Skocz do zawartości

Bastek

Członkowie klubu
  • Postów

    2 132
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Bastek

  1. Proponuję żebyś dobrze się dowiedział czy ta opona naprawdę wymaga wymiany. Z mojego doświadczenia wynika że wulkanizatorzy nie chcą się dotykać do run-flatów bo nie mają umiejętności i sprzętu. Być może Twoją oponę spokojnie da się naprawić ale wukanizator nie potrafi, więc powiedział żebyś przywiózł nową i on ją założy...
  2. Bastek

    Brak kopa

    A jaki gaz założyłeś? IV generacje czy coś tańszego? Jak tańszą instalację to "kop" mógł zniknąć... Spadek mocy może być nawet o 30% jak instalacja założona kiepsko...
  3. Spokojnie Panowie :) Nie każde E36 ma akumulator w bagażniku... :wink: Myślę że loks właśnie ma pod maską skoro zadaje takie pytanie...
  4. Polecam. 23 MB, ale warto... Clarkson dawno nie powiedział tyle ciepłych słów o BMW :wink: http://members.roadfly.com/jason2/TopGearE60M5.wmv
  5. A ja powiem tyle... Laczka można (a nie trzeba) spalić. Tylko po co??!! :lol:
  6. Skoro tak chcesz sobie wytłumaczyć moją wypowiedź to bardzo proszę... :mrgreen: :lol: Ale czy nie sądzisz że na tym forum pewnie większość osób bez problemu mogłaby sobie kupić E32 750i jeśli by tylko zazdrościli? Ja w każdym razie mógłbym, a skoro tego nie robię to może to nie jest zazdrość? :wink: Tym bardziej że mam już parę lat na karku i naprawdę różnymi szybkimi samochodami w swoim życiu jeździłem...
  7. Coś się kolego sympatyczny plączesz w zeznaniach... :lol: Kilka postów wyżej napisałeś: A może dlatego że sobie odpuścił? :wink: Rozumiem. Świetny samochód, słusznej marki, który jest poręczniejszy od takiej wielkiej kolubryny jaką jest E32, pali śladowe ilości paliwa, mniej kosztuje jego utrzymanie i zazwyczaj w zupełności wystarcza do sprawnego poruszania się... :mrgreen:
  8. Czytając Twoje posty mam nieodparte wrażenie że E32 750i to najszybszy samochód, z najlepszym silnikiem itd... :lol: Ale garść faktów dotyczących E32 750i oraz MB CLS 55 AMG: BMW E32 750i MB CLS 55 AMG Pojemność silnika: 4988 5439 Max. moc (KM/obr): 300/5200 476/6100 Max. moment (Nm/obr): 450/4100 700/2650 Masa własna (kg): 1800 1960 Przysp. 0-100 km/h (sek.): 7,4 4,7 Przysp. 0-200 km/h (sek.): 25 15,5 Nawet zakładając że Wasza 750-tka przez 18 lat swojego żywota nie straciła ani jednego KM i jest w doskonałym stanie technicznym to nie wierzę że będzie szybsza od CLS 55 AMG. Z całym szacunkiem oczywiście dla E32 750i, które niewątpliwie jest szybkim autem. :wink: Ale wystarczy spojrzeć na dane techniczne... Większa pojemność silnika, o niemal 60% większa moc, o 55% większy momnt obr od dużo niższych obrotów... I tylko 9% różnicy w masie na niekorzyść MB. Nie ma cudów - praw fizyki Pan nie zmienisz... :mrgreen:
  9. Oczywiście masz rację. Do momentu w którym naprawiasz auto za 1 kPLN a od ubezpieczyciela chcesz wyciągnąć np 2 kPLN. Chyba trudno się dziwić że nie chcą tyle dać... Więc jeśli chcesz przywrócić auto do stanu poprzedniego to ubezpieczalnia zgadza się na to i przekazuje pieniądze bezpośrednio do ASO. W czym problem? Natomiast jeśli nie chcesz przywrócić auta to stanu poprzedniego to nie ma co się dziwić że ubezpieczyciel nie ma ochoty tego finansować... To jest złodziejstwo. Widzisz Bartek - Twój punkt widzenia jest w porządku patrząc od strony poszkodowanego. Ale spróbuj wyobrazić sobie że zakładasz firmę ubezpieczeniową. Powiedz szczerze - wypłacałbyś bez zmróżenia oka kwoty w wysokości jak za naprawy w ASO wiedząc że przynajmniej 60% osób zrobi samochód za 30% tej kwoty? :wink:
  10. 500 PLN to chyba tanio jak na naprawę automatu. W Warszawie obawiam się że na dzień dobry zapłacisz coś koło 3.000 PLN. Tylko czy za te 500 PLN będzie zrobione dobrze? Obawiam się że nie bo koszt samych części chyba powinien być wyższy. Zresztą o naprawach automatów było już dużo na forum. Np tu: http://autobmwklub.triger.com.pl/forum/viewtopic.php?t=11394&highlight=automat A innych postów sobie poszukaj :wink:
  11. W jednym z powyższych przykładów podałem różnicę pomiędzy wyceną PZU kiedy chciało dać kasę "do ręki" a zgodą bez zająknięcia na naprawę bezgotówkową za 2 razy większą sumę pod warunkiem naprawy bezgotówkowej. Masz rację że potrącenia amortyzacyjne niektórych części nie powinny mieć miejsca, albo powinny być mniejsze. Masz też rację że omijanie w wycenie niektórych części to chamstwo.Ale już kwestia VAT-u jest dyskusyjna. Bo jeśli Ty oddasz samochód do blacharza, który naprawę zrobi bez rachunku (czyli żadnego VATu nie będzie) to niby dlaczego Ty od ubezpieczyciela masz dostać VAT? Dostaniesz go jeśli przedstawisz faktury - tak przynajmniej jest w PZU. Zaniżanie jednostek pracy to też chyba raczej zaniżanie stawki godzinowej za robociznę. Wiadomo przecież powszechnie że stawka godzinowa w ASO różni się znacząco od stawki w zwykłym warsztacie... Podsumowując - jeśli naprawiasz samochód w ASO bezgotówkowo to raczej bez większych przygód powinieneś dostać pełną kwotę bez przekrętów. Jeśli zaś chcesz "zarobić" na naprawie to trudno się dziwić że ubezpieczyciel chce to ograniczyć maksymalnie. Mój kolega o którym pisałem wyżej mogł dostać 2400 PLN a naprawa kosztowałaby go pewnie max. 1500 PLN. Ale zdecydował się na naprawę w ASO za 5200 PLN i PZU nie robiło absolutnie żadnych problemów... Dodam na koniec - nie pracuję w ubezpieczeniach. To są jedynie moje obserwacje. Ja sam byłem zmuszony korzystać z wypłat z ubezpieczenia ostatni raz chyba w 1996 r. więc może wtedy były inne czasy. Ale również nie miałem najmniejszych problemów - wszystko załatwiłem szybko i dostałem tyle ile się należało... :wink:
  12. Moje obserwacje są takie że w zdecydowanej większości przypadków jeśli nie próbujemy ubezpieczyciela oszukać to i on postąpi z nami względnie uczciwie... Dwa przykłady z ostatniego roku. 1) 2-letnie Clio. Mojej siostrze na światłach ktoś wjeżdża w kufer. Przyjżdża policja, spisuje protokół, ustala winę sprawcy. Samochód o własnych siłach dojeżdża do Warszawy gdzie zostaje wstawiony do ASO Renault na naprawę bezgotówkową. ASO wraz z ubezpieczycielem (Warta) ustalają kosztorys i po 2 tygodniach odbieramy samochód. Musieliśmy tylko dopłacić chyba 160 PLN za przegląd bo naprawa kosztowała więcej niż 2 kPLN. A wg mnie to też powinien zapłacić ubezpieczyciel bo w końcu co mnie to obchodzi że ktoś mi rozwalił samochód i że musiałem go naprawiać... Ale niech tam - przecież nie pójdę do sądu po 160 PLN :lol: 2) 15-letnie E30. Kolega z pracy jadąc swoim pasem został uderzony przez samochód zjeżdżający z lewego pasa, w wyniku czego do wymiany są przednie drzwi, tylne drzwi do malowania oraz wymiana listew na drzwiach i zderzakach. Przyjeżdża policja, spisuje protokół, ustala winę sprawcy. Kolega zgłasza się do PZU (ubezpieczyciel sprawcy) i po kilku dniach dostaje wycenę na kwotę 2.400 PLN z informacją że jeśli przyniesie rachunki to do tej kwoty zostanie jeszcze doliczony VAT. Kolega jedzie do ASO BMW i tam kwota w kosztorysie wynosi już 5.200 PLN. Ten kosztorys oddaje do PZU. Po kilku dniach dostaje informacje że jeśli wstawi samochód do bezgotówkowej naprawy w ASO to PZU akceptuje tą wycenę z wyjątkiem jakiejś czynności za 15 PLN :wink: Oczywiście zawsze może się zdarzyć (tak jak naszemu klubowemu koledze) że po wypadku kiedy sprawca przyznał się do winy (później zmienił zeznania), policja potwierdziła winę sprawcy, świadkowie potwierdzili winę sprawcy, nagrania z kamery przemysłowej potwierdzały prawdziwość tych zeznań oraz rzeczoznawcy też nie mieli wątpliwości ubezpieczyciel usilnie chciał odmówić wypłaty odszkodowania usiłując przeżucić część winy na naszego kolegę... A że chodziło o ponad 50 kPLN więc sprawa strafiła do sądu. Została wygrana i kolega dostał kasę... Ale sądzę że tego typu sprawy pojawiają się albo w przypadku gdy chodzi o duże odszkodowanie, albo gdy próbujemy naciąć ubezpieczyciela...
  13. To ciekawe... :think: Mi do E34 u Osowieckiego wsadzili klocki od E39 bo podobno lepsze i bez żadnych przeróbek wchodzą... To jeśli da się w tą stronę to dlaczego w drugą nie można? Dodam że nic nie stukało i hamowało dobrze...
  14. Nie przesadzajmy... :wink: E24 nie jest po to żeby ją tylko trzymać w garażu, odkurzać i robić jej zdjęcia. Jest również do jazdy, nierzadko szybkiej... Ale niszczenie samochodu (co dobrze opisał Elwis) niezależnie od tego czy to E24 czy E30 jest taką frajdą? Pomijam już wszechobecny smród gumy... Czy nie lepiej pokazać taką E24 że na trasie między pachołkami potrafię wykręcić lepszy czas niż nowsze modele? Albo czy nie lepiej po prostu cieszyć się z jazdy i być ciągle zaskakiwanym tym że samochód 20- czy niemal 30-letni ma świetne osiągi, świetnie trzyma się drogi i zwraca uwagę innych użytkowników dróg? :wink: Mi to by wystarczyło. Dowartościowywanie się paleniem gumy jakoś mi nie pasuje... Oczywiście każdy robi ze swoim autem co uważa... Tylko potem wszyscy płaczą że w Polsce trudno jest kupić BMW w dobrym stanie... Ale wróćmy może do właściwego tematu, bo o paleniu gumy to możnaby tu jeszcze długo dyskutować i niewiele z tego wyniknie... :D
  15. Bastek

    numer lakieru

    Pojedź do ASO lub na Narbutta. Tam kupisz zestaw do takich zaprawek. Dwie buteleczki - jedna z lakierem w kolorze, a druga z lakierem przezroczystym. Oczywiscie pędzelki w standardzie. :lol: Koszt ok. 35 PLN. A przynajmniej kolor będzie ten co trzeba...
  16. Bastek

    Climatronic - temperatura

    Wcisnąć przycisk "auto". Co znaczy zresetować? Można ją włączyć albo wyłączyć. Włączamy przyciskiem "auto", a wyłączamy zmieniając manualnie siłę bądź kierunek nadmuchu...
  17. Bastek

    Climatronic - temperatura

    Jest tak jak piszesz. Jeśli miałeś włączoną funkcję "auto" ale zmniejszyłeś obroty tak że wyświetlacz się wyłączył, to po ponownym odpaleniu silnika dmuchawa się włączy na minimum. I obroty nie będą się zwiększać ponieważ funkcja "auto" nadal jest wyłączona. Jak ją włączysz to obroty urosną... Ja zmniejszam obroty niezmiernie rzadko. Raczej podnoszę temperaturę i wtedy obroty spadają...
  18. Bastek

    oil service E39

    Z Twoich wypowiedzi mam wrażenie że w ogóle nie wiesz jak to działa. :wink: Niestety nie chciało Ci się również przeszukać forum żeby znaleźć wyjaśnienie. :evil: Po wymianie oleju kasujesz oliservice. Po skasowaniu będzie się paliło 5 zielonych diodek. W miarę upływu czasu i przebiegu diody będą gasły (co jakieś 2-2.5 tys km jedna). Jak zgasną wszystkie zielone to zapali się pomarańczowa, która informuje że trzeba wymienić olej. Po jakimś 1.5 tys km zapali się również czerwona informująca że olej powinno się już dawno wymienić. Dodatkowe informacje: - mimo palenia czerwonej diody samochód będzie jeździł normalnie (przynajmniej dopóki to co mamy w silniku będzie przypominać olej a nie brudną wodę) - kontrolki/diodki powinny zapalać się po każdym przekręceniu kluczyka w stacyjce i gasnąć w kilka sekund po zapaleniu silnika. Jeśli jest inaczej to coś masz zwalone.
  19. Masz rację... :oops: W naiwności swojej zakładam że VIN prawdę Ci powie... :lol: Ale faktycznie może być z tym różnie...
  20. Zajrzyj na stronę http://www.e34.de/vin/index.php. Wpisz siedem ostatnich znaków nr VIN i wszystko będzie jasne :) Tak chyba łatwiej niż robić zdjęcie silnika i wklejać tu na forum... Przypuszczam że pasek. Jak po numerze VIN wyjdzie Ci że masz silnik M40 to znaczy że masz pasek, a jak M10 to łańcuch. :)
  21. Szczerze mówiąc to nie wiem czy znajdziesz spryskiwacz podgrzewany do BMW inny niż oryginalny...
  22. Zrobiłem :lol: Śrubokrętem próbowałem już wcześniej ale nie bardzo chciało puścić. Ale po Twojej radzie zawziołem się i zdjąłem. Natomiast nie przyszło mi do głowy żeby zacisnąć to obcinaczką do kabli... Jak wymianiałem spryskiwacze to miałem ten sam problem i w końcu kupiłem 2 takie skręcane cybanty... Ale ile się nałaziłem żeby takie małe dostać... Facet niemalże ze śmietnika je wygrzebał dla mnie - wyglądały jakby były już przynajmniej raz używane :mrgreen: W każdym razie dzięki za pomoc. Spryskiwacze śmigają teraz jak głupie :cool2:
  23. Pompkę kupiłem. Ale teraz pojawił się następny problem :wink: Jak zdjąć (a potem założyć) tą opaskę metalową na rurce wychodzącej z pompki? Podobno da się tylko specjalnymi kombinerkami... :roll: Czy jest jakaś inna metoda? Nie bardzo chcę kupować kombinerki których użyję potem 2 razy w życiu... :)
  24. Bastek

    pompa wspomagania

    A ja proponuję żebyś zastosował porządne płukanie układu. U mnie w E36 też już nieźle pompa wyła zwłaszcza jak było zimo. Wypłukali mi cały układ i zalali świeżym olejem. Po 2 tygodniach było to samo. Wymieniłem olej jeszcze raz i od 2 lat mam spokój :) Cichutko, nic nie wyje... A o ile dobrze pamiętam to za nową pompę chcieli 1100 PLN... :?
  25. Po podpięciu na krótko do akumulatora pompka nie wykazuje oznak życia. W związku z tym kupię chyba nową... Będzie na następne 10 lat :) A to oznacza dzienny koszt utrzymania pompki na poziomie 0,03 PLN. Chyba można zaszaleć :lol:
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.