Maciek323

Nikt nie skresla aut pow 200 tys km, szczegolnie e46 diesel. Ale co innego 210 tys km a co innego 410 lub 510 tys km. I co innego kupic uczciwie z duzym przebiegiem, a co innego od oszusta.

Zalezy jakie przebiegi robisz i po jakich drogach jezdzisz. Ja w M5 miałem załozony najnizszy i najsztywniejszy zawias jaki był do dostania do tego auta i buda po 5 latach jazdy na nim nie była rozklekotana, sztywnosc w porządku. Ale był mały przebieg na tym zawiasie zrobiony. Ogólnie polecam gwintowany zawias do e36, duzo lepiej sie prowadzi auto niz na seryjnym. Nawet jakis tani jak TA technix.

Raczej nie, ale specjalista od diesli nie jestem, wiec reki nie dam uciac. Tez zalezy w jakim aucie ten silnik, inaczej chyba w e46 manual i automat, a jeszcze inaczej w X5. Ten 3.0d e46 204 KM ma juz je na pewno.

Fajne auto. Czy mierzyles mu kiedys osiagi? Sam teraz mysle nad compactem e36. 323ti to marzenie. Oglądałem 2 sztuki. W cenie ok 9 tys zł szroty straszliwe. Moze cos lepszego sie trafi, na razie mi sie nie spieszy.

Czy compact 323ti z 1998 roku posiada złącze obd2? I czy zwykłym KTS da sie tam cokolwiek posprawdzac (błedy, sonde, przeplywke, temperatury plynu oleju itp)?

Jak sejm i senat to uchwala, a prezydent to podpisze. Moze to byc najszybciej za 2-3 miesiace, ale znajac polskie realia równie dobrze moze to nigdy nie dojsc do skutku.

Akcyza nieldugo byc moze bedzie 4,6% na te auta. Jak sie nie spieszysz, to wstrzymaj sie. Zaoszczedzisz.... aczkolwiek jak to w Polsce - projekt zawsze moze utknać na lata.

Jest na forum sprzedawca który ma bardzo ładne e60 535i w swietnym stanie, z malutkim przebiegiem. 80 tys zł bez negocjacji. To poziom cen za zdrowy egzemplarz. Ponizej 60 tys zł 530 272KM nie mówiac o 535i nie znajdziesz....

Cezary, myslalem ze juz byles zdecydowany na 318i/320i. Ewentualnie przebiegowo jak na diesla 330d to ciekawie wyglądało to poliftowe kombi które sprawdzałes, mialo cos kolo 270 tys km.... Nie licz ze znajdziesz 330d z mniejszym przebiegiem do 25 tys zł...

Jakby ktos mial na zbyciu zdrowego compacta 323 (albo swap na cos wiekszego) to piszcie! Moze byc porysowany, poobijany byle by był prosty i nieskorodowany.

Ten ostatni bez skóry chyba wyglada najlepiej.

Kazde e46 ze wzgledu na wiek i skomplikowanie konstrukcji to loteria. 330d ze wzgledu na jeszcze wieksza komplikacje i wieksze przebiegi to jeszcze wieksza loteria z szansa na trafienie gniota i duzych wydatków. Tanie 330d (ponizej 20 tys za polifta) to juz loteria z wielkimi szansami na problemy. Albo zamiast myslec ze to loteria trzeba miec przygotowane minimum 5 tys zł na pakiet startowy (uwierzcie ze to nie duzo jak na auto klasy 330d) i wtedy mozna myslec o zakupie spokojniej. Choc czujnosc i tak wskazana!

Jakies inwestycja/naprawy w aucie przez ostatni rok? Jedna z ladniejszych e60 na forum...

Na przedlifta 2,5-2,8 to spokojnie. Na polifta, tym bardziej 3.0 to nie.

Panowie wiem ze handlarz, Radom, tanio, ale wsrod 728i nie ma z czego w kraju wybierac. Bidna wersja, ale to akurat nie problem. Cos rzuca sie w oczy ze zdjec? Poza tym, ze jesli wierzyc ksiazce przez ostatnie 1,5 rok przejechal 6000km.... stal w krzakach bez tuv? albo mala cofka? albo wogole ksiazka smietnik a przebieg x2? http://allegro.pl/bmw-728i-nav-klima-xenon-pdc-tempomat-skora-serwis-i6082245288.html

Zmieniles e60 na e38? Ciekaw jestem wrazen i czemu taka zmiana... a silniki 740d jesli dbane spokojnie robia pol mln km. Moj kolega mial 480 tys km i samochod jezdzil OK. Tyle ze caly osprzet mial nowy...

bez znaczenia tak na prawde, brac to co sie uda wyrwac w lepszym stanie w załozonym budżecie Wszystkie silniki R6, zarówno w przedliftach jak i poliftach są godne uwagi i polecenia. Całosciowo to sa bardzo podobne samochody mechanicznie, jednak wiekszosc zmian to stylistyka...

Szukaj 320i przed liftem, lub po lifcie. Od czerwca 2000 jest tam silnik 2,2 litra i 170 KM, a wiec tyle ile Tobie starczy. ewentualnie 328i przedlift, 325i przedlift... ale 320i bedzie najlatwiej znalezc w bdb stanie.

