
grissley
Zarejestrowani-
Postów
50 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Articles
Treść opublikowana przez grissley
-
Czy ktoś oprócz Weiteca robi taki podkładki? Chcę z czymś zaeksperymentować, a dwie i pół stówy za eksperyment to sporawo ;)
-
nerwus - a co może być przyczyna błędów u mnie? Bo, generalnie, jest jak było :(
-
Też mi się tak wydawało, ale kolega tn23 twierdzi, że w TU dano już elektroniczną, więc siedzę cicho, bo nie jestem pewien ;)
-
Akurat przepustnicę M54 ma elektroniczną, a M52 tradycyjną...
-
Polerka kloszy?!?
grissley odpowiedział(a) na radziuwilk temat w Blacharstwo i lakiernictwo, szyby, wygląd
Klosze mają warstwę utwardzoną. Można je lekko podpolerować, ale tak, żeby jej zupełnie nie zetrzeć, bo wtedy momentalnie znów zdziadzieją. -
W moim sedanie jest 62L i weszła nieco "na chama" - większa już nie wejdzie.
-
Potwierdzam - z moich obserwacji wynika, że silniki M54, szczególnie z przebiegami powyżej 100 tys. biorą olej. A ja nie potwierdzam :) Jakiś czas temu panikowałem - kupiłem auto, siedział tam firmowy 0W30 z przejechanymi 18kkm. Wymieniłem na Mobila 0W40, założyłem gaz i... zaczął wciągać 1 litr na 3kkm. Jak na mój gust, bardzo dużo. Po 5kkm spuściłem ten olej, zalałem Mobila, ale 5W50 i... od 8kkm poziom oleju ani drgnął. Wprawdzie po drodze wymieniłem separator (byłem już umówiony na wymianę i miałem go kupionego, więc wymieniłem, pomimo, że problem zniknął), ale dolałem dokładnie tyle oleju, ile uciekło. Czyli od ostatniej wymiany jest 8kkm, od wymiany separatora 6kkm i poziom oleju na bagnecie się nie zmienia. A silnik ma przejechane 210kkm (przebieg prawdziwy).
-
Przy czym wygląd zewnętrzny to nie jedyna rzecz, jaką zmieniono.
-
Coś mi komunikacja nie hula. Fejs nerwusowy, BMW e39, silnik M54B30 (samo OBD), instalator 10.0.4, zainstalowana obsługa OBD, plik ediabias jeszcze przed modyfikacjami pod vmware (pod zmodyfikowanym w nie wykrywał mi nawet zapłonu), bez tych wszystkich zmian, które są pod DISa (i na razie bez DISa) Po podpięciu OBD komunikacja początkowa jest - widzi np załączony zapłon. Po wejściu w opcje silnika, informuje, że jest jakaś niezgodność wersji i dodaje, że "malfunction possible": http://img43.imageshack.us/img43/182/zrzutekranu20.png Potem, przy próbie odczytu błędów, wywala błąd: http://img89.imageshack.us/img89/2139/zrzutekranu19.png przy czym, pomimo wyskakiwania błędu, da się odczytać błędy i je skasować (kilkukrotnie klikając w wyskakujących jak powyżej okienkach "tak"). Po wejściu w opcje "Body" nie ma nic o niezgodności wersji, za to znacznie częściej wyskakuje ten sam błąd i nie da się nic zczytać ani skasować. Co jest grane?
