KOPIK

No właśnie ja też myślałem ze ten pierwotny był klejony a to co zostało na masce to to co właśnie piszesz ale gość w ASO szedł w zaparte że jeszcze bolce mają iść :duh: . Kosztowały tylko 2 zł :cry2: więc spoko :cool2: . Przykleiłem i jest OK

Nie zgadzam się z przedmówcą . Znaczek w ASO wcale nie kosztuje dużo. Mi ukradli z tylnej klapy we wrześniu. Szukałem na allegro. Oryginały tak pisali były po ok 100 zł a podróby po 30-50 zł tylko ze po kilku myciach wszystko znikało. Koszt w ASO 105 zł.U mnie wydawało mi się że oprócz znaczka muszę kupić jeszcze takie 2 plastikowe tulejki które wkładasz w maskę i dopiero znaczek wciskasz.Koleś w ASO sprawdzał wszystko dokładnie i dał mi. Jak się okazało te plastiki były za duże więc znaczek włożyłem bez nich- na znaczku jest taka samoprzylepna powierzchnia.Do dziś trzyma i to na prawdę mocno. Zaznaczę tylko jeszcze że znaczek nie przykleiłem bezpośrednio do blachy bo to by nic nie dało tylko po tym jak złodziej mi to za........ to na masce została taka jakby miękka warstwa gąbki po pierwotnym znaczku. Do tego docisnąłem i jest OK.

No ten 10W60 nie był chyba odpowiednim olejem :nienie: Ja zalewam Castrolem 0W30.

U mnie podobnie- po 4-5 km jest pion czy mróz czy nie

A moje jakiś termostat nie taki założył.Ale pierwszego dnia miałeś ok ?? wskazówka stała pionowo?????

A powiedz kolego jakim sposobem mechanik sprawdził ci ze to na pewno nie uszczelka pod głowicą ????

Moim zdanie na pewno nie jest OK. Ja wczoraj odpaliłem auto po 3 dniach odpoczynku. Miałem -12 a po kilku minutach temperatura była jak zawsze tj wskazówka pionowo i tak powinno być.Może masz zapowietrzony układ ????

A ciekawe czy muj był ten wadliwy czy nie. Produkcja grudzień 2002, Ja wymieniałem.

Tak samo jak ja. Dwa miesiące temu zrobiłem, olej Castrol 0W30

Dokładnie tak tylko u mnie nie było cykania tak jak teraz jak jest normalnie tylko jak dawałem delikatnie gazu tok przy ok 1500 obrotów zaczynał się taki TARKOT. Generalie tylko w zakresie tych obrotów sie pojawiał. Jak jechałem na trasie to nie było w kabinie słychać. Najgorzej np w korkach bo ciągle to słyszałem i mnie denerwowało.

Czoper ja myślę identycznie. Fakt że wymieniłem u siebie napinacz oraz vanosy ale to tak jak piszesz wybór indywidualny każdego użytkownika- w tym modelu to a w innym coś innego dręczy. Absolutnie nie zgadzam się z opinią że n42 to złom i wadliwy silnik. I fakt masz rację. Tylko raz czy dwa spotkałem się na forum że komuś przeskoczył łańcuszek.Ten silnik nie jest kolizyjny więc nawet jak tak się stanie to wielkiego strachu nie ma.

Wiesz co ja generalnie nie chciałem wymieniać pojedynczych części jak np sam napinacz a potem coś tam jeszcze tylko wymieniłem komplet vanosów a przy okazji ten napinacz i wyszło nie mało bo 3000 zł w Warszawie na Prymasa Tysiąclecia ale problem został rozwiązany i 2 lata gwarancji.

Wadliwe to były ale nie łańcuchy tylko napinacze. No fakt wymieniali to.Ja miałem identyczny problem jak u kolegi. Wymieniałem w ASO BMW- poczytajcie moje wcześniejsze posty. Problem został rozwiązany.

No fakt 3 a nie 2

Nie wiem gdzie kolega ten olej wymienia i czy sam ale u mnie jak wymieniam olej to zawsze do filtra mam w komplecie te 2 oryngi i nigdy nie ma problemów z jakimiś wyciekami spod filtra.

No już chłopaki. Wróciłem właśnie z nart. Przez dwa dni zrobiłem 1000 km no i po powrocie sprawdzałem co i jak z tym masełkiem. Nie mogę powiedzieć ze na bagnecie nie było w ogóle śladów tej mazi ale było jej tak mało że prawie nic. Wcześniej jak mało jeździłem było zdecydowanie więcej.Więc diagnozy że to od niedogrzanego silnika sa jak najbardziej OK. Zaznaczę jeszcze tylko że robiłem nie tylko jakieś tam trasy ale ni zaj.......... górskie serpentyny ( redukcja do 2 i kita :cool2: )

bmwuk a TY na tym zdjęciu obrotów nie masz przypadkiem włączonej klimy ??????? U mnie jak klima chodzi to jest właśnie tyle co u Ciebie na fotce a jak jest wyłączona to spada na 700/obrotów.

Na szczęście mack10koro nasze silniki są bezkolizyjne :P

Spoko nie ma problemu. Jak tylko znajdę czas to wstawię.

U mnie też został wymieniony.

Chłopaki właśnie wróciłem z takiej nie dużej traski- 500 km. Przed wyjazdem patrzyłem na bagnet ( auto stało prawie tydzień) i ta maź tak jak ktoś tu pisał była lekko twarda czyli zamarznięta.Poz zrobieniu ok 300 km a dokładnie dziś rano sprawdzałem i już prawie nic tam nie było. Jadę za 2 tygodnie w góry więc będzie zrobione jakieś 1000 km więc ostatecznie napiszę co i jak ale już po tych 500 km widać że jak sie silnik w trasie przegoni to wszystko znika.

Tak raft wszystko wymieniałem bo wtedy pamiętam odpowietrzałem układ korbowy ( chyba tak to się nazywało) i wtedy kupowałem cały jakiś oryginalny zestaw naprawczy BMW i odma była wymieniana- robiłem u Adama w Raszynie. Ale tak racja- latem tego nie ma. Olej czysty,Castrolek 0W30 wiec latam

Ja wymieniałem odmę i w zimie coś takiego nadal jest

To poczytaj sobie moje wcześniejsze posty kolego i po co od razu te BZDETY !!!!!!! :nienie: U mnie objawy były podobne do tego http://www.youtube.com/watch?v=MlNxSstDVVg&feature=related ale nie tak intensywne- być może szybciej zainterweniowałem. U mnie bez gazu tego nie było tylko po lekkim dodaniu gazu tak ok 1500 obrotów pojawiał się ten dźwięk. Co do wymiany bo kolega niecierpliwy to wymieniłem w ASO oba vanosy a dokładnie zespól regulujący wałka rozrządu zaworów zsących oraz wydechowych oczywiście uszczelkę dekla zaworowego no i napinacz- cena 3000 zł z robocizną.Po naprawie stuków brak i auto sprawuje się świetnie.

Dokładnie tak- potwierdzam :cool2: