Bigfoot

Wprawdzie nie z Gdyni, ale mogę polecić WFK w Wejherowie - robię u nich beemki już od 14 lat i tylko raz się zdarzyło, że nie ogarnęli czegoś od razu.

W instrukcji jest tylko, że pokrętło występuje przy reflektorach halogenowych - też ją czytałem i nawet się zdziwiłem, że w F34 jeszcze miałyby być zwykłe halogeny :)

Auto jest od Dealera, kupione tydzień temu i nikt przy nim nie modził ...

Nie znalazłem na forum, więc rozpoczynam nowy temat. Kupiłem tydzień temu F34 z reflektorami LED - w wyposażeniu m.in. asystent świateł drogowych. Światła po włączeniu poziomują się same (widać ruch pionowy), asystent działa też bez problemu, ale zastanawia mnie regulator zasięgu, znajdujący się obok regulatora jasności oświetlenia wewnętrznego (poniżej i z lewej strony kierownicy, w panelu sterowania światłami), który jest aktywny - obracając pokrętłem widać zmianę zasięgu świateł. Do serwisu jestem umówiony dopiero za tydzień, a przez telefon powiedzieli mi, że nie powinno tego być...W necie zero informacji nt. tego przypadku, więc może ktoś zorientowany coś napisze ? Ostatni raz taką regulację widziałem w swojej E36, która miała zwykłe halogeny, więc zgłupiałem trochę...

No i wziąłem wspomniane F34 u Zdunka. Po zrobieniu ok. 300 kilometrów zdecydowałem, że oddaję X4 żonie, a zostawiam sobie GT, bo: więcej miejsca w środku, napęd tylko na tył, prowadzenie auta to wręcz bajka, zawieszenie pracuje lepiej niż w X4, kamera TopView to super sprawa przy parkowaniu lub wąskich przejazdach, asystent świateł drogowych działa rewelacyjnie, podłoga bagażnika na siłowniku (!), komfortowe opuszczenie szyb przy wsiadaniu (idealne przy zaparkowanym w ciasnocie samochodzie), składanie oparć foteli tylnych z bagażnika, mniejszy promień skrętu pomimo długości zwiększonej o 15 cm i rozstawu osi o 11 cm na korzyść GT, i wiele innych. W X4 mam tylko na plus pakiet Office {na 2 IPhone}, oświetlenie ambient wnętrza, xenony i navi Professional. Poza tym do tzw. "radości z jazdy" GT jest najbliższe mojemu ideałowi beemki - X4 jest za bardzo na elektronicznych sterydach :). Rozmiary - w stosunku do X4 - GT ma więcej miejsca w środku (wysokość nad fotelami, na co zwracam uwagę z racji swoich rozmiarów), większy bagażnik, więcej miejsca dla pasażerów z tyłu (sprawdzałem - więcej niż w 5er !).

Mi kiedyś do E90 zalecili w serwisie zwykłą wazelinę kosmetyczną i rzeczywiście - przeszło

U Zdunka? :D Sprawdzałeś ile kosztuje takie katalogowo? Sprawdzałem - 206 tys zł . I u Zdunka i w Bavaria ceny zbliżone...

Mam to samo i podejrzewam półkę bagażnika, ale czekam, aż oddam na serwis, bo w moim jeszcze tylna lampa podchodzi wilgocią i lusterko kierowcy świszczy...

Mam okazje nabyć u dealera 3er GT z silnikiem 2.0i (mam taki w X4 i mi wystarcza), napęd na tył, Advantage, prod. 2018, za cenę 152 tys zł brutto - warto ? Dodatki: 205 Automatyczna skrzynia biegów 216 Servotronic 2DX 17" ze stopów lekkich Star Spoke 394 2VB Czujnik powietrza w oponach 2VC Zestaw naprawczy do opon 302 System alarmowy 423 Dywaniki welurowe 4CG Listwy ozdobne satynowo srebrne mat 502 Spryskiwacze reflektorów 521 Czujnik deszczu 534 Klimatyzacja automatyczna 5A1 Diodowe reflektory przeciwmgielne 5A2 Reflektory LED 5DA Funkcja dezaktywacji poduszki powietrznej z przodu 6AC Intelligent Emergency Calling 6AE Teleservices 6AK ConnectedDrive Services 255 Kierownica sportowa, skórzana 420 Przyciemniana szyba tylna i tylne szyby boczne 5AC Asystent świateł drogowych 606 System nawigacyjny Business 431 Lusterko wsteczne przyciemniane automatycznie 493 Pakiet dodatkowych schowków 508 Czujniki parkowania z tyłu i z przodu 5DF Aktywny regulator prędkości z funkcją Stop&Go 6WA Deska rozdzielcza o rozszerzonym zakresie ZBC Pakiet Business Class 322 Dostęp komfortowy 459 Elektryczna regulacja foteli przednich z pamięcią fotela kierowcy 488 Podparcie lędźwiowe w fotelach przednich 494 Ogrzewanie foteli przednich ZPP Pakiet Advanced Parking 3AG Kamera cofania 430 Pakiet dodatkowych funkcji lusterek 5DL Kamera Surround View 5DP Asystent parkowania 7NH Pakiet serwisowy Service Inclusive - 5 lat / 100.000 km

No i urwałem 59 tys z groszami, bo okazało się, że jeszcze weszła im akcja promo na silniki benzynowe, więc z pierwotnej ceny 239 tys zł, wyszło 180 tys zł. Brałem 2.0, bo więcej nie potrzebuję, udało mi się z dodatkowymi pakietami, bo akurat mieli na stocku i pozbywali się, więc dodatkowo grzane fotele, kamera cofania, koła 18", pakiet oświetlenia dodatkowego zewn., pakiet schowków, skóra, Professional i HiFi, oraz pakiet lusterek.

Miałem nadzieję, że uzyskam odpowiedź od kogoś, kto próbował - nie wiem po prostu czy akcja promocyjna jest ostateczna i zamknięta, czy też handlowcy mają zostawione jeszcze jakieś pole manewru ...

Dzień dobry. W BM zaproponowano mi dość spory opust na cenę nowego X4 2.0I: z pakietem xLine tylko 170 tys zł - wiem, że ma to związek z wprowadzeniem nowego modelu i wyprzedają stocki. Ktoś może się orientuje, czy coś z tego da się jeszcze uszczknąć, ew. dorzucić z wyposażenia (np. komplet opon zimowych) ?

Jak "ledwo przekręciło" ( rozumiem , że rozrusznik ) - to akumulator .

Fachowo nazywa się to rozpórką i ma na celu usztywnienie karoserii w celu poprawy własności jezdnych - miałem takie coś zamontowane fabrycznie w audi b4 z silnikiem V6 2,6 benzyna . Niektórzy montują rozpórki w ramach tuningu - chodzi o to samo , czyli usztywnienie auta . Montowana jest zawsze na kielichach . Sugerowałbym nie zdejmować jednak , skoro jest zamontowana fabrycznie , bo nie wiadomo , jakie obciążenia przenosi , a myślę , że auto zaprojektowano z rozpórką jako pracującym elementem nadwozia i jej wyjęcie może spowodować , że obciążenia pionowe będą się przenosić na inne elementy , niekoniecznie dostosowane do tego ( np. przy podjeżdżaniu na krawężnik ) . Zamiast amortyzatorów i sprężyn zacznie np. pracować karoseria ( podobno pękają od obciążeń szyby czołowe ) .

Ja właśnie kupiłem Bridgestone z bieżnikiem LM-25 i nie polecam - wprawdzie nie przetestowałem jeszcze na śniegu/błocie , ale bardzo hałasują . Zakupu bym nie powtórzył , ale skoro są , to jeżdżę .

U mnie jest to samo niezależnie od temperatury - bardziej przypomina zgrzyt/skrzypienie . Pytałem mechaników - "coś z zamkiem, czekać , aż padnie" .

Ja też nie mam składanej kanapy - jak to się robi w 20 minut ( odkręcanie śrub itp ) ? Nie mogę tego znaleźć na forum ...Właśnie się ostatnio bardzo zdziwiłem , gdy pojechałem do Ikei i miałem załadować długą ( ponad 180 cm ) paczkę ( a mogłem wziąć vana żony :))

Popieram przedpiszców : sam kupiłem E36 Touring w salonie w Aachen z udokumentowanym przebiegiem 129 kkm i serwisowaną , musiałem zapłacić 6600 Euro ( fakt , że to był Schnitzer ), ale wolałem dać i mieć spokój ( jak dotąd zrobiłem bumką prawie 30kkm przez 4 miesiące i nie psuje się nic ) , a nie kupić auto robione w Polsce na handel ( czyli przestawiony licznik , klepane i lakierowane blachy , jednym słowem - rzeźba ) . Ceny w Niemczech są teraz dość wysokie bo : 1. Polacy wykupili sporo aut używanych 2. Niemcy trochę zubożeli ( mają kryzysy i wysokie jak na Niemcy bezrobocie ) i nie kupują tyle nowych samochodów , a wolą uzywane 3. Jak napisał Panfil : samochody zadbane i z udomumentowanym przebiegiem naprawdę trochę kosztują i nie ma co liczyc za bardzo na super okazje , bo można się naciąć 4. Jak wychodzi rano A bis Z z ogłoszeniami , to Turcy i Polacy z samego rańca dzwonią do sprzedających i zaklepują co lepsze okazje . 5. Na mobile.de i ebay.de ( tam tylko Sofortkaufen ) jest sytuacja taka sama : jak dzwoniłem we wrześniu pod numery z ogłoszeń , to albo już poszło co lepsze , albo dodzwaniałem sie do Turka czy Polaka Reasumując - trzeba szukać samemu , chyba , ze masz jakiego zaufanego kolesia i on ściągnie Ci auto OK .

