sirAW1975

Siemka. Szanowni forumowicze czy koś z Was miał doczynienia z programem INPA? Za namową kumpla, stałem się posiadaczem kabla :D do diagnostyki mojej "buni" i tegoż, wspomnianego powyżej programu :oops: Instalacja przebiegła bezproblemowo, zgodnie z instrukcjami, podłączenie pod samochód, następnie do laptopa i... :duh: (jak w reklamie - TATO!!! - kuuuupaaaaa!!! :lol: ) Mogę sobie jedynie inspekcję skasować i mniejsze bździnki posprawdzać (AIRBAG, klima czy dmucha, radio itp) ale na innych rzeczach wywala się (całkowity brak możliwości diagnozy silnika, skrzyni biegów i innych). I moje pytanie: czy ktoś z Was ma instrukcję do tego programu? (nawet w języku angielskim) albo może proponujecie jakiś inny program diagnostyczny co :cool2: Aha - w tej INP-ie nie wiem np. jak mogę sobie aktywować (włączyć) pewne rzeczy ot choćby aby przy zamykaniu auta, kiedy uzbraja się alarm prócz migania kierunków był też sygnał dźwiękowy itp. :norty: Serdecznie pozdrawiam i czekam na porady. Serwus.

OK, OK. Sorki wielkie. Widocznie jestem farciarzem i mnie się udało. Jednego nadal jestem pewien - tak jak to zauważył poprzednik - warto jest spróbować samemu, w ASO lub jakimkolwiek innym warsztacie każą sobie "dobrze" za to zapłacić. Pozdrawiam.

Dzięki za porady. Na pewno wszystkie Wasze wskazówki przerobię. Śruby (szpilki) są dobrze podokręcane. Tak samo jeśli chodzi o kąt nachylenia kół to zdaję sobie sprawę że /----\ tak jest prawidłowo ale tak /----I to już nie. Okazuje się że łożysko jest do wymiany na 100% i nieuchronnym jest wjazd na sprawdzenie zbieżności i geometrię auta. Ciśnienie w oponach jednolite a przy np bardziej dynamicznym wjeździe w zakręt (a zwłaszcza w prawo) autem zarzuca i "ucieka" mu tyłek. Jest to dość wyczuwalne i średniej klasy kierowca od razu to zauważy. Zobaczymy co powiedzą na geometrii i zbieżności. Pozdro.

Siemka. ra3ek2 jesteś w błędzie. Nie mam oczywiście pojęcia jak wielkie jest Twoje doświadczenie z półośkami w BMW ale ja mam inne. Nie ma problemów z ich wyjmowaniem. Oczywiście należy zachować odpowiednią uwagę aby nie "pokaleczyć" tu i ówdzie oraz trzeba uważać na takie rzeczy jak przewody hamulcowe, czujniki. Moim zdaniem: praca niezbyt trudna i średnio-uzdolniony mechanik da sobie z tym radę (ja dałem a nie jestem mechanikiem samochodowym). Pozdro.

Witam. Panie i Panowie podpowiedzcie coś: zauważyłem, że od kilkunastu dni tylne lewe koło (po stronie kierowcy) gdy stanę za autem w odległości kilku metrów, te koło "dziwnie" stoi względem auta a mianowicie: góra koła chowa się głęboko pod błotnikiem i chyli się ku wewnątrz auta a dół koła odwrotnie, czyli na zewnątrz. Wygląda to jak ten znak graficzny: / Zaczęło też delikatnie szumieć mi łożysko ale nie jestem znów taki pewien żeby od łożyska aż tak przekrzywiło się koło. Byłem na stacji diagnostycznej i na szarpaku nic nie wykazało (czyli wahacze trzymają) ale gdy podnieśliśmy tył auta do góry to można delikatne ruchy wyczuć w poziomie i w pionie koła. Co o tym sądzicie? Pozdrawiam i czekam na wskazówki. Gdy sam dojdę o co chodzi to też dam znać.

Siemka. Zbijar, w drzwiach od kierowcy, pod przyciskami otwierania szyb masz cały modół, wyjmij i sprawdź go. (odłącz kostki, sprawdź szpilki, podłącz na now i oczywiście delikatnie popryskaj WD). Miałem podobny problem i okazało się, że jedna ze szpilek w kostce ułamała się i została w tej drugiej, gdy jakimś cudem stykała się to wszystko działało ale wystarczyło trzasnąć drzwiami i nie było styku i już wszystko wariowało. Pozdro!

