Comret

Już to robiłem i wiem, że do pełnego nagrzania brakuje jeszcze chwilę. Pytanie jak szybko, mnie zajęło to 10 min i niespełna 3 km w mieście przy -10 i wychłodzonym silniku (temat dotyczy pośrednio poziomu wskaźnika). Średnia wychodzi masakryczna, mniej niż 18km/h (W-wa godziny szczytu, ścisłe centrum). Stan w pionie który pokazałem to tak jak piszesz ok 75 st, maks jaki widziałem u siebie w testach 88 st. Moja wypowiedź dotyczyła raczej tego typu problemów... Tu masz relację jak rozgrzewa się młodszy brat w E60 z podaniem temp. http://forum.bmwautoklub.pl/viewtopic.php?p=79333#79333 Zakładam, że moje 330xd jest zdrowe pod tym względem ;) Ps. Zrobiłem test z ukrytym obc. Max 86 st C osiągnąłem po 15 minutach i 6,1 km przy -8,5 st C. Wskazówka w pionie po 10 min i 74 st C.

Jak widać zajęło to raptem 3 km w mieście przy -10. Bez pałowania gdzie auto sporo stało na światłach co widać po średniej :D. Muszę sprawdzić, ale zazwyczaj nie włączam ogrzewania zanim się nie rozgrzeje.

Jam mam w prawdzie wersję 204km i manual. Warszawa dziś po południu, - 10 st C, auto stało ok 9 godzin. Jazda spokojna do 2000 rpm, włączone tylko ogrzewanie fotela. http://img138.imageshack.us/img138/3479/img0145e.jpg By comret at 2011-02-25 Po 3 minutach i 1 km. http://img29.imageshack.us/img29/4333/img0146kq.jpg By comret at 2011-02-25 Po 10 min :D. http://img220.imageshack.us/img220/2805/img0147fz.jpg By comret at 2011-02-25

Ehhh poczytałem sobie troszkę i aż... :duh: Wymaglowaliście tu chyba wszystko i to w różne strony... ten wątek to niekończońca się opowieść. Jedni udowadniają, że mało wydaja na paliwo i remonty a drudzy, że są szybsi od światła i mają kasy jak lodu :D. Diesle i tak kupili oszczędni aby za dobrą cenę sprzedać Polakom to co z nich zostało :mrgreen:. Benzyny kupili Ci co myśleli sercem a nie kielnią i również sprzedali nam podobny złom. A cała reszta, która kupiła perełki/igiełki to są ci co mają farta w życiu i kompletnie nie ma tu znaczenia czy to d czy i. A ja powiem tak... kupiłem samochód do jeżdzenia, 330d bo chciałem mieć stock a nie virusowane 320d i kompletnie od a do z jestem z tego zadowolony. Baa powiem więcej pewnie podobnie byłbym zadowolony z 330i tyle, że mój styl jazdy z wiekim trochę zdziadział i bardziej pasuje do diesla. Co lepsze? Hmm lepiej wiedzieć co się ma niż żyć w nieświadomości i tyczy się to wszystkich posiadaczy. Odnośnie wygłupów dot. osiągów w E46 to zarówno 330d jak i 330i to może i były całkiem dynamiczne samochody, ale do prawdziwie szybkich jest im daleko o współczesnych rakietowozach nie wspominając. Proponuję więc nie podniecać się, że jeden ma sek szybciej do 100 a drugi ma niewiadomo jaki wypał na 4 kiedy to i tak jest g... warte. A dlaczego tak jest? Bo ani 330d nie jest tak oszczędny jak chcieliby jego właściciele, ani 330i nie jest tak szybkie jak wyobrażają sobie jego posiadacze. I tym stwierdzeniem pozdrawiam wszystkich kierowców e46.

Jeszcze jedna różnica w 204km czerwone pole zaczyna się 500 obrotów dalej niż w 184km.

Jakub nie tobie oceniać czy mam pojęcie, Ty za to nie masz argumentów poza własną "fascynacją" i subiektywnym przekonaniem o lepszości jednego nad drugim. Nie ma co genialne połączenie wolnossącej benzyny, ciężkiej budy i specyficznego napędu jakim jest X.

Będzie ciut szybszy ale do zawstydzenia to mu daleko. Elastyczność gorsza od przedliftingowego 330d (M57), Ty masz zaledwie 300Nm jeżeli Twój ciągnie od 1500 to mój rwie, tyle, że szybciej złapie zadyszkę. Co jest bzdurą? Chyba nie to, że aby jechać to trzeba go kręcić, a wtedy pije jak smok. Pochwal sie spalaniem przy swobodnej jeździe :D.

Zgadzam się w 100% jest niekomfortowo. Ja mam jeszcze obniżony na H&R i letnie twarde sportowe gumy na dodatek xl i indeks Y. Do tego felgi m pakiet 7,5" i 8,5" i powiem, że jest twardo i wozi. Nie na tyle abym sie bał kolein ale dla osób poszukujących komfortu :nienie: . O dziwo na flgach 7" i zimówkach 205/50 nie ma problemów w koleinach i polepszył sie komfort na nierównosciach. Ale i tak jest daleko od pluszowej kanapy. Za to manewry przy dużych prędkościach :cool2:

Mam 330xd i nic sie nie dziej ale zrobiłem raptem 26k. Co do E46 w benzynie i X to jestem na nie :nienie:. To dodatkowe 2 mechanizmy różnicowe do napędzenie ładnych pare kilo a coby tu nie gadać 3.0 fajny jest ale do tego chyba ma za mało momentu. Aby faktycznie fajnie tym pojeździc będzie trzeba niźle podkręcić na obrotach co odbije sie niezłym wirem w baku. Osiągi będą zauważalnie gorsze od tylnonapędowca. Jeżeli chodzi o X to w E46 preferuję diesla. 3.0 jest super i warto ale IMHO tylko z klasycznym tylnim napędem. Bo miał pecha i tyle, w normalnych warunkach ten napęd jest bezawaryjny i dożywotni. Ci co mają fantazje ułańska i myślą, że maja Subaru to poukręcaja półosie itp. ale Hunter miał diesla czyli potężny moment. Co do cen to nie przesadzajmy tylko niektóre elementy sa drozsze i nie 3x a powiedzmy 2x. Za to są trwałe :D.

Jak będzie 3,5 to pomyslę, jak na razie 335d jest "tylko" 3.0l biturbo. Chyba wiecej jest tych 320d nastawionych na ekonomię, a przez posty przewija sie ukryte przesłanie, że 330d nie wiele szybsze/lepsze, a wiele drozsze i wlaściwie to po co przepłacać bo ubezpieczenie bo spalanie bo .... :mad2: Otóż Panowie i Panie 330d (M57N) jest conajmniej o tyle lepsze ile więcej kosztuje. Bo pali więcej o litr i zostaje w kieszeni 3 tys zł (na 80k w dwa lata) :D, kiedy na 80k wydacie 25k zł (na same paliwo) to wybaczcie róznica jest śmieszna. Jeśli komuś przy takim lataniu 40k rocznie auto sie nie zwraca i różnicę robia mu 1,5 k to powinien zastanowić sie nad sensem tego zajęcia. Wychodzi na to, że przy przebiegu 40k rocznie wożenie dupska R6 nie jest warte 125 zł na paliwie, ja tam wolałem dopłacić. Przy cenie uwcześnie nowego auta to już w ogóle nieporozumienie dyskutowanie czy pali 1l wiecej czy mniej (cena mojego z 2003 r. to 186 k zł). Za te pieniądze zrobisz najwyżej "biedny" remont silnika :D. Mnie to odpowiednio rocznie wychodzi 3500 zł czyli 291 zł na miesiąc z różnicą wartości rozłozona na 2 lata :D. Hmmm lepiej porównujmy serię bo 330d po programie to już zupełnie inna liga (na podobnie mocnym programie to 75KM więcej i 120Nm).

Ja tylko dodam, ze istotny jest sposób w jaki silnik oddaje moc. W M57N czerwone pole zaczyna sie przy 5K czego 2,0 w ogóle nie potrafi a moment i przyspieszenie w okolicach 4k rownież jest obcy dla M47N. Nie wspominam juz o wspanialym dole silnika o czym rowniez r4 wie nie wiele. Skrzynia w e46 d ma krotkie przelozenia, przez co w znacznie szerszym zakresie mozna z niej korzystac w M57N. Uwazam, ze to wlasnie 320d jest na trasy bo w miescie z ta skrzynia to mega wachlowanie. 330d jest bardziej uniwersalne wbrew pozorom. Co do rożnicy w przyspieszeniu 320-330d ktoś wspominał że to nie wiele. Faktycznie jednak to 1,7s co pewnie i tak wywoła uśmiech. W samochodach o przyspieszeniach poniżej 10 s te 1,7s to przepaść. Jak wiadomo im niżej tym proporcje większe ;). 330d od M3 dziela "zaledwie" 2 sek i chyba nikt nie ma wątpliwości jaka jest różnica między tymi autami, a to "raptem" 0,3 sek więcej niż różnica między 320 i 330 d. Bagatelizowanie 6 cylindrów i opowiadanie bzdur o v8 czy v12 nie ma racji bytu bo M57N to najmocniejszy diesel w E46 i innego nie było. Dla mnie r6 (M57N) w 330d to jak na diesla super ekstra jedwabny silnik i nie jeździłem jeszcze czterocylindrowcem, który choćby przypominał pracę tego R6.

Ja tam się cieszę, ze swojego M57N i jakbym kupował jeszcze raz to bezapelacyjnie celowałbym w ten silnik. Poważna usterka 1 koło pasowe, jak dla mnie strasznie drogie za kawałek metalu :( 1300 zł. Olej, filtry, odma, tarcze + klocki przód i klocki tył. oddzielne alu 17 na zime i nowe opony. Nie wiem kto tu takie bzury wypisywał, że tarcze częściej sie wymienia w 330, skoro ja kupiłem nowe zrobiłem ok 20k i ledwo jakieś ślady użytkowania na nich widzę :D. Może i tak ale nie przy hamowaniu :D.

Lemfordery są w iparts, ale kopia oryginałów. Z wymiennymi są Meyle, dostałem wczoraj info od kolegi, że kompletna sztuka 900zł. Czy one są stalowe to nie wiem...

Regenerowałem po wypadku jak składałem swoją. Mój mechanior oddał to gdzies pod Warszawą (Sulejówek chyba), zrobione i przelatałem 20k. Kosztty, w zeszłym roku kosztowało mnie to 400 zł. Co do zamienników zawieszenia to znalazłem ostatnio przednie wachacze, produkuje je Meyle (wymienne sworznie) i Lemforder. Niestety koszty nadal wysokie jeden komplet z tulejami itd 900-950 zł.

5.0 - 070 5.1 - 0308

Silnik M57N 2004 km. Zasięg na baku 724 km spalanie 7,6 l/100 km :lol: (licznikowe 5,8 l/100 km ) Trasa ok 200 km w odcinkach po ok 35 km. Reszta (80%) to dojazdy do pracy w Centrum Warszawy z Kampinosu czyli godziny szczytu w Warszawie i miejscowościach podmiejskich. Bez klimy. Starałem się aby spalił jaknajmniej, tempomat, przewidywanie ruchu, odp biegi, mało wyprzedzanie itd. Jazda swobodna (bez wyścigów) warunki jak poprzednio, 150 km trasy zasięg 620 km spalanie 8,9 l. Czyli na oszczędzaniu wychodzi 1,3 l/100 km paliwa mniej i 100 km dalej na baku. Warunki warszawskich korków 10,4-11.4 nawet w zimie nie widziałem więcej. Szybka trasa, dużo przyspieszeń 10l. Myślę, że przy 330d bez X można odjąć spokojnie 1l. Wartości liczone, u mnie komp zaniża ok 1,5 l.

