mmx01

Wiec trafnie postawilem na EWS, parowanie EWS z DDE nie powinno byc problematyczne. viewtopic.php?f=48&t=154129 Ciekawi mnie tylko skad sie to wzielo... stan nieokreslony przy zaniku zasilania czy zlepek sterownikow...

Musisz delikatnie pokombinowac, srubek jest kilka reszta zatrzaski, ja po odkreceniu srubek ciagnalem go jakby w bok i dol i do siebie po kazdej ze stron. Zatrzaski blotnikow lapia sie za oczka w zderzaku. Pierwszy raz byl koszmarny bo nie wiadomo jak to sie tam trzyma, za drugim razem to juz mila robota. Cierpliwosc wskazana, jak zlamiesz zatrzask to pol biedy, jak oczko w zderzaku no to sie nie bedzie trzymalo... Srubki jak napisane powyzej.

Widze ze Twoje X5 jest z 2005 wiec po lifcie, nie ma tam zadnej listwy pod lampa. Trzeba zdjac zderzak. Listwa wystepuje przed liftem a po zderzak podchodzi pod lampe i jest profilowany. Pzdr, M.

Ja mam w dowodzie rok produkcji 2010, bo jakis baran w urzedzie za moje pieniadze nie nauczyl sie czytac ze zrozumieniem. Wpisal rok sprowadzenia zamiast produkcji. W zwiazku z tym diagnosta wbil mi przeglad na 2 lata... bo auto z 2010... zobaczylem zla date produkcji dziwiac sie jakim cudem wbil przeglad na 2 lata w aucie z 2004... Obecnie mam w dowodzie bajzel bo urzedasy zamiast wymienic dowod, dolepili hologram i wpisali na drugiej stronie poprawke recznie. Przeglad na 2 lata zostal, ale mam zamiar jechac po roku celem poprawy...

Kluczyki kodujesz jeden po drugim bo innaczej reszta wypada. Napisales o braku zasilania na pompie to napisalem EWS. Wstepna jest elektryczna. Pompa wysokiego cisnienia jest mechaniczna nie elektryczna jej elektronika nie blokuje. Jak wszystko inne bylo by ok DDE by wyrzucil blad niskie cisnienie na common rail Moze to byc jeszcze czujnik polozenia walu, ja mam na nim immo i DDE nie wywala bledu jak sie czasem zapomne... Oczywiscie mozna krecic a odpalic sie nie da. DDE milczy na temat bledow? Live data cos pokazuje? Cisnienie? Temp?

Przy obecnej cenie ON, a taniej nie bedzie raczej to zaczyna miec rece i nogi, dajmy na to 8L ON i 4L LPG... 5.8 vs 2.8, Trasa pewnie 6L/3L. Jak ktos lata sporo to sie szybko zwroci nawet i cud bajer za 6kPLN. http://www.car-gaz.pl/index.php?id=251 homologacja i takie tam bajery. Tylko jak to potem wszystko diagnozowac ;-) Uwaga jest taka ze LPG nie zastepuje ON, tylko jest z nim mieszane w proporcjach do 25%, budowa jest prosta bo jeden wtryskiwacz ale wiadomo, nowy bajer to kosztuje wiecej niz pelny wtrysk sekwencyjny.

No jak centralny nie odpowiada na pilota to moze EWS nie rozpoznaje wcale kluczyka i masz blokade zaplonu (immo fabryczny). Masz tam tez alarm? Auto rozumiem otwierasz mechanicznie, kluczykiem. Sprawdzałeś procedure kodowania kluczyków? I czy w Navi nie masz opcji CODE aktywnej?

Jezeli padl Ci kluczyk ktorego uzywales na codzien to raczej obstawiam oderwanie sie oryginalnego akumulatorka, jak dobrze operujesz nozem tapicerskim i masz czarny silikon + klej kropelke efekt po operacyjny jest nawet mily dla oka ;-) Jak masz drugi kluczyk sprawdz drugi, no i sprobuj jeszcze raz zakodowac pierwszy, moze sie tylko rozkodowal. Bardziej wyszukane problemy to awaria ukladu ladowania w stacyjce/kolumnie.

Rowniez mam chipa na 260KM, pozostaje oczywiscie jedna kwestia, ASB i reduktor padaja czesto nawet przy seryjnej mocy, +20% na bank im nie pomaga ;-) To juz odrobine wyeksploatowane auta, trzeba to miec na uwadze i dbac nieco bardziej, chociaz jak to mowia, co ma zawisnac nie utonie. Ukreci sie najslabszy element, w zmeczonym dieslu najpierw ASB a za nia turbina. Jak akceptujesz ryzyko bierz chipa, mi spalanie wzroslo ;-) M.

Tak czytam koledzy, i zgadzam sie jak do tej pory z jednym komentarzem, X5 E53 to nie jest tanie auto w utrzymaniu. A to dlatego ze ostatni model zjechal w 2006 co daje juz pare lat a wiekszosc oscyluje w okolicach 02 - 05. Czy inzynierowie BMW staneli na glowie, gdzie nowe auto kosztowalo 300kPLN+? Lubimy BMW ale badzmy obiektywni. Smiem watpic, odpadajace klapki w dolocie na skutek slabosci materialu, padajace reduktory na skutek slabego smarowania, ASB GM padajace bo tak, spaprana podstawa klamki co sie lamie w 4-ro/5-cio letnich autach, odlazaca wszedzie gumowa masa wykonczeniowa, kierownica, uchwyty itd. W mojej 12-letniej MX-3 z 92 nie bylo takich problemow. Nie obrazajac nikogo, po 5-cio letnim KIA mozna by bylo sie spodziewac ale nie po aucie tej klasy. Silnik diesla, czy znaja na wylot? Pewnie tak, nikt mi jednak nie powie ze przy przelocie 300kkm + nie trzeba sie martwic o: 1. turbine 2. wtryski 3. ASB - w manualu dochodzi kolo i sprzeglo cierne co jakis czas 4. Kola pasowe, paski i inne pierdoly 5. Slizgi lancucha rozrzadu tez nie sa wieczne, jak i napinacz i sam lancuch To nie jest pancerna konstrukcja jak powtarzaja niektorzy klepacze. Zaniedbaj klapki czy ASB a Twoj wakacyjny plan ucierpi. Wymiana tych 5-ciu elementow to lekko 20kPLN, zakladajac ze nie wszystkie sa nowe. Nawet dobrze zadbane, nie sa to elementy o nieskonczonej zywotnosci... Nie wspominam dupereli typowo eksploatacyjnych jak zawieszenie itd. sprawdz ceny tylnego zawieszenia i ile tam jest wachaczy. Nawet jak przy kupnie sa OK, to nie jest stan wieczny. Sam mam diesla i wyszedlem z zalozenia na codzien diesel wychodzi taniej (wtedy ropa byla po 3.5) , jako drugie auto benzyna, tylko wtedy po co 4.4, 4.8 ;-) Benzyna -> swiece, kable x 8, kazdy ma swoje uroki. Majac benzyne 4.8 sam bym zalozyl sekwencyjne LPG, bo dlaczego nie? Jak Cie stac biez E70, zupelnie inna epoka w sterfie marzen jak narazie, bynajmniej dla mnie. Nim ktos mi zarzuci ze psiocze, chetnie opublikuje liste wszystkich napraw auta ktorego nie kupilem po taniosci i sprawdzone bylo w 2 warsztatach przed zakupem ;-)

Tak to byla dokladnie ta skrzynka ;-) To nie do konca prawda ze nie ma lozysk i czesci sa w UK, US np. tu: http://cobratransmission.blogspot.com/2011/02/bmw-x5-atc-500-transfer-case.html Tyle ze to srednio oplacalne jak skrzynka jest za 1500 a czesci + wysylka 4000 ;-) Pzdr, M

Czyli Twoj problem to bylo huczenie lozysk, natomiast buczenie rowniez wystepowalo, oba objawy zniknely po wymianie reduktora? Ja u siebie odpialem silnik od sterowania 4x4, buczenie co prawda nie zniknelo ale mam wrazenie ze znacznie sie zmniejszylo. Ciekawe czy to nie efekt psychologiczny, pojezdze pare dni z odlaczonym. Obecnie moment kulminacyjny wystepuje przy 2500 ale nie jest tak rozciagniety miedzy 2100 a 2700, trwa krocej i generalnie ciszej. Zaluje ze wczesniej nie zaryzykowalem bo uciekla mi okazja skrzynki z 06, zaczne szukac od nowa i chyba postawie jednak na jej wymiane. Pzdr, M

Jeszcze odnosnie zuzytego oleju w skrzynce 4x4, czujnik nie jest bystry i nie sprawdza jakosci oleju. Samo kasowanie bledow sterownika 4x4 VSG nie wystarczy. Blad oleju wroci, nie znaczy ze go nie ma czy jest zly, minal limit kilometrow. DIS ma np. procedure serwisowa, po wymianie oleju w reduktorze robisz w DIS klik i znow zaczyna odliczac kilometry a blad daje sie wykasowac na stale... M.

W x5 tez powinna byc pompka, od przodu auta powinno cos wisiec po prawej stronie chlodnicy (na polowie wysokosci) wewnatrz oczywiscie. Widac oba weze. Jak to zrobic to masz kilka postow wyzej, NCS Expert modul KMBI -> STANDHEIZUNG activ i juz. W Top Z nie ma ekstra pompki to nie grzeb przy IHKA bo przestanie dzialac.

przed FL nie ma X drive z tego co sie orientuje tylko staly rozklad momentu. Jednak sama budowa skrzynki (oprocz braku silnika) i jej newralgiczny punkt -> lancuch wydaja sie podobne. Odepne sobie wtyczke i zobacze czy cos sie zmieni, tez obstawiam skrzynke 4x4. Pzdr, M

No to ja już objezdzilem wszystkie polecane warsztaty wlacznie z AUTO CLASSIC, AUTO-SEW i nic... ostatnia diagnoza stawia pod znakiem zapytania poduszki silnika. Nie sa wyrwane, spekane itd, stawiaja spory opor przy recznym ruszaniu koncowka ale zachowuja sie innaczej niz w innym 3.0D mianowicie: Auto na podnosniku, wcisniety hamulec, wrzucone D, i jednoczesnie trzymajac hamulec dodawanie gazu aby obciazyc silnik i sie bujal. Lewa poduszka wydaje sie zbyt mocno wyciagac do gory, co ciekawe prawa tez sie wyciaga i na dodatek strasznie wolno osiada (jest moment jakby zawieszenia). W sasiednim iksie lewa troche ruszala sie do gory, prawa poduszka w zasadzie sie nie ruszala, tamten to 184KM moj 260KM moze to dlatego tam poduszki slabej pracowaly. Ciekawe jest tez to ze po odlaczeniu sterowania VNT turbo gdzie pojawia sie spora turbo dziura efekt jest prawie nieslyszalny. Wiec obciecie mocy na dole spowodowalo zmniejszenie zjawiska, czyli nie chodzi o obroty a obciazenie wzgledem momentu. Czy poduszki moga to powodowac? Hmm... nie wiem... jakos mi nie pasuje ta teoria, poniewaz buczenie slychac nawet gdy przyspieszam wolno. Oczywiscie w mniejszym stopniu ale tez slychac. Silnik sie wowczas nie wychyla tak mocno jak przy bucie. Odpadla podpora walu, oleje w dyfrach sa itd. Jest maly luz na wale przedniego dyfra, ale podobno slychac by bylo "tyrkotanie" a nie buczenie. Pzdr, M

Jest to zwiazane z tym co napisalem wczesniej, nie zaslepia sie ich na maxa bo komp wywala blad, tym bardziej nie odcina sterowania, bynajmniej w DDE. Moze w innych silnikach z innymi ECU jest to mozliwe. Stad tez zasugerowalem zaslepke i dziurke w zaslepce. Odnosnie wypalenia dziury jest to mozliwie, jednak podkreslam ze napisalem zaslepienie na probe, co nie oznacza uzytkowania wieczystego. Chociaz nigdy nie slyszalem by to teoretycznie mozliwe zdarzenie mialo miejsce. Dajmy to jednak pod rozwage wykonawcy. Pzdr, M