Siemka. NetSerwer nie masz co przepraszać bo w moim Touringu jest tak samo. Nic nie jest powycinane i poodcinane czy też nacinane. Zderzak jest cały, bez jakichkolwiek zaślepek. Łukasz - moja rada: Weź auto i podjedź najnormalniej do odpowiedniego mechanika, który zajmuje się montowaniem haków. Facet Ci dobierze odpowiedni model do twojego auta i tyle. To nie Polonez, Fiat czy VW lub inny badziew aby okaleczać zderzak, spoiler itp. Pozdro.

Cześć. Jestem świeżo po tym samym problemie. U mnie też elektrozawory były "ciepłe" a pompka "żyła". Ale co z tego, kiedy po zdemontowaniu całego tego mechanizmu (na początku byłem temu przeciwny "no bo przecież to działa" :duh: ) okazało się, że gdy rozkręciłem zawory to w środku pełno syfu, szlamu i zapieczone cięgna z połamanymi sprężynkami powrotnymi. I jak to miało działać? To że są ciepłe elektrozawory nie świadczy o ich dobrym stanie. Na dodatek w moich ktoś wcześniej już grzebał - w tym podzespole są też kondensatorki (lub oporniki-nie znam się)które podczas składania elektrozaworu do kupy zostały zmiażdżone i doszło do zwarcia (tak, tak, wiem co piszę :cool2: doszło do zwarcia wewnątrz elektrozaworów). Całe szczęście, w jakiś sposób uszkodzeniu nie uległa pompka. Moja propozycja: zdemontuj i rozłóż swoje elektrozawory i sprawdź je. Pozdrawiam :wink:

Siemka. Byku - sprawdź sobie elektrykę bo to co opisałeś jest niepokojące. Być może (zakładam że nie jesteś jedynym właścicielem tylko co najmniej 2-gim) przed tobą ktoś już coś z tym kombinował, może właśnie podpiął kontrolkę ładowania lub jest zwarcie z kontrolką oleju. Może gdzieś na kabelkach a może z tyłu zegarów na ścieżkach. Brak śladu oleju na bagnecie to też nie dobry widok, bo oznacza, że coś z tym olejem się dzieje (no chyba, że masz za krótki bagnet w co wątpię :) ) Pozdrawiam.

Siemka. Mam 525tds i dokładnie te same objawy jak w tekście rozpoczynającego ten temat. Wskazówka temp. silnika stoi w pionie, żadnych wariacji i wahań jej, płyn w zbiiorniczku zgodnie z instrukcją, termostat OK a jednak na postoju, na światłach, w korku w aucie było zimno bo leciało nawet nie letnie powietrze natomiast w czasie jazdy było wszystko w porządku. Na 100% jest to elektrozawór. Gdy staniemy przed maską silnika to po prawej stronie (od kierowcy) przy kielichu są one zamocowane. Taki najprostszy sposób testu ich to dotknąć ręką i przekonać się czy są gorące (oczywiście silnik jest już odpowiednio rozgrzany)i czy puściły ten gorąc dalej, jeśli nie no to mamy już pewność. Czasami tak jak kolega wcześniej pisał: wymontować przeczyścić, spryskać WD40 - czasem to wystarczy a jak nie not zapraszają nas wtedy do sklepu :) Można pokusić się o używkę (80 - 150PLN) ale tu nie mamy gwarancji, że będzie ona OK. Nówka to koszta ok. 200 - 300PLN w zależności od rodzaju sklepu, regionu kraju, znajomości w hurtowni itp. itd. Pozdrawiam.

Siemka. Koledzy powyżej mają rację. :dance: To nic trudnego ani niebezpiecznego. Tylko nic na siłę a przede wszystkim z głową :wink: W ASO (nawet nieautoryzowanych przez BMW) kilkadziesiąt złotych będzie cie to kosztowało a lepiej będzie je przeznaczyć na środki ku zbliżającej się zimie :clap: Pozdro.