Kupiłem tą ostatnią, długą bo nigdzie jej nie widziałem w używkach. Umówiłem się z tym gościem z alledrogo którego podesłałeś i kupię tą podróbę jeżeli uznam że jest dobrze wykonana. Zostaje ta pod silnik, widziałem gdzieś ślady aukcji, znaczy, że się pojawia na rynku i można dostać. Poczekam i zapoluję. Najbardziej mi zależało na tej przedniej pod zderzak bo będę poprawiał przedni na zaczepach i wymieniał wężyk od wspomagania. Wypadałoby wszystko przykryć do kompletu.

Dzięki za podpowiedź. Byłem dziś w ASO, dałem auto na podnośnik, poprosiłem aby zaznaczyli osłony których brakuje i... ...twierdzą że nie ma znaczenia m-pakiet w e46 jest identycznie... ...że w moim aucie są dwie osłony pod silnik i skrzynię... ... sami dokładnie nie wiedzą bo ta pod silnik to może się składać z dwóch części... ... mają identyczne rysunki co my i taki sam problem... ...stwierdzili, że 26 to jest jakaś dodatkowa osłona aluminiowa :mad2: ... ...co dziwne pod numerem jeden mają zapisane 2 osłony (na bmwfans też tak jest), z których jedna to podana przez Ciebie w linku a drugą mieli na stanie... ... okazało się, że ta druga z pod Nr 1 w systemie to jest osłona skrzyni biegów :duh: identyczna, jak ta którą urwałem... ... 24 to tak na prawdę nie wiedzą co to jest bo tego nie powinno być :mrgreen: ... ...oczywiście jak zamówię i kupię w ciemno to się połapią co i jak (szkoda, że ich tego na szkoleniach nie uczą)... Mam już dość... za to wydałem 350 zł na osłonę... sam nie wiem czego.

Witam. Mam problem z osłonami silnika i podwozia. Osłon silnika nie mam a osłonę skrzyni straciłem jak wjechałem w kałużę, nabrałem wody jak rekin. Zrobiłem wstępne rozeznanie w ASO i osłony są dość drogie ok 500 zł szt. a ja powinienem kupić ze 3 duże i ze dwie małe co pewnie dobije do 2000 zł za kawałki plastiku. Rysunki tych osłon widziałem na realoem i bmw fans, tyle, że są one poglądowe i nie różnią się niczym z wyglądu od 320d czy 330d. Za to nr są inne. Na dodatek pewnie osłona pod zderzak m-pakietowy jest jeszcze inna :(, czego w ogóle nie mogę znaleźć na w/w stronach. Mógłbym poszukać używanych czy dorabianych ale nie wiem jak dokładnie wyglądają :mad2: a sprzedający na alledrogo często sami nie wiedzą co mają. Pierwsze pytanie, czy ktoś zna firmę która dorabia osłony do mniej popularnych modeli? Drugie pytanie czy któryś z użytkowników 330xd dysponuje zdjęciami podwozia swojego pojazdu, albo ma możliwość takie wykonać? http://static.bmwfans.info/images/epc/MTU5ODY2X3A=.png Heat insulation and sound insulation - BMW parts catalog

Mam identyczne objawy... Co trzeba dokładnie wymienić? Całe koło wymieniał kolega któremu sie urwało, a co w przypadku tych drgań? Może wystarczy wymienić "tłumik drgań na kole pasowym", jeśli tak to która to część?

U mnie BC przekłamuje ok 1,5l. Spalanie w czysto w mieście głównie godzinach szczytu 10,4 do 11.4 w zimie. Trasa ostatnio Warszawa-Gdańsk-Warszawa 690 km i się rezerwa nie zapaliła. Srednia 80 km/h czas 4,5 h w jedną stronę razem z wyjazdami i wjazdami do miast. Spalanie liczone na stacji 7.7. Spalanie na trasie zależy również od ilości wyprzedzania.

Część Nr 9 to 100 zł brutto w ASO. Co do rejestracji to kilkadziesią zł i będę miał wtórnik. Co z osłoną nie mam pojęcia.

Witam! Jakoś mam pecha ostatnio, tydzień temu odebrałem auto od lakiernika a już mam kolejną szkodę. Dziś na osiedlu wzdłuż drogi dojazdowej napotkałem mega kałużę (powodem takiego stanu są roboty drogowe). Podczas pokonywania tej przeszkody zachowałem się mało ostrożnie i w połowie dodałem za dużo gazu (wydawało mi się, że stanę i się wystraszyłem). Efekt taki, że urwałem jakąś osłonę pod silnikiem. Ale najgorsze zobaczyłem pod blokiem. Z przedniego zderzaka zniknął mi wspornik na tablicę wraz z rejestracją :mad2: . Osłonę zdemontowałem, jest połamana i nie nadaje się do użytku. Rejestracja ze wspornikiem pewnie jest nadal gdzieś pod wodą :duh:. Byłem na piechotę poszukać, ale nie mam takich butów do chodzenia po wodzie. I teraz mam kilka pytań... 1. Coś mi grozi jak na razie tej osłony nie będzie? Prosiłbym o linka z realoem bo nie mogę tej osłony namierzyć. 2. Czy fakt zgubienia rejestracji powinienem zgłosić na policję? Wiem na 90% gdzie jest ale w tym momencie nie mogę jej wydobyć. 3. Czy mogę jeździć bez rejestracji do czasu wyrobienia nowej? (powiedzmy, że sobie ją wydrukuję i wsadzę za szybę) 4. Czy są jakieś zamienniki tego wspornika, zderzak m-pakietowy? http://www.allegro.pl/item499291464_bmw_3_e46_98_wspornik_tablicy_rejestracyjnej_nowy.html http:// http://www.allegro.pl/item502411131_nakladka_listwa_wspornik_tablicy_bmw_3_e46_w_wa.html 5. Czy to co straciłem to część nr 9? Rozumiem, że 8 i 7 są w zastępstwie? http://www.realoem.com/bmw/showparts.do?model=EX71&mospid=47675&btnr=51_4519&hg=51&fg=15

Tak samo sprzedał jak tamten kupił. Cena nie ma nic do rzeczy nigdzie nie jest napisane że ma być zbliżona do wartości. Na tym polegają aukcje. Wirtualne zdjęcia to oszustwo. Fałszywa aukcja to też oszustwo. To co według Ciebie stanowiło przedmiot licytacji? A myślisz, że regulamin allegro jest sprzeczny z kodeksem? Tak sobie możemy gdybać a nikt aukcji nie widział. ... i tak Paweł Sitek ma rację :clap:

Ehh jak się nie ugniesz to nie widzę możliwości utraty auta. Jak się koleś bardzo uprze to trochę kasy stracisz za proces i odszkodowanie. Nawet jak nie jesteś właścicielem i nigdy nawet nie widziałeś takiego auta na oczy to masz bardzo złą sytuację. W takiej sytuacji popełniłeś oszustwo. Gdyby to na mnie trafiło to wydoiłbym Cię z kasy jak złoto. I to nie z pazerności czy złośliwości, zwyczajnie aby dać nauczkę. Sąd nic nie musi kazać sprzedawać bo kolega sam w pełni władz umysłowych to auto sprzedał juz dawno za 1 zł . Sąd może kazać wydanie rzeczy albo zadośćuczynienie. :roll2: A co kupujesz obrazki płacąc drukowanymi pieniędzmi? Taka sama forma sprzedaży ja każda inna. To jest baardzo ważne. Jest jakaś szansa, bo oferta sprzedaży była co najmniej nie jednoznaczna w stylu "za ile kupicie to czego jeszcze nie sprzedaje".