Moze pół roku stała w warsztacie lub autohandlu lub tu i tu.... mogła byc bita, ale równie dobrze jakas powazniejsza usterka mechaniczna....kupili tanio, naprawili, sprzedaja z zyskiem. Przebieg moze byc oryginał, nie ma co sie juz denerwowac na sprzedawce.... a jesli cofnieta to nie wiele :)

Pytanie, który przejedzie więcej niż 250 tysięcy :cool2: O to tez mi chodzilo m.in. w porównaniu f01 vs f10 520d za okolo 100 tys zł. Że takie f01 (m.in dzieki silnikowi) ma szanse pojezdzic dluzej bez wymiany silnika...

Nie wiem po co do tego pijesz, to auto za 3 tys zł, więc trudno porównywac do czegokolwiek. Nie kupi sie, moim zdaniem, lepszego auta w tej cenie. Zważ że przesiadłem sie do niego z M5....niestety... a BMW z silnikami r6, v8 miałem juz rózne od ponad 10 lat... i rózne mocne beemki miałem duzo wczesniej, niz f01 czy f10 pojawiły sie na deskach kreslarskich....

Wyglada zdrowo i cena rozsadna. A ceny mocniejszych wersji e36 juz od 2-3 lat szybuja w góre. Auta które byly po 6-8 tys zł teraz dobite i podniszczone ludzie wystawiaja jako cukierki po 13-15 tys zł.... 3 lata temu uciekła mi sprzed nosa sliczna, swietna i doinwestowana e36 z wsadzonym silnikiem S54 za 16 tys zł.... praktycznie wszystkie podzespoly M3 wsadzone w zdrową i ładną bude z m-pakietem. Miesiac temu auto wróciło do ogłoszen za 30 tys zł i sprzedało sie w 2 tygodnie....

Ta F01 nie jest super tania jak na rocznik i silnik. Wg mnie to normalna cena, jak za zdrowy ladny egzemplarz. Ostatnio nawet na forum DRAY wrzucil kolejna 730d na blachach FGW i tez org niski przebieg z cena 109 tys zł. Ceny 140-180 tys zl to marzenia sprzedawców, nierealne, a na pewno nie z tym silnikiem... Sa takie F01 po 90 tys zł nawet. F10 wg mnie na przyklad duzo brzydsze niz F01. Zapewne tak jak mowicie, kwestia popytu i podazy, ja osobiscie nigdy nie dalbym za zadne BMW z dieselkiem R4 pod maska az 100 tys zł...

Skoro zeszlismy na szerszy temat filozoficzno-samochodowy, to pociagne maly off-topic (ale w oparciu o te auto). Skoro za 105-110 tys zl mozna kupic juz sliczne zdrowe z malym przebiegiem 730d.... to jakie sa realne ceny 520d? Polowa ludzi forum trąbi na forum ze bez 100 tys nie podchodzic, wszystko ponizej to złomy.... ale moim zdaniem to chyba jednak gruba przesada... Mysle ze 80 tys zl to jest absolutna gora ile jest warty i ile mozna zaplacic za zdrowy egzemplarz 520d i to dobrze wypasiony... skoro za 105 macie ladne i pewne 730d!!! Trzeba zweryfikowac powaznie swoje myslenie (ja swoje tez wlasnie weryfikuje) na temat cen f10. Gdzie to jest zwykly stary model na zachodzie, w dodatku 520d jest najslabszy, trapiony usterkami i 4-cylindrowy. Przeciez to odpowiednik takiego 318TDS w gamie e36, albo 518i w gamie e34.... I pomijam tu wogole kwestie 520d ze szmacianymi fotelami i w manualu (polowa polskiego rynku), jak te auta maja kosztowac 100 tys zl nawet idealne? Jak za 105, max 110 macie super F01... To przeciez na zdrowy rozum taka 520d w manualu z rocznikow 2010-2011 idealne powinno kosztowac 70 tys zl max. Ktos pisal ze na polskim rynku f10 sa za tanie, bo mnostwo slabych aut od handlarzy zaniza ceny.... a ja stawiam odwrotna teze!! Ze sa przewartosciowane. Ze przez slepy polski ped za nowszym, bardziej prestizowym modelem, ceny f10 sa wywindowane. I ze auto ktore nawet zdrowe i idealne na zachodzie mozna juz tanio wyrwac, bo jest zwyklym 4-cylindrowym biednym BMW, u nas staje sie super prestizowym drogim modelem, poszukiwanym i upragnionym jak woda na pustyni. Ciekaw jestem zdania kolegow, szczegolnie tych handlujacych autami lub majacych z tym stycznosc... Gdybym mial kupic za 90-100 tys zl 520d to bez mrugniecia okiem wolalbym wydac 105-110 tys na sliczne i pewne 730d. Dla ludzi dysponujacych takimi pieniedzmi, na prawde te 10-15 tys zł to nie jest juz roznica. Nie powinna byc, w normalnych warunkach. Chyba ze ktos sie strasznie na sile napina zeby kupic f10 zamiast dobrego e60, ale tak nie powinno byc. ps. ta cena 730d to nie jest jakas szczegolnie niska jak na model. Znany i uznany sprzedawca WALTER MOTORS ma/mial w swojej ofercie sliczne 740i z przebiegiem ok 100 tys km za 105 tys zl wywolawczo, czyli realnie za 100 tys zł.

Jedyny prawdziwy minus tych silnikow to nieszczesna pompa vp44, a w zasadzie jej sterownik. Chociaz dzisiaj to juz naprawiaja te sterowniki za grosze. Kiedys byl z tym wiekszy problem. I tak eksploatacja wychodzi duzo taniej niz 530d. Takze jak komus nie potrzeba 200KM, to zadbane 520d tez jest dobrym wyborem.