
sampras
Zarejestrowani-
Postów
308 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Articles
Treść opublikowana przez sampras
-
Super, dzieki za konkretna odpowiedz :cool2:
-
Dzwoniłem przed chwila do serwisu w Toruniu (mam najbliżej) i moje auto jest objęte akcją. Mila Pani poinformowała mnie, że czas trwania operacji to 1,5 - 2h. Umówiony jestem dopiero na 21 maja bo tak mi akurat najbardziej pasuje. Pytanie mam w związku ze sprzecznymi informacjami z tego tematu: W ramach tej akcji sprawdzają stan techniczny, odkurzają i myją auto - rozumiem że jest to usługa darmowa przy okazji wymiany poduszki? Nie chciałbym być niemiło zaskoczony, gdy po całej akcji wystawia mi rachunek...
-
A te Pirelli letnie które założyłeś to w jakim stanie są i z którego roku? Jak już pisałem w innym wątku akurat moje BMW jest bardzo czułe na opony. Najlepiej gdy są w miarę świeże i bieżnik ma więcej jak te 4,5mm. Dziwne jest też to (przerabiałem to parę razy na letnich i zimowych), że lepiej mi się prowadzi auto jak na przedniej osi mam założone lepsze gumy (wiem że to wbrew logice i zasadami z tylnonapędówkami), ale takie grymasy ma moje auto :) Nie jeździłem nigdy na Run On Flat, ale czytając tematy innych wychodzi, że prowadzenie znacznie się pogarsza na takich oponach.
-
U mnie to samo, dwa zaparowane. Jak kiedys jednego wymontowalem i z ciekawosci rozebralem, okazalo sie, ze odblysnik jest w stanie agonalnym - chyba od tej wilgoci. Pomimo ze lubie miec wszystko sprawne w aucie to ten temat jakos olalem ze wzgledu na to, ze halogenow uzywam moze... max raz w roku;) Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk
-
Też mogą być końcówki, dlatego jedz na dobrą stację i niech Ci sprawdzą całe zawieszenie!Nie powinno to kosztować fortuny.
-
Weź jeszcze podjedz na inna stację diagnostyczną. Nie wiem gdzie byleś, ale dziwne, że diagnosta nie wyczuł tak dużych luzów. A jeśli chodzi o nowy to nie wiem czy jest w ogóle do kupienia - chyba tylko rynek wtórny lub regeneracja.
-
Mikan a moge zapytac o laczny koszt? Podales cene za odblysnik, rozumiem ze doliczyc trzeba demontaz rozebranie i montaz lamp - drogo Cie to uczynilo jesli mozna spytac? 3h to nie taka tragedia a gdybym byl w okolicy to bym podjechal. Na swiatla az tak nie narzekam, ale wiem ze moze byc lepiej :)
-
Zamien kola przod z tylem i zdaj relacje
-
Dobra, ale pod warunkiem ze masz lampy AL. Przy ZKW odblysniki sa z tworzywa sztucznego i takie odnowienie na dlugo sie nie zda - kilka miesiacy. Najlpiej wtedy wymienic odblysniki na metalowe. Mozesz tez mniej wiecej ocenic stan odblysnika przy zapalonej lampie - trzeba spojrzec na odblysnik przy odpowienim koncie i cos tam mozna ocenic. Jak planujesz wymontowac lampy to najlepiej je wyslac do wyspecjalizowanego zakladu ktory juz bedzie wiedzial co z tym zrobic. Wada takiego rozwiazania to unieruchomiony samochod na czas regeneracji.
-
Ech te 90% bieznika. Ludzie kupujac uzywane opony patrza tylko na bieznik, a waznych jest jeszcze kilka innych parametrow opony. Kolega Carl0s ma racje, ale zanim zaczniesz szukac nowych opon zrob czynnosci ktore nic nie kosztuja. 1. Na poczatek sprawdz rok produkcji, indeksy predkosci oraz nosnosci opon ktore kupiles. Rok produkcji moze sie +/- 1rok roznic, ale jesli roznia sie pozostale parametry to jedz i oddaj te opony bo to nie ma prawa sie dobrze prowazic. Tylne tez sprawdz jak to wyglada.... 2. Jesli okaze sie ze pary opon na osiach nie roznia sie zasadniczo rokiem produkcji, maja taki sam indeks predkosci i nosnosci to zamien kola z przodu do tylu i z tylu do przodu - 30 min roboty a moze cos sie zmieni na lepsze (lub gorsze :norty: ). Jesli to nic nie pomoze to przykro mi ale najpewniej bedzie kupic 4 jednakowe opony NOWE i to nie klasy budzetowej niestety. Pytanie jeszcze, ktore moze potwierdzi to co pisalem wczesiej - napisz jakiej fimry masz wszystkie opony i z ktorego roku.
-
Tak ma byc, w momencie gdy wlaczasz dlugie (manetka od siebie) uchyla sie przeslona i xenon robi za swiatla dlugie (bi-xenon ktory jest podobno w kazdym polifcie) - do tego zapalaja sie lampy halogenowe dlugie przy nerkach. Gdy przyciagasz manetke od dlugich do siebie, powinny sie zapalac lampy tylko dlugie halogenowe przy nerkach (przeslona od xenon pozostaje na swoim miejscu). Zeby zaczac od poprawy swiatel od najtanszej opcji: 1. czyszczenie kloszy i soczewek z obu stron 2. Regeneracja odblysnikow (jesli sa ZKW - wymiana na te z AL) 3. Wymiana zarnikow na jakies markowe 4. Wymiana lamp na AL (nie wykluczone ze bedzie trzeba w nich wykonac pkt 1 i 3).
-
Czy po zalozeniu nowych opon tez byl taki problem z prowadzeniem? Rozumiem, ze kupiles opony fabrycznie nowe? Jesli odpowiedz brzmi nie, to czytaj dalej :D Tez mialem ten problem z prowadzeniem na niewielkich nawet nierownosciach (koleinach), zawieszenie cale zrobione, amory przod tyl nowe, kombinowanie z dystansami, geometriami itd. Nic to nie zmienialo! Dopiero w ta zime upewnilem sie na 100% (w moich wczesniejszych postach mozesz odszukac, ze juz kiedys sie borykalem z takim problemem ale wtedy nie wiedzialem na 100% czy to opony), ze to tylko i wylacznie wina opon! Aktualnie mam opony zimowe wszystkie Pirelli Snow Sport 205/55/16 2szt bardziej zuzyte dwie mniej. Rok opon to az 2006 :duh: Mimo wszystko postanowilem je jeszcze w tym sezonie wykonczyc. Zalozono mi te 2 lepsza na tylna os, dwie gorsze na przednia. No i sie zaczelo, na rownej drodze wszystko ok, na niewidocznych nawet koleinach walka z samochodem. Chcialem juz zamawiac nowe opony (i tak musze to zrobic) ale pamietajac ze w tamtym sezonie bylo wszystko OK postanowilem zamienic opoy z przodu do tylu i z tylu do przodu (wiec na przodzie mam teraz lepsze). I co sie okazalo - WSZYSTKO OK! Zadnego nawet najmniejszego sciagania czy zlego prowadzenia na nierownosciach, Dlatego na poczatku postu pytalem czy te opony kupiles nowe czy "nowe". Jesli masz wszystkie jedndnakowe opony jesli chodzi o wysokosc bieznika i model to pewnie to nic nie da, ale jesli wizualnie sie od siebie roznia zuzyciem i na dodatek nie masz 4 takich samych modeli to zamien kola przod tyl i zobacz czy bedzie roznica. Byc moze moje wypociny nic tu nie pomoga bo mozesz miec luz na maglownicy, wahaczach, w tylnym zawieszeniu na tulejach, slabe amory i pewnie jeszcze wiele innych. Ale jesli jestes pewny ze technicznie jest wszystko OK to martw sie tylko o opony! Acha, jak wertowalem setki watkow na ten temat to doszedlem do wniosku ze najlepiej sprawuja sie (tu akurat chodzi o letnie) opony Continental i Michelin - nie chce zeby to zostalo odebrane jako jakas reklama, tak po prostu wynikalo z postow uzytkownikow ktorzy mieli podobne problemy. Dodam ze dziwnym trafem narzekali ludzie (nawet po wymianie na fabrycznie nowe) na opony Bridgestone. Jeszcze raz powtorze - nie chce zeby teraz wywiazala sie jakas dyskusja na temat kryptoreklamy czy ktore opony sa lepsze ktroe gorsze - to moje prywatne zdanie, ktore moze okaze sie Tobie pomocne.
-
Jestem za! Najlepiej gdyby sie uzbieralo na nowe F30 - wtedy Staszek juz by nie mial o czym pisac na forum :mrgreen: Chociaz znajac Staszka... :P
-
1200 zdrowe nie jest, ale na 2 biegu nic mu nie bedzie, gorzej jezdzic z takimi obrotami na wyzszych biegach. Spokojnie przy tych obrotach mozna toczyc sie na 2.
-
Rowniez potwierdzam ze silikon w spray'u sprawdza sie bardzo dobrze, taka operacje musze wykonac 2x w roku - mysle ze to nie jest jakas tragedia.
-
Przy 80 stopniach wylacza sie podgrzewacz, dlatego do tych 88 dobija troche dluzej. Wahaniami temp +/-3 stopnie absolutnie nie ma co sie przejmowac.
-
Tez mam jeszcze fabryczny - data produkcji listopad 2002r :mrgreen:
-
Tak, chodzi o tyl, dzieki za pomoc Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk
-
Po tym co tu przeczytalem tylko utwierdzilem sie w moich przypuszczeniach. Komplet juz zamowiony - amory, odboje, oslony, mocowania. Moze w sobote uda mi sie wymienic, jak nie to po swietach. Przy okazji jeszcze pytanie - czy po takiej wymianie trzeba robic geometrie?
-
Witam Mam taki dylemat poniewaz po zmianie na zimowki (taki sam rozmiar jak letnie 205/55/16) auto wyraznie gorzej sie prowadzi - szczegolnie w koleinach. Na letnich jest duzo lepiej ale tez nie ma idealu (moze za duzo wymagam..?) Pomyslalem ze sa temu winne w 100% opony, jednak wczoraj bylem w trasie o rozniej nawierzchni - wiadomo nasze drogi.. Wiozlem pasazera ktory usiadl akurat z tylu i stwierdzil ze nie jest zadnym mechanikiem ale jego zdaniem na nierownosciach cos "tlucze" z tylu i stwierdzil ze to moze sa amorki a raczej ich mocowanie. I teraz mam metlik bo planowalem zakup nowych opon zimowych, jednak moze najpierw bym musial wykluczyc amory i ich mocowania (moze to one "tlucza"). Ja niestety z pozycji kierowcy nic nie slysze. W przeciagu ostatniego pol roku bylem na 3 roznych stacjach badac zawieszenie. Wszystkie tuleje niby ok, przednie amory mam nowe i badania wychodzily na poziomie od 70-80%. Z tylu bylotroche gorzej, jedank wartosc nigdy nie spadla ponizej 65% i nie byla wieksza jak 75% I teraz nie wiem czy w 100% zaufac takiemu badaniu. Dodam ze na te badania jechalem prosto z domu wiec max 4-5km, byc moze inne wyniki by wyszly gdybym wjechal na takie badanie z trasy gdzie amor jest "rozgrzany"?? Jak jeszcze inaczej moge wyeliminowac te amory? Czy wysokosc zawieszenia tyl ma tu jakies znaczenie? Aha najwazniejsze, auto kupilem z przebiegiem 136.000 z Niemiec i nie wiem czy predzej mialo wymienaiane amorki z tylu (z przodu jak wymienialem je jakies 4000km temu to byly jeszcze oryginalne - byc moze ktos zalozyl drugie oryginalne). Obecnie mam 198.000tys, a wiec w samej Polsce amory tyl zrobily 62.000tys - czy moge je w ciemno wymieniac czy jednak zainwestowac w nowe opony a amory zostawic w spokoju???
-
Ale wtope zaliczylem, okazalo sie ze mam lampy AL :8) , ciagle bylem przekonany ze mam ZKW... :duh: Jak pisalem wczesnej sprawdzajac odblysnik na odpalonej lampie wydaje sie byc idealny. Przed chwila wyczyscilem jedna soczewke z obu stron. Z zewnatrz nie ma problemu, zdejmujemy klosz i czyscimy. Aby wyczyscic od wewnatrz uzylem pedzelka od farbek plakatowych z miekkim wlosiem -wlozylem w otwor gdze montuje sie palnik i czyszczenie. Tak wiec obylo sie bez wyciagania i rozbierania lampy :cool2: Jest teraz jasno i nie moge sprawdzic efektu, ale odpalajac teraz lampy juz widze ze czyszczona soczewka jest super przezroczysta, ta nie czyszczona ma taki jasny nalot - teraz dopiero to widac. Jestem przekonany ze ta operacja poprawi troche jakosc swiatla. Zaraz ide czyscic druga soczewke, wieczorem mam mala trase wiec bede w stanie cos powiedzic na temat jakosc swiecenia. Jesli chodzi o palniki to mam Osram Xenarc, nie bylbym zdziwiony gdyby byly od nowosci.. Nie znam sie na tym ale w palniku jest taka mala banka i jest ona jakby zaparowana (tylko sama banka) - tak ma byc??? EDIT: Jestem po 100km trasie i moge polecic kazdemu kto ma slabe oswietlenie aby zaczal od wyczyszczenia soczewek z obu stron (chyba ze odblysniki sa wypalone to wtedy juz nic nie pomoze....). Nie napisze ze roznica jest niebo a ziemia bo tak nie jest, ale strumien swiatla jest duzo jasniejszy i droga jest bardziej rozswietlona. Dziwna sprawa bo juz w kilku watkach czytalem ze na soczewkach zbiera sie jakis dziwny "mleczny" osad. Obawiam sie na na odblysnikach tez cos moze zalegac, mimo ze przy zapalonych lampach wydaja sie byc idealne... Chyba na razie dam sobie spokoj, bo nie chce rozbierac lampy zeby czegos nie roz.... :mad2: Mimo wszystko jeszcze mam apetyt na nowe palniki po przeczytaniu tego --> http://forum.bmwautoklub.pl/viewtopic.php?t=12697 Na swoich zrobilem ponad 60tys przez 4,5 roku i obawiam sie ze mogly nie byc wymieniane nawet od nowosci...
-
Wysylaj sterownik do kolegi Roger_Nysa lub Trandolf. Bedziesz zadowolony z ceny i uslugi :cool2:
-
Mam identyczny problem jak zalozyciel tematu, tyle ze mam slynne lampy ZKW:/ ktore kazdy wie jaka maja opinie. Zaczalem juz nawet szukac firm ktore regeneruja odblysniki, ale najpierw postanowilem sprawdzic ich stan. I teraz nie wiem czy to jest miarodajne bo sprawdzalem soczewke "na aucie" na wlaczonym xenonie i patrzac na odblysnik wydaje mi sie w idealnym stanie - cala powierzchnia (ktora widze) najblizej palnika jest moim zdaniem idealna - blyszczy sie jak psu.... ;) I teraz czy taka metoda sprawdzenia bez rozbierania lampy jest miarodajna? Czy jednak trzeba rozbierac lampe? Obrazujac jak swieca moje swiatla moge przytoczyc ich porownanie stojac za innymi samochodami w korku: Jesli stoi obok mnie auto z lampa halogenowa to moje lampy swieca troche lepiej, jesli stanie obok mnie auto (nowsze) z xenonem to roznica jest bardzo duza na moja niekorzysc. Dodam ze gdy wlacze dlugie swiatla poza miastem oswietlenie moim zdaniem jest bardzo dobre. I teraz nie wiem czy ryzykowac i wymieniac w ciemno palniki czy moze jednak rozbierac lampe w celu oceny stanu podzespolow (nie chcialbym czegos uszkodzic:/)? Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk
-
Do sprawdzenia mocowanie szczek recznego. Podpowiem ze szczeki zamocowane sa do blachy ktora wyginales (oslona tarczy) za pomoca kolkow. Czesto oslona tarczy w tych miejscach jest skorodowana i kolki nie trzymaja
-
OK, w takim razie tez mam termostat do wymiany. Dzieki