Skocz do zawartości

kwiatus19

Zasłużeni forumowicze
  • Postów

    1 127
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    4

Treść opublikowana przez kwiatus19

  1. Od handlarzy jest niestety większość aut. Panewki w M47 i M57 to te same części, bo to podobne silniki tylko jeden trochę krótszy.
  2. Nie pisz bzdur. W każdym silniku może się to zdarzyć, a ze Ty miałeś pecha to inna sprawa.
  3. Doprecyzuj z jaki motorem to 320d :norty: bo może być z deszczu pod rynnę jeśli to n47.
  4. Kilka ładnych tysiaków do włożenia w auto. Opis usterek pobieżny. Uszczelnienie skrzyni może zmienić się w jej remont. Uszczelnienie pokrywy zaworów = demontaż kolektora wtrysków itd czyli to co w silniku z opla 1.4/1.6 8V kosztuje "flaszkę" tu kosztuje kilka stówek. Ogólna rada wyceń dobrze naprawy, bo te 4 tyś opuszczone z ceny to może być kropla w morzu. Oprócz tego dojdą zawsze inne eksploatacyjne sprawy typu opony, klocki, oleje, to może być spora skarbonka.
  5. Podziwiam Cię kolego, pomijając rozkodowanie VIN-u, to opisałeś auto w małym eseju nie wymieniając ani razu żadnego parametru auta (model, typ, seria, pojemność) :cool2:
  6. Auto ma być kupione pod kątem "jakiegoś większego projektu". Już obecnie chyba jest ono częścią czyjegoś nie do końca udanego projektu. Zdjęcia troche nie aktualne, na fotkach widać, że auto nie poskładane, brakuje paru istotnych elementów wewnątrz i na zewnątrz. Tekst o nie działającej klimie "do nabicia" to taki "klasyk z brodą". Z mojej wiedzy i doświadczenia, do jakichkolwiek modów czy to w stronę driftu czy robienia igiełki najlepiej kupić oryginalne auto, w jednym kawałku, z możliwe najmniejszą liczba usterek. I takie auto też wygeneruje spore koszty w doprowadzeniu do ładu. Do tego egzemplarza trzeba po prostu szukać drugiej sztuki na dawcę części.
  7. Jeżeli przebieg udokumentowany i lakier w miarę oryginalny to ciekawa oferta.
  8. Kolego pbskarpy nie za bardzo wiem czego oczekiwałeś, wielkiego WOW ? Dostałeś komentarze co kto widzi niepokojącego,a wnioski wyciągnij sam. Nieodporny jesteś na inne zdanie, to o nie nie pytaj. Auto ma swoje lata, tragedii nie ma, jak napisał ktoś wcześniej do turlania się z małymi przebiegami, może być OK.
  9. Być może któryś błąd po dzwonku powoduje brak reakcji lewarka/skrzyni w celu uniknięcia awarii skrzyni (np: niski poziom płynu chłodzącego).
  10. Jeżeli części dobrego producenta , dobrze dobrane i zamontowane to nic nie ma prawa być nie równo. Wysłane z mojego XT1562 przy użyciu Tapatalka
  11. Wg. mnie to auto na 99% będzie miało oryginalny lakier :norty: No może jakieś "drobne poprawki" w okolicach kielicha :mrgreen:
  12. Kolego auto jest "polepione", przebiegu nie komentuje. Jeżeli nie chcesz opinii (lepszych/gorszych) to nie pytaj o to auto. Komentarze osób które widziały auto to rzadkość, a i te nie zawsze muszą być fachowe i rzetelne. Masz ochotę na okazję za 8900, bez komentarzy, to trzeba samemu ruszyć 4 litery i obejrzeć. Handlarz przytaknie wszystkiemu, a nie tak jak tu, każdy się będzie czepiał :cool2:
  13. Na tą wersję to nie wiem, ale na ten egzemplarz to cena raczej za wysoka. Spasowanie przodu tragiczne, na 100% po przygodach wypadkowych, pytanie po jak dużych.
  14. Za tą kaskę, nie warto. To jest odświeżone auto za 10-12 tysi z allegro.
  15. Całe zamieszanie wyjaśnia doklejony znaczek Alpiny. Auto ma pewnie zmieniony VIN(Alpina), w którym zakodowane ma usunięcie klimy i dołożenie skóry + naklejki :mrgreen:
  16. Na fotach lampa tylna popękana, w opisie "auto nie wymaga wkładu finansowego". Dla mnie taki tekst + foto usterki = czekam na jelenia.
  17. Ja około 8 lat temu kupowałem takie auto tj: 320i z 1998r i miało podobny przebieg, który wtedy był mało realny i raczej na pewno nie oryginalny. :cool2:
  18. Czujnik nie wariował - może to znaczy nie pokazywały się "kreski" co na ogół oznacza brak skali :mrgreen:
  19. Nie rozumiem skąd wniosek, że jeżeli jest pierwszym właścicielem w kraju, to musiał sprowadzić auto lub kupić go "na umowę z Niemcem". W 99% przypadków kupując auto sprowadzone przez handlarza na FV Marża stajemy się pierwszym właścicielem auta w Polsce. No chyba że sprowadzający auto, zarejestruje je wcześniej, ale to rzadkość. Nawet jak sam sprowadził auto, mógł też paść ofiarą polskiej żyłki do okazji i kupił je już po "rewitalizacji" od turka. Oczywiście równie dobrze mógł zrobić to sam, świadomie cofając licznik. W każdym bądź razie auto ładnie cofnięte, łowcy okazji na pewno nie przejdą obojętnie. Ciekawe, czy ktoś kupił, czy sprzedający zagląda na forum :norty:
  20. Dla mnie "SKURY" przebija odświeżacz powietrza do WC "zainstalowany" w aucie (z tyłu).
  21. Francuza polecam zacząć oglądać od podwozia. NA 90% znajdziesz tam ślady od wózka widłowego, którym wstawiali go na lawetę. Nie jest to od razu wielka tragedia, ale potwierdza "stan bezwypadkowy". W tym aucie brak okrągłej zaślepki na osłonie silnika, akurat jest ona z lewej strony :mrgreen: Dołącz do tego to co wcześniej zauważył maniek21112 i wychodzi, że nie koniecznie była to "obcierka".
  22. W przypadku chęci posiadania 535d to okazja, jeżeli chcesz przyzwoity stan to raczej nie to auto. Widać że jest polepione (lewa lampa - zderzak - błotnik), wnętrze zmęczone, przebieg mało realny. Auto warte tyle ile kosztuje, czyli niewiele.
  23. Historię po VIN sprawdzisz u kolegi DRAY z forum. Sensowność sprawdzenia jest taka, że martwisz się stanem lakieru/blacharki, a może okazać się że auto miało 300tyś 2 lata temu lub w serwisie nie było ani razu. Jeżeli nie chcesz płacić za weryfikację auta, zawsze możesz skontaktować się z serwisem jak pisze adalbert, ja sam kilka razy pozytywnie zweryfikowałem historię w ten sposób. Ewentualne zapytanie wyślij w formie potwierdzenia posiadanych przez Ciebie dat/przebiegów a nie prośbą o ich podanie.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.