
Rado_
Zarejestrowani-
Postów
822 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Articles
Treść opublikowana przez Rado_
-
Nie wiem czy to taki dobry pomysł obniżać zawieszenie , podam ci moje doświadczenia z niskim i twardym zawieszeniem moja stara e36 była glebnięta mocno , fajnie wyglądała ale ..... zderzak 3x urwałem i połamałem :) większość krawżników była za wysoka wiec polowałem na miejsca parkingowe , światła przeciwmgielne tylko raz kupiłem , tydzień czasu były :) zgubiłem je :) każdy garb i chopek , śpiące na ulicach osiedlowych i w centrach handlowych - to był szlif podwozia i przejżdzanie ukosem z jak najmniejszą prędkością :) znałem na swojej ulicy każdą najmniejszą nierówność i dołek na pamieć :) no i komfort jazdy na codzień po dziurawych naszych Polskich drogach , na dziurawej drodze prowadzenie znikome , auto ci podskakiwało co przy większej prędkości mogło się kończyć rolką , wiec po nierównej drodze jechałem max 80 km/h , raz na katowickiej wyskoczyłem wgóre na jakiejś nierówności przy 160 km/h , 10 m przeleciałem i wyladowałem na 2 pasie - nic fajnego (a katowicka jest w miare równa ) itd mógbym mnożyć takie przypadki - auto bardzo niebezpieczne niski i twardy zawias to nie u nas, nie rób tego , w swojej e46 na 17" jest dla mnie troche za twarda :) ale chyba każdy musi przez to przejść ,w e36 zmieniłem opony z 17" na 15" by mieć wiekszy balon :) zobaczysz że po miesiącu jazdy zrobisz podobnie :) a po pół roku bedziesz się zastanawiał nad powrotrm do normalnego zawieszenia
-
daj znac jak juz bedziesz po takiej regeneracji... ciekaw jestem kiedy Ci sie to wszystko znowu rozsypie.. do sprawdzenia pompy wytryskowej pod wzgledem jej sprawnosci jest potrzebna specjalistyczna diagnostyka... fakt jest taki ze w wiekszosci przepadkow pada wlasnie modul sterujacy, ktory powinno sie wymieniac na nowy - powazne serwisy ktore sie tym zajmuja nie bawia sie w zadne lutowanie - no coz decyzja nalezy do Ciebie! zanam to z własnego doświadczenia , zwykle taka jest polityka serwisu , lepiej wymienić na nowe niż naprawić stary (tak zwana naprawa modułowa), wiecej sie skasuje klienta i jest za co bo "nowe" - a klient zadowolony bo ma nową cześć z gwarancją :) a prawda jest taka że wystarczy w większosci przypadków wylutować przepalone podzespoły , wlutować nowe i wszysko jest sprawne , koszty takiego tranzystorka , rezystorka itd są śmieszne , - płacicie za wiedze a nie za częsci my skupujemy takie przepalone płyty , wysyłamy je do serwisu , tam są naprawiane i czesto ta sama płyta zregenerowana idzie jako nowa - i ma taką samą gwarancje jak nowa , zaznacze że się nie psuje po pół roku , żywotność ma podobną - nie dowiary ale tak jest :) co prawda troche inna branża bardziej z elektroniką związana ale zapewne robią podobnie wiec przepłacacie ludzie i ten mechanik prawde mówi , ale za wiedze się płaci , trzeba wiedziec jak to zrobić mnie to wcale nie zdziwi jak to ci naprawi za tą kwote , tylko trzeba znać takiego magika :) jak nie znasz idziesz do serwisu i płacisz
-
Chciałem tylko zwrocić uwage że to temat do użytkowników disli a najwiecej mają tu do powiedzenia jak zwykle zresztą ci co mają benzyne , coś im się wydaje , coś tam słyszeli i piszą ale co tu sie dziwić skoro twoja opinia nie odbiega od standardów naprawde z tą laguną mnie powaliłeś ,i wyjąśnij w takim razie o co ci chodziło że co 50 tys coś trzeba robić w dislu , farmazony to pisze modek , który nie pojęcia o dislach a wyraża swoją opinie i zamyka temat , napisałem ci na priv co o tym sądze nie raczyłeś odpowiedzieć teraz błysksz swoją elokwencją ?, laguna najlepszym dislem - po prostu nie wiadomo czy się śmiać czy płakać , z kąd ty czerpiesz taką wiedze , pojechałeś naprawde :) dlatego ponawiam prośbe żeby ludzie na temat wątku wypowiadali się co mają choćby małą styczność z dislami na codzień , ciekawe jest to że mówie od poczatku to samo a ciagle mi mówią że co innego itp , nie bede po raz kolejny prostował wyjaśniał itd , to bez sensu ,zaraz jeden wytnie coś tam wklei zbije to w całość , walnie cytat i zadowolony bo jego na wierzchu , po prostu to sie nudne robi , piszta co chceta , doszło już do tego że pisownie zaczełem sprawdzać - bo przeciez inni się nie mylą a jak się nie ma nic do powiedzenia to przecież zawsze można błysnąć i do błędów się przyczepić paranoja pozdrawiam :)
-
niezrozumiałeś jak zwykle , mnie przestaje to dziwić , poczytaj może o jakiej jeździe mówiłem i później wyciagaj wnioski , tak samo jeżeli chodzi o jazde w zimie przeczytaj dokładnie , zauważ że jest róznica tylko 1l a na baku to daje 100km wiecej , ile wy robicie na baku ? panowie i panie jeżdżacym na benzynie i podtlenku gazu ? to taka dygresja dla tych wszyskich ekonimicznych benzyn mnie to już przestaje dziwić że najwiecej do powiedzenia tutaj na tym forum na temat disli mają ludzie co na codzień jeżdżą benzyną , coś tam słyszeli , coś im się wydaje i jeszcze pokaze ciekawą opinie którą mnie zamurowała , temat zamkniety został wiec nie miałem okazji się odnieść mnie to rozwaliło , no nic widocznie w mojej książce serwisowej zataili te naprawy , firmówce też coś powinienem mieć robione , widocznie robią to na przeglądach bez mojej wiedzy :) ,ja znam sporo ludzi co mają po 300 tys i nic nie robili a Laguna bezawaryjna - :twisted2: no to naprawde mnie zbiło znóg , nie ma to jak wyrazić swoją bezstronną obiektywną opinie i zamknąć temat :) tak to w sumie tu wygląda
-
Rado sam sobie zaprzeczasz. czemu , kurs liczenia spalania ? mam 8l spalanie na 100 km , zbiornik 56 l czyli 8l = 100 km 8l = 100 km 8l = 100 km 8l = 100 km 8l = 100 km 8l = 100 km 8l = 100 km ------------------ 56l= 700 km 7l = 100km 7l = 100km 7l = 100km 7l = 100km 7l = 100km 7l = 100km 7l = 100km 7l = 100km ----------------- 56l = 800 km wiec gdzie w którym momencie pisałem o 5,6 l spalaniu w mieście i gdzie sobie zaprzeczyłem ??? ale pewnie ktoś mi powie że liczyć nie umiem ? , zrobiłem to dość obrazowo i przystępnie dla każdego ,tyle mi w lato paliło , teraz pali o te 2 l wiecej ,
-
zdecyduj sie wreszcie 5, 6, 10 L. za parę dni napiszesz, że 13L i w to mogę uwierzyć. rabiola zlituj się wyrywasz z kontekstu - czy ja pisałem o spalaniu 5l w mieście , weź człowieku cytuj dokładnie i z kontekstem , nie wieżyliście że w trasie przy super ekonimicznej jeździe spali mi 5l - ja mówie że da się to zrobić - nic się nie zmieniło , mi się nie chce tego komentować co piszesz , przeczytaj dokładnie o co kaman zobacz jak to zbiłeś i jaki kontekst jest twojej wypowiedzi czy ja musze korygowac wszyskie takie wypowiedzi , już mnie to męczy widze że tu tylko czekaja na moje potknięcie ale jak coś cytujecie to przytaczajcie cały kontekst a nie wycinki , możemy podyskutować :)
-
:) fakt że latem często latałem w nocy bo się autkiem chciałem nacieszyć a nie stać w korkach ale to było wściekanie się a nie normalna jazda a światła musisz zaliczać , kazde przyśpieszenia pożera mase paliwa , wtedy mi wychodziło 9l ,oceniam teraz tak że w zimie mi spalanie wzrosło aż o 2l - to sporo
-
