Skocz do zawartości

woytek13

Zarejestrowani
  • Postów

    142
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez woytek13

  1. U mnie check się nie pojawia, szukam też na forach anglojęzycznych bo temat podciśnień to bolączka 535d ale uniwersalne rozwiązania już sprawdziłem czyli nowe wężyki oraz sprawdzone konwertery ciśnienia. Jedyne co teraz mi pasuje to zablokowany wastegate, którego podcisnienie nie jest w stanie ruszyć. Pytanie tylko dlaczego na starych wężach chodził OK, a na nowych które powinny być szczelniejsze już jest problem :roll: Tutaj błędy jakie miałem po powrocie do domu bez doładowania ponizej 3000rpm http://i238.photobucket.com/albums/ff151/woytek13/e60%20535d/IMG_20180930_085829.jpg http://i238.photobucket.com/albums/ff151/woytek13/e60%20535d/IMG_20180930_085805.jpg~original http://i238.photobucket.com/albums/ff151/woytek13/e60%20535d/IMG_20180930_085813.jpg~original http://i238.photobucket.com/albums/ff151/woytek13/e60%20535d/IMG_20180930_085821.jpg~original
  2. Hej, pozwolę sobie na pociągnięcie tematu dalej ponieważ opis idealnie pasuje do mojego problemu. Pacjent to e60 535d 2005r seria z DPFem. Wszystko zaczęło się od tego, że zdecydowałem się wymienić wszystkie przewody podcisnieniowe. Stare wyglądały średnio, ale wszystko było ciągle szczelnie i auto wjechało do garażu w 100% sprawne. Szykowałem się na wizytę u tunera w celu pozbycia się DPF oraz zrobienia programu więc chciałem mieć pewność że wszystkie podciśnienia są w idelanym stanie. Zdecydowałem sie na takie same jak fabryczne, o średnicy 3,2mm bo silikonów nie znalazłem nigdzie od ręki. Po drodze sprawdzałem każdy elektrozaworek, czyściłem w nich filtry i sprawdzałem wtyczki (spryskiwałem konektem i suszyłem po tym) bo silnik wcześniej miał wyciek z dolotu i był bardzo zabrudzony. Przy samej wymianie uszkodziły mi się 2 małe plastikowe trójniki więc zamieniłem je miedzianymi, ale to też nie powinno być przyczyną problemów. Całość złożyłem sprawdzając kilkukrotnie każdy wężyk, bo nawet jeśli jakiś wymieniałem to jeden po drugim żeby sie nie pomylić. Pod ręką miałem też ciągle cały schemat żeby nie rozkladać kolektora dwa razy (jak się później okazuje i tak zdejmowałem go ponownie). Po złożeniu i przy powrocie do domu zobaczyłem, że nie mam dołu... auto ciągnęło dopiero powyżej 3000-3400 obrotów, no i rusza w miarę normalnie czyli tak do 1500 a potem jest nicość. Błędy po tej podróży to: - 4530 (ten pojawia się po każdej jeździe bez doładowania) - 3FF0: pojawił się raz właśnie przy powrocie bez pełnego doładowania - 41AB: też miałem raz i nie wrócił - dodatkowo 43D1 ale ten mam ciągle bo mam niesprawną klapę gaszącą i jeżdżę z odpietą wtyczką. Jeżdżę tak jednak ponad 2 tygodnie i auto latało poprawnie Pierwsza próba naprawy przy pomocy DIS pokazała, że jest jedna sztanga która nie pracuje przy testach to ta czerwona: http://forum.bmw5.co.uk/applications/core/interface/imageproxy/imageproxy.php?img=http://i54.tinypic.com/20p4gox.jpg&key=821e3581af730bf22b5fffe28e328024fd5b77a87345200fe3ead77a52bc8248 Nawet ręką pracuje bardzo ciężko ale stwierdziłem, że wymienie konwerter ciśnienia który nią steruje. Nowie pierburg ale nic to nie pomogło. Sprawdziłem i w testach podcisnienie jakie generuje ten zaworek to -600mbar więc zgodnie z DISem ale sztanga jakby nie chciała z nim współpracowac. Teraz pytanie czemu tak nagle stanęła? Nowe wężyki są za miekkie i podcisnienie nie ma siły jej ruszyć? Czy może źle szukam a coś innego jest problemem? Dziś profilaktycznie zdjąłem tez cały kolektor i sprawdziłem każdy jeden wężyk i każde połączenie i jestem 120% pewny że układ jest szczelny i dobrze podpiety. Podmieniłem też zaworek sterujący bypassem na ten od klapek w kolektorze, bo i tak klapek nie mam ;) Jesli ktos spyta o DPF to jego parametry sa trudne do zmierzenia, ponieważ mam nieszczelny łączni elastyczny przed filtrem DPF i cisnienię na obrotach jałowych to 0mbar. Mój plan na jutro to może przepływka? Może spróbuje ją odpiąć?
