Piratez

ja we wrzesniu jade, tylko ze duzo dalej bo na wyspe Brac... 1700km w jedna strone, mam nadzieje ze bawarka nie zawiedzie:D

okej widze ze u allcara bede szprzeglo zamawial jakby co to sie na PM dogadamy edit: co powiecie o sprzegle firmy LUK?? o 100zl tansze od sachsa...jest to dobry zamiennik?

allcar: dziwna sprawa bo nic nie wskazuje ze mi sie sprzeglo slizga, bez problemu moge gwaltownie ruszyc razem z boksowaniem kol, nie ma problemu z ruszeniem na jalowym biegu, zadnych problemow z wrzuceniem biegu. Dlatego nie chce w ciemno kupowac sprzegla jesli mam je dobre. Co do syczenia, mam to na zimnym i cieplym silniku, przy dodaniu gazu syczenie ustaje. Dzieje sie to tylko na jalowym biegu. Obroty rowne, sprawdzalem wezyki i wszystko wyglada okej. W najblizszym czasie jade na gt1 sprawdzic co komputer mowi, moze cos wyjasni.

dajan niestety ma racje swoja droga co to za mechanik?? ja u siebie tez uwalilem lepek od odpowietrznika i jakos tak dojechalem 100km/h do najblizszego aso (ciagle dolewajac wody)

tak mam, sekwencje co do sprzegla: kurcze dziwna sprawa bo nic nie wskazuje ze to sprzeglo, biegi wchodza normalnie, bez zadnego zgrzytu, moge ruszyc bez problemu na biegu jalowym mam lekki wyciek z oringu przy skrzyni...moze oleju malo i takie cyrki sie robia??

nom dokladnie dzieje sie to b. rzadko...auta tez nie katuje objaw wystapil mi tylko przy spokojnej jezdzie o jaki element sprzegla dokladnie chodzi?? czy lepiej nie bawic sie w pojedyncze rzeczy tylko wymienic calosc?? dodam ze sprzeglo mi chodzi b. dobrze...

dziwna sprawa mi sie przytrafila dzisiaj z rana ano jade sobie spokojnie, przyszpieszam lekko i nagle jakby ktos mnie za zderzak chwycil po tym fakcie auto toczy sie, silnik nie zgasl, jest na biegu ale gdy dodaje gazu to obroty podskakuja a auto dalej sie toczy....po paru sekundach wreszcie zaskoczyl i jazda dalej normalnie trwala.... co sie psuje?? skrzynia, sprzeglo?? czuje ze wysokie koszty mnie czekaja...:( wczesniej mialem podobny przypadek tylko ze po chwyceniu za zdrzak nastepowala dalsza jazda(myslalem ze cos gaz swiruje) druga sprawa: silnik mi syczy w okolicach kolektora dolotowego...obroty sa rowne (wahaja sie od 760 do 780 wg obc). Najbardziej to slychac na biegu jalowym. Wydaje mi sie ze wczesniej (tzn przed wymiana uszczelki pod pokrywa zaworow i oleju z filtrami) tego nie bylo....czyzby wszystko jest okej tylko cos mi padlo na glowe??:)

u mnie klapa bagaznika gnije....pewnie od pukniecia:(

u mnie tez cos sie spartolilo rosnie mi spalanie podczas postoju...wydaje mi sie ze cos przestawilem w tescie nr 20 ktory sluzy do ustawienia chwilowego sredniego spalania na 100km/h. Srednie spalanie ogolne nie moze zejsc mi ponizej 20l...gdzie wczesniej miescilem sie kolo 15l w miescie. Jak mozecie sprawdzcie u siebie jak jest ustawione, podobno standardowo jest 1000...

tymi korkami to sie bedzie cale zycie odpowietrzac najlepszy sposob(zwlaszcza gdy wymieniasz caly plyn chlodniczy) jest pompowanie rownoczesnie dwoch wezy jeden z lewej strony ktory wchodzi do budowy termostatu i drugi z prawej strony ktory odchodzi od budowy trzeba to z wyczuciem robic (badac sluchowo czy woda jest zasysana) po takiej czynnosci uklad jest na bank odpowietrzony, mozna jeszcze na sam koniec dla pewnosci odkrecic te koreczki co kolega pisal nizej. BTW nie lej wody...zabijesz chlodnice, zbiorniczek wyrownawczy albo i wiecej temperatura pracy plynu chlodniczego czasami przekracza 110C (przy takiej temperaturze woda wrze tak ze cisnenie robi sie nie do zniesienia dla elementow chlodzenia)

