manieksw

To standardowa sytuacja w Polsce gdzie ktoś wykonuje zawód do którego się w ogolę nie nadaje, wiec to mnie jakoś specjalnie nie dziwi... Co do jakości , której tak bardzo się czepiasz to powiem ci tak, rozmawiałem kiedyś z kolesiem który zajmuje się profesjonalnie naprawa felg i przyjeżdżają do niego kolesie naprawdę fajnymi autami. Zdarzają się tez praktycznie nowe auta typu bmw i inne gdzie potrzebne jest dowarzenie kol bo występują jakieś drgania itd itp. Rozmawiałem z nim kiedyś na temat jakości i niestety, więcej zależy od stylu jazdy i po prostu pilnowania się trochę, bo drogi mamy jakie mamy - zwłaszcza kiedy mamy kolo 18-19 i oponę 40. Nawet nowa felga oryginalna niestety nie da rady w konfrontacji z krawężnikiem lub dyza dziura jeśli wpakujemy się na nią przy dużej prędkości, lub kiedy zona doda trochę więcej gazu przy wjeżdżaniu na krawężnik. Znam osoby które kopiły felgi w podobnej cenie i maja je już parę lat i nic się nie dzieje, za pewne są gorszej jakości ale przecież z papieru nie są zrobione. Niestety główna role gra tu cena za 2 tys. nie kupie ori takich jak bym chciał, wiadomo ze liczy się dla mnie wygląd auta i nie będę kupował felg które niezbyt lub w ogolę mi się nie podobają tylko dlatego ze sa ori. Po za tym znalazłem tez felgi za ok 2000- 2500, tez zamienniki oczywiście ale produkowane w Niemczech przez Alutec z certufikatem TUV (przynajmniej tak jest napisane na feldze i aukcji), wiec to tez jest jakaś alternatywa.

Te felgi pochodzą z sklepów, a sklepy prowadzone są przez pracowników, a jak coś czaisz z danego tematu to czujesz czy osoba z która rozmawiasz ma jakieś pojecie i wie o czym mówi. Co ma niewykwalifikowany pracownik do jakości towaru ? Ja nie mowie ze te felgi są jakieś super jakości to raz a po drugie zadałem konkretne pytania i jak coś odpowiedz na nie, bo nie prosiłem o ocenę ich jakości felg które wybrałem.

Niestety z używanych ori, za 2 kola nie kupie takich jakbym chciał. Te najbardziej wklęsłe używane kosztują po 4-5 tys. Co do naprawy felgi to wiem co i jak dlatego zacząłem rozglądać się za felgami. Niestety w rozmowach ze sprzedawcami odnoszę wrażanie ze wiedza mniej ode mnie i chcą opchnąć Ci co cokolwiek...