  3. Nie wiem czy to moje szczęście czy coś innego ale im więcej dłubię tym więcej rzeczy wychodzi do zrobienia :rotfl: Wczoraj znów wstałem sobie o 4:45 i pojechałem na wieś do mojej dziupli gdzie działam przy autach. Temat jest mocno niekomfortowy bo zawsze jest ryzyko że coś popsuje i zostaję bez auta. W sobotę części nie kupię więc wtedy zostaje mi PKS lub żebrać żeby ojciec mnie odwiózł. Tym razem zacząłem na luzie od wymiany amortyzatora z drugiej storny, tej pozornie zdrowej. Po wyjęciu amortyzator zrobił "chlup" i wpadł do środka. Koejny trup, tylko ten suchy z zewnątrz. Szybka podmianka i poszło całkiem sprawnie. Potem sprawdzałem olej w skrzyni bo przy wymianie INPA mi się buntowała i nie wierzyłem jej oraz pomiarom temperatury skrzyni. Dla 100% pewności zrobiłem test poziomu oleju i wyszło, że brakowało mi około 100-120ml oleju. Czy to dużo nie wiem i czy skrzynia po dolewce działa inaczej tez nie wiem, ale o tym dalej ... Kolejny temat, który zajął mi dość sporo czasu i jeszcze więcej nerwów do podciśnienia. Wymieniłem wszystkie poza tymi od poduszek silnika, w tych dwóch sprawdziłem jedynie szczelność przy pomocy strzykawki i oczu ;) http://i238.photobucket.com/albums/ff151/woytek13/e60%20535d/IMG_20180929_135725.jpg~original Tyle łącznie wywaliłem wężyków: http://i238.photobucket.com/albums/ff151/woytek13/e60%20535d/IMG_20180929_174416.jpg~original Zrobiłem potem jazdę próbną i było ok więc spakowałem się i ruszyłem w podróż do domu. Po drodze czuję, że brakuje mi sporo koni mechanicznych, a dokładniej to mam tylko połowę biturbo... Dół nie istnieje. Już jestem zły i czuję, że niedziela nie będzie połączona z jazdą autem :mur: Co ciekawe, jazda z mocą na samej górze to jakiś kosmos :D Turbodziura.... a nagle KOP w plecy i lecimy :rotfl: Dojechałem wieczorem do domu, kupiłem dodatkowe piwa na wieczór i szedłem spać z myślą o tym jakim cudem pomyliłem coś w wężykach. Rano wziąłem się za naprawę w garażu umiejscowionym w piwnicy pod blokiem. Ludzie tam zawsze patrzą na mnie jak na idiotę, a dzieci widzą we mnie diabła gdy nurkuje pod maską kolejnych aut. Najbardziej się dziwili jak w jednostanowiskowym garażu robiłem korektę lakieru w octavii combi. FYI da się i to na luzie :cwaniak: No ale wracając do tematu to sprawdziłem wszystko i tutaj niezastąpiony DIS i testowanie kolejnych podzespołów korzystających z podciśnienia no i mam winnego: Testy: http://i238.photobucket.com/albums/ff151/woytek13/e60%20535d/IMG_20180930_105818.jpg~original Elektrozaworek: http://i238.photobucket.com/albums/ff151/woytek13/e60%20535d/IMG_20180930_092551_HHT.jpg~original Niestety pomimo roku 2018 nadal w niedziele nie mozna nigdzie kupic części do samochodów więc auto stoi do jutra i czeka na bugfixa. Ten "konwerter" już na pierwszy rzut oka wydawał się dziwny, bo po kilku chwilach na obrotach jałowych był mega gorący. Pozostałe nie. DIS tylko mnie potwierdził, pozostaje wymienić i gotowe. Do tego pod maską zgubiłem kilka śrubek, kluczy i brzydkich słów. Zły byłem podwójnie, bo w czwartek jadę autem w ważne miejsce liczy się 120% sprawność silnika i osprzętu. Więcej info w krótce.
  4. Możliwe, w poprzednim e87 jeden fabryczny sachs padł przy 250tys, a drugi był nadal ok. Tam też prawa strona padła więc pewnie ludzie walą prawą stroną po dołach bez opamiętania ;) A może fakt, że auto u niemca trochę stało zamiast jeździć nie pomogło w trwałości. Tego nie wiem
  5. Witam po dłuższej przerwie :) Już jakiś czas mnie tu nie było z prawdziwym autem, ponieważ coś mi podpowiedziało żeby popróbować trochę innych aut. Los chciał, że nie zawsze trafiałem dobrze więc i niesmak pozostawał ale główny problem był taki, że dopieszczanie innych aut jakoś nie sprawiało frajdy. Wydawanie pieniędzy na detale w Citroenie bolało, a przy BMW zawsze sprawiało ogromną przyjemność. Od ostatniego bmw, czyli e87 120d (które u mnie miało niecałe 200KM, a z rozmów z właścicielem wiem że przed sprzedażą dobił nim do mocy 250KM) miałem później Suzuki, Citroena, Forda, Opla i Skodę. Trochę tego było :D No ale koniec końców mam to co chciałem już kilka lat temu - moja pierwsza piątka :hyhy: Od razu zacznę, że nie celowałem w dokładnie ten model. W zasadzie wolał bym e90/e92 ze względu na gabaryty ale trójek jest mało i w większości są to takie gołe i nudne egzemplarze. Miałem na oku e60 530d LCI ale spóźniłem się i nagle zobaczyłem na marketplace 535d. Zdjęcia bez szału, ale szybka rozmowa i sprawdzenie VIN zachęciły mnie do tego egzemplarza. Na początek trochę danych: Prod. Date 2005-09-07 Type 535D (EUR) Series E60 (5 Series) Body Type LIM Steering LHD Engine M57X Displacement 3.00 Power 200kw / 272hp Drive HECK Transmission Automatic Colour CARBONSCHWARZ METALLIC (416) Upholstery LEDER NASCA SCHWARZ (U6SW) S205A Automatic Transmission S217A Active Steering S2NPA BMW Alloy Wheel M Double Spoke 135 S319A Integrated Universal Remote Control S320A Deleted Model Lettering P337A M Sports Package S339A ShadowLine S356A Climate Comfort Laminated Glass S403A Glass Roof Electrical S415A Sunblind Rear S423A Floor Mats Velours S428A Warning Triangle And First Aid Kit S430A Interioroutside Mirror With Auto Dip S431A Interior Mirror With Automaticdip S435A Fine Wood Trim S442A Cup Holder S453A Climatecontrolled Seats Front S455A Active Seat For Driver And Passenger S456A Comfort Seat With Memory S465A Throughloading System S502A Headlight Cleaning System S508A Park Distance Control PDC S522A Xenon Light S524A Adaptive Headlights S563A Light Package S609A Navigation System Professional S610A Headup Display S644A Preparation F Mobile Phone W Bluetooth S672A CD Changer For 6 CDs S677A HiFi System Professional DSP S698A AreaCode 2 For DVD S704A M Sports Suspension S710A M Leather Steering Wheel S715A M Aerodynamics Package S775A Headlining Anthracite S863A Retailer Directory Europe S869A Language Version Switzerland S879A Onboard Vehicle Literature German S896A Daytime Driving Light Switch S8SAA Navigation Access Requestcountryspec S8SPA Control Unit COP S962A Deleted Licence Plate Support Front S534A Automatic Air Conditioning S540A Cruise Control S548A Kilometercalibrated Speedometer S785A White Direction Indicator Lights Oraz historia serwisowa: 16.11.05 - 4126 km - zmiana kół, wyważenie kół 12.04.06 - 8529 km - zmiana kół, wyważenie kół, wycieraczki przód 27.07.06 - 14 859 km - diagnostyka i programowanie pojazdu 26.09.06 - 18 123 km - pilot do pojazdu 05.10.06 - 19 388 km - zestaw naprawczy centrum sterowania kierownicy, diagnostyka i programowanie pojazdu 05.12.06 - 22 835 