-
empetrójek nie ma, to i ludzie kupować nie chcą. A, że za lepiej grające radio trzeba dać parę tysi, to jakoś ludzi widać zbytnio nie interesuje :mad2:
-
U mnie Pionek Dex-P99R (najwyższy model sprzed paru lat) z rozdzielonym panelem też na kupca czeka ;)
-
Temat już trochę stary, ale właśnie jestem na podobnym etapie ;) Wyciąganie płyty nie działa, bo panel mamy podłączony na stałe (przez kabel) - a procesor pozwala na wyjęcie płyty dopiero, gdy panel jest otwarty... Trzeba by znaleźć ten kabel w taśmie, który odpowiada za informowanie procesora o zamknięciu/otwarciu panela i zrobić na nim mikroprzełącznik. Przynajmniej taką mam koncepcję na razie. Problem jest tylko ze zlokalizowaniem tego kabelka - bez serwisówki ani rusz, a do mojego radia akurat serwisówki w necie nie ma (Alpine DVA-9861Ri). Aha - w różnych Alpine'ach odpowiada za to podobno, niestety, inny kabelek (pin złącza). Jak coś wyrzeźbię, to dam znać ;)
-
:cool2:
-
A u mnie poszły jednak matowe ;) Mat wyglądają tak: %5B640%3A480%5Dhttp%3A//img25.imageshack.us/img25/3452/img2345m.jpg %5B640%3A480%5Dhttp%3A//img25.imageshack.us/img25/2152/img2346r.jpg %5B640%3A480%5Dhttp%3A//img25.imageshack.us/img25/2444/img2347y.jpg
-
Hub pro to nie jest procek, ale spokojnie można do niego procka podłączyć. Jeśli się ma navi, to całkiem fajne rozwiązanie.
-
A guzik prawda, chociaż ja tez źle tego sformułowania użyłem ;) Chodziło mi oczywiście o montaż sprzętu niefabrycznego. Nie wiem, co to był za moduł za 4 stówy, ale jeżeli umożliwiał sterowanie z poziomu MIDa i wyświetlanie informacji na MIDzie (tak, jak intravee), to taniocha. " OEM w praktyce oznacza produkt sprzedawany przez firmę nie będącą jego producentem. " http://pl.wikipedia.org/wiki/OEM ;)
-
Pod mida nic sięnie da podpiąć - oficjalnie wymiana radia fabrycznego na OEM-owe w e39 oznacza wywalenie i mida i radia, więc ani Alpine, ani Pioneer do e39 modułów na lcd po prostu nie robią. Bo nie ma zbytu. Jedyne, co jest, to moduł do kierownicy (Alpine, Pioneer, chyba też Clarion i Sony.Nie wiem, jak z JVC). Mając navi można podpiąć sobie vhub (Alpine) i obsługiwać sprzęt przez Alpinowy "iDrive" i monitor Navi. To tyle, jeśli chodzi o produkty oficjalne. Jeżeli chodzi o "patenty", to nie wiem, jak np u Pioneera, ale ostatio komuś udało się złamać częściowo Alpinkowy protokół Ai-Net. Jak coś się z tego konkretnego urodzi, to może będzie troszkę więcej opcji. Można też dokupić "Intravee" - moduł, który umożliwia podłączyć do seryjnego radia BMW OEMowe dodatki Alpine, typu zmieniarka. Odstrasza cena - przy obecnych zmianach kursów, niedługo będzie tysiak.
-
które kupiłeś - matowe, czy błysk?
-
Czy ktoś się może orientuje, co trzeba dołożyć do "gołego" e39, żeby zagościły tam elektryczne fotele i el. składane lusterka? Wiadomo - same fotele, lusterka i boczek drzwi kierowcy. Zgaduję, że pewnie też jakieś kawałki wiązki (?). Ale czy to wszystko, czy trzeba by też zmieniać jakieś moduły, czy inne elementy?
-
Nastawiłem się jakiś czas temu na zakup E39. E46 jakoś zawsze mnie lekko denerwował "od d*py strony", a w dodatku wydaje mi się lekko ciasny. Ale ostatnio postraszono mnie trochę kosztami utrzymania E39, a jeśli chodzi o kufer E46 to przy odpowiednich lampach generalnie mógłby się nieco poprawić. Wymyśliłem sobie, że wypożyczę gdzieś na 1 dzień, pojeżdżę sobie trochę i wyrobię opinię. Ale niestety, jak na razie nie znalazłem żadnej takowej wypożyczalnie w Warszawie. Może ktoś podrzuci jakiś namiar? Albo jakaś dobra dusza przejedzie się ze mną (jakby jeszcze benzyniak...)?
-
Gościom z aktywnym zasilaniem jakoś chodzą :mrgreen:
-
Jakoś nigdy mi się nie wydawało, że 8mio letnie ograniczenie na wiek auta, tak samo jak szukanie samochodu z przebiegiem max 150kkm, to jakieś bardzo wygórowane oczekiwania :jawdrop: W końcu nie szukam auta za dychę, ani nawet za dwie... :?