Witam, wiem ze temat mocno już oklepany, ale gdy teraz sam stanąłem przed widmem zakupu nowych felg to okazuje sie ze nie wszystko jest takie jasne... Na chwile obecna moja e39 śmiga na pieknych AC Schnitzerach Type II 18 '', są to chyba jedne z ładniejszych felg dla e39 niestety mam problem z jedna felga, która była już naprawiana, spawana - niestety podczas prostowania pojawiło się kilka wlosowatych pęknięć na rancie wewnętrznym. Zostały one "połapane" spawami i niby się wszystko trzyma ale niestety kolo nie trzyma ciśnienia, myślałem z uda się ja uratować ale już mi szkoda wydawać na nią kasy. W tej chwili po tygodniu mam 1.4 bara i trzeba pompować, sytuacja trwa ok. pol roku i myślałem ze uda mi się kupić gdzieś jedna taka felgę - niestety na allegro widziałem, ale same 17 i powoli tracę nadzieje ze znajdę taka 18, wiec zacząłem rozglądać się za czymś innym. Na pewno chce pozostać przy 18. Z racji tego ze moje obecne felgi bardzo mi się podobają szukałem tez coś z efektem "wklęsłości" niestety mam ograniczony budżet wiec szukałem czegoś za ok 2 tys. i już na wstępie nie moglem ogarnąć jednej rzeczy dlaczego te modele felg "wklęsłych" po mimo niskiego ET np 15,20,25 i 8,5 cala szerokości, wcale nie są tak wklęsłe jak oryginalne po mimo podobnych parametrów ??? To felgi za ok 2 tys. które brałem pod uwagę: 1. http://alucenter.eu/pl/p/142-HB-FELGI-18-5x120-DO-BMW-5-7-E60-E65-E90-MPOWER-E61/33680 2. http://alucenter.eu/pl/p/9135-MS-ET25-FELGI-18-5x120-DO-BMW-5-7-F10-F11/37147 3. http://alucenter.eu/pl/p/492-MG-ET20-FELGI-MARINA-18-5x120-DO-BMW-5-7-F01-F10-F11/16298 4. http://alucenter.eu/pl/p/086-S-NOWE-FELGI-18-5x120-DO-BMW-5-7-E60-E61-E65/15622 Wiem ze 4 pozycja są faktycznie fajnie wklęsłe, i faktycznie ładnie się prezentują ale mi jakoś nie do końca podoba się ich wygląd. Te pod 2 mi się podobają są trochę podobne do http://z-performance.com/index.php?route=product/product&product_id=85 i to jest właśnie to o czym pisałem wyżej 8,5'' ET35 a te pod 2. 8'' Et25, teoretycznie powinny być jeszcze bardziej wklesle, a na foto widać ze jest zupełnie inaczej. Prosiłbym zęby ktoś mi naświetlił sprawę i pomógł wybrać coś, chyba ze może ktoś posiada 1 felgę Ac schnitzera 18'' type II ? I jeszcze jedno wiem ze pewnie wielu z was zaraz powie ze felgi za 2 kola to bubel, badziew itd. itp., ale niestety nie stać mnie na felgi za 1/4 lub 1/3 ceny e39. Bo najchętniej kupiłbym sobie takie Zperformance lub ori BMW używki i było by po sprawie. Dla niewtajemniczonych, to jest link do felg które obecnie posiadam: http://bimmers.no/topic/759454-orginale-ac-schitzer-type-ii/

Dzieki za oświecenie :) nawet nie wiedziałem i w sumie nie używałem nigdy tego przycisku, stwierdziłem ze pompka nie działa wciskając normalne spryskiwanie, ale sprawdzę dziś ten przycisk- możliwe ze ożyje :p

jakiś czas temu wlałem baniak 5 litrowy płynu i do dziś nie zgasło, wiec to raczej nie to...\ No właśnie szukałem dzisiaj tego czujnika na necie, szkoda tylko ze jest pod nadkolem aż i nie można go tak na szybko wymienić, wiec pobawię się z tym na wiosnę przy okazji jakiejś roboty... ale wygląda na to ze problem będzie z tym czujnikiem albo kabelkami. Co do tego zbiorniczka pod maska, to mówisz ze jest on do intensywnego zmywania szyby i właśnie ta pompka kolo niego nie działa, płynu tez nie ubywa...myślałem ze może to jest od spryskiwaczy lapm. Co to daje w praktyce ? co oznacza intensywne zmywanie ? :) bo nie wiem czy jest sens to robić czy nie.

Witam odkąd mam moją e39 to palił mi się komunikat "WASCHWASSER FULLEN" wiem ze dotyczy spryskiwacza tylko nie wiem dokladnie którego od szyb czy lamp- bo tez je mam w aucie (sa dwa zbiorniczki). Jakiś czas temu przy okazji wymiany zderzaka przedniego odkryłem ze przewody w ogóle nie są podpięte do spryskiwaczy lamp a przewód wisi w okolicach nadkola. Pewnie ktoś miał solidna stłuczkę albo z jakiegoś innego powodu postanowił ich niepodpinac. Tak czy inaczej komunikat zawsze się pokazuje i myślałem ze pewnie chodzi o to ze po prostu te spryski są odłączone i dlatego pokazuje, zwłaszcza ze widziałem ze jedna z pompek nie dzieła i jej nie słychać a spryskiwacze szyb działają jak trzeba i slychac druga pompke pod maska. Tyle ze jak czytałem nie dawno na jakimś forum, gdzie koleś miał podobny problem to winowajcą okazał sie czujnik poziomu płynu w zbiorniczku do spryskiwaczy a przynajmniej tak napisał -Tylko w którym zbiorniczku jak są dwa ?. Pisali w tym poście ze są dwa komunikaty "washwasser stand" i "washwasser fullen" ale nie wiem który dokładnie co oznacza u mnie jest tylko "WASCHWASSER FULLEN" Chciał bym się zabrać za wyeliminowanie tego komunikatu i nie wiem od czego zacząć, jeśli faktycznie ma to związek ze spryskiwaczami lamp to nie chce mi się bawić z tymi spryskiwaczami , uważam ze nie są aż tak potrzebne, wiec prosił bym o rade jak to ewentualnie ominąć tak żeby się nie palił komunikat.

