sampras

. Az mi sie nie chce wierzyc, chyba ze mowisz o sprincie od 0-100 i w tych 323/28 siedza sredni kierowcy... A teraz ile wynosi v-max i przy jakich obrotach? Zakladajac taki dyfer na pewno troche oszczedzisz na paliwie, szczegolnie w trasie przy predkosciach autostradowych. EDIT: dopiero teraz doczytalem - chcesz zmienic 2.47 na 3.07 wiec przelozenia bedziesz mial krotsze. Plusy - lepsze przyspieszenie.. Minusy - mniejszy v-max, glosniejsza jazda w trasie no i wieksze spalanie...

Chcialbym dolozyc Webasto do swojego auta. Chodzi mi o webasto tzw. "mokre" czyli takie, ktore bedzie nagrzewalo plyn chlodniczy w malym obiegu podczas gdy samochod jest zgaszony. Czy webasto z tej aukcji -> http://allegro.pl/bmw-e46-320d-318d-330d-x3-webasto-kompletne-i5585387243.html bedzie odpowiednie? Chcialbym tez dokupic pilot, aby moc zdalnie je odpalac. Jesli to z ogloszenia nie pasuje, to prosze osoby znajace temat o podeslanie linka do aukcji z odpowienim webastem.

Możesz się posiłkować danymi producenta, ale dokładnie będziesz wiedział jak zrobisz sobie pomiar na hamowni. Zgadza sie. W przypadku silnika M47N producent podaje 330Nm przy 2000obr/min, jednak patrzac na wykresy zamieszczane w sieci srednia jest troche wyzsza i przypada na ~2200obr/min. Po chipie jeszcze minimalnie wzrasta +/-2300obr/min. Silnik moze sie krecic do max 4500obr/min (niewskazane! :nienie: ) Wracajac do glownego pytania - nie uwazam ze dluga jazda z 3000obr/min moze negatywnie wplynac na silnik/podzespoly...

O testach wiem, temperatury ktore miales wczesniej potwierdzaja to co napisalem (silnik nie do konca nagrzany i objawy wystepuja ciagle), jednak jesli teraz i na zimnym jest OK to pogratulowac :cool2: Jakiej firmy kupiles termostat?

Mam ten sam problem, ale tylko na wlasnie nie do konca nagrzanym silniku (wskazowka od temp. miedzy niebieskim polem a pionem). Tez juz przerabailem rozne cuda wianki, czyszczenie kolektora, EGR, odpinanie przeplywki, wymiana uszczelek kolektora, nowy intercooler, wezyki podcisnienia, nowe elektrozaworki. Aktualnie jezdze z zaslepionym wezykiem od EGR i jest duzo lepiej ale nadal szarpanie jest wyczuwalne, nie jest to jakos uciazliwe bo teraz auto szybko sie nagrzewa i jesli problem wystepuje to tylko przez chwile, ale mimo wszystko nie daje mi to spokoju! Moze wymiana termostatu spowoodowala, ze silnik nagrzewa sie do optymalnej temp. i na nagrzanym ten problem tez u Ciebie nie wystepuje, a wczesniej jezdziles na niedogrzanym i miales ciagle takie objawy? Czy moglbys to sprawdzic w momencie gdy silnik nie jest rogrzany (wskazowka temp. miedzy niebieskim a pionem). Wymieniales tylko termostat (plyn tez?) czy moze przy okazji bylo cos jeszcze robione?

Nie podwazalem. EGR czyscilem szczoteczka do zebow plynem do mycia silnikow i plynem do mycia hamulcow. Na koniec rozruszalem troche trzpien ktory sie porusza w EGR - polozylem EGR na ziemi otworem w ktory wpadaja spaliny do gory, wlozylem tam rekojecs malego mlotka i naciskalem aby rozruszac trzpien i sprezyne. Nie pracowalo to lekko, ale z tego co wyczytalem tak powinno byc. Sprobuje zaslepic egr do testow. Czy z tego filmiku wynika ze egr zle dziala? Nie wiem czy wspominalem, ale mam ograniczony egr w DIS dlatego (chyba) przeplywka mierzy wiecej niz oczekuje ECU. Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk

Juz sam nie wiem, moze szukam dziury w calym... Po odlaczeniu klapy gaszacej blad czujnika w kolektorze nie pojawia sie wiec czujnik raczej ok. Nagralem krotki film z live data, w sumie kilka razy dalem but w podloge od 2000 obr/min na roznych biegach. Wyglada chyba wszystko OK?

