piotrek22ocw

Witajcie Jak w temacie i w linku będzie można zobaczyć, moje e90 z silnikiem n47 padło. Kupiłem i palił jechał ale przestał. Chyba sie zagrzał i zgasł, zaczął hałasować i nie chciał zapalić. Nie chciał odpalić ponownie aż był zimny. Ponieważ bateria była padnięta czekało kilka dni po lawecie na włożenie jej znów do auta. Dziś odpaliłem. Dźwięk jest straszny i dymi. Mocy brak- chyba nawet się nie odepchnie z podjazdu. Wcześniej czyli po zakupie nie chciał wkręcić się na obroty powyżej 3400 Później przy spadku obrotów do 1500 szarpało. Aż zaniemówił. Proszę o rady czy ktoś się z tym już spotkał. Przewiduję kompletną odbudowę jednak nigdy tego nie robiłem jeszcze. Jutro sprawdzę jaka ilość i jakich błędów. Co do mechanika- jak na standardy angielskie i ich ceny wolę zakupić choćby cały osprzęt warsztatowy niż płacić angielskim „Januszom” po 700PLN za godzinę i wrócić do nich za kilka tygodni bo coś nie działa. Pod linkiem filmik z dziś: Za wszelkie błędy przepraszam. Na te chwilę mam INPA ale za kilka dni będę miał ISTA+ zabrakło miejsca na dysku aby to rozpakować i zainstalować. Z góry dziękuję za wszelką pomoc. Ps Kałuża oleju pod silnikiem - to uszczelka pod podstawą filtra oleju była zmieniana i pozostałości poprzedniego właściciela

ok przewody sa ok nie wiem jak z cewką ale jutro załatwie sprawną może to ona coś nie trybi na wysokich obrotach i zdusza silnik, wolę wykluczyć elektrykę oraz zapłon do końca zanim otworze silnik, nagram filmik z pracą na podłączonym czujniku położenia przepustnicy i bez.

marcin a powiedz czy masz moze wezyki pocisnienia na trójniku czy bezposrednio jeden w przepustnice ?

witam Walcząc dalej z moim silnikiem doszliśmy z kolega do wniosku że ten wężyk opisywany w innym temacie nie ma nigdzie miejsca wiec według schematu z real oem rozebraliśmy cały dolot obejrzeliśmy i nic nie znaleźliśmy, zastapiony został nowym bezpośrednio za przepustnice bez zadnego rozgałęźnika. Po odpaleniu (na odpietym czujniku położenia przepustnicy - dzienie sie zachowywał i blokuje się przepustnica więc tak chodzi znacznie lepiej i szukam nowej na zamianę.) pochodził chwile potem but i szczęście zabłysło w moich oczach: 1,2,3,4,5,6... i ludududududududu . W końcu ale jak sie zrobił ciepły motor wyszła lipa. Dochodzi do 6100 i nic wiecej na drodze ciągnie pięknie czuć moment i jak chce jechac ale ... czasem powyzej 3tys jak pójdzie do oporu az jej nie zdusi wypada jej zapłon i przez chwile chodzi na 3 a nie na 4 cylindrach. Przy grzecznej jeździe nie ma tego problemu. moje pytanie czy ktoś z was miał taki problem? na którym przewodzie WN powinien być załżony czujnik? Jak sprawdzić cewkę?

Witam wtrące swój wątek do tego tematu widzę że kolega sprawdzał już temac i co udało się temu zaradzic ? Ja kupiłem ostatnio 318 kat z 92 r w sedanie ładna była w skórach silnik suchy nowe hamulce i sprzęgło sachs do tego eletryka z alarmem i centralka sprawna, zawiecha twarda jak cholera i w dodatku wymieniana pół roku wcześniej kompletnie to co narzekac. ALE po kilkuset kilometrach jazdy spokojnej po mieście myslę że mozna już dać buta a tu wałek - nie kręci się do odcięcia, dławi się i dusi. pierwsze co znalazłem to dziury na dolocie. załatałem wszystko a teraz już kupiłem nowe gumy. przewody do krokowca są tez ok a autko nadal ma problem juz nie zacina się przy 4000 ale przy 5000. Z tym że objaw jest taki: leci do 3000 powoli i spokojnie od 3 tys zaczyna ciągnąć i w momencie dojscia do granicy 5000-5100 zdycha i spadają do 3600-4000 i znów się kręca do 5 i tak w koło. Na bank ktoś wywalił listwę z przewodami i zostawił same przewody. podwiazałem je żeby nie leżały ale zauważyłem teraz ze czasem zdaża jej się nie złapać na jeden gar ... kolejny problem to nie mogę odkręcić świec ... Zupełnie jak by były tam wklejone ... Czy wpięcie do komputera coś mi da i pokaże ?? Może jest jakiś spec od tego w okolicy łodzi co by pomógł i zajrzał swoim zacnym okiem ? Z góry dziękuję za pomoc

Majac odpowiednie dojście do urzędu komunikacji i komendy miejskiej można było się dowiedzieć czyje i czy było kradzione :) Czy jest różnica między zasiedzeniem BMW serii 5 a znaleziona w jakimś opuszczonym zadupiu syrena czy warszawą albo jak niektórzy znajdują w szopie sąsiada starego zapomnianego malucha i robią sobie zasiedzenie po uprzednim podprowadzeniu mu auta bo nie zgłosi gdyż nie płacił oc itd :D Tu akurat jest pewne że właściciela już nie ma :D

Witam Sprawa kreuje się dość dziwnie, w mojej okolicy od 2 lat stoi autko bmw e39 ładne granatowe lecz opuszczone, zabrali już mu znaczki złamali przedni zderzak wyjęli dolną część ramki prawego światła, oczywiście właściciela nie ma wnętrze jest dość styrane więc pewnie po fotelu kierowcy wyjdzie ze 300 tys. nie wiem czy to benzyna czy disel nie widać nic na niej. Zabrałem się do przejęcia autka przez zasiedzenie ponieważ nikt w okolicy nie zna właściciela i na ogłoszenia się tez nikt nie zgłosił, dbam o nie regularnie je sprzątając ew jak zima odśnieżając. Auto ma uchylone szyby- tzn same się juz opuszczają więc trzeba je domykać. jest w full opcji z pełna elektryką i multifunkcyjną kierownicą. Domyślam się że będzie należało ładnie z portfela na wszystko wyłożyć lecz najważniejsze pytanie jak to teraz otworzyć nie niszcząc nic i wymieniając tylko wkładki oraz stacyjkę? domyślam się że auto ma alarm, na pewno po włożeniu nowego akumulatora nie otworzy się samo. chciałbym prosić was o poradę jak za to się zabrać bo jak wspomniałem szyby to palcem się uchyla. Ew może ktoś z was jest jakimś specem od takich dziwnych syt i możemy się dogadać z pomocą w tej sprawie :) PS BIZON z bielska białej już mi kiedyś jadąc za granice otwierał moje 318is bo zgubiłem wszystkie kluczyki a auto było zamknięte na amen i trzeba było wszystkie zamki zmieniać oraz częściowo tapicerkę po ingerencji w boczek.

czyli znow spróbować odpowietrzania moze zmilknie ...

Czy elektrozawory do wymiany ?? Bo mnie milknie jak odkrece na ciepłe max ...

jak kolega kriss ma dobry dyktafon da sie to nagrac a tak normalnym zwykłym tel ... średnio chyba ze z wyzszej półki moze złapie

Dobra ja laik y tzn sprawami to tak trochę serio więc jak by mnie panowie oświecili jak sprawdzić te nieszczelności ?? wymieniałem obudowę filtra i filtr ostatnio i było całe i ładnie się trzymało, a jak wyjmę wtyczkę z przepływki to całkowicie zdycha mi silnik.

odświerzam mnie również to potrzebne ...

jakby kto miał schemat i podał jak klucz wyglada i gdzie go kupić będę wdzieczny

To kolega ma ten problem co ja również mam to samo ... to nie taki odgłos stukania jakby i co kilka sekund rytmicznie i mnie szczerz bardzo denerwuje nie wiem co to wogóle jest ale gdzieś przy nagrzewnicy, poważna sprawa te odgłosy ??

Przykleję się do tematu, ja również mam dziwne odgłosy w silniku i zastanawiam się czy to nie rozrząd macie gdzieś dźwięk z wadliwego rozrządu ? mam 265 tys na liczniku i silnik ma taki przebieg ale to m43 również z is coupe 1992r, myślałem że pompa ale jak by była pompa to by było coś nie tak z chłodzeniem, a i zawsze to by było słychać, ale on ma odbicia idzie normalnie i nagle jakoś głośno potem znów ciszej i głośno albo jak mu w rurę dam to już wogóle porażka, naciągnąłem pasek na alternatorze bo było luźnawo, jak poradził bizon przesmarowałem rolki odpowietrzyłem po raz kolejny układ chłodzenia no i lipa dalej coś nie tak, dźwięk dochodzi jakoś ze tunelem chłodnicy a z tego co wiem tam gdzieś jest rozrząd, dźwięk wydostaje się jakoby z wewnątrz konia. Poradzicie czy muszę jechać do gościa na ocenę stanu technicznego silnika ?? boje cie jechać nim dalej a powinienem podjechać do bielska z łodzi i wydaje mi się to ryzykiem ... Koszt wyceny podali mi na 200 pln :/ Co do kosztów rozrządu to sam łańcuch można zamówić w łodzi w jednym z dobrych sklepów za 150-190 zł, tylko pewność do silnika mówili że musi być 100% no i resztę części potrzebnych do tego również mają wszystko od ręki a nawet jak nie to ja na części u nich czekałem max 3 dni z dowozem do domu, sprzedaż wysyłkowa również jest przez nich prowadzona, jak by co to pisać dam na nich namiary i numery telefonu.