km - zmiana kół, wyważenie kół, diagnostyka komputerowa pojazdu 20.04.07 - 25 465 km - zmiana kół, wyważenie kół 04.07.07 - 32 540 km - serwis olejowy, olej, badanie techniczne, kontrola pojazdu, płyn hamulcowy 10.08.07 - 34 779 km - poszycie oparcia fotela przód 26.09.07 - 35 218 km - mikrofiltr, zmiana kół, wyważenie kół 31.10.07 - 37 324 km - zmiana kół, wyważenie kół 17.01.08 - 39 564 km - lusterko wewnętrzne, diagnostyka komputerowa pojazdu 29.04.08 - 45 184 km - zmiana kół, wyważenie kół 17.06.09 - 58 368 km - serwis olejowy, olej, płyn hamulcowy 14.10.09 - 62 148 km - mikrofiltr 11.05.11 - 79 865 km - serwis olejowy, olej, filtr powietrza, filtr paliwa, płyn hamulcowy 29.06.12 - 88 653 km - poprawienie mocowanie klemy plus akumulatora akcja serwisowa 24.01.13 - 92 354 km - serwis olejowy, olej, kontrola pojazdu 06.05.13 - 93 272 km - płyn hamulcowy 30.12.13 - 97 811 km - mikrofiltr 13.08.14 - 99 554 km - serwis olejowy, olej, kontrola pojazdu, blokada kolumny kierowniczej, diagnostyka komputerowa pojazdu, świece żarowe, sterownik świec zarowych, uszczelki kolektora ssacego Ostatni odczyt z kluczyka - 99 554 km Auto fajne, przebieg z jakim kupiłem to 176tys km więc M57 jeszcze się dociera :rotfl: Wiadomo że ideał to nie jest, ale też każdy ma inną definicję ideału. Kupiłem go z wiedzą o padniętej klapie gaszącej oraz martwym amortyzatorem z przodu. Zderzak też wymaga naprawy bo jest pęknięty i jednym bokiem się rusza góra-dół. Poza tym wszystko sprawne i reszta wychodzi już podczas moich zmagań z mechaniką. Na start auto dostało: - amortyzatory bilstein (dla zawieszenia m-tech) + odboje + mocowania amortyzatorów na przód - teleskopy maski - żarówki ringów - zaślepki kolektora ssącego + uszczelki - czyszczenie układu paliwa LM diesel spulung - olej do silnika Millers EE 5w30 - filtr oleju Mann - filtr powietrza Knecht - naprawa sterownika świec - płukanka silnika Millers Engine Flush - miska + filtr skrzyni biegów ZF - olej do skrzyni Millermatic ATF DM - nowa odma Febi - termostaty (główny + EGR) Behr Do tego coś co można podciągnąć pod tjuningi: - dystanse 2x15mm na tylną oś - rurki zamiast DPF produkcji RM motors czekają w bagażniku, - wymiana wszystkich ledowych żarówek w aucie gdyż jakiś poprzedni właściciel lubił niebieskie ledy z marketu Do zrobienia: - ogarnąć zderzak, - wymienić łącznik elastyczny wydechu, - sprawdzić łożyska z przodu bo coś tam zaczyna hałasować, - umyć silnik, bo kiedyś coś komuś pociekło i cały jest oblepiony mieszanką starego oleju i kurzu :/ - felgi oraz opony na lato, - sprzątanie, polerowanie, balsamowanie i szukanie dziury w całym :D -------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------- A teraz zdjęcia, przepraszam że wszystko z taniego telefonu ale lustrzanka coraz częściej leży u mnie w szafie zamiast w aucie: Kilka zdjęć brudasa, bo auto mam już jakieś 2 tygodnie i ani razu go nie myłem :wstyd: :wstyd: :wstyd: http://i238.photobucket.com/albums/ff151/woytek13/e60%20535d/IMG_20180912_161015.jpg~original http://i238.photobucket.com/albums/ff151/woytek13/e60%20535d/IMG_20180912_160951.jpg~original http://i238.photobucket.com/albums/ff151/woytek13/e60%20535d/IMG_20180909_184319.jpg~original http://i238.photobucket.com/albums/ff151/woytek13/e60%20535d/IMG_20180909_184310.jpg~original http://i238.photobucket.com/albums/ff151/woytek13/e60%20535d/IMG_20180909_184253.jpg~original