Dzięki dajan ale to już sprawdziłem :evil: Kable, przejścia w drzwiach i problem dalej się pojawia. Gdybym takich podstawowych rzeczy nie sprawdził to nie poruszałbym zbędnie tematu na forum. Nie trzeba być od razu zgryźliwym tetrykiem i zaczynać od: cyt."... dopiero co o tym było..." :police: Modułów wszelkiej maści w naszych autach jest od groma i ciut,ciut. Nie chcę po omacku, każdego "ruszać" tylko potrzebuję konkretnego namiaru na ten właśnie moduł komfortu :duh: thank's :pray: 09.20 OK. Znalazłem. Postprzez qubas » Śro Mar 12, 2008 1:18 am molu: Schowany za schowkiem (i bezpiecznikami) taka biała puszka. tomekpez: moduł komfortu jest odpowiedzialny za sterowanie centralnym zamkiem, wewnętrznym oświetleniem, el. szybami itd... Można zamknąć temat.

Siemka :wink: Szanowni Panowie - tylny spryskiwacz ma poprostu inną dyszę końcową niż te z przodu. Pamiętajmy, że przednie często są używane podczas jazdy z dużą prędkością i gdy je używamy wtedy to oczekujemy, że będą spryskiwać z należytą siłą. Ten z tyłu nie potrzebuje aż tyle ciśnienia w dlatego czasami wydaję się jakby był słabszy ale to pozory :lol: Druga rzecz: najczęściej przyczyną nie działającej tylnej wycieraczki i spryskiwacza są uszkodzone przewody (prawa strona) w klapie bagażnika :!: Tu trochę koncern BMW dał d.. ciała :whistle: i uważam, że źle je rozplanował. Musimy też pamiętać i silniczku i trzpieniu o który należy od czasu do czasu zadbać traktując go np WD40 lub innym środkiem. Pozdrawiam.

Witam :D Szanowni forumowicze gdzie szukać modułu komfortu :oops: Mam E39 2.5tds Touring z 1997r. Potrzebuję go zlokalizować bo najprawdopodobniej powoli umiera i czasami nie działa centralny (muszę zamknąć kluczykiem) zamek, opuszczanie szyb i to raz po stronie kierowcy a znów innym razem po stronie pasażera. Dzięki i pozdrawiam. :wink:

Witam. Wszystkim bardzo dziękuję za wskazówki. Zgodnie z zaleceniami zamiast WD40 użyłem "Kontaktu" :cool2: Przewody są całe a po "spryskaniu" :mrgreen: narazie problem się nie powtarza. Zobaczymy co "wymyśli" mi w okresie jesiennym gdy będzie dużo wilgoci i mokro. :norty: Pozdrawiam.

Dzięki za wskazówki. Każda jest cenna. Jednak popieram zasadę: zanim wymienię na nowe, upewniam się że ze starym nic nie da się zrobić. Popsikanie nawet WD40 napewno nie zaszkodzi (lub innym preparatem). Sprawdze i dam znac.

Witam! :D Szanowni forumowicze - poproszę o poradę bo kompletnie się zdziwiłem. Otóż od kilku tygodni moje autko dziwnie się zachowuje: po wejściu do auta i odpaleniu silnika (bez problemów) raz strona kierowcy a raz pasażera jest bez prądu tzn. nie działa elektryka szyb i lusterek. Wystarczy, że auto pochodzi około 10 -15 minut, wyłączam silnik po kilku minutach odpalam i wszystko wraca do normy. Dziej się tak na przemian, jak wspomniałem raz lewa a raz prawa strona auta jest bez prądu :mad2: :?: :!: O co może chodzić? Czasami tez wariuje centralny zamek tzn. zamyka wszystko prócz drzwi kierowcy i jak wyżej: gdy popracuje wraca do normy. Po rozmowach ze znajomymi niektórzy podejrzewają, że auto w ten sposób reaguje gdy jest słaby akumulator i odcina pewne rzeczy aby można było uruchomić silnik lecz nie chce mi się w to zbytnio wierzyć bo to mdel auta z lipca 1997r. :?: :norty: Faktem jest, że gdy popracuje silnik to tak jakby ten akumulator został podładowany i wtedy wszystko działa normalnie. Co Wy na to? Może coś doradzicie? Pozdrawiam

OK. Tu też jest "prawie" podobnie. Najczęściej problem pojawia się w przetartych kablach i to właśnie za maskownicami zawiasów klapy bagażnika. Zajrzyj, sprawdź kable. Pozdro

Powoli,powoli !!! Wszystkie wskazówki są jak najbardziej trafne. Pamiętaj tylko: jeśli jesteś pewien że silniczek pracuje a wycieraczka nie sunie po szybie to oszczędzaj silniczek !!! Można go łatwo przegrzać i spalić a to już dodatkowe koszta i problemy. Najczęściej trzeba rozebrać wycieraczkę (odkręcić), zdjąć z trzepienia, wyjąć silniczek z trzpieniem i wszystko przesmarować najpierw WD-40 a później samrem (wg. uznania jakim - ja stosuję łożyskowy). Powinno pomóc. A gdy nie działa silniczek to najpierw sprawdź przewody elektryczne które są za zawiasami klapy bagażnika. Pozdro.

