Skocz do zawartości

greg523

Zarejestrowani
  • Postów

    902
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez greg523

  1. Wrzucanie kierunków na zakrętach to chyba egipski zwyczaj :) Jak byłem na wycieczce i jechaliśmy autokarami do oliny Królow na zakrętach kierowcy wrzucali kierunkowskazy :) A co lusterek asferycznych to jest geniany wynalazek...jak kiedyś przesiadłem się do auta które tego nie ma to dziwnie mi sie jeździło :)
  2. greg523

    Przegląd

    Ja robie w ASO Misiak w Krakowie, ale widzę, że jesteś z Wawy/Łodzi więc tam raczej nie będziesz sie fatygować :) W Bawarii nigdy nie robiłem, ale kupowałem tam auta więc chyba zaufałbym im :)
  3. Trochę edukacji na wesoło: http://www.joemonster.org/filmy/7051/Zabawa-poduszka-powietrzna ale jak zauważył jeden z piszących komentarze pod filmikiem, wyobraźcie sobie, ze gdy nie macie zapiętych pasów w aucie z airbagiem to samo co z tyłkiem tego kolesia dzieje sie z Waszą twarzą...a to nie jest przyjemne :)
  4. Teraz zapewne i tak jest o wiele lepiej. Pamiętam historię naszej E-36 kupionej w kwietniu 1993, zaś na wakacje tegp roku wybieraliśmy sie na wakacje do Hiszpanii...przy okazji zwiedzanie Paryża, Disneyland i takie tam. Tydzień przed wyjazdem znajomy mechanik przeglądał ją ot tak dla pewności... (zaznaczam, ze odebrana w kwietniu, a to był pewnie lipiec, sierpień). Okazało się, że jest pęknięta jakaś rura...już nie pamiętam co to... Mechanik zakleił prowizorycznie zaś ojciec rozpoczął procedurę wymiany...oczywiście z serwisu w Krakowie odesłali do Poznania (bo u Smorawińskiego była odbierana) gdzie już telefonicznie pan stwierdził, że to zapewne uszkodzenie mechaniczne i nie podlega gwarancji zaś na część trzeba będzie czekac iles tam a ileś. Więc tak zaklejonym nowym autem pojechaliśmy w podróż. Pech chciał, że na autostradzie zepsuł się Ford znajomego i mielismy przymusowy nocleg w Niemczech. Tam jako że już i tak czekaliśmy podjechał ojciec do ASO BMW, gdzie naprawy dokonano poza kolejnością od ręki i w ramach gwarancji... To było 15 lat temu :) Teraz kultura w salonach i ASO jest na pewno wyższa jednak wydaje mi się, że nadal serwis na zachodzie Europy (szczególnie jeśli chodzi o marki premium) jest zapewne na o wiele wyższym poziomie niż w Polsce. Wybaczcie przydługą historię, ale to takie doświaczenia z przeszłości. Zazneczę jeszcze, że znajomemu serwis forda też naprawil auto, z którym w Polsce sobie nikt nie umiał poradzić :)
  5. BeEmWu i Dukie... nie bądźcie tacy krytyczni...wnieście coś konstruktywnego do wątku np. Wasze spostrzeżenia, uwagi i doświadczenia nabyte w ciągu wieloletniej eksploatacji samochodu w ruchu ulicznym :) zapewne wiele rzeczy pominąłem, a skupiłem sie tylko na tych podstawowych - jednak czasami i one wymagają przypomnienia, odświeżenia lub poprostu zaznajomienia się z teorię zanim zacznie się praktykować. Poza tym cały ten dział powstał nie tylko z myślą o starych wyjadaczach, ale też o ludziach, którzy dopiero rozpoczynają przygodę z motoryzacją lub też nie mieli do czynienia z pewnymi sytuacjami drogowymi (jak np. jazda autostradą - weźmy takiego Grzesia spod Rzeszowa, który wybiera się z kolegą po wymarzone BMW do Niemiec, a do tej pory poruszał się na drodze pomiędzy Rzeszowem a Łańcutem - być może gdy przeczyta sobie takie porady ustrzeże go to przed jakimś niebezpieczeństwem, a na pewno pozwoli mu zapoznać się ze zdarzeniami na które może sie natknąć w czasie podróży). POzdrawiam Was i więcej empatii Panowie :)
  6. Zgadzam sie z Tobą... zapięcie pasa to 3 sekundy, KTÓRE MOGĄ URATOWAĆ ŻYCIE...trudno zrozumieć mi tłumaczenie, że się komuś nie chce...a chce mu się wsiąść do auta i kluczykiem kręcić?! ;)
  7. Ze względu na to co napisałem w poście odnośnie nauki jazdy chciałbym podzielić się pewnymi sugestiami i obserwacji odnośnie tego jak prawidłowo powinno jechac się autostradą nie stwarzjąc zagrożenia dla innych uczestników ruchu (zachęcam również do rozwijania wątku o Wasze spostrzeżenie lub uwagi): 1. Jeden z najniebezpieczniejszych manewrów na autostradzie to zmiana pasa ruchu - obserwuj dokładnie co dzieje się w lusterkach. Bądź również przygotowany na dużą różnicę prędkości pomiędzy Twoim samochodem a kimś jadącym z tyły lewym pasem. Sam manewr wykonuj płynnie ale nie gwałtownie sygnalizując go kierunkowskazem. 2. Nigdy nie cofaj, nie zawracaj na autodtradzie. 3. Jeśli już zdarzyło Ci się przejechać zjazd lub zauważyć w ostatniej chwili nie hamuj gwałtownie - nadrób te parę km do następnego zjazdu i tam zawróć. 4. Jeśli nie wyprzedzasz jedź prawym pasem- gdy są trzy lub więcej trzymaj się również prawego a nie środkowych - jeśli nie wyprzedzasz. 5. Ułatwiaj włączanie się do ruchu innym samochodom zjeżdżając na lewy pas - ułatwiaj również wyprzedzanie - jeśli ktoś chce zjechać z prawego na pas środkowy umożliw mu to wyprzedzając go lewym pasem. 6. Nie jedź patologicznie szybko ani nie bądź zawalidrogą. 7. Nie wyprzedzaj prawym pasem. 8. TRZYMAJ BEZPIECZNY odstęp od auta przed Tobą. 9. Nie zatrzymuj sie na pasie awaryjnym jeśli nie jest to niezbędne - nigdy nim nie jedź w czasie korku - możesz zablokowac np. karetkę. 10. W czasie naprawdę złych warunków zwolnij i to znacząco (kłania sie kazus przewróconego polskiego autokaru na wakacjach) 11. Awaryjne hamowanie lub korek sygnalizuj światłami awaryjnymi (to dotyczy również zwykłaych dróg).
  8. Wydaje mi sie, że wiek powinien pozostać bez zmian albo nawet obnizony do 17, jednak jeśli ktoś byłby niepełnoletni powinien być nakaz jazdy z osobą mającą prawojazdy i to też powinno być jakoś uregulowane, że np. starszą niż 25 lat i mającą prawko dłużej niż ileś tam. Ja jak widzę po sobie wystrzegłem sie za pewne wielu niebezpieczeństw i nabrałem doświadczenia jeżdżąc po zrobieniu prawa jazdy ok. roku wyłacznie z rodzicami obok, którzy w czasie jazdy komentowali czego można się spodziewać, jakie zachowania innych kierowców mogą być niebezpieczne i generalnie dzielili sie podczas jazdy swoimi doświadczeniami. Pierwsze auto dostałem dopiero po 1,5 roku od zrobienia prawa jazdy i na wyjazdy imprezowe (np. studniówka) nie dostwałem go. Może to brzmi dosyć rygorystycznie, ale z perspektywy nie było naprawdę uciązliwe zaś bardzo pouczające i pozwalające nabrać doświadczenia. Zupełnie inna sprawa to poziom szkoleń kierowców i to czego sie tam uczymy... Powinna być nauka niekoniecznie manewrowania...chociaż to tez potrzebne, ale pokazanie jak auto zachowuje się w podbramkowych sytuacjach, nauka hamowania z duzych prędkości, wykonywania "awaryjnych" manewrów. Wydaje mi sie, że kursanci powinni chociaż na kilku jazdach zostać oswojeni z szybszą jazdą - nie mówię to o 160 km/h - ale tak w granicach do 120km/h. W POlsce - ze względu n brak dróg - leży też umiejętnośc jazdy autostradami, a wbrew pozorom nie jest to wcale takie hop-siup.
  9. Ale tu pojawia się pytanie... jak potraktowałbyś nieletnich? Czy rodzice mieliby prawo narażać swoje dzieci na niebezpieczeństwo gdy np. już byłyby wyrośniete z fotelika? Czy obowiązek ten obowiązywałby do 18 roku życia? A co z pasazerami na tylnym siedzeniu? Mogliby w nieświadomy sposób narażać jadących z przodu, którzy zapięli pasy a nie zwrócili uwagi na jadących z tyłu? Wydaje mi się, że lepszym rozwiązaniem jest poprostu obowiązek, bo wyjątki itp. tylko komlikowałyby sprawę.
  10. BeEmWu pojechał po bandzie. Mam nadzieję, ze nie zniechęci Koleżanki :) a ja dodam od siebie (niestety co do techniki sie nie wypowiem, bo sam muszę się podszkolić, a nie będę kopiował wypowiedzi Kolegów) że po Polskich drogach ani amator ani zawodowiec nie powinien "latać" 160, a jesli chodzi o drifciki to też nie popierałbym takich zachować w ruchu ulicznym, a na jakiś zamkniętych placykach :) U mnie pod domem kiedyś był takowy, ale ogrodzili siatką... :/ i teraz można w nią wlecieć...
  11. Też wyrażam oburzenie opinia Pana Dzika320...najbardziej te pulowerki mnie zabolały - sam pan Jacykow mi je wybierał..buuu...chlip chlip...zero tolerancji w tym ciemnogrodzie Ps. a 118d chyba cięzko 5,1 w mieście spalić... 318d mojej mamy pali pomieście jakieś 8,3 a różnica w masie nie jest wielka
  12. Chyba będziesz musiał zmienić zdanie: %5B640%3A480%5Dhttp%3A//images34.fotosik.pl/118/0e634ab762464204.jpg Może i kwestia gustu, ale przy takim cabrio, to E36 wygląda jak bryka młodego wieśniaka spod remizy :P Po prostu klasa sama w sobie. taki kolor miało nasze pierwsze e-30 :) nie wiecie jak on sie nazywał?
  13. http://otomoto.pl/bmw-116-samochod-sluzbowy-zarzadu-bmw-C4154125.html to zarząd BMW jedzie na pełnym lansie ;) a w NIemczech podobno top managment jeździ Alpinami...ale nie mówmy głosno chłopakom z Poznania bo będą smutni ;) http://www.motoallegro.pl/item305491863_bmw_320i_z_klima_tuning_m3_koni_eibach_rieger.html mocne M3 ;) http://www.motoallegro.pl/item305725085_bmw_316_92_anglik_m_power_pakiet_m3.html ten też robi wrażenie...pamiętacie..kiedyś było takie Polo...chyba Arlekin sie nazywało :D http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C4300605 M3 i jego dumny właściciel :D http://www.motoallegro.pl/item302941555_bmw_e90_318_limuzyna_26tkm_2006_rok_tanio_.html BMW po teście NCAP - wartość rynkowa 85000 :D...jak takie wszystko na chodzie to czemu nim nie przyjechał :D...a ta kierownica sportowa to sie przyda :D http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C4251009 Andy Warhol w polskim wydaniu ;)
  14. Do tego wszystkiegonależy wziąć pod uwagę, że jeśli jeździmy starszym autem to istnieje duże prawdopodobienstwo, że nie jest juz ono tak sprawne jak nowe, zaś materiały, blachy i reszta nadgryzione przez ząb czasu...lub co gorsza powypadkową przeszłość - dlatego nie ma co szaleć na drodze...
  15. czego sie czepiacie :mad2: myslicie że ktoś przedaje autko któremu nic nie dolega, z którym wszystko jest wporzo!! coście sie z choinki urwali?? a i proszę zauważyć ze z tych wielu tematów udało mi się wyjść cało czytaj naprawić wszystko!!! a jeżeli ktoś powątpiewa w stan auta to zapraszam do obejrzenia :mrgreen: Z choinki to się nie urwałem ale jak tak twierdzisz to nie pisz na aukcji swojego TDS cytuję "Autko w bardzo dobrym stanie wizualnym jak i technicznym. Nic nie stuka nic nie puka. Silnik chodzi jak pszczółka." bo jeszcze dobitnie przyznajesz się do kłamstwa :? Piszę tak bo tak jest. Stan wizualny bajka. NIc nie stuka ani nie puka. A silnik naprawde chodzi jak pszczółka. Jedynie jest mały problem z odpalaniem. Ale o tym nic nie pisze. Czytaj nie piszę na aukcji że odpala na dotyk więc nie kłamie. Zgadzić się moge że może to wprowadzać w błąd ale jak napisze że ciężko odpala to nikt tego nie kupi nawet za 1000zł. Bo wszyscy by chcieli igły a takich nie ma. Kupiłem to za 12400 zarejestrowałem władowałem w częściach 3000 nie licząc mechanika. I to dopiero była mina. :mad2: i tu mnie boli Nie wnikam w stan techniczny Twojego samochodu i nie kwestionuję go, ale tak dla przestrogi wszystkich - znam sprawę jednego gościa, który sprzedał samochód na aukcji, który potem szybko padł (oczywiście zachwalał, że stan auta jest idealny). Pech chciał, że auto miało jakąś klubową naklejkę (pech albo fart kupującego) wraz z adresem forum. Kupujący dotarł na to forum, gdzie sprzedający opisywał problemy z tym autem i wogóle jaki to syf był i chce się go pozbyć. Sprawa trafiła do sądu i sprzedający ją przegrał. Pozdrawiam!
  16. Oczywiście nie kwestionuję NCAP, ale ono daje dobre porównanie jakie auto wybrać. Natomiast ten pierwszy film który zamieściłem przemawia bardzo do wyobraźni bo mamy złudne poczucie podróżowania dobrym dużym bezpiecznym samochodem... a przy zderzeniu przy przepisowej prędkości zostaje z niego kupa blachy :/ ... ten gościu wypowiada sie tam, że nikt by nie przezył i że nawet nowoczesne auto raczej miałoby problemy z ochronieniem pasażerów :/
  17. Gratuluję zakupu - ładnie wyposażona, ciekawy środek i dosyć oryginalny kolor. Jesli mogę dorzucić swoja dwa grosze to w przyszłości dorzuć pełny oryginalny m-pakiet (progi i tylny zderzak) albo załóż sobie seryjny zderzak na przód bo tak łyso z samym przodem wygląda... poza tym fajna :)
  18. Stąd właśnie taki temat - obejrzymy ankietę...może część z nas się przekona, że warto poprostu jeździć uważniej a niekoniecznie czekać do stłuczki :) o wiele lepiej jest UCZYĆ SIĘ NA CUDZYCH BŁĘDACH :)
  19. Jeśli to ma być Twoje pierwsze i jedyne auto to ja też skłaniałbym sie do siódemeczki, bo cabrio jest chyba średnio praktyczne w zimie... a nie myślałeś nad jakimś ładnym E-46 coupe?
  20. a wracając do tematu...mi ten bordowy za 19000 sie spodobał. Na zdjeciach wygląda genialnie :) a wogóle mam słabość do e-30 mimo że sam jeżdżę obecnie jedynką...zresztą zawsze ładne, zadbane i niezeszpecone BMW powoduje, ż ena ulicy się za nim oglądam...niezależnie odtego czy jest to nowa szóstka czy e-30 :) A co do sentymentów to e-30 było pierwszym BMW jakim jeździłem - jako pasażer - tata je kupił jak miałem 6 lat :) to była jasnozielona 316 (BEZ i ;) ) i miała super felgi, szyberdach i taki odblask z tyłu oryginalny BMW :) poza tym straszny golas bo nie miał ani centralnego zamka, ani wspomagania, ani ABS :)...mimo to i mimo dziecięcegowieku milutko je wspominam ...a to był chyba 1990r. :)
  21. To forum BMW więc odpowiedzi będą jednoznaczne :) Ja osobiście wybierałbym BMW mimo że parę lat temu myślałem na Alfą 147 z kolei. Jeśli chodzi o silnik 2.0 w Alfie to słyszałem niepochlebne opinie - ale to tylko hearsay :D Jako że jesteś początkującym kierowcą zapraszam również do naszego moralizatorsko - doradczo - edukacyjnego działu pt. Bezpieczenstwo w ruchu drogowym :) ciekawe tematy i filmy...a jakże pouczające i dające do myślenia :)
  22. niekoniecznie beemką...poprostu kolizja :) Wzoraj wieczorem założyłem ten temat...a dziś na światłach kobitka kończyła zatrzymywanie się na moim zderzaku :) Na szczęście dla mnie i dla niej na żadnym z aut nie pozostawiło to zdarzenie najmniejszego śladu - zapewne dobrze egzamin zdały zderzaki w jedynce absorbując całą siłę uderzenie i ją rozpraszając bo nawet lakier nie jest draśniety :)
  23. Witam! Taka ankieta - jeszcze nie wiem jaki będzie wynik, ale być może pozwoli to mauczyć sie na błedach, doświadczeniach innych by zmienić styl jazdy, nabrać większego respektu do samochodu niekoniecznie uczestnicząc w kolizji.
  24. Nie jeździjmy pasami dla autobusów...to zwykłe CWANIACTWO!
  25. Nie zamierzam tutaj epatować tragicznymi zdjęciami ani obrazami.. Przedstawię tylko wyniki zwykłych crash testów. 1. Wypadek zasymulowany w normalnych warunkach drogowych - nie jakieś tam normy NCAP - tylko to co sie dzieje kiedy zderzamy się czołowo. Dwa duże, w czasach swojej świetności bardzo bezpieczne samochody, a teraz dosyć popularne na naszych drogach. 2. A tu jak uderzmy w pieszego - chyba nikt nie chciałby być na miejscu manekina... http://www.youtube.com/watch?v=iZGVWi3T4lg 3. A tu nasza popularna e-36 4. Może niezbyt profesjonalny test, ale pokazuje zachowanie samochodów - w tym nasze popularne e-30. http://www.youtube.com/watch?v=5B4DIWXRdE4
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.