http://i238.photobucket.com/albums/ff151/woytek13/e60%20535d/IMG_20180909_184242.jpg~original Paczuszki czekają na zabawę :) Część olejowa kupiona u kolegi Rafała z Piąte Koło (polecam w 100%!) http://i238.photobucket.com/albums/ff151/woytek13/e60%20535d/IMG_20180920_114500.jpg~original http://i238.photobucket.com/albums/ff151/woytek13/e60%20535d/IMG_20180920_113956.jpg~original Czas na warsztat: http://i238.photobucket.com/albums/ff151/woytek13/e60%20535d/IMG_20180915_111959.jpg~original http://i238.photobucket.com/albums/ff151/woytek13/e60%20535d/IMG_20180915_085114.jpg~original http://i238.photobucket.com/albums/ff151/woytek13/e60%20535d/IMG_20180915_085051.jpg~original Filtr powietrza to chyba Mayle, najgorzej nie wyglądał ale ktoś zapominał czyścić puszkę filtra przy wymianach. Odkurzacz załatwił sprawę i auto już ma świeże powietrze :) http://i238.photobucket.com/albums/ff151/woytek13/e60%20535d/IMG_20180922_125930_HHT.jpg~original Odma, tutaj długo biłem się z myślami co kupić bo wg numerów to 535d ma inną odmę niż pozostałe m57. U mnie siedziała jeszcze odma oryginalna z 2005r ( :mur: ) a ja kupiłem zamiennik Febi do 530d i jest identyczna. Nie wiem gdzie leży różnica (tzn różnicę widzę tylko w cenie) http://i238.photobucket.com/albums/ff151/woytek13/e60%20535d/IMG_20180922_123504.jpg~original Millers płukał silnik przez 20minut i zalałem nowe smarowidła. Wcześniej był tu mobil 5w30 lany z beczki, mam nadzieje że silnik nie dostanie szoku po przejściu na inną oliwę ;) http://i238.photobucket.com/albums/ff151/woytek13/e60%20535d/IMG_20180922_105422.jpg~original Wymiana oleju w skrzyni wyszła mi jakoś tak spontanicznie przy zamawianiu innych rzeczy. Poprzedni właściciel był zwolennikiem opcji, że tego oleju się nie wymienia bo jego koledze po wymianie skrzynia zaczęła źle pracować. Ja zaryzykowałem i byłem pierwszym który to zrobił. Miska oryginalna, ale nie znalazłem nic co by przypominało opiłki w oleju. Po wymianie może być więc tylko lepiej. Nie robiłem dynamicznej, bo robiłem to w poprzednim aucie i jeśli sam nie będę posiadał sprzętu do takiej wymiany to nie zlecę tego nikomu. Po prostu nie ufam mechanikom, zbyt wielu robi swoją robotę "na odpierdol". http://i238.photobucket.com/albums/ff151/woytek13/e60%20535d/IMG_20180922_103752.jpg~original http://i238.photobucket.com/albums/ff151/woytek13/e60%20535d/IMG_20180922_103748.jpg~original http://i238.photobucket.com/albums/ff151/woytek13/e60%20535d/IMG_20180922_103455.jpg~original http://i238.photobucket.com/albums/ff151/woytek13/e60%20535d/IMG_20180922_103320_HHT.jpg~original Termostaty to sprawa prosta i oczywista. Też siedziały tutaj jeszcze fabryczne komponenty i auto pewnie od 5 lat jeździło niedogrzane. Ehh takie podstawy... http://i238.photobucket.com/albums/ff151/woytek13/e60%20535d/IMG_20180922_074148_HHT.jpg~original http://i238.photobucket.com/albums/ff151/woytek13/e60%20535d/IMG_20180922_072956.jpg~original http://i238.photobucket.com/albums/ff151/woytek13/e60%20535d/IMG_20180922_072901.jpg~original Temp po naprawie termostatów jest w normie :) wcześniej po 30km lapałem szałowe 72stopnie... http://i238.photobucket.com/albums/ff151/woytek13/e60%20535d/IMG_20180922_193156_HHT.jpg~original http://i238.photobucket.com/albums/ff151/woytek13/e60%20535d/IMG_20180915_160002.jpg~original http://i238.photobucket.com/albums/ff151/woytek13/e60%20535d/IMG_20180915_155746.jpg~original Aktualny przebieg: http://i238.photobucket.com/albums/ff151/woytek13/e60%20535d/IMG_20180920_150950.jpg~original Stan z inpy po moich poprawkach, wcześniej siedziało tu na stałe 12 błędów :) http://i238.photobucket.com/albums/ff151/woytek13/e60%20535d/IMG_20180920_130942.jpg~original Tutaj mój mały zestaw naprawczy do klapy gaszącej. Trybik zjedzony i już miałem kupować ale zajrzałem do klapy z opla antary 2.0cdti (miałem takiego przez miesiąc...) i okazało się, że tamten pasuje idealnie do mojej przepustnicy. Niestety podmianka jedynie obudziła klapę, bo gaszenie jest teraz delikatne ale na obrotach jałowych klapa zaczyna chodzić w pozycjach 0-1-0-1-0 ... i dławić silnik. Elektronika coś tam świruje. http://i238.photobucket.com/albums/ff151/woytek13/e60%20535d/IMG_20180915_142410.jpg~original Gdzieś znikły mi jeszcze zdjęcia z demontażu klapek z kolektora i czyszczenia EGR i przepustnicy, ale to też pozycja obowiązkowa w BMW więc od tego zacząłem :) Reasumując: z auta jestem mega zadowolony. Wiedziałem, że auto będzie szybkie ale na prawdę jestem w szoku jak sprawnie się tym jeździ. Do tego przypadkiem mam komforty z chłodzeniem masowanie, logic7, active steering ... Jestem pewnien, że w to auto można ładować worki pieniędzy i chcę je doprowadzić do ideału.
  6. Zdjąłem ją raz jeszcze, rozebrałem i wyczyściłem dokładnie. Spryskane izopropanolem, a nastepnie wydmuchane sprężonym powietrzem. O dziwo ścieżka która ponoć jest najczęstsza usterką u mnie jest cała i zdrowa ale pomimo, że podmieniłem główną zębatkę to dopiero teraz zobaczyłem że również ta biała połączona z osią klapy jest lekko zjedzona. Niby wszystko działa ale może gdzieś przy szybkiej zmiane pozycji coś przeskakuje i gubi "ustawienia". Nie wiem, po prostu zgaduję. Nagrałem też film jak pracuje u mnie ta przepustnica. Jechać się z tym nie da, a na jałowych aż boli taka praca silnika :/ Czuje że bez podmiany się nie obędzie. edit: w trakcie takiej pracy inpa nie pokazuje żadnego błędu. zero. null
  7. No właśnie po naprawie mechanizmu i podpięciu silnik nie szarpie przy gaszeniu i jest go dużo przyjemniejsze jednak po ruszeniu czar pryska, bo autem nie da się jechać :evil:
  8. Podepnę się pod temat, bo sporo tu informacji o klapach gaszących w e60 m57. Co prawda u mnie pacjent to 535d, ale klapa jest taka sama jak w innych dieslach. Problem wygląda tak, że kupiłem auto z niesprawna klapą. Ciągle w środku bzyczało po każdym wybudzeniu auta i myślałem że usterka jest elektryczna, z ciekawości (i pewny, że i tak muszę kupić nową klapę) otworzyłem mechanizm i zobaczyłem że główna zębatka jest zjedzona do zera a silniczek sprawnie chodzi. Przypadkiem miałem w domu klapę gaszącą z Opla Antary 2.0cdti i jak się okazało jej mechanizm w środku jest taki sam więc przełożyłem zębatkę i spakowałem całość. Pierwsze testy i działa! Ale robiłem to tylko na postoju i to był błąd bo po wyjeździe na drogę zaczęło mi szarpać autem. Wróciłem pod garaż i brak wolnych obrotów. Pod maską zobaczyłem, że klapa się co chwila zamykała dławiąc silnik w odstępach powiedzmy 0,5s. Powodowało to chamskie szarpanie silnika, bujanie nim i ogólnie dźwięki mocno bolesne... Teraz pytanie, czy moja klapa ma mimo wszystko jakieś uszkodzenia elektryczne? Po odpięciu jej i podpięciu silnik wygasza bardzo gładko ale każda jazda próbna powoduje że zaczyna ona dławić silnik tak jak opisałem wcześniej. Nie wiem czy zamawiać inną, czy może potrzebna jest jakaś kalibracja? Adaptacja?
