Kyokushin

a wałek, popychacze i dźwigienki też wymieniałeś?

Jak Ci się uda to zrobić to będziesz dla mnie master :D. Po całej operacji opisz wrażenia z jazdy i zrób jakieś fotki silnika pod maską jak to wyszło, chętnie bym zobaczył takie coś. re5pect V8 roxx.

Ja wymienię chyba wałek + popychacze + dźwigienki.. i tak muszę rozrząd zrobić. I tak bym musiał to powymieniać i tak bo klekocze no i ludzie co się znają mówią że 'należało by'... trochę na to wydam ale bedzie na tip top. Jak to nie pomoże to będę kombinował z odcięciem. BTW. Wie ktoś jak wyłączyć to odcięcie? Czy to jest kwestia wyjęcia bezpiecznika 'skądś' czy to już grubsza zabawa?

Z gazu jestem zadowolony (pomijając ten fakt że strzela przy 5500, ale to nie wina gazu tyko czego innego, fakt faktem jak kręcę to do max 5k bo wyżej nie ma poco). Spadku mocy jako takiego nie zauważyłem, spalanie przy jeździe nie ekonomicznej w mieście wynosi 13-14l . Instalację mam II generacji. Panowie od gazu powiedzieli że nie ma sensu zakładać sekwencji do tego silnika bo nie wiele to da (ponoć różnica by tylko w spalaniu była, może troche mniej) a kosztuje 2 razy tyle. Ogólnie to 5500 mi nie przeszkadza ale boję się że jak się za to nie wezmę to za pół roku może to być 3500...

ok, dzieki za pomoc. Nie myślcie że nie szukałęm na forum, szukałem ale nie znalazłem nic co by mi pasowało :) Mam jeszcze jedno pytanie. Mógłby mi mniej więcej ktoś krok po kroku opisać dlaczego tak się dzieje? Nie jestem mechanikiem, lecz programistą, chciałbym znać cały ciąg przyczynowo skutkowy, interesuje się takimi rzeczami . Jak mówiłem to następuje nagle, w poprzednim samochodzie identyczny obiaw dawało odcięcie paliwa, przy 7500 obr (fiat punto 1.1). Samochód idzie bardzo żwawo do tych nieszczęsnych 5500. sarna1 - mógłyś mi napisać jeszce coś wiecej jak to działa i w ogóle. Wałek kosztuje koło 400 chciałbym mieć 100% pewności że to to :)

A jak jest realizowane odcięcie, czy to nie jest jakieś odcięcie iskry na paliwo? bo na LPG wyraźnie widać że gromadzi się mieszanka, która 'strzela' bo nie jest na bierząco spalana.

Witam, Mój Bawarski Śmigacz to e36 318i 115 KM m40 1992r. Mam taki problem: nie wiem co odcina mi obroty. Jak cisnę w dechę to dobija do 5500 obr/min i dalej nie idzie, bywa że podskoczy do 6000 ale jadąc na przykład na 2 biegu z gazem w podłodze, na prostej drodze będzie 5500 obrotów. To samo się tyczy innych biegów. Zarówno na benzynie, jak i na gazie jest to samo. Tyle że na gazie przy 5500 mam strzała (w tym momencie co na benzynie odcina) i muszę pod maską coś założyć bo wtedy zawsze coś od dolotu wyleci (jakaś klapka antystrzalowowa). Dodam również że ten moment 5500... nie dochodzi się do niego stopniowo. Obroty idą bardzo żwawo, samochód również. przy 5500 poprostu jest dziura, na którą się nie zanosi i wyżej nie idzie. Zaznaczam, iż przed instalacją gazu było to samo. Myślałem że jak założę gaz to tego nie będzie... bo przeważnie odcięcie obrotów to odcięcie paliwa, czyli brak benzyny we wtryskiwaczach. Tutaj chyba chodzi o co innego albo ja czegoś nie wiem. Teraz moje pytania, proszę o pomoc :): a) jak realizowana jest ta blokada, elektronicznie, mechanicznie, na jakiej zasadzie to działa? b) jaka jest prawidłowa wartość obrotów przy których powinno nastąpić odcięcie (nazywam to odcięciem bo taka nazwa mi przychodzi do głowy)? c) co może być nie tak i jak to ewentualnie naprawić?

Chłopaki, dzięki za pomoc, wymieniłem dziś wiskozę, to była przyczyna przegrzewania. Robiłem wszystko w/g Waszych wskazówek i poszło jak po maśle ;) Od siebie dodam że klucz 32 nie należy do defaultowych i warto przed wymianą sprawdzić czy się takowy posiada w swoim warsztaciku. Ja nie miałem, na szczęście sąsiad miał :D

Dzięki, będę pewnie to jutro jakoś robił.. A wiesz może coś więcej na temat zdjęcia tej duzej plastikowej osłony wentylatora? czy są jakieś myki z tym czy robi się to w miare po ludzku?

Połowa to temperatura nominalna, czyli taka na jakiej powinno być przez cały czas, to już się doczytałem :) To jest tak że do połowy dochodzi szybko, czyli wygląda na to że jest mały układ chłodzenia, po dojściu do połowy na jakiś czas się zatrzymuje i stoi... czyli wygląda na to że termostat przełącza na duży układ, czyli teoretycznie termostat działa. Po dłuższym czasie wskazówka rusza na prawo. Sugerowało by to na wiskoze gdyż w tym przypadku wiatrak powinien zacząć na chwilę się szybciej kręcić... patrzyłem i jak na oko kręci się tak samo przez cały czas, nie ważne czy zimny czy gorący. Mam nadzieję że to dobry tok rozumowania, jeżeli nie, niech ktoś mnie poprawi :)

Czytałem jeden i drugi wątek i na to wygląda że też mi wisco poszło. Postoje na wolnych to dochodzi do połowy, jakiś czas stoi na połowie i rusza na w prawo... i tak do czerwonego pola. jak włączę w środku dmuchawe to da sie go ostudzić... ale w te upały to nie zbyt komfortowe. Jak rusze z miejsca i ujade z 300m temp. wraca na środek. Już nowe wisco zamówione. Na allegro Pan z Warszawy ma po 165.