Dziurka od czujnika byla zalepiona w 1/3 jego srednicy, faktycznie ten spray to nie byl dobry pomysl :mad2: Dzis udalo mi sie tylko odczytac bledy, jest on od klapy gaszacej (Boost pressure sensor), ale jutro odlacze klape i sprawdze czy blad sie pojawia bez niej - jesli tak to czujnik do kosza. Sprawdze tez live data i dam znac. A stary IC tez z ciekawosci sprawdze w wolnej chwili :wink:

Gdzies jest post na forum, ze ktos czyscil igla (ta strona gdzie nawlekasz igle), wacika nie ma tam szans wetknac, dziurka jest na tyle mala ze nie wetkniesz tam nawet zapalki. Czyscic kolektor polecam na myjni samoobslugowej, program z ciepla woda i piana a potem plukanie - mnie to kosztowalo 5zl :) a kolektor jak nowy :mrgreen:

Czujnik cisnienia czyscilem zgodnie z opisem gdzies na forum igla, jednak kolega potraktowal go jeszcze plynem w spay'u do czyszczenia hamulcow - podobno szybko odparowuje... nie bylem zadowolony, bo to dosc wrazliwy element... Jesli chodzi o stary IC to nie sprawdzalem jego szczelnosci, sugerowalem sie tylko zapoceniem. Dosc mocno byl zapocony, cala lewa strona i caly dol. Koletor nie byl mocno zalepiony, tak samo jak EGR, bylo tam moze 3-4mm osadu (mysle ze to niewiele porownujac zdjecia na necie). Generalnie wiem ze 2.0d nie jedzie z dolu, zalozylem ten temat bo jest roznica przed i po, niestety na niekorzysc "po". Moze cos sie wyjasni po odczycie bledow i live data

Program byl robiony 3 lata temu przez TC (na odleglosc). Lag jest zawsze.. Moge przytoczyc taki przyklad - przed czyszczeniem przy bucie w podloge na 2 biegu zapalala mi sie czesto kontrolka trakcji, teraz ta moc jest tak jakos lagodnie rozwijana ze tego nie ma. Intercooler kupilem dokladnie taki sam jak moj oryginal, pasowal p&p. Testy przeprowadzalem glownie wczoraj, nie bylo jakos upalnie, klime mialem wylaczona. Przychodzi mi do glowy jescze ze moze ktorys wezyk podcisnienia troche gdzies jest lekko zalamany. Moze tez uda mi sie dzis odczytac bledy.

Kilka dni temu wykonalem troche zabiegow: - nowy intercooler (stary byl zapocony - nieszczelny) - czyszczenie dolotu (weze, EGR, kolektor na blysk!) - czyszczenie czujnika cisnienia w kolektorze - nowe uszczelki kolektora i miedzy EGR a kolektorem Uklad ogolnie nie byl 100% szczelny, jak wspomnialem jakas nieszczelnosc musiala byc w intercoolerze, bylo tez zapocone na laczeniu kolektora z glowica (uszczelki pewnie nigdy nie wymieniane), do tej pory zamiast klapek mialem wkrety ktore tez byly zapocone a wiec tez troche tamtedy cisnienie uciekalo. Dodam ze auto nie chodzilo wcale zle, wrecz moim zdaniem bardzo dobrze, nie kopcilo, spalanie w normie, osiagi tez (v-max 230km/h licznikowe - auto po chipie). Po w/w zabiegach bylem pewny ze moze byc tylko lepiej... Niestety wszystko jest ok, poza tym, ze wciskajac gwaltownie but w podloge jest jakas dziwna zwloka. Predzej auto wyrywalo od razu do przodu, teraz rozwija ta moc nie od razu i jakby bardziej stopniowo. Czy moze to byc spowodowane teraz wieksza pojemnoscia calego dolotu? Wiadomo wszystko czyste, a wiec po usunieciu calego nagaru zwiekszyla sie "pojemnosc" calego dolotu i teraz jest on napelniany dluzej? Czy moze po takich zabiegach powinienem zresetowac ECU aby auto od nowa zaprogramowalo sobie wszystkie czujniki? Dodam ze zaworek podcisnienia od turbo mam nowy, kupiony od kolegi z forum od 335i, z reszta przed czyszczeniem jak wspomnialem predzej, auto reagowalo na wcisniecie gazu w podloge natychmiast! Prawde mowiac nie odczytywalem jeszcze bledow po tych zabiegach, ale majac teraz chwile wolna przy kompie, postanowilem zapytac gdzie szukac w pierwszej kolejnosci przyczyny.

Prosze napiszcie co tu nie gra, bo cena chyba dosc atrakcyjna??? http://allegro.pl/bmw-330d-m-pakiet-skora-lemon-bixenon-pdc-alu17-i5488065580.html

Jak tam, wyjasnilo sie cos? Ja robilem ostatnio testy bo poczytalem troche i niby winny jest EGR. Niestety nie w moim przypadku. Najpierw pojezdzilem z zaslepionym wezykiem od niego - bez zmian. Nastepnie go przeczyscilem (nie byl mocno brudny bo jakies kilkanascie miesiecy temu zakladalem wyczyszczony z klapa gaszaca), EGR dziala u mnie prawidlowo - na wolnych obrotach cyklicznie otwiera sie i zamyka (otwarcie jest minimalne, pewnie dlatego ze mam ograniczony DIS'em chyba na 40%). Nie jest to jakos mocno uciazliwe, wystapuje tylko w fazie nagrzewania auta podczas stalej predkosci obrotowej, ale jakos ostatnio nie daje mi spokoju... Lubie jak mam wszystko sprawne.