tak na gorze, przesmarowalem kazde drzwi i mam spokoj wczesniej nie wiedzialem co trzeszczy to smarowalem co popadnie...dopiero dluzsze studiowanie forum i odkrylem zaraze:D co do naklejenia takiej uszczelki to rzeczywiscie moze pomodz na zawsze...ale gdzie takie cos kupic to nie mam pojecia

krem do rak jest do rak:D co jest lepsze to nie wiem, ja posmarowalem wazelina i od dluzszego czasu nie mam problemu z trzeszczacymi drzwiami

wystarczy ze kupisz wazeline techniczna za 2zl i posmarujesz te miejsce na drzwiach gwarantuje ze przestanie trzeszczec

wymiana oleju pomoze

no i problem rozwiazany posluchalem sie Danka i nabilem klime 800gr gazu...klima zaczela chodzic i chlodzi jak trzeba dzieki jeszcze raz za info PS dodam tylko ze przy 950gr klima dalej nie dzialala

ta rzeczywiscie, nabicie klimy to wielka filozofia ech, rozne opinie i ciezko dojsc do ladu. Jutro jade na komputer moze cos wykryje....

pojade w poniedzialek do faceta ktory mi nabijal niech mi to zrobi w ramach gwarancji, zobaczymy co powie

u mnie jest na bank 1200gr... spuscilem troche gazu i nic nie daje wina lezy albo w czujniku albo kompresor padl wiem ze da sie podlaczyc sprzeglo na sucho...tylko jak? no i zostaje komputer

wentylator na krotko dziala. Czy jest napiecie na kompresorze to sprawdze jutro mam pytanko: o jaki czujnik chodzi?? ten ktory odchodzi od osuszacza?? da sie jakos samemu spuscic tego gazu?? czy raczej jest to niebezpieczna operacja....

ano przestal mi dzialac kompresor po nabiciu...tzn sprzeglo sie nie zalacza przed nabiciem klimatyzacja dzialala ale ze slaba wydajnoscia. Okazalo sie ze w ukladzie bylo tylko 300gr gazu. Po sprawdzeniu szczelnosci (uklad szczelny) naladowano 1300gr gazu no i po tym sprzeglo sie nie zalacza. Gdzie lezy problem??? komputer zwariowal?? moze za duzo gazu nabito?? (na naklejce pisze cos o 1200gr) a moze czujnik jakis padl?:( normalnie rece mi opadaja...co probuje naprawic w tej beemce tym bardziej sie psuje:( komputer moze cos powiedziec w czym lezy problem? bezpieczniki wszystkie sprawdzilem i jest okej..

u siebie za 1000 razem udalo mi sie wyjac radio sposobem torxa najszybciej bedzie podwazyc srubokretem plaskim z lewej strony i wyjac na chama materialy sa dobrej jakosci wiec nawet ich nie uszkodzisz:) (probowalem sam pare razy wiec wiem co mowie:))

dokladnie, poszukaj lepiej dostepu do taniej wachy u mnie chlopaki lataja na dieslu za 2.5zl....

przejechalem 500km po wymianie oleju nie ma zadnych wyciekow, silnik suchutki roznic raczej nie widze, jedynie ciut lepiej silnik zapala. Po 2k napisze cos wiecej

przeczytaj dokladnie ten artykul co podawali koledzy wyzej dzisiaj wymienialem olej z filtrami + uszzelka pod pokrywa zaworow przed wymiana oleju wlalem specyfik do czyszczenia silnia produkcji LM bylo widac ze olej rzeczywiscie byl brudniejszy po plukaniu po otworzeniu pokrywy wielkie :O, poprostu wal i srodek silnika czysciutki, jak nowka po calej operacji zalalem chwalony w artykule olej LM 5w40 hightec syncoil jesli beda jakies wycieki itd dam znac, dodam tylko ze wczesniej byl lany 10w40 castrola moim zdaniem mit o tym ze takie specyfiki wyzeraja uszczelki spowodowany jest ze lano go do padnietych silnikow, ktore predzej czy pozniej i tak by zaczely przeciekac za to nie polecam zadnych specyfikow z MOS czy ceramizery...do e30 zalalem 10w40 LM z technologia MOS...po tym zabiegu popychacze zaczely grac

powiem tak, 17 to zamalo na e39...u siebie mam e39 i bez obnizenia samochodu kiepsko to wyglada teraz stoje przed dylematem czy wymieniac kola czy obnizac...i chyba bede kupowal 19 calowki:D