Witam. Problem znany i dość powszechny w Touringach (bo chyba o ten model Ci chodzi). Po 1: sprawdź bezpieczniki (taaaak, wiem że to nie normalne ale często zaczynamy tzw. "grubą" robotę a okazuje się że problem tkwił w bździnie typu bezpiecznik) Po 2: klapa do góry, zdejmij plastikowe ochraniacze zawiasów i sprawdź kable. To tutaj najczęściej tkwi źródło problemu. Bardzo często, pod wpływem normalnego użytkowania klapy, przecierają się one i urywają. Pozdraiwam.

Witam. Ale jak 2 x grzejesz? Tzn. tak sam od siebie robisz i np. gdy chcesz zastartować silnik to czekasz aż zgaśnie kontrolka grzania świec i jeszcze raz przekręcasz i grzejesz czy też po pierwszym zagrzaniu świec próbujesz odpalić silnik i niestety nie odpala i jeszcze raz grzejesz świecę i dopiero następuje start silnika? Jeśli to pierwsze: no to poprostu Ty sam decydujesz ile razy chcesz grzać świece :lol: I nie zgodzę się z poprzednikiem :nienie: latem OK - nie należy nagrzewać długo świec, wystarczy tak jak instrukcja i fabryka nakazała ale zimą a w dodatku taką jak ostatnio była jest wskazane aby dobrze nagrzać świecę żarowe co naprawdę ułatwia start silnika (oczywiście mowa tu jest o autach mających już parę latek a nie prosto z salonu). Ja osobiście sam tak robię i robiłem też gdy miałem "gwiazdę" okulara 2.2d. Wracając do tematu: jeśli to drugie to stawiałbym na tzw. "kończenie" się świec żarowych. Ja zacząłbym myśleć nad wymianą i to nie po sztuce jak to czasami robią ludzie ale cały komplet. :!: Taaak, taaak... wiem, że to wydatek ale takie są realia. Bo później właśnie zaczynamy się dziwić, że auto nie pali od "kopa", że trzeba grzać po "7" razy itp. Pozdro.

Bardzo dziękuję za info michalnowak83. Uczynilem, tak jak opisałeś. Też się przeraziłem gdy zobaczyłem tę wiązkę. Przyczyną jest to, że wchodzi ona centralnie pod sprężynę klapy głównej i cały czas wtedy przesuwa się w momencie gdy podnosimy i opuszczamy klapę bagażnika. Właśnie wtedy przecierają się kable. Ja polutowałem je a następnie poprzez głośnik w podsufitówce, podciągłem wiązki i teraz nie leżą pod sprężyną. Światła mam, klapa się otwiera i po zamknięciu dociąga, wycieraczka zaczęła działać i spryskiwacz też. Obecnie "walczę" z tylną szybą i jej mechanizmem otwierania. Zauważyłem, że taśma eletryczna za pomocą której po wciśnięciu przycisku w mechanizmie podnoszenia szyby, jest przełamana i poprostu nie mostkuje ścieżek. Zastanawiam się czy można dokupić samą taśmę czy trzeba zdejmować wycieraczkę tylną i cały mechanizm wymieniać. Pozdro. P.S. Ma ktoś może opis bezpieczników bo w moim aucie nie mam żadnego, nawet po niemiecku nic nie ma a w instrukcji też brak opisu. Narka

Witam wszystkich forumowiczów E39. Jestem tu "nowy", więc na wstępie się przedstawię: BMW 525 TDS Touring (lub jak kto woli kombi :D ) r.1997, automat. Kupiłem to "cacko" wczoraj (wcześniej, miałem okazję posiadać E34 z 1991r 2.4td). Auto działa, bez zarzutów ale ma małe niedociągnięcie: nie mogę otworzyć w tylnej klapie samej szyby i nie działa też tylna wycieraczka. Narazie posprawdzałem wszystkie połączenia elektryczne (wizualnie i dotykowo) wygląda to OK. Może ktoś z Was podpowie gdzie szukać problemu? Pozdrawiam.