  9. dokładnie :wink: pochwal się co tam kupiłeś Pochwalić się mogę, ale tematu na forum nie założę bo nie ma takiego działu. Kupiłem Suzuki Grand Vitare 1.9ddis ;) Ostatni terenowy SUV (terenowy SUV, to tak troche jak kwaśny cukier ale pomijam to ) na rynku :twisted: . Chciałem coś czym mogę zjechać do lasu itp a niestety x3 ani x5 mnie nie przekonały, bo są zbyt drogowe. Pierwszy raz wsiadając do bmw nie czułem tego czegoś. Oby tylko ten francuski silnik mnie nie zawiódł. :?
  10. Jest dużo lepiej ;) Znów widzę że chyba mieszkasz gdzieś w mojej okolicy. Będę Cie wpatrywał z mojego szarego :p
  11. Kupujący docenił to czego dokonałem przy aucie ;) Przez telefon nie był do końca pewny, ale jak przyjechał to nie miał zastrzeżeń. Jak się dowiedział, że chcę zminić na suv-a to powiedział, żebym się szykował bo jego też kiedyś odkupią :D Auto będzie śmigało chyba po Wrocławiu. Nie wiem czy zostaję przy marce, bo tak jak wspominałem chcę duże, wygodne i podwyższone auto. Bmw nie daje tu wielu opcji, ale jakby ktoś miał fajne x3 albo x5 to chętnie rzucę okiem ;) Wiadomo że z forum to pewniej niż od kompletnie obcej osoby.
  12. No i auto odjechało: http://i.imgur.com/UbtYLE1.jpg Gdyby ktoś chciał sprzedać fajnego suva, zachęcam do zostawienia wiadomości ;)
  13. Dobry zestaw do lakieru, jeden z moich ulubionych ;) Nowe koła już założone? :8)
  14. Paliwo widać w podpisie ;) głównie Auchan a czasem zwykły Orlen. Już ktoś mi tu sugerował że dym z wydechu to też przez to paliwo. Możliwe że jest w tym trochę racji. Ma ktoś zdjęcia jak wygląda egr po podobnym przebiegu? Nie to że nie wierzę na słowo ale jestem ciekaw
  15. Sprzedaż sprzedażą, ale dbać trzeba nadal :) Sprawdziłem jak wygląda EGR po przejechaniu 20tys od czyszczenia: http://i.imgur.com/YgTSxKJ.jpg Wyczyściłem co-nieco: http://i.imgur.com/5jYRDdh.jpg Teraz zdecydowanie będzie mu lżej oddychać :ok: A przy okazji ktoś tu pytał o to czy mój termostat, który był kupiony jako zamiennik nadal działa poprawnie ;) http://i.imgur.com/DgYAodc.png
  16. Małe info: gdyby pojawił się ktoś zainteresowany moim autem to chętnie je sprzedam. Mam na oku inny egzemplarz, który na dniach jadę oglądać. Więcej info na PW :)
  17. W aucie piszczała mi kanapa ale to nic, bo na zewnątrz auta gorszy był inny dźwięk czyli odzywająca się coraz głośniej tuleja pływająca w prawym tylnym kole. Już nawet narzeczona powiedziała mi, że coś piszczy na progach zwalniających a to znak, że nie można dłużej czekać :mrgreen: Kupiłem dwie sztuki lemfordera, ale dziś miałem tylko czas na jeden płaczący bok. http://i.imgur.com/sr55jyf.jpg Nie wiem o co im chodzi z tymi obrazkami na pudełkach. Bez sensu ;) http://i.imgur.com/sr55jyf.jpg Na starej luzy były już wyraźnie odczuwalne, a sama wymiana nie była szczególnie trudna nawet w domowych warunkach. Wystarczyło wyczarować prasę/ściągacz jakkolwiek to nazwać. Trochę machania kluczem i jest gotowe: http://i.imgur.com/RNUp0Qx.jpg Testów nie przeprowadzałem na drodze, tylko sprawdzałem bujanie tyłem auta i jest cicho. W wolnym dniu wymienię drugi bok i znów można bezszelestnie jeździć po nierównościach. Swoją drogą prowadzenie też powinno się poprawić, bo tył faktycznie mógł pływać z takim luzem. Jako podsumowanie mam zdjęcia z soboty gdy to klasycznie umyłem auto na tysiąc sposobów, a potem na lakier nałożyłem Morning Dew a felgi dostały lekkie polerowanie ramion maszyną (fg400 + koch antiholo) oraz zabezpieczanie Sonax PNS. Nigdy nie polerowałem felg, ale kilka myć wstecz przesadziłem z szorowaniem i porysowałem lakier ... Na szczęście naprawiłem swój błąd. http://i.imgur.com/2SUTZJI.jpg http://i.imgur.com/BYSkXXK.jpg http://i.imgur.com/1C2n3VU.jpg
