FierceDog

cóż - tylko pogratulować. "za dużo" czy "jeszcze może być" to rzecz niewymierna, więc to co dla mnie to już przegięcie, dla Ciebie nadal jest OK. ET 35 - 25mm = ET 10 skoro ET 10 nie zabiło Ci samochodu, to ET 20/24 tylko go wzmocni :wink: http://www.opony.com.pl/pomoc/budowafelgi/rys1.gif

felgi z et <35 będą za bardzo wystawać.

ależ jestem wyluzowany i to był z mojej strony 'just kind-a-joke' no nie! akurat jestem umówiony na wizytę ze świnką morską do psychologa :mad2: sorry, nie? to też był kind-a-joke - tzn. biorę wolne na 24-go i stawiam się w Ułężu. 1. FierceDog

tak, WG http://farm5.static.flickr.com/4039/4570588745_264f0a86ce.jpg to ja się męczę, zakrywam rejestrację PSie, a tu taki kwiatek? :x co do jazd w tygodniu - jest to coś, co sugerował Wróbel, twierdząc, że w najbliższym czasie weekendy ma już zajęte. osobiście nie mam nic przeciwko - jest w maju dzień do odebrania za 1-go, natomiast wątpię czy uda się zebrać odpowiednią liczbę chętnych... no i dobrze byłoby, żeby info o terminie było min. 2 tygodnie wcześniej

chyba chodzi o mnie - byłem w Ułężu cały dzień i nie było innej 3 nie-M. a mam 330Ci, nie 328i, ale to szczegół. a poza tym poznaję ten czas ;-) bardziej niż na czasy Porsche patrzyłem na czasy tego Peugeota 205

Andrzeja nie było tym razem. w ogóle to było chyba tylko z 5 Beemek i Wróbel się tym razem tylko nabijał, bo były przynajmniej evo i imprezy - gdyby ich zabrakło - zamiast nabijania się, byłby wkurzony... oprócz naszej 'armady' oraz typowej reprezentacji 4x4 były dwa 'egzotyki' - 911 i GTR (ten aktualny) - tyle, że na... zimowych oponach. ponadto gość po przejeździe mierzonym miał zwyczaj od razu ustawiać się w kolejce do następnego, WYŁĄCZAJĄC silnik :duh: :oops: :roll: :lol: :nienie: dopiero potem mu ktoś powiedział, żeby może tego nie robił bo zniszczy turbiny, a i hamulcom też by się przydało chłodzenie w postaci powolnego przejazdu gdzieś na wolnych hektarach lotniska.... a jeździło się tym razem w kierunku przeciwnym do wskazówek zegara. pogoda dopisała, a że mało było samochodów, to i można było się najeździć do woli - łącznie z chłodzeniem samochodu zrobiłem coś ok. 170 km...

co bardziej zaawansowani biorą zapasowe koła, bo w Ułężu guma schodzi szybko ;-) ale to tylko ci zaawansowani - przeciętnemu uczestnikowi takiego track-day`a spokojnie wystarczają te cywilne opony. można też wziąć "cóś" do jedzenia i picia, bo w pobliżu żadnej gastronomii nie ma...

Lista: 1. Natek, termin dowolny 2. webber, termin dowolny z zastrzeżeniem, że preferuję zabawę z instruktorem. 3. Misiek, termin dowolny bez zastrzeżeń 4. Feda 5. Paweł E36 325 6. Andrzej_540 7. FierceDog sorki, jeśli ktoś się dopisał albo wypisał w "międzyczasie" - w takim razie proszę o poprawkę w kolejnym poście za pomocą listy

teraz wiem już skąd TopGear wziął te fotki :wink:

sorry jak już było, ale przy wyszukiwaniu po "gran coupe" nic nie znalazłem http://www.topgear.com/uk/car-news/bmw-concept-gran-coupe-2010-04-23 jak dla mnie nadal nie jest to BMW moich marzeń, ale na pewno krok w dobrą stronę. proporcje świateł i grilla są ok, gorzej z wlotami powietrza w zderzaku - są nieproporcjonalnie duże i takie mało oryginalne - ten kształt zapoczątkowało Audi, zaadaptował/zerżął Mercedes, a teraz mamy to samo w BMW... na szczęście tylne światła są niezłe i ogólnie proporcje bryły nadwozia też w porządku...

nie jestem elektronikiem, ale być może wpięcie równoległe odpowiednio pojemnego kondensatora spowodowałoby "podtrzymanie" napięcia i diody nie będą przygasać? tylko czy nie spowoduje to jakiegoś błędu na komputerze? no i ile pojemności potrzeba do podtrzymania ledów?

ja sobie autko sam wyszukałem (autoscout.de, mobile.de) i sam sprowadziłem. kosztowało mnie to, co prawda 2 wyprawy do Niemiec, ale traktuję je jako wspaniałą przygodę. niemiecki znam tyle o ile. wielu Niemców jeśli nawet niechętnie mówi, to przynajmniej zna angielski - to zawsze można wstępnie sprawdzić dzwoniąc i umawiając się na wizytę. ja dzwoniłem najpierw na 2 tygodnie - tydzień przed wyjazdem, a potem na 2 dni przed i prosiłem wtedy o "rezerwację" (w związku z tym, że taki szmat świata jadę). potrzebny jest jeszcze drugi kierowca, trochę funduszy na ew. nocleg. Niemcy czasami bywają wobec nas, "dzikusów ze Wschodu" nieco podejrzliwi, ale okazując odrobinę kultury łatwo przełamać lody :-) raczej kupowałbym auto tylko od rodowitego Niemca i raczej od osoby prywatnej - taki nie ma szans "przekręcić" średnio nawet tylko ostrożnego Polaka ;-)

chyba wiele slr-ów nie jeździ po Warszawie - w takim razie mogę się pochwalić, że widziałem go w sobotę, czyli na dzień przed dzwonem, na Belwederskiej, kiedy tamtędy pomykałem rowerkiem. mało nie narobiłem w gacie. ferrari wtedy nie było... z resztą - kto by się oglądał za samochodem wartym raptem 1 mln, kiedy toczy się obok wózek za >2 bańki... ;-)

jak nie Massę, to może Kubica zastąpi Raikkonena? tyle się plotkuje o przejściu Fina do WRC... Alonso i Kubica podobno bardzo się lubią i są szanse, że tworzyliby dobry team w Ferrari. W zeszłym roku, kiedy się decydowały losy kontraktów kierowców F1 na przyszły rok (czyli na obecny, 2009), też mówiło się o odejściu Massy lub/i Raikkonena z Ferrari - któraś znana włoska gazeta zrobiła nawet wśród czytelników plebiscyt p.t. "kogo najchętniej widziałbyś jako nowego kierowcę w Ferrari?" - wygrał [oczywiście] Kubica... jest on nie bez szans również ze wzgl. na to, że przecież od wielu lat mieszkał, trenował i startował we Włoszech. ja tam bym nie miał nic przeciwko temu, żeby Robert jeździł dla Ferrari - tylko, żeby Ferrari poprawiło bolid na 2010! a co do BMW - mam nadzieję, że nie przerzuci się ono na rajdy... to by była deprecjacja... natomiast nie miałbym nic przeciwko temu, gdyby BMW wróciło do Le Mans (nawet z dieselem)

nie wiem ile to "trochę wody" w Twoim przypadku oznacza. jeżeli są to pojedyncze krople na wewnętrznej stronie szyby i ew. na desce - to normalne - jeśli potraktujesz samochód w miejscu przylegania szyby do uszczelki wodą pod dużym ciśnieniem. testem prawdy powinien być deszcz - taki ulewny - jeśli wtedy cieknie - to znaczy, że jest coś na rzeczy, jeśli nie - znaczy, że masz zdrowe auto :-)

...albo nie przełączyłeś pstryczka od wstecznych lusterek, tak, aby funkcję tę aktywować ;-) pstryczek - to ten, którym wybiera się prawe lub lewe lusterko. nie pamiętam jak to jest, ale łatwo dojść samemu - bodajże, kiedy wybrane masz prawe lusterko, wówczas ono opada. kiedy wybierzesz lewe - wówczas prawe lusterko nie opada. wystarczy sprawdzić metodą prób i błędów...

jak się pryjrzeć dokładniej, to na ostatnim zdjęciu widać, że był to albo bażant, albo kogut... ...i jeszcze w kwestii spadających skał - w USA są dwa rodzaje znaków na tę okoliczność, pokazujące jak precyzyjnymi informacjami dysponują tamtejsi drogowcy - a mianowicie - sam znak może i wygląda tak samo, ale jak to w USA, pod znakiem musi być napis dla tych, co umieją czytać, a nie potrafią czytać komiksów (kiedyś znaki powstały, w obecnej formie, właśnie dla tych, co nie umieli czytać, ale widocznie w USA są też tacy, co umieją czytać, ale nie radzą sobie z obrazkami - pewnie kiedyś taki jeden zrobił sobie jakąś krzywdę, wygrał w sądzie 100 mln USD i od tamtej pory, pod każdym znakiem jest napis wyjaśniający, co tenże znak "znaczy" :-) ) - otóż napis ten raz głosi "FALLING ROCKS", a raz "FALLEN ROCKS". http://writewell.typepad.com/photos/uncategorized/2007/08/07/falling_rocks_3.jpg http://writewell.typepad.com/photos/uncategorized/2007/08/07/fallen_rocks_2.jpg I wszystko jasne - człowiek jadąc czyta, "FALLEN..." i patrzy przed siebie, a nie do góry, czyta "FALLING..." i patrzy w górę, przegapia zakręt i wylatuje w przepaść i wtedy, o ile ma dość czasu na zastanawianie się - odkrywa być może drugie znaczenie słów "FALLING ROCKS" - czyli, w wolnym tłumaczeniu na polski: "spadanie rządzi" (to rock - slang : to be extremely enjoyable, pleasing, or effective - źródło: http://www.merriam-webster.com/dictionary/rock) oni nie uważali: http://media.funlol.com/content/img/watch-for-falling-rocks.jpg

ku pokrzepieniu - nie tylko BMW się takie przypadki zdarzają - parę lat temu krążyły po internecie takie oto fotki - koło historii się zatoczyło i oto są znowu :-) http://img291.echo.cx/img291/4669/porshe6bm.jpg http://img291.echo.cx/img291/518/porshe22ju.jpg http://img291.echo.cx/img291/8552/porshe34yl.jpg http://img291.echo.cx/img291/8752/porshe47me.jpg

taaa :roll: - szczególnie Ci co mają po 5 szt. M5 E39.... Tych na pewno nie stać jest na E60 520D.... sztuka prowadzania sporów w sposób cywilizowany (również na forach internetowych) polega na krytykowaniu poglądów, a nie osób. z takim podejściem nie dziwię się, że zebrałeś już 4 ostrzeżenia.... :? wracając do zasadniczego wątku - ja również starałem się przekonać do designu obecnych modeli BMW, próbowałem mocno - ale... się nie udało... mają one ciężki, monumentalny design, który mi osobiście kojarzy się z.... elementami wykończeniowymi naszych, polskich grobów, obecnie stawianych na cmentarzach... rozdzielmy dwa aspekty w tej dyskusji: technikę/technologię (rzecz w miarę wymierna) od designu (rzecz niewymierna, kwestia gustu). technicznie i technologicznie "nowe" BMW są doskonałymi samochodami, na pewno bardziej innowacyjnymi, w stosunku do swojej bezpośredniej konkurencji (Audi, Mercedes) niż kiedykolwiek w przeszłości, rozwiązania te są często kopiowane potem przez pozostałych (choćby i-drive) - jednak sama technika/technologia bez stylistyki jest dla mnie nie do zaakceptowania... a Chris Bangle, o którym jest ten wątek, nie był szefem inżynierów, tylko szefem projektantów BMW...

polecam te dwa odcinki amerykańskiego Garage 419: różne rzeczy można mówić o Amerykanach, ale na pewno nie można im zarzucić braku obiektywizmu. w niemieckich programach zawsze najlepsze są niemieckie samochody, w brytyjskich - brytyjskie. a Amerykanie nie czują się zażenowani wyśmiewając nową Corvettę i przedkładając nad nią Nissana GTR. nie mają też najpochlebniejszego zdania o swoim rodaku - a bohaterze tego topica - i jego projektach...

zaliczam się do tej grupy. jednak nawet pomimo odejścia Bangle`a, nie spodziewam się (niestety) aby teraz nagle BMW wróciło do dawnej, tak nieodżałowanej przez "wielu", stylistyki w najbliższym pokoleniu modeli - maszyna stylistyczna jest w pełnym pędzie i niełatwo ją będzie skierować na nowe (stare?) tory... mam jednak nadzieję, że jeszcze kolejne "pokolenie" beemek, albo następne po nim, będzie już ukłonem w stronę "oldschoolu" (lub raczej "Alteschule" :wink: ), jakim(ą), z tamtej perspektywy czasowej, będą: E32, E36, E39, czy moja obecna E46... nie chodzi o kopiowanie tego, co było, ale o twórcze rozwijanie tamtego designu... na to liczę, bo wśród obecnych BMW nie widzę następcy dla swojego samochodu, a nie chciałbym zmieniać marki, bo filozofia samochodu tworzonego przez kierowców (a nie księgowych) i dla kierowców, tak charakterystyczna dla BMW, bardzo mi odpowiada i nie widzę innej takiej marki, wśród tych dostępnych dla przeciętnego śmiertelnika...

...a po nawierceniu należy koniecznie te otwory nagwintować :lol:

polecam instrukcję obsługi - tam wszystko jest wyjaśnione - jest jeszcze parę innych rzeczy, które można zaprogramować w kluczyku...

ale bezsens :duh: Jak testują auta, to robią to wszedzie, również w drodze na odwszawienie psa. Nie ma oznaczeń, to i owo zawoalowane, i niekt nie wie o co biega. tak, a celem tego testu było: a) sprawdzenie możliwości parkowania i wysiadania na ciasnych parkingach pod centrami handlowymi, b) odporność na otarcia wózkami na zakupy oraz przez zazdrosnych posiadaczy gorszych aut, c) test zabezpieczeń anty-kradzieżowych (test był robiony nie w Ulm, tylko pod Media Markt w Markach pod W-wą), d) ładowność/pojemność bagażnika (ile kilo kartofli wejdzie do bagażnika, zanim zarwie się podłoga) :mrgreen:

mam możliwość, o ile sprzedający/sklep przyjmuje płatność kartą, a nie jedynie paypalem - nigdy nie miałem konta na paypalu i nie zamierzam go zakładać. należy liczyć się z możliwością wpadki paczki na cle - oznacza to +33% na cło i VAT... o szczegółach możemy pogadać na privie.