-
540i to przegięcie - nie mógłbym się chyba zmusić do "w miarę normalnego" jeżdżenia siedząc w czymś takim ;) Poza tym, bez przesady - 14 litrów a 18 litrów to jednak spora różnica, zwłaszcza, że 80% przebiegu robię w mieście :shock: A z kasą na nowe auto to jeszcze nic nie wiadomo - wariant pesymistyczny jest taki, że inaczej niż za bezcen renówki się nie sprzeda, a wtedy może się okazać, że z wielkich planów zostanie lipa... :( Ale na razie jestem optymistą ;) BTW - już przesiadając się z Vectry do Megana zorientowałem się, że to inny wymiar. Niestety, w kwestii osiągów i frajdy z jazdy znacznie gorszy wymiar. Ale czasy 8V już nie wrócą, więc nie ma co biadolić :twisted: Co nie znaczy znowuż, że w miejsce 8V już tylko V8 się nadaje :twisted:
-
No fajnie - tradycyjnie każdy twierdzi, że im większy silnik, tym lepiej ;) A gdyby dylemat sformułować inaczej: Mniejszy silnik M54 i buda po lifcie, Czy większy silnik M52 i buda przed liftem? Jakie są zalety/wady silnika M54 w stosunku do M52? Czy M54 jest bardziej/mniej podatny na przegrzanie i ew. pękanie głowic/bloków niż M52, czy może niczym się w tej kwestii nie różnią? Czy M54 jest bardziej "odbajerzony" i w związku z tym ma więcej potencjalnie "psujliwych" elementów (nie wiem, jakieś dodatkowe czujniki np)? Z czego wynika wyższa moc M54 - czy nie osiągnięto jej poprzez zmniejszenie trwałości/niezawodności konstrukcji? itpetcitd? :?:
-
Witam przy okazji mojej pierwszej wypowiedzi tutaj :roll2: Mam pewien dylemat, w jaką wersję E39 celować. Może ktoś mi coś zasugeruje - póki co, zrobię trochę przydługiego wstęniaka ;) Przez ostatnie 9 lat miałem dwa samochody: Opel Vectra A 2.0i 8v, Renault Megane II 1.6 16V. Oba auta mają po 115KM, oczywiście przy zupełnie innej charakterystyce silnika. Jeżeli chodzi o frajdę z jazdy, to nie da się ukryć, że w Vectrze była nieporównywalnie większa, niż w renufce. Auto rwało asfalt już od nieco ponad 2krpm, a od 2,5krpm do jakiejś 5ki przyspieszanie było samą przyjemnością. Renoofka z kolei poniżej 3k w zasadzie w ogóle nie jedzie, a jakieś sensowniejsze przyspieszenie zaczyna się od 3.5~4krpm. Czyli wszelkie wyprzedzanie oznacza redukcję z 5 na 3, szarpnięcie, ryk silnika, przerażone oczy żony, i w końcu wyprzedzanie, z ewentualną zmianą biegu w trakcie wyprzedzania z 3 na 4. Koszmar. Jak się silnika nie piłuje, to o dynamice można zapomnieć. Zrobiłem małe porównanie: Opel Vectra: 9,3kg/ 1KM/ 5200rpm 6,3kg/ 1Nm/ 2600rpm Renault Megane: 10,2kg/ 1KM/ 6000rpm 7,7kg/ 1Nm/ 4200rpm Biorąc pod uwagę, że w mojej renówce siedzi jeszcze dodatkowo 50~100kg sprzętu/wytłumienia itp, to niezadowolenie po Vectrze jest w pełni zrozumiałe. Obecnie, z różnych przyczyn, umyśliłem sobie, że sprzedam renufkę i kupię E39. Czy faktycznie kupię, to się jeszcze okaże, bo renufkę dość konkretnie przerobioną pod CA może nie być łatwo sprzedać - no, ale zobaczymy. Generalnie, wygląda na to, że po wycofaniu z produkcji silników 8V, ze względu na moją niechęć do piłowania silnika najbardziej pasującym mi silnikiem powinien być jakiś diesel. Jestem jednak absolwentem tej szkoły, gdzie uczono, że jak się chce mieć diesla to się kupuje ciężarówkę albo autobus, a nie osobówkę. Nie wnikając w to, czy