rabiola wiem że chciałeś być dowcipny ale przczytaj uważnie najpierw co napisałem a póxneij komentuj obecnie mam średnią 10l i zapliłą mi się rezrwa 560 km cały czas ten sam zbiornik , ktoś odpowie ile jescze mam paliwa jak się zapala rezerwa ? Kolego i w końcu napisałeś to co chciałem zobaczyć dokładnie te cyfry. Widzisz wcześniej pisałeś że po mieście robisz 900km cyfra 560 bardziej do mnie przemawia na rezerwie masz chyba 8 litrów więc szybko na stacje. :cool2: nom zagadza się ale w lato mi spadnie , teraz robie krótkie około 10 km wiec sporo na zimnym silniku a disel tak szybko się nie nagrzewa ale ty mówiłeś że takie masz spalanie w trasie wiec dla mnie to za duże
-
rabiola wiem że chciałeś być dowcipny ale przczytaj uważnie najpierw co napisałem a później komentuj , obecnie mam średnią 10l i zapliłą mi się rezrwa 560 km cały czas ten sam zbiornik średnia 28 km/h , ktoś odpowie ile jescze mam paliwa jak się zapala rezerwa ? skoro tak mówisz , w zimie mi spalanie wzrosło a tobie widze że spada , reszte z ignoruje bo oni nie widzą różnicy miedzy ręczną skrzynią a automacie - mówiłem kiedyś że dla dziadka autko - kiedyś też bede taki wygodny a teraz wole sobie pomachać lewarkiem ,
-
Tak. Ropa się nie pali. A z 330d mozna spuscic paliwo z weżyka w silniku. lol a czy ja pisałem że się nie pali , jeszcze coś mądrego ? bez obrazy ale tu to blondynki jeżdzą widze , srubokręta nie potrafią trzymać to co tu wymagać sorki koledzy , faktycznie wzywajcie lawete i ASO , nie było tematu
-
Bax ropa to nie benzyna ,
-
mam nadzieje że nie bede nigdy musiał , nie mów że nie dobiore się do przewodu paliwowego ,zwykle są na wierzchu , łatwiej według ciebie kanape ściagać , spuszczać paliwo , niezapominaj że musisz tym samochodem wrócić , przecież sobie zasmrodzisz wnętrze , wdychanie paliwa to nic fajnego i można się zatruć , wywietrzyć tego szybko nie wywietrzysz , podałem wam metode a usłyszałem że to niemożliwe , że niemożliwe jest spuścić 45 l w 10 minut , ale w sumie po co mowie zamawiajcie lawete , do serwisu i po sprawie , nie ma tematu , nie ma sensu tu czegokolwiek powiedzieć , od razu dostajesz sporo komentarzy ciekawych ale nic konkretnego tak naprawde się nie dowiedziałem ,
-
??? nie za bardzo cię rozumiem , moja aktualnie jest bardzo brudna :) nigdy nie pucuje samochodu , np czernić opony :mad2: a zanam takie przypadki , teraz wiem po co to robią mam często bardzo powtarzalne trasy które dodatkowo jeżdze w nocy wiec o znikomym natężeniu , jade też podobnie z podobną prędkościa i na jednym zbiorniku zrobie wiecej km na 2 mniej , jak sporo jeździsz to wyczujesz różnice , a może po prostu stwierdzisz że miałem wiatr w plecy ciężko dyskutowac z takimi argumentami , ja mam wypróbowaną 1 stacie w wawie i często nadkładam aby tam zatankować, poleciłem tą stacje znajomym i to samo stwierdzili ale może im zasugerowałem a np paliwo te najsłabsze z niemiec jest lepsze od verw , ultimate itp
-
ja tankuje wyłacznie na BP ultimate , firmówce leje zwykła wiec mnie troche postraszyliście , nigdy mi się nie zdazyło żebym miał kiedykolwiek problem z jakością paliwa , ale stacja stacji niestety nierówna a kontrole jakości paliwa w przypadku dużych korporacji to totalna fikcja zauważcie że ostatnio jak przeprowadzili kontrole to nie było ani 1 korporacyjnej stacji w spisie niesolidnych stacji - dla mnie to jest niemożliwe i podważa całą tą kontrole - raczej to jest wykaszanie konkurencji , bardziej wierze w kontrole wewnętrzne bo często jest tak że to nie jest winien producent tylko konkretna stacja i właściciel który dorabia sobie chrzszczeniem paliwa znam parwie wszyskie stacje BP w warszawie i jest różnica miedzy paliwem między nimi , auto potrafi nawet do 1 l mniej spalić na 100 km , dostaje powera , silnik jakoś inaczej chodzi może się własnie wyjaśniło twoje duże spalanie
