micz

Mam pytanie, mój compact ma lekko wydmuchaną uszczelkę spod głowicy, od kiedy go kupiłem. Wahałem się trochę przy kupnie, ale wszyscy mnie uspokajali, nawet w warsztacie powiedzieli że nie trzeba tego robić, tylko dolewać oleju i jeździć, bo nigdy już się tak dobrze głowicy nie dokręci jak fabrycznie. No i rzeczywiście, silnik lekko spocony, ale jeżdżę już od pół roku, zrobiłem 6 tyś i oleju ubywało może z 1 mm na bagnecie na 1 tyś km. Temperatura jak drut na połowie skali. Z rury nie kopci. Teraz kilka dni nie sprawdzałem oleju, i wczoraj patrzę - ubyło prawie do minimum, tak o ponad 1 cm na bagnecie :nienie: Czy myślicie że coś się pogorszyło i teraz już trzeba będzie tę uszczelkę robić? Jutro doleję oleju i zobaczę jak będzie ubywać. Inna sprawa: ile powinno być płynu chłodniczego? Jest na zbiorniczku taka kreska z napisem COLD/KALT, czy to jest poziom jaki powinien być? Nie ma żadnej podziałki min-max. Poza tym na korku od wody i w zbiorniczku osadziły się takie biało-żółte gluty - czy to normalne (od wilgoci) czy może to jakiś ślad oleju? Dzięki za pomoc.

Ja myślę, że te sterowniki są spoko, tylko piloty-kluczyki są marne. Scyzoryki podobno też lepiej sobie odpuścić. Zobacz w ofercie tej firmy jakieś sterowniki z normalnymi pilotami, goście z tej firmy są sympatyczni i da się z nimi dogadać, nawet w razie problemów (ja dostałem niesprawną centralkę, więc wymienili mi na swój koszt i jeszcze dodatkowe piloty dostałem w prezencie).

Czujnik zamknięcia drzwi, taki mały przycisk, który znajduje się w tym rygielku na słupku przy drzwiach. Z czasem się wyciera i mimo że drzwi są zamknięte to czujnik nie styka, co może być przyczyną nie działania centralnego u Ciebie.

Ja mam dokładnie ten sterownik z tej firmy z Łodzi. Montaż... hmm, wymaga przygotowania teoretycznego (lektura forum wystarczy), narzędzi (śrubokręt, miernik, lutownica, taśma izolacyjna, trochę przewodu) i cierpliwości. Ale nie trzeba być fachowcem. Szczegółowy opis dla różnych wersji E36 masz w innym wątku: viewtopic.php?f=68&t=96014&start=120 ma co prawda 12 stron, ale możesz zacząć czytać gdzieś od 9. Działanie: używam od 2 miesięcy i działa bez zarzutu. Zasięg pilota powiedziałbym ogromny (ze 300m chyba). Natomiast jakość wykonania... po pierwsze trudno dorobić kluczyk bo nie trzyma wymiaru, przynajmniej ten starszy typ, z przewężeniem. Kluczyk jest za cienki i 'lata' w stacyjce. Ja musiałem dorobić w specjalnym zakładzie na maszynie cyfrowej, żeby to w ogóle pasowało (a i tak chodzi gorzej od oryginalnego). Grot jest wkręcony do obudowy na taką malutką śrubkę, która rozkręca się w miarę używania i grot zaczyna latać w tym kluczyku. No jakość raczej marna. Na szczęście można do tego sterownika "wczytać" też pilot breloczek i używać swojego, oryginalnego klucza. I mimo, że na początku strasznie się przed tym wzbraniałem i uważałem breloczki za obciach, to na pewno kiedyś się na to przerzucę jak już ten dorobiony kluczyk się połamie (bo to nastąpi na pewno). A założyć to na pewno warto, jest to bardzo wygodne. No i zamykanie szyb z pilota jest super - wygodne i gadżeciarskie.

Dzwonili z warsztatu. Wymienili wysprzęglik i kołek. Koszt 540 zł, bo żeby wymienić kołek, trzeba było z powrotem wyciągać skrzynię. Szkoda, że nikt tego nie sprawdził przy wymianie sprzęgła... Zaraz jadę po auto zobaczyć jak chodzi.

@pakulson: Czy czarna kosteczka, o której mówisz to coś takiego?: http://moto.allegro.pl/bmw-e36-silownik-pokrywy-wlewu-paliwa-67116987627-i1333529972.html to jest siłownik klapki wlewu paliwa, prawdopodobnie jest on u Ciebie padnięty i podpięcie się pod kabelki nic nie da, musisz to mechanicznie jakoś rozbroić. No chyba że rzeczywiście kable się przetarły gdzieś i nie dochodzi prąd do niego, ale z tego co wiem przy wlewie paliwa się to nie zdarza, bo i nigdzie te kable się nie ruszają (tak jak w tylnej klapie na przykład). Aha, jakbyś kupował siłownik, to nie musisz tego z tego linka, ten jest nowy i oryginalny, dlatego taki drogi. Wkleiłem tylko dlatego, że dobre zdjęcie jest, używany można dostać za 30 zł :) @piotrek22ocw: Nie da się klapy od środka otworzyć :/ (podobno w Stanach wyszedł taki przepis, że we wszystkich nowo produkowanych samochodach musi być taka możliwość - żeby nie dało się nikogo w bagażniku zamknąć :) ). Spróbuj podać napięcie na te kable, o których pisze KermitNH, jeśli mówisz że boczek drzwi odchodzi to sprawa prosta. Jak nie masz skąd pociągnąć 12V to spróbuj baterią 9V, a nuż wystarczy (ja tak testowałem w domu silniczki od regulacji reflektorów i się ruszały).

Moduł, czy to komfortu czy centralnego zamka, zależy jaki masz, znajduje się za schowkiem po stronie pasażera, w tym wątku masz szczegółowe instrukcje, jak się do niego dobrać: viewtopic.php?f=68&t=96014&hilit=centralny+zamek jeśli stwierdzisz że moduł jest padnięty to już od 50 zł na allegro można dostać. Jednak bardziej prawdopodobne że któraś krańcówka się wytarła i auto "myśli" że ma otwarte któreś drzwi. Ustaw lampkę nad głową w pozycję środkową i zamknij wszystkie drzwi, ale nie na klucz. Jeśli lampka nie przestanie się palić, to znaczy że to krańcówka. To popularna sprawa, chyba nawet nie trzeba wymieniać tylko wystarczy wyregulować. Poprawcie mnie jeśli się mylę, bo ja tego u siebie nie miałem, ale znam temat ze słyszenia.

Jeśli jest tak, że rygielek wyskakuje i się chowa kiedy ciągniesz za klamkę od środka, czyli są zaryglowane, to możesz otworzyć auto podając +12V na odpowiedni kabelek przy module komfortu/centralnego zamka. Problem w tym, że ten moduł jest za schowkiem po stronie pasażera, a żeby go wykręcić, trzeba otworzyć drzwi pasażera szeroko (jedna śrubka jest przy zawiasie drzwi)... Przynajmniej w compakcie tak jest, nie wiem jak się wyjmuje schowek w coupe. Odryglowanie powinno odblokować otwieranie szyb moim zdaniem.

Ale nie działa z pilota czy z kluczyka w zamku? Dokąd prąd dochodzi? Na żaden zamek nie reaguje? To może padł moduł komfortu/centralnego zamka. A szyby, oświetlenie wnętrza bez problemu?

Ok, to sprawdzę te poduszki, bo trochę przykro, że tyle kasy poszło na wymianę sprzęgła a wcale nie działa jak trzeba. A wysprzęglik? Czy to może być jego wina, skoro kompletne sprzęgło jest nowiutkie? A może mechanik coś źle poskładał? Bo te objawy pojawiły się w sumie dopiero po wymianie sprzęgła... przedtem ciężko wchodziły biegi na zimnym, potem problem ustawał. A teraz - zawsze ciężko wchodzą :( Przy czym jak raz wbiję bieg (jakikolwiek), to dopóki nie puszczę sprzęgła, wszystkie wchodzą elegancko. A jak puszczę i znów wcisnę, to już znowu nie chcą wchodzić. dzięki za pomoc

Ech... sam już nie wiem :/ Kompletne sprzęgło wymienione, działa gładziudko i w całym zakresie. A jedynki nadal nie mogę wrzucić. I jest coraz gorzej, bo teraz nagrzanie auta już nie pomaga. Nawet po długiej jeździe jest wciąż siłowanie się na każdych światłach. Muszę się mocno zaprzeć żeby tę jedynkę wepchnąć na siłę. Reszta biegów OK. Na wyłączonym motorze wszystkie luźniutko, łącznie z 1. Co ciekawe, jak już raz wbiję jedynkę, to zanim puszczę sprzęgło to każdy bieg wchodzi gładko. Ale jak już puszczę sprzęgło, to przy kolejnym wciśnięciu znowu jedynka nie chce wejść. Co to jest, jakiś synchronizator? Trzeba skrzynię rozbierać?

Czyli chyba po prostu wymienię kompletne sprzęgło, bo robota ta sama, a będę miał na jakiś czas z głowy. Z tego co się orientowałem to sprzęgło ok 400 zł + robota ok 350, tak? Aha, i te ciężko wchodzące biegi chyba też były spowodowane sprzęgłem - sprawdziłem dziś rano na zimnym (i to bardzo zimnym bo auto nocowało pod chmurką - wolałem nie ryzykować z padniętym sprzęgłem zjazdu do garażu bo mógłbym nie wyjechać) i zanim odpaliłem silnik dało się wszystkie biegi wbić leciutko, a gdy odpaliłem to jedynka już z oporem wchodziła...

Nie znam się na sprawach elektro-mechanicznych ale dorobiłem klucz bez immo i próbowałem nim odpalić samochód. Efekt jest taki, że zapalają się wszystkie kontrolki, ale rozrusznik nie kręci. Po przekręceniu oryginalnego klucza z immo na pozycję 'zapłon' zza schowka słychać cyknięcie przekaźnika i po jakichś 10-15 sekundach od wyjęcia klucza słychać kolejne cyknięcie. Między tymi dwoma cyknięciami można auto odpalić wszystkim. Innymi słowy, można przekręcić oryginalny klucz na chwilę na pozycję 2, z powrotem na 0, wyjąć i przez 15 sek immo jest odblokowany.

Ok... a czy to jednak może mieć związek ze sprzęgłem? Dziś rano przykra niespodzianka: najpierw wsiadłem i auto pięknie ruszyło. Przejechałem 3 km, krótki postój, po czym jak odpaliłem i próbowałem ruszyć to motor wyje i wkręca się na obroty, a samochód ledwo sunie... Jak wciskam sprzęgło to dziwnie czuć, jakby chrupało. Ślizga się na każdym biegu i przy każdej prędkości, nawet przy 60kmh dodaję gazu, obroty skaczą natychmiast a auto - zero reakcji. Czy to okładziny czy coś więcej może być do wymiany? Dziwne że tak nagle padło. Czy to kochana zima tak mnie potraktowała (po kolana w śniegu i jedynka, wsteczny, jedynka, wsteczny, ... ech)? Czy to padające sprzęgło mogło powodować że ciężko wchodziły biegi (przypominam - wyłącznie na zimnym motorze)? Dzięki, pozdr.

Wiesz, u mnie na przykład to było w opcji :) 510 HEADLIGHT BEAM-THROW CONTR. F LOW BEAM Ale ja mam compacta, który jak wiadomo jest najbardziej "obtanioną" wersją. Nie wiem jak to było w innych.

Ooo! Rewelacyjne zdjęcie, strasznie chciałem zobaczyć jak wygląda ten zaczep bo nie mogę tam wsadzić głowy :) no to teraz już wiem. A jest jakiś patent jak to wsadzić (regulację wysokości) nie wymontowując lampy z auta? Bo szarpałem się dziś z tym ze 40 minut, porobiły mi się odciski na palcach i nijak ta kulka nie chce wskoczyć w ten klips... i druga sprawa, nie mogę wsadzić całej tej maszynki i przekręcić. Może uszczelka stwardniała? Bo bez uszczelki wchodzi i da się przekręcić...

Wiesz, chyba mam to samo co Ty. Wszystko super działało przez cały czas a dziś jadąc autem patrzę: mam zamknięte drzwi pasażera. Nie otworzyły się kiedy wsiadałem do auta. Próbowałem na wszystkie sposoby i zamek pasażera nie reaguje - ani na pilota, ani na zamykanie/otwieranie od środka drzwi kierowcy. Za to zamek pasażera zamyka/otwiera wszystko. Czyli rozumiem że elektryka działa tylko siłownik padł? Daj znać jaki koszt takiego siłownika i czy wymiana pomogła. I czy trudno się to wymienia...

A u mnie (316i) ostatnio coraz gorzej wchodzą biegi na zimnym, właściwie przede wszystkim 1 i 2. Jak się silnik nagrzeje to wszystko chodzi jak masło a rano (mimo że przecież nie ma mrozu) mam problem z 1 i 2. Czy to olej w skrzyni? Wymieniać?

Ok, raz jeszcze zajrzałem za schowek i podłączyłem tak jak radziliście, impuls zamykający na pin 4 i 17 na raz - zamyka, dociąga szyby i rygluje. Czyli jednak ten patent jest lepszy. Aha, i przecież niepotrzebna dioda - kabelki centralki do zamykania i otwierania skręcamy razem i podajemy na pin 4 (otwierający). Na pin 17 (zamykający) podajemy kabelek "30 sek" (przez przekaźnik). I już! Przy otwieraniu impuls idzie na 4 a przy zamykaniu na oba i nic nie jest zwarte. Jeszcze raz dzięki i pozdr.

Teraz z kolei odłączyłem ryglowanie - i pięknie zamyka szyby. Hmm, czyli pewnie jednak trzeba podłączyć ryglowanie tak jak Wy mówicie, żeby to wszystko działało. Ale nie miałem diody więc tymczasowo zrobiłem inny patent - podłączyłem ryglowanie pod drugi kanał (trzeci przycisk na pilocie). I teraz działa tak, że jak naciskam przycisk od zamykania to zamyka i szyby idą w górę. Wtedy, jak chcę zaryglować, to naciskam "trzeci" przycisk. Trochę to skomplikowane, ale ludzie mają podłączone w ogóle bez ryglowania i też żyją :) a ja, mając wybór - ryglowanie albo domykanie szyb - stwierdziłem że domykanie ważniejsze (bo fajnie wygląda ;). Więc żeby zaryglować to muszę się bardziej natrudzić (jeden ruch palcem więcej). Aha, kierunki podłączone, pięknie błyska :) Dzięki wszystkim za pomoc!!! :cool2:

Odesłali mi centralkę, podłączyłem - DZIAŁA!! Ale w 90%... Żeby nie było że moja miesięczna walka zakończyła się sukcesem - nie dociąga szyb. Nie wiem co zrobiłem źle. Otwiera, zamyka, rygluje, a szyby nic. Podaję ten impuls 30 sek (przez przekaźnik, czyli już "plus") na kabel od zamykania, albo ten od ryglowania - efekt ten sam. Zamyka, rygluje, ale nie zamyka szyb :( A wcześniej jak się bawiłem, to podawałem kabelkiem +12 na jeden albo drugi i szyby szły w górę. Z kluczyka nadal dociąga więc raczej nic nie zepsułem. Macie jakieś pomysły? Dobra, wracam na dół do auta żeby sprawdzić czy nie płonie ;) i poszukać kostki od kierunków. pozdr.

GRATULUJĘ! :cool2: Chciałbym w takim razie żebyś mi z paroma rzeczami pomógł :) 1. Jak to zrobiłeś że zapala lampkę?? Jak ja się bawiłem kabelkami to chyba tak nie było u mnie. A z tego co się orientuję, to tak właśnie działa fabryczny centralny z pilota, więc masz teraz to zrobione profesjonalnie! :) 2. Mów gdzie znalazłeś kierunki. Przepchnąłeś kabel na drugą stronę, pod kierownicę? Co do kluczyków: dorobiłem pierwszy "normalnie", za 20 zł, raz działał, raz nie, zepsułem sobie stacyjkę. Drugi dorobiłem komputerowo, za 60 zł i działa prawie idealnie. Oba na grotach Stiga. Jeszcze raz gratuluję i pozdr.

A dorabiał Ci go na takiej maszynie cyfrowej? Mówię Ci, to ma znaczenie. Ja miałem tak samo jak Ty z kluczem dorobionym na zwykłej "kopiarce" - raz działał, raz nie. Drugi grot z zestawu (czyli identyczny) dorobiłem właśnie "komputerowo" - na takiej maszynie, gdzie facet nic nie robił tylko wsadził oryginalny klucz, maszyna zeskanowała, potem wsadził "czysty", maszyna wycięła. Oba dorobione klucze wyglądają IDENTYCZNIE - tyle że jeden działa a drugi nie. Co do mojej centralki - póki co nikt się do mnie ze Stiga nie odezwał. Może mają dużo reklamacji :) Po weekendzie skrobnę maila.

No to dobrze że wszystko spoko z tymi szybami, pewnie wtyczka nie kontaktowała. Ja wysłałem wczoraj centralkę do Stiga ale nikt się jeszcze do mnie nie odezwał, zobaczymy ile to potrwa. Aha, i Stig też mi dołożył przekaźnik do centralki. Pisałem we wcześniejszych moich postach, żeby uważać na to jaki sygnał podaje centralka do zamykania, bo zwróciłem uwagę że moja podaje masę ;) Nie wiem jak dorabiałeś klucz ostatnim razem, ale polecam Ci znaleźć zakład, gdzie dorabiają komputerowo (ok 60 zł). Ja pierwszy klucz dorobiłem u kogoś ze zwykłą maszyną (20 zł) i tym kluczem uszkodziłem sobie stacyjkę (przestała się blokować kierownica i oryginalny klucz nie chciał wejść). Drugi właśnie komputerowo i pasuje PRAWIE dobrze (poza tym że jest oczywiście za chudy). Dzisiaj poprawił mi się humor bo jak odesłałem centralkę razem z pilotami to przełożyłem immo do oryginalnego klucza i używam jego. Włożyłem klucz do połowy, poruszałem na boki, coś odskoczyło i... naprawiłem sobie stacyjkę :) Teraz już blokuje się kierownica normalnie i klucz wchodzi gładziutko. I jeszcze jedno: nie funkcjonuje u Ciebie ten 13-ty pin (czerwono-biały kabelek)? Bo on przecież rygluje a przy podaniu długiego impulsu nawet szyby zamyka...

No ale jak to. Nie rozumiem. Działa Ci podciąganie jak wydłużysz impuls do 4 sek? To czemu nie podepniesz tego kabelka od centralki, ktory wypuszcza 20 sekundowy impuls? Przecież on właśnie po to jest... Przynajmniej ja tak mam - jeden kabel daje 0,5/4 sek, a drugi 20 sek. Ty masz (miałeś) inną centralkę?