jest to racjonalne, czy nie, diesel po prostu odpada. Ma być benzyna, sedan, przebieg <150kkm, klima, tempomat i rozkładane oparcie tylnej kanapy. Kasa dostępna na zakup to 35k PLN z opłatami (żeby z gazem - bo instalacja ma się pojawić - i ubezpieczeniem wyszło max 40k) Samochód ma być nie starszy niż z 99r (chociaż najchętniej wziąłbym coś po lifcie) i w stanie igiełkowym. Zakładam sprowadzenie z DE/CH/NL, bo w PRL za duże ryzyko trafienia jakiejś miny (chociaż mam dość bardzo niskie zdolności rozpoznania okazji/miny, więc jeszcze się zastanawiam, czy może jednak nie polować w PL, za każdym razem wizytując z potencjalnym zakupem zaufanego mechanika). Z tego co patrzyłem na mobile.de i autoscout, to muszę szykować minimum 9k EUR, czyli kasy starczy na styk. W tej cenie widać tam 520i po lifcie, 523i do liftu (do liftu, nie do luftu ;) ), ew 528i z 99r, czasem (rzadko) z 2000r. Na początku zasugerowałem się gremialnymi zachwytami nad 528i, wychwalaniem jego spalania (że niby takie, jak w 523, a moc większa) oraz deprecjonowaniem 520i (że trzeba piłować, żeby w ogóle jechało). Ale potem zrobiłem sobie porównanie tych wersji, i wygląda to tak: Model * Masa ***** Moment obrotowy ********* Moc ************************* [kg/1KM] *** [kg/1Nm]: ****** ********** *********************** ***************************** ********** ******** 520i ** 1410 kg ** 190 N·m (140 ft·lbf) @ 3500 ** 110 kW (150 PS/148 bhp) @ 5900 ** 9,40 ****** 7,42 520i ** 1495 kg ** 210 N·m (150 ft·lbf) @ 3500 ** 125 kW (170 PS/168 bhp) @ 6250 ** 8,79 ****** 7,12 523i ** 1420 kg ** 245 N·m (181 ft·lbf) @ 3500 ** 125 kW (170 PS/168 bhp) @ 5500 ** 8,35 ****** 5,80 525i ** 1500 kg ** 245 N·m (181 ft·lbf) @ 3500 ** 141 kW (192 PS/189 bhp) @ 6000 ** 7,81 ****** 6,12 528i ** 1440 kg ** 280 N·m (210 ft·lbf) @ 3500 ** 142 kW (193 PS/190 bhp) @ 5500 ** 7,46 ****** 5,14 Nie wiem wprawdzie, jak wyglądają wykresy, a zatem jak przebiega krzywa zwłaszcza momentu, ale na papierze wygląda na to, że już E39 520i sprzed liftu powinno jeździć wyraźnie lepiej, niż Megane. I co ważne powinno jeździć nie tylko lepiej, ale i przy mniejszym piłowaniu. Natomiast 520i w wersji po lifcie (2.2l) powinno dawać osiągi zbliżone do Vectry. To oczywiście spore uproszczenie, bo nie ma tu np uwzględnionego ani przełożenia głównego, anie przełożeń skrzyni. Ale jakoś analizować sobie trzeba. Idealnym rozwiązaniem wydawałby się po-liftowy 525i, ale to raczej wykroczyłoby już poza przeznaczony na zakup budżet. Najprawdopodobniej będę więc rozważał poliftowy 520i i tuż-przed-liftowy 523i. Sporą zagwozdką jest też dla mnie sprawa wersji silnika. Coś mi się obiło o uszy (nie wiem, czy słusznie), że silniki M54 to już głowica nie ze stopów lekkich, a więc są cięższe i wzrostu mocy w stosunku do M52 jakoś bardzo nie widać. Z drugiej jednak strony, są całe litanie ludzi, którym głowice pękają - podobno materiał jest tu właśnie jedną z kluczowych zmiennych. Jeżeli M54 jest w jakiś sposób (np z racji materiału) bardziej odporna na pękanie, to byłby to dobry argument za tym, żeby ograniczyć się wyłącznie do modeli po liftingu - szczególnie biorąc pod uwagę planowany gaz. Będę wdzięczny za wszelkie porady, sugestie, pomysły itp :)