To mój początek na forum, a już taka nieprzyjemna sprawa... W czwartek samochód puścił strasznie dużo siwego dymu z wydechu i dodatkowo żygnął sporą ilością oleju. Dodatkowo wcześniej zauważyłem, że gdzieniegdzie cieknie olej. Dałem samochód na lawetę i mechanik zdiagnozował najpierw uszkodzenie odpowietrzenia silnika (odma), jednak później stwierdził uszkodzenie turbiny i potrzebę regeneracji. Jednak ja wolałbym mieć stuprocentową pewność, czy to naprawdę turbina i moje pytanie brzmi, czy jest jakiś dobry sposób na upewnienie się co do tej usterki. Drugie pytanie to, gdzie w wielkopolsce, ewentualnie w okolicach Wrocławia znajdę dobry warsztat zajmujący się regeneracją turbin?