-
skoro zostałem wywołany to odpowiem albo faktycznie nie doczytałem alebo zmieniłeś post :) ale pomysł bardzo ciekawy :) powodzenia w stosowaniu go , przy okazji zasmrodzisz sobie całe wnętrze - gratuluje pomysłu :modlitwa: , będe cytował dokładnie :) odpowiem zwięźle - zwracałem się do ludzi co mają podstawową wiedze o silniku i potrafi rozróżnić rurke paliwa i układ paliwowy i wtrysków , dla ciebie lepiej kanape zdjąć i dobierać się do baku :) a najlepiej radze ci wezwij lawet oddaj do ASO powymieniają ci wszysko co chcesz - bedziesz zadowolony :cool2: mój gruchot :) to silnik disla 1,3 który w swojej klasie zgarnął wszyskie nagrody , ten gruchot ma obenie 130 tys na liczniku , mam go od nowości , za pare miechów kończy mi się lising , z racji tego że wogóle mnie nie interesują koszty eksploatacji ( oprócz paliwa ) to samochód prawie nie stygnie , katuje go w dzień w dzień , pożyczam ten samochód kto chce (ostanio dziewczynie na te mrozy pożyczyłem - jakoś mi nie rozwaliła silnika , pokazałem jak odpalać czego nie robić itd ) , powiesz że to gruchot - ja powiem ci że chodzi jak pszczółeczka , nie stracił nic ze swojej charakterystyki - mam porównanie bo mamy ponad 50 takich samych firmówek i kupują co jakis czas nowe nikomu nie doradzałem żeby jeździł na benzynie , powiedziałem tylko że nic się nie stanie jak awaryjnie przejdziesz kilka kilometrów , ja przejechałem 30 kilometrów , nie wymieniałem nic , i nic się silnikowi nie stało , 2x zresztą to mój samochód przeżył , zawsze można wezwać lawete ale tu nawet nie chodzi o pieniądze ale czas dlatego nie ma co wpadać w panike , no i odpowiem na końcu koledze któremu coś tam się wydaje ten sposób co podałem znają w większości zwodowi kierowcy - tak spuszczają paliwo - wiadomo o co chodzi 45l kolego tą metodą spuścisz w max 10 minut , kierowcy to robią od dawna i jakoś jeżdżą tłuką mase kilometrów i nic im się złego nie dzieje wiec nie będe dalej komentował twoich rewelacji i nie bede wchodził w szczegóły
-
Fakt, nie są skorzy do targu, nie wiem czy dotyczy to samochodów o pojemności powyżej 3 litrów czy w ogóle. Dobrze że pojechałem w grudniu teraz musiałbym zapłacić 15000 zł akcyzy :mad2: dlatego pewnie szybko nie będe sprzedawał swojej , moze za 2 lata by mnie skusiła nowa 5 3l ale płacić taką akcyze ? za co , do tego jeszcze naliczają cene rynkową ,ale taki kraj co zrobić , płacz i płać zrobili podatek od luksusu , pewnie im to niedługo UE zaskarży ale puki co to bulisz a z odzyskaniem kasy to albo ją odzyskasz albo nie dlatego napewno teraz bedzie trudno znaleźć w dobrym stanie autko powyżej 2l w rozsądnej cenie ,różnica w cenie jest duża
-
bez sensu dyskusja wiadomo że do disla się leje olej napędowy , wiadomo że jak benzyny zalejesz to nie wpłynie pozytywnie na silnik , awaryjnie przejdziesz ale się tego nie zaleca bo może ci coś zepsuć a może ci się nic nie stać tak jak u mnie było , w dislu to przejdzie choć ryzyko jest , w benzynie nie ma wogóle mowy o jakielkolwiek jeżdzie , mogli by zrobić jakieś inne końcówki i było by po problemów , ludzie się mylą i jest to bardzo częste , zwłaszcza te oznaczenia na stacjach i w innych miejscach dystrybutory , niestety jak często tankujesz robią ci się złe nawyki i bezmyślnie sięgasz jak zawsze , ja po ostatniej przygodzie patrze 3 razy co jest napisane :) lepiej zamiast wklejać takie rzeczy byście doradzili co robić jak się przydaży , bo zdażać się bedzie ,
-
Da się w inny bardzo prosty sposób spuścić paliwo kolega wczoraj pomylił i benzyne zatankował , piszecie duzo na tym forum ale nie chcecie się podzielić a jestem w 100 % pewny że wielu zna ten sposób - ale po co się dzielić informacjami , lepiej zapłacić za serwis i cholowania auta i dowciapne komentarze pisać , coraz bardziej mnie rozczarowuje te forum , a jak ci się to zrobi na jakimś pustkowi w nocy to masz fajną sytuacje , to taka moja dygresja potrzebujecie do tego śrubokręt , 0,5m rurki , jakiegoś karnistra by spuścić paliwo , poszukajcie w silniku przewodu paliwowego(zwykle jest na wierzchu) który z baku do filtra palia i do listwy do wtrysków pompuje paliwo , odpinacie tą rurke , przedłużacie ją do karnistra , przekręcacie kluczyk i pompa sam ci pompuje paliwo , po około 1,5 minuty wyłaczy się (jest zabezpieczenie które wyłacza pompe) przekręcacie kluczyk na of , znowu właczcie na zapłon i znowu pompuje paliwo , dotąd aż spuścicie całe paliwo , zakładacie z powrotem rurke i tu bardzo ważne , znowu kilka razy włączacie zapłon (nie odpalacie silnika ) czekacie pompa bedzie odpowietrzała układ i gasicie dotąd aż usłyszycie że pompa się wyłaczy dopiero po tym odpalacie samochód , ten sposób działa i można spokojnie samemu bezproblemowo to zrobić nie pobrudzicie się , nie nadenerwujecie , nie zapłącicie za usługe i cholowanie , autku nic się nie stanie sposób znany ale ja o tym się dopiero dowiedziałem , teraz już wiem o co chodzi jak jeżdze czasmi po polsce i słysze na cb "oszczędności sprzedam - kupie" gdybym o tym wcześniej wiedział to bym nie jechał na benzynie i nie szukał kogoś do spuszczenia jej , sam to sobie bym zrobił , rurke śrubokręt i karnisterek spokojnie kupisz na stacji paliwa
-
Lucome zadam ci jedno proste pytanie czy zdarzyło ci się kiedyś taki przypadek czy znowu coś tam słyszałeś , coś tam ci się wydaje mi konkretnie to się zdarzyło i to nie raz ale 2 razy (raz ojciec mi zalał :) ) nie zdarzyło mi się to w BMW ale w Oplu ale zapewne podobne mają zabezpieczenia i powie ci w ten sposób - węzykiem to sobie możesz ciągnąć do woli i tak nie spuścisz bo mają jakieś zabezpieczenie które uniemożliwia spuszczanie paliwa wężykiem , pompką tez wątpie że spuścisz , w starych typach smochodów można. mi konkretnie zdarzyło się to w trasie 100 km od warszawy , do tego jeszcze śpieszyłem się na szkolenie , koszty scholowania auta , wymiany filterków wszyskich i tzwn usługi serwisowej wyjdą ci sporo , po za tym to jest disel wiec nie szkodzi tak jak byś to odwrotnie w benzynie zrobił chcesz mieć świety spokój to dzwoń niech ci cholują samochód do serwisu , niech ci wszysko powymieniają - bedziesz zadowolony :)) ja przejechałem 30 km w zasadzie na samej benzynie i nic silnikowi się nie stało , wiec jak ktoś ma za dużo czasu i pieniędzy to niech tak robi jedyna metoda u mnie w oplu spuszczenia paliwa było wjechanie na kanał i dobranie się bezpośrednio do baku , wężykiem się nie da , skoro w Oplu się nie da to chyba też i BMW ma takie zabezpieczenie - ale może się myle , mam nadzieje że nigdy nie bede musiał tego sprawdzić wiem co mówie 2x to przerabiałem
-
proponuje poczytać co pisałem , powiedziałem że się da ale nie to że tak jeżdże - ten samochód mam po to by miał frajde z jazdy i jeżdze tak jak chce , spalanie nie jest dla mnie bardzo ważne , przypomne że ja odliczam sobie 40 % od ceny rynkowej wiec nigdy nie zaprzątałem sobie głowy dokładnymi wyliczeniami co do mililitra powiedziałem tylko że się da uzyskać takie spalanie , jedyne co dokładnie nie sprawdziłem to o ile komputer przekłamuje spalanie i jeszcze raz zwróce wam uwage na ciśnienie w oponach i hamulce , zbyt niskie ciśnienie w oponach powduje nawet do 2l na 100 km większe spalanie , hamulce trzymające to już tyle ile trzymają , dlatego jak kolega powiedział że w trasie mu pali 9-10 l przy normalenej jeździe to dla mnie te 2l za duzo jest to że 320d pali tyle co 330d to jak kupywałem ten samochód to na tym a nie na innym forum tak mówili - i to się sprawdziło , powiem wiecej przy większych prędkościach powyżej 160 km/h 320d spali ci wiecej niż 330d
-
no niemierzyliście mnie , wydało się , cały misterny plan poszedł ...... :) , faktycznie autostradą jak jade to mnie tiry wyprzedzają , powiedzcie chociaż jaki kolor ma moje autko , może traficie , mam serie koła 17" , tyle mi wskazywał komp , na poczatku 2x sprawdzałem go i mniej wiecej się sprawdzo , sorki ale ja nieodmierzam jak w aptece ale postaram się przy najbliższym tankowaniu go sprawdzić i wyliczyć jak barman co do mililitra może wam po prostu hamulce trzymają , dla mnie to za duże , 1 sprawdźcie ciśnienie w oponach , 2 hamulce - ale po co lepiej narzekać że wam za dużo pali skoro tacy jesteście pewni to klata browaru za free stoi i czeka , ja na razie jak zwykle słysze tu pustosłowie , to że 320d potrafi wiecej spalić od 330d to nie nowość po co kupiłem 330xd - może po to by posłuchac ludzi co pojęcie nie mają o czym mówią , ale to z wyprzedzaniem tira tak nawiasem to mi się zdarza , różne rzeczy robie i nie zawsze jade na maxa z bardzo różnych niezależnych odemnie przyczyn , nie zawsze też jeżdze ja , po to kupujesz takie auto że jedziesz sobie jak chcesz i nie musze każdemu na drodze pokazywać co potrafi 330xd i później tacy fantaści opowiadają jak wyprzedzili 330xd , mi się naprawde nie chce udawadniać nawet po chipie 320 - to raczej wy coś udowadniacie na siłe a tak z innej beczki jak ci się zapali rezerwa to ile masz w baku paliwa ? ja zwykle tankuje około 60 l
-
Koledzy po co bić piane zapraszam sami zobaczycie , założymy się o klate browaru i wam pokaże , oczywiście ja bede jechał , wynudze się strasznie ale trudno ja to testowałem , bede sobie jechał 100 km/h i tyle mi wyjdzie ja nie mówiłem o normalnej jeździe w trasie tylko o toczeniu się w trasie ,
-
nie wiem co mam ci powiedzieć niewieżysz w spalanie 5l , jest to do zrobienia tylko ja to reczej jazdą nie nazywam nie przekraczaj 120 na trasie , nie przyśpieszaj gwałtownie a tyle ci wyjdzie, jeżeli chodzi o wskazania komputera a realne spalanie to to przeliczałem , wychodzi mniej wiecej to samo jestem ciekawy ile teraz zrobie na tym baku w zimie , nie wiem czy wiecie ale na spalanie duży wpływ ma ciśnienie w oponach i jakość paliwa , sprawdzcie sobie czy czasem nie jeździcie na kapciu , mi opony trzymają ciśnienie ja to sprawdzam bo to ma spore znaczenie
-
Dzięki kolego za te słowa juz myslałem że mam coś nie tak z autem Najbardziej załamał mnie kolega Rado z jego 800km po mieście - moją żona LUPO 1.4 nie może osiągnąć takiego rezultatu a naprawde jezdzi oszczędnie ! Ojciec ma mietka C220 z 2007 roku i w trasie pali mu 7 litrów a przecież on nie dodaje gazu wcale :twisted2: (bo się zużywa) Przy moim to jesteście abstynentami. Aktualnie 13,5 w mieście. Rado to już pewnie szampana otwiera :) sorry ale nikt tu nie musi wierzyć , teraz w zimie mi spalanie pokazuje 10,2 l ale głównie jeździłem jak było sporo śniegu , teraz mi spada bo go nie ma , a jeszcze mam ponad pół baku , zwykle na zbiorniku robie własnie 700 - 800 km w zależności jak depcze
-
a jakie paliwo tankujecie ? ja tankuje ten lepszy disel na BP