Hehehe - gdybym ja chciał w swojej robocie zjeżdżać na pobocze i zatrzymywac się przy każdej rozmowie tel . to musiałbym stać połowę czasu przeznaczonego na jazdę ...Co do zalet i wad obu rodzajów napędów , to zgodzę sie z przedpiszcami , że RWD jest dla bardziej wymagających kierowców , natomiast FWD ma swoje zalety w postaci łatwego prowadzenia w zakrętach ( gorzej natomiast gdy wpadnie sie już w poślizg ) . Poza tym nie widuję zbyt często emerytów pokonujących zakręty półaltonnenem :)

Mam niejakie doświadczenie w jeździe samochodem ( przez 15 lat około 500 tys km ) i powiem tak : po opanowaniu w miarę dobrze auta i "nabiciu sobie łapy na kierownicy" większość zaczyna nadmiernie wierzyć w swoje umiejętności , co mnie również spotkało - dwa auta skasowane nie z mojej winy , tylko z powodu wyjeżdżajacego dziadka z podporządkowanej ( pierwszy przypadek ) lub skręcającego w niedozwolonym miejscu ( również dziadek :)) podczas gdy ja go wyprzedzam ( przypadek drugi ) . W obu sytuacjach moje samochody uległy kasacji , ja wyszedłem cudem bez większych obrażeń , natomiast nauka z tego wynikła dla mnie taka : choćbym był nie wiadomo jak dobrym kierowcą i jeździł nie wiadomo jak dobrym autem , to na drodze są jeszcze inni , niejednokrotnie mniej doswiadczeni lub gorszymi samochodami , których błędy dotknąć mogą mnie . W chwili obecnej uważam się za dość doświadczonego drivera , jeżdżę ok. 5-8 tys km miesięcznie , różnymi autami ( przednio- i tylnonapędowymi ) , ale stosuję zasadę ograniczonego zaufania w stosunku do innych użytkowników dróg , a nawet w sytuacjach , gdy droga jest pusta - staram sie uważać ( miałem już sarenkę na zderzaku ) . Ubezpieczając się , powiem , ze nie jeżdżę jak dziadek , ale też życie nauczyło mnie nie ufać za bardzo w swoje możliwości . Na koniec jako ciekawostkę podam Wam moje spostrzeżenie : gdy jadę samochodem i jednocześnie rozmawiam przez telefon ( zestaw ) , to zauważam , ze pokonuję zakręty i niebezpieczne odcinki z o wiele większą prędkością niż gdy jadę i nie rozmawiam - odnoszę wrażenie , ze moja podświadomość prowadzi bardziej agresywnie :) Odnosi sie to oczywiście do sytuacji , gdy rozmowa trwa dość długo - np. 20-30 min. a nie 5 minut . Spotkaliście sie z czymś takim ?

Jeździłem wieloma autkami ( służbowymi i prywatnymi ) , ale mogę potwierdzić , że sporo racji jest w twierdzeniu o swego rodzaju "uprzywilejowaniu" BMW . Poprzednim samochodem ( Audi B4 2.6V6 ) jeździłem sobie normalnie i nie zauważałem szczególnie dobrego traktowania mnie na drodze - raczej musiałem niektórym posiadaczom Skód i Toyot "udowadniac" , że mam trochę kucyków pod maską ( każdy pewnie zna przypadek , gdy wyprzedza go kierowca Skody czy innego "dziadekwagena" , po czym zwalnia i wlecze sie przed nami ) , natomiast obecnie mam auto porównywalne w klasie ( czyli E36 , a do tego w kombi ) , ale ... czarne (:)) i zauważam , ze większość kierowców zachowuje sie wobec mnie bardzo uprzejmie . Dotyczy to takze mojej lubej , która porusza się bumką , więc nie składam tego na karb swojego wyglądu ( ten mam , niestety - typowego karka :)) . Konkluzja z tego taka , ze gdyby w Polsce wszyscy jeździli porzadnymi autami , to i kultura na drogach byłaby większa :)

Ja tez słyszałem , ze sie da - potrzeba jedynie dobrego programu i jak najmniejszej prędkości nagrywania , ale najpierw trzeba miec oryginał :)

Ja miałem coś takiego w poprzednim aucie ( Audi ) - okazało się , że miałem walnięte koło dwumasowe - przy demontażu wręcz wypadło mechanikom pod nogi :) . Ale to był chyba ekstremalny przypadek :)

To jest określenie podobne wichajstrowi i innym określeniom zastępczym w żargonie mechaników :) Oprócz bulbulatora jest jeszcze śrubsztak , dzynks , i wspomniany wyżej wichajster :) Zapewne są jeszcze inne , ale nie pamiętam ...Jeśli pamiętacie , to kiedys Kobuszewski miał piękny monolog pod tytułem " Droserklapa ryksztosuje" i to jest właśnie w tej tradycji .

Nie mam pojęcia - kupiłem w Niemczech auto już z tuningiem i na oryginalnych felgach . Lusterka ACS jak moje widziałem po około 1000 zł na Allegro , ale felgi tylko mniejsze lub 18"