No to raczej nikogo nie oświeciłeś hehe :) chyba każdy wie do czego są tunele, tylko pytanie dlaczego w takim razie nie ma ich w Mpowerach ? Na zdrowy rozum to przede wszystkim w nich powinny być...

Witam, wiec tak, co do samego zderzaka (zamiennik), to wygląda na to ze wszystko z nim ok i nawet ładnie leży, zwłaszcza ze jak się okazało- mam sporo ugięta belkę i czeka mnie wymiana. Dopiero wtedy będę mógł powiedzieć ostatecznie czy jest to godne oryginału. Nie ogarniam tylko trochę jak to z tymi tunelami w końcu jest, bo tak ogólnie powinny być tunele do hamulców i ten do chłodzenia alternatora w benzyniakach (nie wiem czy w dislu tez byl jakis dodatkowy dolot). Ja mam disla 3.0 i u mnie po ściągnięciu starego zderzaka nie było żadnych tuneli dodatkowych, ktoś założył pewnie poliftowy zderzak do mojego auta "na sztukę". Tak czy siak nie ma żadnych dodatkowych tuneli, po zdjęciu zderzaka wyglądało to to tak jak na tej fotce http://imageshack.us/photo/my-images/822/bmwww.jpg/, nie wiem co z tym wlotem do chłodzenia paliwa, to ma tak być ? czy brakuje czegoś ? widziałem zdjęcie oryginalnej ramki lewego halogenu gdzie jest otworek w rogu. Nie ma tam już nic więcej ? tylko ten otworek a za nim ta rura bezposrednio ? Jeśli tak to po prostu zrobię w ramce podobny otworek i sprawa załatwiona. Już nie pamiętam w jakim miejscu ta rura była w zderzaku poliftowym, ale chyba łapała się jeszcze na kratki w zderzaku, w Mpakiecie wychodzi praktycznie centralnie za ramka halogenu, w którym nie ma żadnego otworu. Co do tuneli hamulców tez mam pytanie, jak wspominałem nie mam ich i nie miałem przez cały czas mojego użytkowania. Czy w związku z tym są aż tak potrzebne faktycznie ? czy to bardziej taki bajer ? ktoś chyba gdzieś na tym forum pisał kiedyś ze nawet M5 nie miały tych tuneli -jeśli się mylę to mnie poprawcie, ale skoro M5 ich nie ma to czy w dislu 3.0 są potrzebne ? Czy wszystkie e39 miały takie tunele ?

sory ale nie bardzo coś z tego zrozumiałem, piszesz ze mikrofon (czujnik), przecież jedno i drugie to co innego. Poza tym mówisz ze dwa mogą być uszkodzone, ale dwa co ? mikrofony czy czujniki ?

Witam, mam bmw e39 z PDC (tylko z tylu), no i ogólnie wszystko jest ok i działa jak powinien ale w ciągu ostatnich 1-2 miesięcy ze 2 razy miałem coś takiego ze wsiadam odpalam daje wsteczny i zaczyna sobie pikać pdc jak bym zbliżał się do jakiejś przeszkody, tyle ze jej nie ma. Dodatkowo to pikanie nie jest regularne, tylko tak raz troszkę szybsze raz wolniejsze. Wyłączyłem auto i próbuje jeszcze raz ale to samo... wiec myślę padł albo moduł albo czujnik. Na drugi dzień wsiadam do auta i jest wszystko ok i jakiś miesiąc albo i więcej było ok, a wczoraj znów wychodzę ze sklepu wsiadam cofam i znów to samo, wróciłem do domu i po jakimś czasie znów gdzieś miałem jechać i już wszystko gra :/ czy te czujniki czasem maja tak ze się jakoś przywieszają ???

gdzie je dorwales, na allegro juz dawno ich nie widzialem- po za bialymi bo te nawet teraz sa wystawione. No i ile dales, tak z ciekawosci pytam :)

No i takie same zestawy jak w 3 linku byly tez w kolorze standardowym czyli bialy kierunek i czerwona reszta... I one faktycznie byly przystosowane do montarzu bez rzadnego pilowania itd... jedynie trzeba wywiercic 2 otworki. Sporym minusem tego jest cena ! bo takie zestawy kosztuja krocie, raz widzialem taki w cenie przednich lamp poliftowych ok 1300 zl, do tego sa bardzo rzadkie. Dlatego moim zdaniem lepiej kupic normalne lampy poliftowe, i do tego przetwornice - tak jak ja to zrobilem. Udalo mi sie kupic wszystko za 550 zl. lampy mozna znalezc za 400-500 zl, gorzej z przetwornicami ja mialem duuuzo szczescia ze udalo mi sie kupic je za 150 zl i lampy za 400 :), na allegro sa po 300-400 zl ale mysle ze troche telefonow po szrotach itp i dalo by rade znalezc takie przetwornice za ok 250 zl, i tak komplet wyjdzie o wiele taniej niz za taki ori komplet helli dla aut z przed liftu. Tyle ze trzeba sie troche wiecej pobawic... bo po za otworami i spilowaniem plastiku trzeba popracowac nad blacha, tzn. trzeba ja drobnymi kroczkami podobijac jakims drewnianym kolkiem w miejscach na ktorych lampa nie dochodzi jak trzeba. Jedno jest pewne bez tego nie da sie dobrze spasowac lampy i beda szczeliny na grubosc palca albo lepiej, ale da sie to zrobic - ja tak zrobilem po mimo ze nie mam zadnego doswiadczenia w tych sprawach i wcale nie bylo jakos duzo z tym zabawy a lampa siedzi jak trzeba lacznie z uszczelka, nic nie przecieka i jest ok. Dodatkowo jeszcze jedna rada, nie wiem po co każą wszyscy powiekszac to jedno skrajne okienko w karoserii, ja go nie ruszalem i nie widze zadnych problemow, rozwiercenie go napewno nie zastapi dobijaka i mlotka, bo lapma nie lezy dobrze w innych miejscach, ktore wlasnie trzeba podobijac troszeczke.

nie to raczej jest nie mozliwe. Jesli by tak bylo to zapewne zrobili by tez tak zeby nie trzeba bylo wiercic otworow na sruby i powiekszac tego jednego okienka na zarowke. Pewnie sa ta normalne poliftowe lampy tyle ze z przetwornicami. Zreszta sam juz nie wiem :) jutro sie bede z tym bawil jeszcze.

hmm, jesli to jakas ironia z twojej strony to proponuje zapoznac sie z calym tematem od poczatku. Bo kto czytal od poczatku to napewno zrozumie to co napisalem. Nikt nie bedzie przeciez przy kazdym posice walkowal od nowa wklejal zdjecia itd...

No wiec tak... Dzisiaj zamontowalem lampy. Jesli chodzi o sama lampe, to nie obejdzie sie bez sciagniecia uszczelki i zeszlifowania tej plastikowej obwodki. Jesli chodzi o czesc blacharska to zrobilem tak, ze wywiercilem otwory nie robilem nic z tym jednym "okienkiem" na zarowke bo wydawalo mi sie ze skoro da sie wykrecic zarowke itd to jest ok. Po zalozeniu lampa niby ladnie siedziala, gora dol jedynie na tej zaokraglanej czesci ktora widac patrzac na auto z boku to na tej krawedzi lampa nie bardzo mi przylega do karoserii. Byla spora szpara, ktora udalo mi sie troche zniwelowac przy uzyciu gumowego mlotka i dobijajac ta czesc karoseri w ktora wchodza sruby do wewnatrz, ale mimo to nie jest idealnie. Poczatkowo myslalem ze tak musi byc i poprostu w poliftowych autach cos tam bylo inaczej i nie da sie jej tak idealnie wsadzic... mylilem sie bo sie jednak da na tym filmiku to widac dobrze 5m:50s, lampa jak widac pasuje praktycznie idealnie. Teraz tak sobie pomyslalem ze to moze przez to okienko na zarowke ktorego ja nie ruszalem, wiec jutro pewnie jeszcze zerkne na to i pewnie rozwierce je.

podpiolem dzisiaj lampy w celu sprawdzenia, wszystko dziala na dniach montarz :)

No ja pewnie cos naskrobie. Na chwile obecna mam juz przetwornice -150 zl, wczoraj przyszly mi lampy za 400 zl. Koles przyslal mi z lampami tez wtyczki wiec polutowalem sobie brakujaca wtyczke w jednej z przetwornic no i juz ciemno sie zrobilo wiec dzisiaj pewnie sprawdze czy to wszystko dziala. Jesli tak to moze kolo weekendu uda mi sie je zamontowac w aucie. Niestety aura nie sprzyja, garazu nie mam. Wiec musze sie dogadac z kims znajomym kto ma :)

no to ja juz nic z tego wszystkiego nie czaje :D tak czy siak przyszly mi wczoraj przetwornice, czekam jeszcze na wtyczke polutuje i sprawdze u kumpla czy dzialaja jak bedzie ok to mam przetwornice ori helli za 150 zl :D + 14 zl wtyczka.

To LCM III MIT MAN jest po lifcie czy ten moj czy oba, bo juz nie czaje :D. Co do samego montarzu to bankowo bedzie potrzebne programowanie bo ci bedzie walic bledy na kompie bo nie beda zgadzac sie przebiegi. Nie wiem jak z opcja sprawdzania obwodow zeby nie mrugaly ale to juz nie wiem... ale wychodzi na to ze byc moze niektore moduly juz byly odrazu przystosowane do pracy z ledami a w innych trzeba bylo ta opcje zmienic, ale tak czy tak przebieg bedzie trzeba wprowadzic. Co do kabelkow to tez napewno bedzie trzeba ale tu chodzi o wtyczki w lampie nie w module ale napewno czytalem i to nie w jednym miejscu ze ilosc kabelkow do kierunkow byla rozna i w innym pinie, i trzeba cos tam z nimi zrobic.

no przetwornice juz do mnie idą niestety okazalo sie ze lamp juz nie ma, ale mam jeszcze jedna opcje i lampy za 400 wiec wyjdzie mi cena podobna. Jedynie wkurzylem sie troche bo koles dzwonil dzisiaj ze wyslal mi wczoraj przetwornice, ale zrobil mi za freeko wysylke bo jedna przetwornica nie ma kostki jednej :/ ale mysle ze to nie bedzie problem bo kostka to koszt 14 zl, wlasnie zamowilem sobie w aso. Kumpel ma jedna lampe w garazu poliftowa tyle ze przerysowana dosc mocno ale sprawna wiec bede mogl sobie sprawdzic czy przetwornice sa ok :). Co do modułow kolego to nie wiem czy dobrze wnikales w temat ale z tego co mi sie udalo dowiedziec to nie taka banalna sprawa... bo po za znalezeniem odpowiedniego modulu, trzeba miec kogos kto ci go na auicie zaprogramuje a z tego co wiem to ciezko o kogos takiego. No i jest jeszcze kwestia ingerencji w instalacje a dokladnie w kostke bo trzeba tam cos popodmieniac z kabelkami od kierunkow... bo cos tam bylo inaczej. Gdzies ktos pisal jak to zrobic, wiec pewnie sie da, no ale trzeba to zrobic. Pozatym obawiam sie tez ze nie kazdy modul moze chciec tak idealnei wspolpracowac z kazdym autem, bylo troche tych modulow i wersji aut. Jakie ma oznaczenia ten co znalazles i z kad masz pewnosc ze to poliftowy ? ja mam u siebie LCM III A LWR i nie wiem, niektorzy twierdza ze da sie go zaprogramowac. Nie wiem czy to poliftowy czy nie, napewno ktos go wymienial bo lampy z przodu mam poliftowe wsadzone + czujniki polozenia na wachaczach itd. ale w sumie nie wiem czy ten moj LCM ma tylko obsluge ksenownow czy to juz ten poliftowy z obsluga ledow z tylu.

no faktycznie tu tez nie widac zeby trzeba bylo obcinac cos w lampie. Zobacze to jak bede je mial, ale wydaje mi sie ze skoro osoby ktre zakladaly mowia ze trzeba to chyba trzeba :/ http://www.bmwdiy.info/celis-rear/index.html, ale jak cos to pare min roboty. Ja jutro mam dzwonic do goscia ma mi dokladnie sprawdzic lampy czy dziala wszystko i czy jakies nie popekane itd. Zaproponowal cene 550 za lampy + przetwornice, wiec jesli wszystko bedzie ok to biore i dam sobie siana z opornikami i zabawa z modulami. Za taka cene nie warto :)

chcialbym odswiezyc troche temat bo widze ze juz dawno nikt nic tu nie pisal :). No wiec tak jestem w trakcie podjecia decyzji co do tylnych lamp, z racji tego ze obecnie mam depo z ktorych jedna jest peknieta to musze je wymienic... poczatkowo chcialem kupic nowe depo i po sprawie, ale zawsze marzyl mi sie efekt ori. no i zaczalem myslec nad tym szukajac po necie, lampy chce kupic TYC'a lub uzywki helli ( cena podobna a ponoc TYC mniej wiecej ten sam poziom i mam nowe ). No wiec załuzmy ze mam lampy, wiem ze potrzebne sa przerubki aby je wsadzic ale z tym raczej problemu nie bedzie, gorzej jesli chodzi o dzialanie. Auto oczywiscie mam przed FL, a wiec bede potrzebowal przetwornicy lub zrobic to tak jak kolega wyzej opisal. Koszta napewno sa zdecydowanie mniejsze bo komplet przetwornic to 350-400 zl a tak jak tu opisane to mysle 50 zl nie wiem w jakiej cenie oporniki sa... przejsciowki z bmw to 14 zl. szt. wiec chyba warto by bylo tak to zrobic, tyle ze mam pare pytan: 1. Czy to trwale rozwiązanie, bo nie chcial bym pozniej co chwile sie z tym bawic wymieniac oporniki itd... 2. Czy ktos to zrobi po za kolega ratovnikiem, i dziła mu to i czy nie ma zadnych problemow z komunikatami 3. Czy w zwiazku z tym ze minelo troche czasu od zalozenia tego tematu nie pojawil sie jakis inny sposob ? lub nie wiem... lepsze oporniki itd. bo nie mam nic wspolnego z elektronika a wiem ze w tej branzy duzo i czesto zmienia sie wiele rzeczy.

no ja mam z tylu nowe sprężyny tez nie tak dawno zmieniałem na jamexy czerwone -40 o ile pamiętam. Zobaczę właśnie jak kolega wyżej pisał czy wszedł amorek w zwrotnice do końca bo kiedyś miałem coś podobnego w e36

Witam, zacznę od małego wstępu... Kiedy kopiłem moje e39 ładnie siedziała z przodu, wiedziałem tylko ze miała zmienione sprężyny na eibachy, amorki chyba były oryginalne jeszcze Bilsteiny albo sachsy. Niestety jeden z nich zaczął lać no i musiałem je wymienić. Pomyślałem ze nie ma co przepłacać i kupiłem tanie krafty, przełożyłem sprężyny wsadziłem amorki i auto stało podobnie nisko jak na starych lecz niestety nie jeździło się na nich za dobrze. dodam ze krafty nie były kupowane jako jakieś amorki sportowe, M3 itd wiec raczej nie były jakieś krótsze czy coś. Po pol roku zdecydowałem się na wymianę na sachsy no i niestety :( po założeniu auto stoi jakoś paskudnie wysoko, przed wymiana kraftow na sachsy zmierzyłem sobie długość tłoczyska i była taka sama praktycznie wiec bylem przekonany ze auto siadzie tak samo a tu [BAD] zbita !!! Strasznie wkurzony jestem. Sprężyny jakie były wsadzone to Eibach -30, nie wiem co mam zrobić od opony do rantu nadkola mam mniej więcej 5 cm wchodzą 3 palce co mogę zrobić ? i od czego to zależy ?? myślałem nawet nad jamexami -55.