Ciekawa teoria kolego, a jak to uzasadnisz? Dzieje sie co mianowicie? Bo moim zdaniem absolutnie nic, jak ma od tej operacji ucierpiec turbina? Bo ekologia i jakosc spalin to i owszem, dodatkowo napisalem zaslepic na probe i zobaczyc czy sie poprawi. Pozniej moze kupic nowy EGR lub zrobic co uwaza za stosowne. Dodatkowo napisze wiecej, brak spalin spowoduje ograniczenie odkladania sie calego innego syfu (sadza + olej) co wplywa na zywotnosc przepustniczek o ktorych pisze kolega. No i kto mi powie ze silnik lepiej pracuje na mieszance powietrza ze spalinami, niz samym powietrzu :) Odnosnie samych przepustniczek to sporo osob je usunelo i nie ma zadnych problemow, ja sam mam zmieniony kolektor na taki bez nich :) Tu jednak zeszlismy troche z tematu bledu. M.

Nie do konca sie zgadzam z przedmowca, VNT moze miec zapieczone kierownice od zmiennej geometrii, moze sie zacinac w danej pozycji powodulac chwilowe przeladowanie (krotki strzal cisnienia - DDE moze nie zakwalifikowac), moze byc zle wyregulowana sztanga jak ktos juz przy tym grzebal itd. Zaleznie jak duzo przeladowuje blad bedzie lub nie. Oczywiscie przewody podcisnienia tez warto sprawdzic, potrafia pekac i sterowanie tez siada. Czasem dziala czasem nie. Co ciekawe moje turbo jak padlo to zalalo sie cale olejem ale nie bylo wyraznego ubytku mocy czy szarpania, zadnych bledow. Puszczal czasem baki ktore bardziej wygladaly na dieslowski standard niz palenie oleju. Zorientowalem sie po kapiacym oleju spod oslony. Przy takim wycieku powinna byc chmura z wydechu jak za batorym, a nie bylo nic nadzwyczajnego. Odnosnie przeplywki to przy pelnym doladowaniu / bucie w podlodze w live data w INPIE czy innym sofcie troche przeklamuje. Sprawdzalem na kilku autach. Jezeli nie ma jakichs mega odstepstw to przeplywka bedzie raczej ok. Na wykluczenie EGR jest prosty patent, zaslepic go blacha z puszki od piwa wykonujac jeden/dwa male otworki w blaszce, innaczej DDE wywali blad. Zalozyc i pojezdzic.

Wiesz, jak nie dzialalo to szukalem przy jakich warunkach powinno startowac, jest tego troche na roznych forach i u nas i UK. Jednak w manualu nie ma nic odnosnie dogrzewacza wlasnie. Glownie pojawia sie temp wylaczenia ok. 75stopni. Tak jak napisalem mysle jednak ze jest to temp. graniczna sterownika webasto czyli wylaczy sie gdy sygnal wylaczenia nie przyjdzie wczesniej. Jak kilkne aux. heating direct to pracuje wlasnie do ok. 75st. Dogrzewacz jest sterowany innaczej na bank. Nie znalazlem tez ktory modul tym steruje w trybie dogrzewacza (skad idzie sygnal wlaczenia), chyba DDE. W trybie ogrzewania postojowego bez pilota to IHKA z uzyciem KMBI. Szkoda ze tak malo jest sparametryzowane, temperatury pracy, czas itd. U mnie w sytuacji garazowej +16st dogrzewanie trwa naprawde chwile. Ogrzewanie postojowe nieco lepiej :) Sprawdze dokladnie temp. wylaczenia. M.

Dzisiaj po wyjechaniu z garazu do zimnego swiata webasto wystartowalo samo. Poniewaz jezdze z kompem podpietym to widze live data i co tam sie wyrabia. Cos mi sie wydaje ze klepane na forach zasady startu pracy webasta to mity, w pewnej czesci. Rozbieznosci w temp plynu i temp zewnetrznej itd. Za kilka dni powinienem miec koncowe wnioski jednak wydaje mi sie ze nalezy rozroznic tryby pracy a parametry podawane sa wszedzie wspolnie i tak: - ogrzewanie postojowe rzeczywiscie wystartuje gdy temp jest w okolicach 15st lub mniej i temp. plynu ponizej 75st. Dodatkowo zblizajac sie do tej granicy webasto reguluje swoja moc zmniejszajac ja lub zwiekszajac... - dogrzewacz silnika mam jednak wrazenie pracuje tylko na niebieskim polu, nie uchwycilem dokladnie przy ilu stopniach plynu sie wylaczyl ale moim zdaniem 50 to max, absolutnie nie 75st. Temp zewnetrzna, mi bardziej wyglada na 2.5st niz podawane 5st. Przy 4.5 - 5 nic sie nie dzialo. Podobnie gdy temp plynu ma 60st tez nic sie nie dzieje (niby ma byc 75st). Po wyjechaniu z garazu zmiana temp z +16 na +1 i temp plynu 30st spowodowalo start urzadzenia. Chodzilo jednak krotko moze ze 4 minuty gdy temp doszla do pierwszej bialej kreski, wylaczylo sie normalnie. Tj przeszlo z trybu Comb. VL do trybu Burn out gdzie dopalalo pewnie reszte paliwa, pogrzalo jeszcze chwile a nastepnie cooling. 0 bledow z webasta, wniosek 75st to na pewno nie jest. Nie znalazlem tez opcji by byl to parametr programowalny np. NCSem. Pzdr, M.

Czyli nie zalezy to od silnika, benzyny i diesle to maja Nie zalezy od skrzyni, manuale i automaty (odpada wiec konwerter i sprzeglo) Nie zalezy od roku produkcji przed i po FL to maja Co to do cholery moze byc, jak zmienie podpore dam znac czy cos pomoglo. M.

No niby sa 2 warunki temp. zew < 5st i temp plynu < 75st. Oba warunki spelnione i cisza. Wymuszony start lub timer w NAVI rusza od razu. Wymuszony test z INPY rowniez. Zostawie to chwilowo i wroce jak zrobi sie zimniej, ponizej 0. Jednak mi wlasnie najbardziej zalezalo na sprawnym dogrzewaczu, bo robie krotkie trasy glownie. M.

Kolego, trzymaj sie z dala od regeneracji VNT, nie ma do tego oryginalnych zespolow naprawczych nawet. Zrobia Ci to na czymkolwiek dostepnym. Uwaga odnosnie gwarancji jest jedna, jezeli juz sie zdecydujesz to rob wszystko u nich + montaz, co i tak nie gwarantuje "gwarancji" bo Ci powiedza ze to pewnie pompa oleju niedomagala lub inny kit z kosmosu. Ja kupilem auto juz z regenerowana, byla czysta sucha i piekniusia jak bralem bo sprawdzalem stan. Wytrzymala moze 15kkm i mialem duzo farta ze nie rozpadla sie na kawalki kasujac silnik. Po zdjeciu starej lopatki miala juz obskrobane na koncach o korpus a olej tak sie z niej lal ze cieklo pod samochodem z IC. Nowa to min. 4500PLN nie z ASO a od przedstawiciela, ja skorzystalem z drugiej opcji czyli sprawdzonej uzywki. Nie jest sucha jak nowa i troche popuszcza olej ale wirnik nie ma luzow i w silniku z chipem dmucha 1.4bar jak nalezy, stan wiec niezly. Moje zdanie: lepsza uzywka w dobrym stanie niz regeneracja. Po regeneracji VNT padnie napewno. Pzdr, M

Ja robiłem bo mi cos tam pokapywało, olej i filtr. ZF 176tys, mechanicy powiedzieli ze spuszczony juz byl czarnuch - przepracowany. W gratisie ustapil efekt kangura co raz na jakis czas dawal o sobie znac przy dojezdzaniu do swiatel. Teraz to juz furcy bucy i wszystko dziala jak nalezy, wiec wymiana ma jednak magiczna moc jesli zrobiona na czas. Polecam Auto Classic Service z Raszyna, dokladnej ceny nie pamietam ale przystepna byla w porownaniu z innymi ofertami. Odnosnie oleju Life Time i ASB przypuszczam ze ma tu blad interpretacji, trzeba by sprawdzic jaki jest Life Time dla takiej skrzyni oraz MTBF. Moze 200kkm i dlatego nie zaleca sie zmiany oleju tylko skrzyni? :) Pzdr, M