Mozesz napisac jakie efekty dala wymiana oleju? Mam 203.000 i tez zastanawiam sie czy profilaktycznie nie wymienic...

Zgadza sie, u mnie po wylaczeniu silnika sa caly czas zamkniete. Gruszka jest sprawna, bo wystarczy ze wypne z niej wezyk i zaluzje sie otwieraja. W tym watku -> http://acthxtg.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?f=69&t=225137 Kolega mial identyczny problem i identycznie ZLE podlaczone wezyki. Dostep do nich niestety jest dosc trudny - szczegolnie do tego wykonawczego krocca, dlatego pytam czy takie nieprawidlowe podlaczenie ma jakis negatywny wplyw na pozostale elementy ukladu podcisnieia. Pewnie przy okazji sciagania kiedys tam kolektora podlacze te wezyki prawidlowo, teraz nie usmiecha mi sie sciagac specjalnie kolektora zeby zamienic dwa wezyki miejscami. No chyba ze caly uklad podcisnienia moze przez to dzialas nieprawidlowo/z opoznieniem itd... No wlasnie z tego co czytalem to po wylaczeniu silnika zaluzje powinny sie otworzyc... Zreszta wg tego -> http://www.realoem.com/bmw/enUS/showparts?id=AP71-EUR---E46-BMW-320d&diagId=17_0142 schematu wezyk nr 10 idzie u mnie do magistrali a wezyk nr 12 idzie do gruszki a wiec odwrotnie. EDIT: Wlasnie doczytalemze wystarczy odkrecic zawor EGR a dostep do elektrozaworka pod kolektorem powinien byc w miare dobry, takze temat mozna zamnac :)

Przez przypadek zauwazylem ze mam odwrotnie podpiete wezyki do elektrozaworu (podpietego pod kolektor) sterujacego zaluzja chlodnicy. Do krocca do ktorego powinien byc podlaczony wezyk z magistrali podcisnieniowej jest podpieta gruszka zaluzji, a do drugiego krocca (odpowiedzialnego za prace zaluzji) jest podpiety wezyk z magistrali. Jakie moga byc tego konsekwencje na pozostale uklady podcisnienia, bo to ze zaluzja nie dziala mi jak trzeba (po wylaczeniu auta zaluzje nie otwieraja sie, a powinny) to wiem, ale co z reszta??? Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk

Ale pracuje równo na biegu jalowym? Tu chodzi tylko o sytuacje podczas jazdy ze stala predkoscia i to tylko w momencie kiedy wskazowka od temp nie osiągnie pionu (a nawet objaw znika chwile przed uzyskaniem pionu w moim przypadku)

Nie mogę znaleźć tego watku o tej wymianie uszczelek kolektora, tu jest podobny: viewtopic.php?f=69&t=160821&start=30 Faktycznie wychodzi z niego ze winne sa uszczelki lub EGR (bądź jego sterowanie). Ogolnie nie jest to jakos mega uciążliwe, wystepuje tylko w czasie rozgrzewania silnika podczas stalych predkosci, ale chętnie bym się dowiedział co jest na 100% tego przyczyna. Podgrzewacz mogę wykluczyć na 100% bo mam sprawny i objawy wystepuja nawet gdy on nie pracuje (16 stopni na climatronic)

Czysto profilaktycznie na pewno nie zaszkodzi. Chociaz przypomina mi sie post chyba na sporcie, gdy ktos robil pomiar na hamowni przed i po czyszczeniu. Zysk byl na poziome paru Nm moc z tego co pamietam ta sama lub +/- 1KM wiec zysk kompletnie niezauwazalny podczas jazdy. No ale na pewno lepsze samopoczucie ze ma sie czysty kolektor :cool2: Mysle ze lepszy efekt (szczegolnie teraz przed latem) przyniesie czyszczenie intercoolera z zewnatrz i wewnatrz - dodatkowo mniej roboty przy demontazu/montazu.

No to masz szczescie, bo ten caly syf pofrunal dalej w dolot...

Czy dobrze rozumiem, ze napsikales preparatu do EGR ktory byl zamontowany na aucie???

Byl juz taki temat (jak znajde to wkleje). Ktos doszedl do wniosku ze wine za to ponosza uszczelki kolektora dolotowego. Nie potwierdzam bo u siebie jeszcze nie wymienialem, a objawy mam identyczne... Nie dotyczy to tylko 3 biegu, ale faktycznie w miescie przy przrepisowej jezdzie ze stala predkoscia jest to najbardziej odczuwalne na 3.

Moje autko już tez po zabiegu. Wymienili mi wczoraj poduszke w Toruniu. Przy okazji standardowo odkurzanie, mycie i sprawdzenie stanu technicznego. Wszystko OK.

Podkladka sylikonowa może i spelnia swoja role, ale nie w przypadku gdy ktoś ma folie ochronna na tylnej stronie smartfona - folia zostaje przyklejona do podkladki :mad2: Ja wlasnie jestem zwolennikiem uchwytow wpinanych w kratke, to co przedstawil mikan podoba mi się, cena może nie jest atrakcyjna, ale jakims tańszym odpowiednikiem bym nie pogardzil :norty: