
wideo5
Zarejestrowani-
Postów
55 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Articles
Treść opublikowana przez wideo5
-
jak sprawdzić korekcję pod inpa to wiem ale jak test przelewowy to nie mam pojęcia? czy ktoś podpowie?
-
ja też wymieniłem sam separator, w komplecie są uszczelki więc do szczęścia więcej nic nie potrzeba. ale widzę że nakatomi ma to samo po 70 zł więc masz to samo z rabatem 25% :D
-
zadaj sobie proste pytanie - czemu ma służyć taka przeróbka. W/g mnie to trochę wioską trąci :)
-
masz rację, mea culpa :) tu sprawa jest oczywista, przy spokojnej jeździe przerzuca biegi przy obrotach które podałeś, ale tak samo jest w mojej byłej benzynie VW pasaat 2.0, dotykając tylko gazu też przerzucał biegi poniżej 2000 obr/min a max moment obrotowy miał powyżej 4 tys obr/min. zmiana biegów w automacie jest uzależniona od "temperamentu" kierowcy.
-
przy max 2000obr/min turbina się nie załącza, ja mam już trochę latek ale nie jeżdżę jak TATUŚ, mam czym jechać to staram się z tego korzystać. Do jazdy 2000 obr/min proponuję Daewoo Tico. A tak całkiem poważnie przy tak niskich obrotach to trochę męczysz ten silnik, jeździsz na pograniczu wibracji silnika, wydaje mi się że najlepsze obroty to te graniczące z maksymalnym momentem a ten silnik ma je chyba trochę wyżej.
-
zadzwoń do nich http://www.allegro.pl/show_user.php?uid=12165633 porządna firma i ceny mają jedne z lepszych. podałem tylko ostatnie 7 znaków VIN i głowa mnie nie bolała czy to dobra część do mojego rocznika i modelu. świece kupisz u nich chyba za 50 zł/szt. zadzwoń.
-
w trasie ciężko jest wyczuć na których stacjach oszukują a które są OK. :)
-
DOKŁADNIE. Koledzy którym autka palą po 5 litrów patrzą chyba na wskazania komputera. Ja też przed dwoma tygodniami byłem w zakopcu i w/g komputera wyszło 5,1 l/km. ale lejąc pod korek wyszło 7,7. wydaje mi się że to celowy zabieg BMW z tymi rozbieżnościami - by nie psuć kierowcy radości z jazdy podczas trasy. kierowca zerka sobie na wskazania komputera, cieszy się jego wskazaniami jadąc na narty, po powrocie tankuje i dopiero wtedy psuje sobie humor lejąc pod korek wachę :D teraz mam małą ciekawostkę. zapaliła mi się rezerwa - więc zajeżdżam pod stację paliw - leję pod sam korek i wchodzi 65 litrów!!! podkreślę że rezerwa się dopiero zapaliła, pazerność właścicieli stacji nie ma granic. a jeśli chodzi o zimowe zużycie paliwa to cięzko jest się zmieścić w 10 litrach w jeździe mieszanej, ja np. zawsze rano 5-10 minut rozgrzewam silnik zanim ruszę samochodem. Nie wierzę w cuda że zimą BMW 150 KM spali w jeździe mieszanej 6-7 litrów. Miałem skodę octavię TDI z 2001 r. która biła rekordy oszczędnosci - ale nawet ona miała zimą problemy by uzyskać 6 litrów zimą.
-
cześć. u mnie jest podobny dźwięk, co to może być?. Panewki na bank nie, może luźny tłok. Korekcję wtrysków sprawdziłem - wszystkie jak nowe -0,1. głosniej cyka jak jest zimny, po rozgrzaniu dużo ciszej. aha jestem ze zwolenia daj nr. tel na priv.
-
Bajkopisarz?
-
cześć roger, daj mi na priv nr. tel. bo mi wcięło a mam do ciebie kilka pytań.
-
Nie wierzę, nikt w moich stronach nie ma interface-u do e-46?
-
te wymienione objawy wystepują u mnie. Stukanie się zmniejsza w miarę nagrzewania się silnika. świece są nowe więc dymka juz nie puszcza przy odpalaniu ale komp na idealnej trasie 1000 km pokazał średnie zużycie paliwa 5,1 a pod korek wlałem i wyszło prawie 8 litrów. czyżby to byly wtryski?, jeden mechanik zasugerowal że to luźny przytarty tłok :roll: nie chce mi się wierzyć w tą teorie bo oleju nie pobiera nic, a autko jest w stanie idealnym i jedzie jak wściekłe. tylko trochę dużo pali i czasami potrafi puścić czarnego bąka ale to zależy od zalanego paliwa.
-
czy ktoś z okolic radomia jest w stanie podłączyć pod moją 320d 150 KM z 2003 roku pod komputer. zależy mi na sprawdzeniu przepływomierza, cisnienia turbiny i wtrysków.
-
mnie na kompie wyskoczyła awaria 4 świec. zmieniłem na denso i przy blisko 20-stopniowym mrozie odpala jak benzyna bez drgań i bez najmniejszego dymka, a mialem ten problem co i wy. poniżej 8-10 stopni na minusie auto w żaden sposób nie chciało odpalić. a jesli juz to na początki silnikiem rzucalo i puszczał niezłego dyma niebiesko-czarnego. zmienilem przed tygodniem 4 swiece i jak reką odjał.
-
miałem to samo po zatankowaniu w orlenie. wlałem środek wynn"s high pressure 3 do common rail za ok 80 zł 500ml. po kilkudziesięciu kilometrach problem ustał. wiadomo jak każdy diesel dymka przy wyprzedzaniu puści ale to norma. w każdym bądź razie zasłona dymna się skończyła przy energicznej jeździe.
-
Zagazowałeś prosty silnik 1,8 więc o czym tu mowa. Montażem gazu zajmowałem się w czasach gdzie landi, lovato itd było poza zasięgiem naszych kieszeni. przywoziłem z białorusi z nowogródka kompletne instalacje do montażu. nie piszę teraz o nich lecz o normalnych tych zachodnich, nie jesteś w stanie tego ogarnąć jakie psikusy potrafi sprawić gazownia w aucie. Generalnie jest to bezpieczna instalacja ale potrafi się zdarzyć zonk i nikt mi nie powie ze butla w kufrze ułatwia użytkownikom życie swoimi rozmiarami. od kiedy pamiętam to zawsze jeździłem na gazie - ostatnio kilka sekwencji ale po przejściu na diesla też nie pozbawionego wad nie planuję wracać do gazowni. w większości nowoczesnych silników (nie zamierzam wracać do jeżdżenia starymi szrotami) jest zalecane smarowanie kropelkowe zaworów. A więc należy lać benzynę której w sekwencji zimą idzie bardzo dużo jeżdżąc po mieście, lejemy ponadto gaz i nietani olej do smarowania zaworów. nie mam czasu pilnować tych trzech rzeczy, jeśli ktoś kupuje auto po to by sobie tylko pojeździć to ok, na mnie auto ma zarabiać wożąc mi 4 litery - nie bedę kazdego dnia sprawdzał czy mi czegoś nie brakuje. Leję diesla i na 800-1000 km zapominam o samochodzie by zająć się zarabianiem pieniędzy :D .
-
ja też zawsze leję pod korek bo komp zaniża. może leją wtryski po tej wadliwej ropce, zaleję dobry preparat do czyszczenia wtrysków i może gdzieś sprawdzę przepływomierz, pisaliście że samo odpięcie przepływki coś może wyjaśnić?
-
może jest jakiś dobry warsztat w okolicach radomia. po zatankowaniu dwóch zbiorników vervy w orlenie silnik zaczął mi kopcić na czarno przy depnięciu i zauważylem ze mało mi nie pali. Na trasie muskając tylko pedał gazu pali 8,2 a w mieści 10 to mało.
-
sorki ale z silnikiem jaki masz w twoim aucie to amerykanie kosiarek nawet nie kupują, mój quad sprowadzony zza wielkiej wody ma podobną moc :D jeśli chodzi o ograniczenia w parkowaniu w garażach podziemnych itd to problemem jest rozszczelnienie instalacji - wczytaj się dokładnie w post. a volvo tdi?(nie pamiętam takich oznaczeń diesla w volvo ale mogę się mylić) no cóż jeśli pobierało ci tak dużo ropki że koszta się zrównały z silnikiem benzynowym to kondolencje - problem z motorem miałeś :cry2:
-
coś ci powiem. w latach 90-tych sprowadziłem z holandii ok 30 szt e-30 wszystkie w benzynie, 316-tki i 318-tki i najczęściej w gazie. powiem szczerze że padaly mi różne wozy po drodze, zostawiłem parę szrotów na parkingu pod bremen, oldendurgiem i hamburgiem ale nigdy bmw. one wlekły bebechy po ziemi ale zawsze dojechały do polski. Część szła na ukrainę a resztę polscy "chirurdzy" szczepili i do ludzi szły. Obawiam się że czasy bezawaryjnych aut - czy to diesli czy benzyn minęła bezpowrotnie (merc 124 - ehhhh to były czasy) Ekonomiści firm nie pozwalają na produkcję bezawaryjnych pojazdów, one muszą się psuć i basta. a tak na marginesie za gepeesa :D to mnie chyba ukamieniujesz.
-
niepoczciwy, złośliwy jakubek :wink:
-
własnie przez takie tematy na forum ludzie boją się diesli :D Internet jest ok, ale gdyby nie on to ludzie nieswiadomie wybieraliby to co im się podoba a nie to co inni polecają. Presja z netu jest bardzo duża. znam ludzi którzy dzięki forum medycznemu, (nazwy nie wymienię) popadli w ciężką depresję po przeczytaniu kilku tematów związanych z objawami róznych chorób. podobnie jest na tym forum - ktoś się oczyta zasłyszanych tylko opinii i zaczyna się problem i dylemat. owszem są pdaczki diesle ale to samo dotyczy benzyn, każde auto i jego motor jest w innej kondycji. można i dwulatka padakę kupić - reguły nie ma. Będę na sprzedaż wystawiał swoją 320-kę ale z innych przyczyn, prowadzę działalność i jest dla mnie za mała. Mam jeszcze octawię w kombi - wystarczy, bmkę kupowałem kierując się emocjami jej stanem technicznym i wizualnym (168 tys przelotu, potwierdzone w serwisie :D ) ale nie jest mi potrzebna - do zabawy wolę quada :cool2: który kilka dni temu zaliczył 5 rolek i fundusze się przydadzą na remont.
-
więc uważasz że na dojazdówce możemy tylko jechać polnymi drogami do wulkanizatora? moze i raz na kilka lat się przydaje zapas ale jednak. Ciekaw jestem twojej miny jak staniesz w szczerym polu nocą patrząc na kapeć. :D BMW jako auto z pazurkiem sportowym nie brało pod uwagę wagę butli gazowej wyważając auto, może napiszesz zaraz że aby poprawić właściwości trakcyjne auta należy nalać gazu do pełna i zapakować całą rodzinę by tył obciążyć no bo silnik jest ciężki z przodu. :nienie: a wracając do zasięgu to jadąc na gazie a następnie na benzynce oszczędności idą w kosmos. ty zbiornikiem gazu zwiększysz zasięg o 300 km a ja tą samą ilością ropki w kanistrze 500 km.
-
alternatywne koło zapasowe jest następstwem alternatywnego paliwa.... do czego to prowadzi. w jednym z postów było napisane że montaż CB to już przeróbka i ingerencja w cechy fabryczne auta :) żartuję sobie teraz bo burę od admina dostałem, ale na poważnie to taki zestaw naprawczy miałem w audi a4 z 2003 roku, niestety jest to tylko namiastka normalnego zapasu i nigdy go nie zastąpi.