Renault Scenic 2007r. Wsiadam....prawie 120 koni...moment obrotowy mnie rozśmieszył 152 przy 4200obr :D ale nadal nastawiony pozytywnie w końcu to nowe auto..... zapłacili za nie 50 tysięcy w salonie. Przejechałem 500 kilometrów i zaczęła się rozkminka. Jak tak można? Za 50 tysięcy kupiłbym BMW które pali porównywalnie jest o niebo lepiej wyposażone, lepiej się prowadzi, lepiej przyśpiesza, lepiej hamuje a przy zderzeniu czołowym z Toyotą Yaris tak jak w Scenicu nadal żyją pasażerowie. Koledze w temacie chodziło wydaje mi się własnie o to:) Z tym Bentleyem to bym tak nie szalał bo o ile drewnem dobrze się pływa to jeździ raczej średnio:) choć dla 50latków LANS Jest Nawet Nie Mów:D Za każdym razem kiedy ktoś pyta mnie jakie kupić auto odpowiadam BMW i jestem z Tego Dumny:)