
K8v8M
Zarejestrowani-
Postów
4 378 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Articles
Treść opublikowana przez K8v8M
-
Rok eksploatacji e91 2006r 320d 163KM (190,7KM)
K8v8M odpowiedział(a) na Arturl1 temat w E90, E91, E92, E93
Jesteś niestety wyjątkiem ktory rozumie ze auto sie starzeje. I dlaczego po kilku latach jest warte 30 procent ceny nowego -
Nie mam pojęcia. Turbo to pierwsze co przychodzi na myśl. Musisz oddać auto do fachowca który ustali przyczynę. Wydaje mi sie ze diagnostyka powinna mieć miejsce bez chipa. Diagnostą nie jestem.
-
No widzisz a "tuner" zapytany o stan silnika powiedział że seria wyszła bardzo dobrze bo gdyby była zła to nie udałoby się osiągnąć tych 186 :) Co lepsze tego samego dnia znajomy hamował Lagune 3 młodszą od mojej E91 i wyszło mu też o 9 KM mniej niż seria. Nie no wszystko fajnie tylko ze w dolnym zakresie jest po prostu dramat.
-
@hugo Potraktuj mój wpis jako prywatna opinie, a nie poradę techniczna. Moim zdaniem masz cos nie tak z silnikiem. Te silniki po chipie maja 190-200KM bez wycinania Dpf. Banan na wykresie momentu tez fajnie nie wyglada. Miałeś bardzo duzy niedobór mocy przed chipem. Ja bym sie nie zdecydował na chip przed przywróceniem mocy bliskiej fabrycznej. Ok rozumiem 2-5KM rozbieżności, ale nie tyle.
-
Rok eksploatacji e91 2006r 320d 163KM (190,7KM)
K8v8M odpowiedział(a) na Arturl1 temat w E90, E91, E92, E93
Nie musiałeś zmieniać w sensie prawnym. Jednak amorki były dawno zużyte i dobrze ze wymieniłeś. Mało kto ma tego świadomość i mało kto obecnie wie jak jeździ e90 ze zdrowym zawieszeniem. Natomiast w kwestii 1 procenta kosztów to kolego chyba ci zera zabrakło. Klocki poszły ci bardzo szybko. Moja żona jeździła na fabrycznych klockach do 140 kkm i zostały wymienione nie dlatego ze sie skończyły ale dlatego ze juz były stare. Domyślam sie ze nie zakładałeś klocków fabrycznych, nie wiem jak BMW to robi ale ich części eksploatacyjne sa wyjątkowo trwałe. Wycieraczki tez kupuje oryginalne, bo choć kosztują 2 stówki starczają na wyjątkowo długo. Tak sie składa ze u mojej zony tez minął roczek od zakupu wiec moge podsumować koszty. W sumie nie ma na razie czego sumować bo auto jest na gwarancji i objęte pakietem serwisowym. Wydałem wiec tylko kasę na kosmetykę i dodatkowe wymiany oleju. W sumie ok 1000 pln. Przebieg w tym czasie 33 tysiace. -
Owszem były takie silniki które robią 350kkm bez brania oleju i nadal są. Problem w tym że problemy z braniem oleju w silnikach 3,0 zdarzają się już po przejechaniu stu kilkudziesięciu tys km. Powiedz mi jakie konkretnie masz wymagania do używki. Znajdę ci bez problemu. A że dobrego auta nikt za pol darmo nie odda to inna bajka Natomiast zwykle fotele w f20/f30 są całkiem fajne. U siebie mam sportowe, ale do f20 wzialbym zwykle.
-
No, ale to nie dotyczy samego M zawiasu ktore można bez problemu dołożyć w dowolnym momencie. Jednak w pełni Cię rozumiem bo mam ten sam problem. Jedynkę tez kupiłem nowa z tego samego powodu.
-
Nie szukaj dobrego zawieszenia w produkcie kierowanym do kobiet i emerytów (xdrive ) to świetne zawieszenie ale w teorii jest przeznaczone do jazdy w trudnych warunkach - śnieg, lekkie bezdroża, krawężniki w mieście. Xdrive jednak to nie większość produkowanych aut jesli nie mówimy o Xach. Co do M60 - nie znam tego silnika. Obawiam sie jednak ze po tych 300 kkm po nastu latach u kolejnego wlasciciela ten silnik jest uważany za bezawaryjny mimo ze bierze litr oleju na kilka tys km lub ma 2/3 fabrycznej mocy. Dla mnie to nie jest sprawny i bezawaryjny silnik w takim wypadku (pisze teoretycznie a nie o tym konkretnym silniku). 3,0 z 2010 roku lub nowszy pewnie tez bedzie bezawaryjny tylko czy ostatnie dwa lata dopracowanej konstrukcji maja świadczyć o całości ? @mike M zawias możesz prawie zawsze dołożyć zgodnie ze sztuka nawet w ASO bez utraty gwarancji. To lepsze rozwiazanie niz M zawias od nowości jesli kupujesz używkę. Masz po prostu nowe amorki i inne elementy ktore przy tej okazji wymienisz. Ja tez musze kupic nowe auto. Używka mi sie nie kalkuluje bo cene ma niemal taka sama jak nowka (z toną zbędnego mi wyposażenia)
-
Już jest. Pół roku intensywnie szukałem E90 z m-pakiem (lub chociaż zawias m sport). Bo mnie nie stać na nowe 328i/320d na pełnym M-paku z podgrzewanymi fotealmi i ksenonami. Niestety nie udało się (warunkiem był 2.0d 184KM). Nie udało się. Nawet jak niemieckie premium selection przeglądałem, to jak już wszystko było ok i kolor ciemny, to miał 6 biegowy automat, xDrive i zawias zwykły. Może gdybym kryterium przebiegu ustawił do 300 000km to bym znalazł. Był świetny egzemplarz w Wawie, 2010 przebieg ~80kkm, ale xDrive, zwykły zawias.. MArudzenia ciąg dalszy. Sam żałowałem ze nie zamówiłem zawieszenia M. Żałowałem do momentu jak sie dowiedziałem ze moge je w każdej chwili zamontować. Moge tez zamontować bilstein i inne. Co wiecej po stu tysiącach i tak warto wymienić zawieszenie na nowe. Przynajmniej te zużywające sie elementy.
-
Być moze aktualnie produkowane 3,0 sa ok. Miały one jednak bardzo poważne problemy z trwałością na początku produkcji danego modelu. I to nie na samym początku bo 3,0 N/A był problematyczny niemal do konca. W zasadzie jak prawie każdy silnik produkcji BMW. Pod koniec produkcji silnik jest zwykle na tyle dopracowany ze nie ma większych problemów. Oczywiście sa wyjątki jak M47 gdzie pod koniec produkcji zmodernizowano go, dolozono Dpf i silnik ten do samego konca pozostał problematyczny. Na naszym forum sa relacje gdzie auto z tym snikiem kupione tuż przed zmiana silnika ba N47 wygenerowało tuż po gwarancji kosztów na kilkanaście tysiecy a i w trakcie gwarancji były problemy.
-
Kolego, jeśli szukasz aut bezawaryjnych to ponoć toyota będzie najlepsza. Było już o tym w tym wątku. Bmw nigdy nie produkowało bezawaryjnych silnikow, może nie licząc wyjatkow. Nie kojarzę za bardzo silnika bmw, który by nie miał poważnych problemów z usterkami w jakichś aspektach. Za wiele złego nie słyszałem o N46, ale to nie znaczy że to jest bezawaryjny i trwały silnik. Silniki benzynowe poprzedniej generacji miały problemy z rozrządem, głowicami, tlokami, pompami cewkami," klapkami" DIS i wieloma innymi. Niektóre z nich nie są w stanie przejechać 200 tysięcy km bez generalnego remontu lub wymiany na nowe. Nie wiem jakie są obecne silniki pod tym względem , bo nie oglądam TV, ale prawdopodobnie są jednak dużo mniej awaryjne. Że już nie wspomnę o tym, że mnie to kompletnie nie interesuje, pisałem wyłącznie o ich parametrach, a nie awaryjności. O tym czy dzisiejsze silniki są awaryjne dowiem się za 5-10lat, ale rozumiem, że twoj mechanik Pan Kaziu już to wie. Że już nie wspomnę o tym, że chyba trzykrotnie pisałem o MALYCH benzynach, a nie dużych. Naucz się człowieku czytać zanim coś napiszesz. Natomiast benzyny 3,0 N/A są bardzo awaryjne a raczej nietrwałe nie licząc może końca produkcji po 2010 roku.
-
Bmw się nie opamięta, bo jak widzisz klienci chcą teraz zamykania bagażnika z pilota. Bmw nie będzie większości klientów robiło pod górkę. W końcu zrobią zamykanie bagażnika z pilota. Owszem dyskusja o tym na co kogo stać albo nie jest żenująca. Niestety większość tego marudzenia do tego się sprowadza. Nawet jeśli nie każdy się przyznaje.
-
Ja nikogo nie oceniam. Większość sama pisze, że ich nie stać. Owszem są wyjątki jak Ty, ciebie nie stać na nowe ale nie chcesz się do tego przyznać. Mnie też nie stać na nowe 335i dla żony (bo sam bym takiego auta nie chcial ) na szczęście jej obecne auto całkowicie wystarcza.
-
Bez duszy, to jest Wasze marudzenie. Ten dwulitrowy diesel zapewnia dziś w najmocniejszym wydaniu osiągi lepsze od M3 sprzed lat. Serio takie to dziwne, że ludziom to wystarcza? Nie każdy musi mieć w aucie każde dziadostwo które bmw produkuje (mam na myśli wyposażenie). A AO wcale nie płacze za wolnossącym V12 tylko właśnie za otwieraniem i zamykaniem bagażnika z przycisku i ty się z nim zgadzasz?. Właśnie w kierunku takich jak on klientow kieruje się bmw. Niestety był okres że jeśli chodzi o małe diesle bmw było daleko przed jakąkolwiek inną marka, a jeśli idzie o małe silniki benzynowe było sporo za konkurencją. Dziś konkurencja nadrobila w zakresie diesli, a bmw w zakresie silników benzynowych, ale rozwój małych diesli w bmw niemal zatrzymał się na poziomie sprzed 8 lat Faktycznie jest tak, że w zakresie małych silników obecnie bmw nie wyróżnia się już tak bardzo względem konkurencji. Ale ciągle oferuje niemal w każdym modelu R6 diesel/benzyna, rwd, wyważenie. Tego nie oferuje nikt inny. To 335i za 300 tysięcy to poziom cenowy zbliżony realnie do 320i kilkanaście lat temu. To, że Was nie stać na takie auto to nie znaczy że powinniście mieć pretensje do bmw, tylko do swoich możliwości finansowych i nieadekwatnych do nich oczekiwań konsumpcyjnych. Odpowiednikiem co do wielkości dawnej trójki jest obecnie seria 1/2 i tu cena jest jeszcze niższa. Fakt, że nie ma sedana (wkrótce będzie, ale jakąś kupa fwd), ale takie 235i to pełnokrwiste bmw które na torze radzi sobie z wcale nie takimi starymi M3. Kosztuje grosze w porównaniu z tym co trzeba było wydać na tamto M3. Tyle, że was nie stać wiec marudzicie po forach. A marudzenie jak to ciężko będzie dorwac jakąś używkę, jest już kompletnie żenujące Prawda jest taka, że gdyby bmw nie zmieniało się pod potrzeby klientów dziś byłoby na skraju bankructwa, albo zmieniło się w mała manufakturę z bardzo drogim autami. Dużo droższymi niż 335i za 300 tysięcy. Takie są obecnie wymogi rynku motoryzacyjnego. Jeśli ktoś produkuje malo aut albo bankrutuje albo produkuje bardzo drogo.
-
AO, swoim postami, utwierdzasz mnie w przekonaniu o kompleksach. Owszem w niektórych aspektach inne marki nie są gorsze, a czasem nawet są lepsze. Być może lexus ma auta lepiej wyciszone, audi lepiej wykończone, a mercedes mniej rdzewieje. Nie raz myślałem o tym żeby zamienić markę, szczególnie jeśli idzie o auto żony, ale ni cholery nic nie składa mi się całościowo tak dobrze jak bmw. Nie znam marki, która daje choć zbliżony wybór w zakresie wyposażenia " technicznego". Owszem wersje gti poszczególnych Marek dają zbliżone wrażenia do bmw. Rzecz w tym, że ja nie chce auta gti. Nie chce kupować wersji Full wypas. Możesz się śmiać z hamulców bmw, ale to jedne z lepszych hamulców dla zwykłych aut. W 114i możesz mieć hamulce jak w golfie gti, zawieszenie jak w autach gti, a możesz też mieć bardzo szybkie auto jak 335i czy 125i w wersji komfort, że zwykłym, komfortowym zawieszeniem i wyposażeniem. Bez spojlerow, kolorowych zacisków i zwracania na siebie uwagi. Ciągle dostajesz jednak auto które bardzo dobrze się prowadzi. Pokaz mi inna markę która oferuje coś takiego. Być może te hamulce nie nadają się do upalania na torze, ale nie o tym mówimy. Do codziennej jazdy są znakomite, do awaryjnego hamowania z prędkości maksymalnej nadadzą się znacznie lepiej niż konkurencja w tej klasie.
-
No ale nie chcesz przyjąć do wiadomości faktu, że to iż konkurencja poszła do przodu ma się nijak do tego, że bmw produkuje dalej b. Dobre auta. Obecna jedynka jest pod każdym względem ciut lepsza od pierwszej generacji, ale nawet gdyby nie była, to dalej jest to świetne auto, a lepsza konkurencja nie sprawia, że staje się ono gorsze. Już nie mówiąc o tym, że o ile mi wiadomo żadna konkurencja nie oferuje kompaktow z rwd, nie oferuje też osmiobiegowych automatów w kompaktach. Pokaz mi kto w zwykłym aucie (nie w sportowej odmianie) pozwoli Ci zamówić wysoko wydajne hamulce 17 cali, kilka odmian układu kierowniczego i zawieszenia (ciągle mówimy o kompakcie). Ty się jarasz jakimiś elektronicznymi gadżetami typu zamykanie bagażnika czy światła LED, a ignorujesz sedno motoryzacji. Napęd, silnik, hamulce, prowadzenie. Mam wrażenie, że nie rozumiesz DNA bmw.
-
Nie byl bym tego taki pewny... Waga pokazała trochę ponad 1,3 tony. W dowodzie jest wpisane 1420, ale dokonałem drobnych zmian względem fabryki. A tak poza wszystkim to nie miałem na myśli swojej jedynki lecz F20 125i I moja czy też 125i mogę stosunkowo tanio odchudzić o 100, może 200kg. Dzięki temu że ma 5 drzwi, klime i sporo rzeczy które można wywalić/wymienić .
-
Zbyt niepraktyczna. Jedynka mi odpowiada w 99 procentach. Klime i drzwi moge w ostateczności sam zdemontować szkoda ze wiaze sie to z utrata gwarancji Potrzebuje auta do jazdy na codzien. Takze aby moc zapakować do środka rower czasem
-
Za duzy za ciężki
-
Wiesz, a ja mam dokładnie odwrotne zdanie. Przede wszystkim dlatego, że jeśli komuś zależy, to może sobie opcjonalnie bmw doposazyc fabrycznie w elementy wykończeniowe jakie mu pasują. Do tego jest masa możliwości zmiany wnętrza poza fabryka. Nie rozumiem po co marudzic skoro można oddać auto do profesjonalnego tapicera i cieszyć się wnętrzem o dwie klasy lepszym od konkurencji. To samo z wygluszeniem. Tylko nie każdy tego chce i uszanujcie to, że ludzie maja inne od waszych oczekiwania od auta. Dołożenia profesjonalnego wygłuszenia to często ponad 100kg więcej wagi. Ja owszem lubię ciszę, ale nie takim kosztem. Ja bym chcial, żeby można było zrezygnować z klimatyzacji i elektryki tylnych szyb, ale wiem że to są fanaberie i nie będę na forach się zalil, że mi bmw nie daje takiej opcji.
-
BMW 320d 8-bieg steptronic szarpanie na zimnym
K8v8M odpowiedział(a) na michalpl7 temat w F30, F31, F34, F80
Jest też oryginalny dodatek brandowany przez bmw. Do kupienia w aso - cena podobna jak za lm. -
Bo ludzie w większości chcą miękkiego zawieszenia. Zobacz, że bmw sprzedaje coraz więcej aut. Zobacz co się stało z mini. Z gokarta zrobiło się zwykle wozidlo. Tu jest dopiero dramat. Ale sprzedaje się o wiele lepiej. Większość ludzi nie chce twardego zawieszenia. Dla nich nawet jest opcja rezygnacji z zawieszenia M przy wyborze M pakietu. Sporo ludzi z tego korzysta. Chcą mieć auto wyglądające na sportowe, ale z komfortowym zawieszeniem. Zobacz jaka karierę robi xdrive. To jest teoretycznie totalne zaprzeczenie starej filozofii bmw, a mnóstwo ludzi to kupuje. W zakresie wyciszenia bmw rzeczywiście kieruje się jeszcze w serii 3 starymi zasadami (ma być z premedytacją dość głośno, pseudo sportowo ). Pewnie jednak się to wkrótce zmieni. Być może już przy lifcie. Standardowo auto będzie lepiej wyciszenie, a miłośnicy odgłosów silnika dostaną go z głośników po włączeniu trybu sport. Takie są trendy i tego nie zmienimy. Mamy już drugi model z napędem fwd. Wkrótce będą kolejne... Wyciszyć i wykończyć zgodnie że swoim gustem możesz f30 za niewielkie pieniądze w profesjonalnym zakładzie. Jeśli faktycznie Ci na tym zależy będziesz miał lepiej niż u jakiejkolwiek konkurencji. Napędu, silników, wyważenia, dynamiki w tak prosty sposób nie zmienisz.
-
AO - Po co mam pisać, skoro najwidoczniej nie jesteś w stanie tego zrozumieć? Pisałem już kilka razy... zacznij od powtórnego przeczytania. Tego, że cena auta, to nie jest to co widnieje w cenniku, ani nawet tylko to ile się za nie płaci w salonie też nie jesteś w stanie pojąć. Nic na to nie poradzę.
-
Bmw z czasem w standardzie oferuje auta coraz bardziej komfortowe. Widać to nawet w ramach ewolucji modelu e90 (auta z końca produkcji są o wiele bardziej komfortowe niż z początku). Różnica jednak może być na minus względem e46 jeśli będziesz miał zalecane opony RFT, one znacznie pogarszają komfort. Natomiast moim zdaniem na zwykłych oponach bardziej komfortowo będzie w e90 a w f30 jeszcze bardziej. Bym nawet powiedział że w f30 z rft jest ciut wyższy komfort niż w e90 na zwykłych oponach. Jeśli się nie mylę profil opony w f30 jest wyższy. Pisząc o komforcie mam na myśli rzecz jasna samo wybieranie nierówności. A nie inne aspekty. No i przypomnę, że podstawa to sprawne amortyzatory.
-
Strasznie wymyslasz. Mam wrażenie, że się próbujesz dowartościować po prostu. Znajoma wydała poł banki na porsche, które w porównaniu z 335i jest super niewygodne i biedne w wyposażeniu. Jakimś cudem fascynacja nie mija, mimo że to auto strasznie meczy w trasie w porównaniu z seria 3. Podobnie jest u mnie i u mojej żony. Bmw to dla mnie poziom zero (punkt wyjścia) jeśli idzie o prowadzenie i zachowanie auta. Po sprzedaży pierwszej trójki próbowałem namówić żonę na większe, bardziej praktyczne auto. Początkowo była za. Do czasu aż się przejechała. Gdy po dodaniu gazu przy wyjeździe z ronda na mokrej drodze koła straciły przyczepność i napęd zaczynał wyrywać kierownice stwierdziła, że woli auto mniej praktyczne, ale normalnie jeżdżące. Parę razy doceniła już jakość prowadzenia i hamowania. To, plus silnik który zapewnia te 7-8 s do setki, jest w samochodzie najważniejsze dla mnie i jak się okazuje także dla mojej żony, która się motoryzacja kompletnie nie interesuje, a otwieranie czy zamykanie bagażnika jest ostatnia rzeczą której wymaga od auta. Nie ma nawet czujników parkowania i ani razu się na to nie żaliła. Chciałem jej nawet je dołożyć przynajmniej z tylu, ale stwierdziła, że to zbędny gadżet. Dopóki bmw będzie oferować dobrze prowadzące się auta z napędem na tyl ja będę jego klientem. Dodatkowo wcale to nie wychodzi tak drogo jak się powszechnie wydaje. Mi w każdym razie auto Premium koscia w gardle nie staje. Zarówno pierwsza jak i druga trójka pali rekordowo malo w porównaniu z wszystkimi autami jakie miałem. To rekompensuje nieco wyższa cenę zakupu. Koszt serwisu jest niższy niż w innych markach (pierwsze 100kkm prawie za darmo), dokupilem za niewielkie pieniądze dodatkowa gwarancje i mam jeszcze 3 lata całkowitego spokoju. W zasadzie niemal nic poza dolewaniem paliwa w niewielkich ilościach mnie nie interesuje. Nie wszystkie swoje beemki kupowalem jako auta nowe, ale wszystkie z gwarancja i niewielkim przebiegiem. Nigdy zakupu nie żałowałem, nie czułem że za coś przepłacam. Dzisiejsze najtańsze auta Premium bmw maja ceny na poziomie lanosa kupionego kilkanaście lat temu (uwzględniają wartosc pieniądza i oficjalną inflację ) Średnio wypasione nowe 320d to poziom cenowy Daewoo Leganza. Takie są realne ceny dzisiejszych aut. Tak bardzo spadły ich ceny, a Wy wymagacie nie wiadomo czego.