AO

jak jedno auto, Twój wiek :D i planowane wykorzystywanie to ja byłbym za 530d M jest super jak nie musisz nim jeździć wszędzie, w poprzednich latach robiłem po ~40k, w tym miałem przyjemność zrobić ~20k w prosiaku głównie na niemieckich autostradach i dla mnie była to "masakra": głośno, twardo... to co pomaga na "torze" przeszkadza w normalnym życiu a na autostradzie przy 180km/h w M3 masz 4 db więcej niż w 530d, przekładając na prędkości: 180km/h w 530d to taki sam hałas jak w M3 przy 140km/h, wgraj w telefon aplikację do pomiaru hałasu, zrób pomiary w obecnym aucie i będziesz wiedział czy taka zmiana Ci odpowiada...

super :cool2: , tylko zmierz się też przed zabiegiem abyś miał odniesienie/porównanie liczbowe a nie tylko "wgniata mocniej w fotel" :wink: Nie wiem jaki ty masz oryginalny soft (stary245/540 czy nowy 258/560), silniki mamy jednak identyczne, na przykładzie mojego auta wykresy nałożone w excelu na jedną skalę, u mnie jest stary soft 245/540... wygląda to tak: 1) zielony - seria wg katalogu BMW, 2) żółty - moja seria, 3) czarny - błąd softu przy wgrywaniu w ASO, 4) czerwony - chip MASTERS, 5) niebieski - chip aktualny... http://img651.imageshack.us/img651/3083/wykresy330d.jpg

najważniejsze aby Cię nie ogłupili, nie wiem czy to standard na polskich szkoleniach BMW czy inwencja Konsultantów ale ja jak odwiedzam ASO to też zawsze usłyszę "nowinki"... ciekawe spostrzeżenie, moje jest zupełnie inne, byłem tam w 2007 z swoim Subaru (model 2007r z "słynnym" silnikiem 2.5), z racji, że dwa razy umawiali mnie na modyfikacje i dwa razy nie dali rady zrobić, P. Bartosz Trojan (nie wiem czy jeszcze tam pracuje) w ramach "gratyfikacji" zaproponował mi darmowe zmierzenie auta, hamownia VTG ukazał wynik ~13KM więcej niż inercja KREATORA, wynik z VTG był bardzo porównywalny do wyników pomiaru drogowego , który robił MAPTEK i który bez problemu zmodyfikował auto... wyniki z hamowni drogowych ukazują przeważnie najwyższe wartości KM i są bardzo zbliżone do wyników "najlepszej" hamowni z "najlepszymi" wynikami czyli urządzeniu, które stoi u MASTERSa...

komp. ukazuje wynik adekwatny do stylu jazdy... jak tyle zmierzyłeś to pewnie tyle miałeś :wink: ja co drugie klocki zjeżdżam do "czerwonej lampki" bo nowy komplet zawsze czeka w garażu jak komp. ukazuje ~5 tys.km do wymiany, profilaktycznie przy wymianie "zawsze" je mierzę, robię to od swojego 1.BMW czyli od grudnia 2004, pierwsza wymiana była w ~połowie 2005, wszystkie klocki, które wymieniałem przy "lampce" miały ~2mm... wniosek o oryginalnych klockach przy przebiegu ~110k może być nie trafiony, ponieważ nowa inspekcja zawsze ukazuje to co jest zapisane dla Twojego auta, u mnie przód po wymianie też zawsze ukazuje 110k, tył natomiast jest ustawiony na 30k, z racji, że nie jeżdżę "ekologicznie" w obecnym aucie o przebiegu ~75k klocki miałem wymieniałem już dwukrotnie a lada miesiąc będzie trzecia wymiana, obstawiam tak na ~90k... więc jakby wsiadł do mojego auta obcy kierowca to patrząc na przebieg auta ~75tys.km i wskazania kompa o wymianie za ~20tys.km to mógłby pomyśleć, że auto jeździ na 1. oryginalnych klockach... z racji, że przód zużywałem w miarę równomiernie do tyłu chciałem aby diagnosta w ASO zrobił mi korektę ustawień, oczywiście się nie dało, w ASO nic się nie udaje :wink: , może przy następnej wymianie skorzystam z wiedzy Dziqska lub Prymaxa aby ustawić interwał wymiany przodu na 30k...

oczywiście, komp. ma podpowiadać a nie myśleć za nas ale też należy dbać o "całe" auto... jak nie ma komunikatu z prawego koła (powinien być jak klocek osiągnie 2mm) a lewe trze bo nie ma już klocka to znaczy, że auto jest "zrąbane", nie może tak hamować aby różnica na klockach była ~2mm lub wersja, że komp przekroczył wartość zadaną a użytkownik wymienił tylko klocki/nawet z czujnikiem ale nie udał się już do diagnosty w celu kalibracji, bo przecież przez BC można prawie wszystko ...i tak na prostym urządzeni powstają bzdury typu: czerwona lampka a klocek ma ~3mm, klocka nie ma a lampki też nie ma, można z tym jeździć ale można też naprawić i cieszyć się z funkcji wspomagania "myślenia"... ile osób wymieniłoby płyn hamulcowy jakby komp nie przypominał, obstawiam, że jednak duża część "chwilowych" właścicieli skasuje tylko inspekcję a nie wymieni :( a następnie na forum pojawią się wpisy kolejnych właścicieli o "dziwnym" hamowaniu

u mnie E90 LCI 330d, standard na przód po wymianie to 110tys. km :mrgreen: :mrgreen: auto ma obecnie ~75k przebiegu i przód był wymieniany 2 krotnie a lada miesiąc będzie 3. wymiana, a komp. startuje zawsze od 110k :D

kolega PRMAX ma dużą wiedzę, doświadczenie i odpowiednie "narzędzia"... jak zrobisz to napisz czy "diagnostycznie" udało się naprawić na obecnym czujniku, czy musiałeś kupić i zamontować nowy :?:

Maja, ASO zawsze ma rację, nawet jak przyjedziesz z mocą - 99% powiedzą, że to Twoja wina, auto jest OK...ble, ble... prawda jest taka, że moc może różnić się do 5%, tak jest w normach, jak masz wykres z hamowni obciążeniowej i homologowanej a wynik jest z różnicą większą niż 5% możesz śmiało domagać się "naprawy" auta... podawana moc może być na silniku lub kołach, innej mocy nie ma, moc na silniku jest to moc podawana przez producentów aut w wszelkich broszurach, Twoje auto na silniku wg hamowni obciążeniowej (taki typ uznaje BMW) powinna wynosić 313KM +/-5%, przy stanie licznika ~5 tys. km... oddziały V-techu używają hamowni inercyjnych (inna zasada działania od h.obciążeniowych) dla laika wygląda to tak, że patrząc tylko na same wyniki z inercji masz mniej KM, więcej Nm, wartość Nm jest osiągana później i krócej trzyma... wyniki z hamowni w różnych temperaturach NIE mają znaczenia ponieważ podawany wynik (wykres/tabela) zawsze jest przeliczany (korygowany) dla wartości 20'C... wykres z sinika 5.0d ukazuje, że auto jest "zrąbane", można to zaakceptować (po wytłumaczeniu) przez ASO lub domagać się naprawy...

nie wiem jak to możliwe, klocki ori/firmowe zamienniki są tak wyprofilowane pod czujnik, że jak wszystko jest OK to czujnik łączy się z tarczą jak klocek ma 2mm, czyli czerwoną lampkę masz w momencie jak prawy klocek (tylko tam jest czujnik) ma 2mm, czyli nastąpił styk czujnika z tarczą...po to jest te 2mm ponieważ taka grubość klocka powoduje jeszcze normalne hamowanie, poniżej 2mm klocka droga hamowania nie ma powtarzalności, jak masz czerwona lampkę jak klocek ma 3mm to coś z oczujnikowaniem/systemem się "posrało"...

auto :cool2: :cool2: dla dzieciaka rewelacja, patrzyłem na takie w ASO W-wa jednak cena była tak zaporowa :duh: :mad2: , że odpuściłem bez pokazywania dzieciakowi :cry2: :cry2:

wg mnie nie warto, napisałem o tym w linku, podanym przez kolegę młody_d... z racji, że to ma być Twoje auto, umów się na jazdę próbną nocą po Twoim mieście, każde auto z aktywnymi reflektorami ma możliwość ustawienia świateł w pozycji standardowej (ustawiasz pokrętłem do włączania świateł interesującą Cię pozycję)... zrób tę samą trasę na włączonych skrętnych i na wyłączonych, jak stwierdzisz "wow" muszę to mieć :cool2: to kupuj jak nie to NIE warto...nie chodzi tylko o kasę, chodzi też o to, że opcja skrętna MOŻE nie MUSI się "zepsuć"...

jak "przytarłeś" już nowy czujnik to nie dasz rady skasować przez "ukryte" menu... na przyszłość, kasuj przez "ukryte" menu, od razu po wymianie czujnika (nie przed, w trakcie, po "x" dniach...), kasujesz wtedy tylko inspekcję klocków a nowy wynik km będzie adekwatny do wpisanego przez producenta dla Twojego auta...nic nie zepsujesz, nic nie zmienisz za wyjątkiem wykasowania inspekcji dla klocków...

skręcanie źródła a przesuwanie przesłony aby zmieniać natężenie to co innego... przy małych prędkościach jest skręcanie (zdecydowanie efektywniejsze) przy większych prędkościach źródła ustawiają się "na wprost" a przesłona ksenonu reguluje natężenie (różne natężenie lewo/prawo, różne krzywe fotometryczne w zależności od prędkości auta) TO jest w skrócie opcja o nazwie "SKRĘTNE" asystent świateł drogowych to inna, niezależna opcja, można ją też dołożyć do "zwykłych" ksenonów i ta opcja wg mnie jest użyteczna w odróżnieniu do opcji "skrętnej", w moim przypadku mogę jechać szybciej/bezpieczniej z włączonym asystentem niż bez niego... rozumiem "wow" ale czy czujesz, że ten element (skrętne, nie asystent drogowych) pomaga Ci :?: jeżeli tak to dobrze wybrałeś, ja wiem, że źle wybrałem bo jak jadę na wyłączonym systemie to nie czuję się gorzej jako kierowca niż jak jadę na włączonym, nie dotyczy asystenta, który wg mnie jest b. dobry :cool2: i dodatkowo tani :cool2: :cool2:

nie pocieszę Cię...mamy ten sam silnik 3.0d (N57)... ja nie robię zgodnie z komputerem tylko zgodnie z logiką/wskazaniami mechaników, u mnie po dotarciu (~4k km) wyszło: obecnie przy przebiegu ~70k km i mułowatym użytkowaniu przez żonę auto wykazało na inercji 241/550... w ciągu 70k km auto miało wymieniany 5x olej, 5x filtr olejowy, 4x silnikowy filtr powietrza i 2x filtr paliwa... edit 1: jak się zmierzysz to wrzuć wykres, Vtg ma około +10KM do tego gdzie ja mierzę (dla aut ~250KM), aby wypluło Ci jak najwięcej, powodzenia :cool2:

a ile KM miało jak wyjechało z fabryki :?: , ilem km przebiegu ma obecnie :?: , jesteś 1. właścicielem od wyjazdu z fabryki :?: , docierałeś auto :?: jeżeli jesteś 1. i docierałeś auto to śmiało wal do ASO na reklamację "motoru"... jak jesteś X właścicielem, nie docierałeś i robiłeś wymiany olejów co 30k, filtrów co 90k to masz co masz i MUSI tak być... edit. 1 : na "załamanie" jak byłeś w w-skim oddziale Vtg to ich hamownia lekko zawyża ...

ładne :cool2: nawet bardzo jak są czarne :cool2: , nie czarne z rysami tylko całe czarne... w e90 mam ori szerokość felgi: 8" - wąska na tyle, że opona 225 "mocno" wystaje, opona jest z rantem ale zawsze boki felg mam "przytarte", delikatnie ale na tyle, że widać materiał (aluminium)... dla mnie super jeżeli chodzi o wygląd i b. nie praktyczne jeżeli chodzi o używanie auta...

:cool2: :cool2: mocna ocena, jeszcze nie spotkałem auta, które zasługiwałoby na 10 z 10, do czego porównujesz :?: :?: , że dałeś 10 :cool2: jakbyś miał f30 335i to dostałaby 11 na 10 czy 9 na 10 :?: tu mam pytanie, dlaczego uważasz, że "skrętne" są niezbędne :?: pytam ponieważ identyczne rozwiązanie mam u siebie, skrętne w e90 działały inaczej/były inne ale f30 ma te same skrętne co w e90lci i dla mnie jest to jeden z gorszych dodatków na które wydałem kasę, jakbym zamawiał obecnie auto to zapodałbym stałe reflektory ksenonowe lub jakby była możliwość to ledowe :cool2: :cool2: , ponieważ tu różnica w luxach w porównaniu do ksenonów jest taka jak ksenonu do halogenu czyli przepaść... natomiast "skrętne" ksenony wg mnie nic nie dają: - skręt działa tylko do ~60km/h, przy takiej prędkości widzę/widać równie dobrze niezależnie czy strumień światła jest ukierunkowany czy tradycyjny, -doświetlanie zakrętu przez skręt wiązki oraz doświetlanie przez halogen dla "kierunku" czy b. mocnego wychylenia kierownicy jest odczuwalne właściwie tylko w mega czarnym miejscu (np. garaż bez świateł) ale zupełnie nie wpływa na bezpieczeństwo/pewność kierowania, - ukształtowanie wiązki przy wyższych prędkościach (to widać/czuć na autostradzie) też nie jest na tyle powalające aby jechać z tego powodu b. bezpieczniej/szybciej/... ogólnie dla mnie to bajer dla sąsiadów: "...patrz jak on skręca to światło się przesuwa a dodatkowy halogen płynnie zmienia natężenie od maksa do zera ale fajne to BMW u mnie w aucie tego nie ma...", układ, który jest widoczny głównie z zewnątrz ale b. mało widoczny/pomagający dla tego, który jest najważniejszy (kierowca).... powodzenia w dalszej eksploatacji :cool2:

i dobrze, że się bałeś :cool2: w tym menu można "przez przypadek" nabroić i wtedy pomoc osoby rozeznanej będzie niezbędna... co do błędów, sprawdzania itp. zdecydowanie polecam zakup właściwego fejsu i instalację właściwej inpy... po takim zabiegu test GT1 robisz sobie bez żadnego strachu i żadnych kosztów... w sprawie właściwego kabla oraz oprogramowania do niego kontakt na np. na kolegę Dziqsek, mi pomógł w 100% i choć nie robię nic "z kodowaniem" auto profilaktycznie sprawdzam sobie co miesiąc, nawet jak pojawi się jakiś błąd można wyczytać czy to duży strach czy tylko pierdoła...

Było „kilka” razy :search: :search: Po wymianie (nie przed, czy w trakcie) klocków z nowym czujnikiem: 1) Zapłon ON (guzik start bez pedału sprzęgła w manualu, bez hamulca w automacie – tak aby silnik NIE odpalił ale aby paliły się „wszystkie” lampki), 2) Trzymasz ~5s wciśnięty guzik kasowania km, 3) Pojawia się okienko „serwisowe”, 4) Manetką BC wybierasz okienko z klockami przód, 5) Wciskasz guzik kasowania BC (znaczek „v” w małym pustym kwadraciku z napisem reset) i masz nowy stan klocków przypisany komputerowo do Twojego modelu Przed wyminą "popróbuj" w grażu/parkingu bez wciskania RESETu, możesz wejść o okno serwisowe za każdym razem jak włączysz w aucie zapłon…NIC nie zepsujesz :wink:

:cool2: :cool2: jest to b. względne, dla jednego użytkownika auto jest "igła" dla drugiego to samo auto to "złom"...

wygląd "olać", auto z zew. jest dla sąsiadów, wnętrze i kierowanie jest dla kierowcy, dla mnie najważniejsze, że LCI przestaje trzeszczeć/skrzypieć... używałem różnych producnetów w tych samych modelach w wersjach pierwszych i LCI, każde LCI było duuuużo cichsze (hałasy nie związane z pracą auta)...dodatkowo w żadnym LCI nie miałem żadnej naprawy gwarancyjnej...

dureń i kretyn, jaki to żart :duh: , jak jest taki zabawny to niech żartuje w swoim zamkniętym otoczeniu... jak wytłumaczyć taki "żart" jak jedziesz z dzieckiem, które to widzi :shock: , jak wytłumaczysz, że ludzie/kierowcy widząc "takie" auto nie zatrzymali pojazdu wcześniej tylko zgłosili i czekali na policję... żart na poziomie "zlaczowania" emeryta przez grupę licealistów, życzę żartownisiowi aby kiedyś (jak najszybciej) potrzebował skutecznej pomocy a ta pomoc właśnie zajęła się akcją "lipnej bomby" a okoliczni przechodnie aby nie pomogli tylko udawali, że nie widzą lub myślą, że to żart jak "gwałcą" mu matkę/żonę/dziewczynę/córkę...

antenka od CB nie symetrycznie :duh: :mad2: :cry2:

niezależnie od hamowni jeżeli miało być 420 a jest 340 to nie jest już samochód tylko wrak... co do hamowni, masz rację, nie są porównywalne nawet jak wykonują pomiary wg określonych zasad (inercja, obciążenie, droga), jednak jak na danej hamowni masz wyniki z różnych aut (baza wykresów) to możesz sobie wyrobić opinię na temat Twojego auta/wyniku: czy masz dobre, lepsze czy gorsze auto od analogicznego ale inaczej eksploatowanego edit1: ja swoje auto hamowałem w ciągu 1 tygodnia w 3 miejscach: KREATOR (inercja), ROGAL (obciążenie), MASTERS (obciążenie)...najwyższe wyniki otrzymałem w MASTERSIE ale patrząc na bazę ich wykresów tam też jest najwięcej "mocnych serii"

podawane dane KM/Nm powinny wystąpić w aucie dotartym (~5 tys.km), jak nie ma to: kłania się "procedura" docierania i eksploatacji (filtry, oleje...), moje auto powinno mieć 245/540 a na wynikach z h. inercyjnej wyszło: 242/555, wynik z h. obciążeniowej: 258/550... Maja: sprzedaj to "dziadostwo" :mad2: , poczekaj na program :cool2: