Adam093

Może i masz rację tylko że każdy kto włożył nowy model przepływki na stary soft miał problem że auto muliło albo nie zbierało sie od 3 tys obr, u mnie rwie do samego końca ale pali dużo i zawsze raz czknie przy ok 2300 obr

Kupiłem dzisiaj przepływke z numerem 527 (z rozbitego auta), włożyłem przejechałem się i wszystko było jak powinno, po zrobieniu ok 100km znowu to samo ALE autko sobie czknie i ciagnie dalej jak powinno prędzej po czkawce spadała moc. Tyle że spalanie znów zbyt duże i w trasie praktycznie nie możliwe jest zejście poniżej 6 litrów. Nawet jadąc 90-100km/h. Dodam jeszcze że podczas wspomnianego czknięcia ekonomizer na moment również opadnie.

Nie nie miałem żadnej dziury ciągnęła równiutko od początku do końca. Czyli wniosek ostateczny jest taki że moja przepływka jest (najprawdopodobniej) od nowości w aucie a u szwagra była wymieniana... Dzięki wielkie za rade i rozjaśnienie niektórych rzeczy. Jestem mądrzejszy o kolejną rzecz ;) Spokojnej nocy wszystkim :P

Czyli wystarczy wymienić przepływkę bez programowania kompa? No bo skoro chodzi na 527 jak trzeba to znaczy ze wszystko z nią w porządeczku. Jutro jadę po nową przepływkę, mam nadzieję że autko będzie chodzić i palić jak powinno. :D

Może po kolei. Gdzie sprawdzić jaki mam soft? Nie wiem czy dobrze kminie ale to chyba któraś z licznikowych ukrytych opcji zaraz z samego początku? Moja jest z września 2000 a ta z której była przepływka z 2001 ale nie jestem teraz w stanie napisać z którego miesiąca. Auto było od Niemca z domu i choć nie wydaje mi się żeby ktoś mógł tak to spieprzyć że włożył nie ten model przypływki to jest to jednak najsensowniejsze wytłumaczenie, że po założeniu nowego modelu auto nagle żyje i pali ile trzeba. Dodam że obydwie i ta z mojej i ta ze szwagra auto są z tym "modyfikowanym" przelotem powietrza który miał zapobiec psuciu się tych przepływek. Wg tego http://www.air-mass-meter.com/pl/2008/bmw/0-928-400-527-or-0-928-400-314-%E2%80%93-re-programming-needed/ artykułu przepływomierze z końcówką 268 i 527 to są te same przepływomierze, jeśli by tak było to znaczy że moja jest uwalona. Potwierdzi mi to ktoś?

Pytałem kiedyś na forum o to co może mieć wpływ na spalanie w tym silniku (136km przed liftem), dzisiaj wróciłem do domu i nie mając nic do roboty wyciągnąłem przepływke ze swojego silnika (końcówka numeru to chyba 486) i ze szwagra betki jego końcówka to 527, podmieniłem je i 527 założyłem do siebie. Moje zdziwienie było tak ogromne ze nie mogłem uwierzyć że moje auto ma taki zapas mocy jeszcze a przy tym spalanie tak spadło na kompie. Zniknęło tajemnicze odpływanie mocy i autko pięknie przyspiesza. Czy to możliwe że ktoś wymienił 527 na 486? No bo program w kompie pasuje pod 527 skoro tak zasówa na niej.... zasowa :arrow: zasuwa

Ja również w poprzednim aucie tak miałem i było to łożysko, zresztą nie dość że strzelało to ciężko się kręciło.

Ale jaka tuleja? U mnie półośki nie mają luzu żadnego....

Mam ten sam problem, ja obstawiam u siebie poduszki silnika albo gumy mocowania tylnego mostu. Można spróbować to sprawdzić na kanale, jeden w aucie poszarpuje autem na 1 a drugi siedzi w środku i patrzy co nie gra. Jak gasisz auto to telepie nim czy delikatnie się gasi?

U mnie tez nie migają a wszystko się ładnie zamyka. Gdzieś słyszałem że to można uaktywnić/dezaktywować w kompie ale nie wiem na ile to prawda

A ja nie wiem po co ten wentyl demontować... dla mnie to dodatkowa, niepotrzebna robota.

możesz rozwinąć temat odpowietrzenia??bardzo mnie to zainteresowało i o jakich uszczelniaczach mówisz?

A dlaczego chcesz wymieniać most skoro ten się spocił? To wcale nie oznacza ze się w nim coś zepsuło.

Pompa próżniowa ma inny wąż (nie wężyk), więc wymień sobie tylko te 2. Ja mam 4mm i u mnie jest rewelka w porównaniu do tego co było prędzej.

ja dzisiaj kupilem 4mm bo predzej mialem 2,5 no i musze przyznac ze nie to auto.Zginal mi wspominany ubytek mocy przy 2,5 tys (predzej obstawialem przepływke (sory za brak polskich znaków ale mam 9 mies chrzesniaka na kolanach) :)

Mam takie pytanie, czy średnica wewnętrzna wężyka który jest odpowiedzialny za przesuwanie cięgna na turbinie za pomocą podciśnienia ma jakieś znaczenie? Czy jeśli damy wężyk o mniejszej średnicy to mogą być jakieś skutki uboczne? Bo ostatnio zauważyłem że owy wężyk u mnie jest sparciały i wymieniłem go na taki jaki miałem w domu (troszkę mniejsza średnica wewnętrzna), i zastanawiam się czy aby moje objawy że podczas przyspieszania delikatnie wciskając gaz autko ładnie się zbiera, a kiedy się depnie od razu to ma przy 2.500 takie małe zawahanie nie jest aby spowodowane wspomnianym wężykiem.

Możesz wrzucić jakąś fotkę z zaznaczonymi poduchami? Bo mi też głucho puka jak wrzucam biegi...

No to termostat główny wymieniony, autko w końcu trzyma temp jak trzeba i nagrzewa się znaaaacznie szybciej. Dzięki wszystkim za rady, przy okazji wymieniłem tuleje pływające w tylnym zawieszeniu.

Dzisiaj właśnie rano zrobiłem taki reset w teście 21, po czym zrobiłem 20 km po Wrocławiu (oczywiście temp silnika po jeździe to aż 70 st ) i komp pokazał mi 7,2 a jechałem sobie normalnie bez szaleństw ale nie jak stary dziadek. Teraz pytanie czy mnie znowu nie robi w balona w drugą stronę ;) Miejmy nadzieję że nie. Średnio co ile powinno się w teście 21 robić reset aby wskazania te były poprawne?

OK wszystko wiem :) tak wiec w piątek postaram się skoczyć na kompa i wszystko będę wiedział :)

U mnie do 60 stopni (bo do tylu zdołałem auto rozgrzać) falują ale im blizej 60 tym jest to krótszy czas w któym wchodza na wysokie, tu przeważają jednak te niskie

No dobra pokazuje mi ok 22 litrów w baku na ogólnym odczycie tj na tescie 6.1, na tescie 6.0 pokazuje dla prawego te 20pare litrow i dla lewego jakies glupoty czyli ze nie ma nic lub ze jest np 0,5 litra..... komp srednio z ostatnich 50 km pokazuje 8.5 a BC prawie 10, komu wierzyc?

No u mnie efekt występuje zarówno przy 32 jak i 20, sytuacja taka jak opisałeś rosną trzyma wyższe i na moment spadną po czym znów wzrosną i trzyma i na chwilę spadną. Nie zwróciłem uwagi na węże ale sprawdze za chwilę czy tak jest. Ale odpowiedź jest w końcu taka że mają te obroty wchodzić i schodzić czy mają wejść i stać w miejscu i po nagrzaniu silnika zejść do tych 800??

Nie pamiętam numeru jak myłem przepływke ale miałem z tą "udoskonaloną" siateczką osłaniającą środek. Co do uciekania paliwa to nie ma żadnych plam ani nie mam też skrzata co by mi spuszczał :D Rozumiem że wskazówką która pokazuje wspomniany odpływ ma być wskazówka od ekonomizera tak? A czy brudny czujnik (chyba doładowania) wkręcony w tył kolektora ssacego może dawać takie objawy? Bo tego nie czyściłem i nie zaglądałem do filtra odmy. Jeszcze jedno postawiłem auto na lekkim przechyle w lewo (parking pod blokiem) włączyłem test 6 aby sprawdzić ile mam w baku paliwa i lewy cuzjnik pokazał 0 a prawy 20 przy wskazówce dochodzącej od połowy do 1/4 (blizej 1/4). Przy tym teście 6.1 to te wartości chyba nie będą się zmieniać czy będą? Bo jak co to zaraz idę zrobić próbny przejazd

No właśnie ja obstawiam że coś może być z przepływką bo mam dziwne odpływy mocy (jak to któryś z kolegów głęboko opisywał) ale nie wiem czy to też nie jest moje głupie wrażenie. Bo największym zdziwieniem u mnie jest to że gasze auto i mam X paliwa odpalam rano i mam mniej.... więc wskazówka ucieka do zera w mgnieniu oka....