  18. Dzięki :) Jak każdy człowiek na forum wie, jak nic się nie psuje to tolerancja na "usterki" leci na łeb więc dziś przy chwili wolnego czasu walczyłem z piszczeniem oparcia tylnej kanapy :D Niby brzmi na pierdołę, ale podczas wolnej jazdy po nierównościach piszczy to jakby ktoś w bagażniku deptał po myszach :zakrecony: Operacja nietrudna czyli wyciągamy siedzisko (szarpiemy w górę), potem boczek przy drzwiach (... też szarpiemy za górę w kierunku przodu auta) i widzimy śrubę mocującą oparcie. U mnie wystarczyło ją odkręcić co spowodowało rozluźnienie zawiasu oparcia i dostęp do smarowidła jakie miałem pod ręką. Smar grafitowy w sprayu, a potem energiczne machanie oparciem i jest błoga cisza :ok: Drugi bok (strona kierowcy) był cichy ale jak już rozebrałem to ogarnąłem komplet bo koszt i czas pracy znikomy. http://i.imgur.com/s86XAb1.jpg http://i.imgur.com/WSn6qud.jpg http://i.imgur.com/i2fjGF2.jpg Przy okazji posprzątałem syf pod siedziskiem i odzyskałem worek skarbów: http://i.imgur.com/ht5BuFv.jpg http://i.imgur.com/2weFq6A.jpg Nie mam zdjęcia po odkurzaniu, ale nie ma tam cudów i prania/szorowania. Po prostu brak syfu i tyle. Potem ogarnąłem odkurzaczem całe auto i jako wisienka czyszczenie skóry na kierownicy (colourlock strong) bo była tak śliska, że prawie odbijała słońce prosto w oczy :wstyd: http://i.imgur.com/naV2DOT.jpg http://i.imgur.com/QLMMXTI.jpg http://i.imgur.com/EP7UPMc.jpg http://i.imgur.com/F8esLjh.jpg Jak widać na zdjęciach z tyłu mam nowe, szmaciane dywaniki (prezent od sprzedawcy felgi, któremu zostały nieużywane po jego jedynce) a z przodu stare już petexy. Trzeba kupić coś nowego, bo na lato guma niepotrzebna i brzydka.
  19. Przy aucie nic się nie dzieje, więc można to nazwać nudą albo niezawodnością ;) Niedawno pyknęło 20000km użytkowania, a wczoraj pobawiłem się trochę aparatem jeżdżąc po dziwnych miejscach w Lublinie: http://i.imgur.com/TKQnuVc.jpg http://i.imgur.com/Je1NlYJ.jpg http://i.imgur.com/Kzc874o.jpg http://i.imgur.com/fBrEB55.jpg http://i.imgur.com/PEGly2M.jpg http://i.imgur.com/vQI9vgi.jpg http://i.imgur.com/UACfmVH.jpg :) :) :)
  20. Mały test Shiny Garage Morning Dew :) Najpierw kilka słów o samym produkcie, bo zmęczony byłem już Sonaxem i chciałem coś innego ale bez przesadzania z QD za 200zł ;) Shiny Garage robi fajne kosmetyki pod kątem przyjemności używania tzn fajnie pachną, ładnie wyglądają i w tym przypadku bardzo fajnie się aplikuje ;) Docieranie fibrą przyjemnie, lepsze niż BSD bo tam było bardzo tępo. Czy przyciemniło to nie wiem, bo nie robiłem testów 50/50 a na zdjęciach zawsze wygląda to zajebiście :P Lakier jest fajnie śliski, na BSD znów nie było tak fajnie więc pewnie i kropelek nie będzie aż takich ale w sumie nie po to go kupiłem. Przetestuję na dniach u ojca w Scenicu i sprawdzę jak tam siądzie. Na deser zdjęcia :) http://i.imgur.com/x0G1daP.jpg http://i.imgur.com/EgGPLsO.jpg http://i.imgur.com/1jA3Got.jpg http://i.imgur.com/AgLbGtC.jpg http://i.imgur.com/Vs6wJ21.jpg http://i.imgur.com/MRQbtCI.jpg http://i.imgur.com/7s8j9xe.jpg http://i.imgur.com/Nqykmgr.jpg http://i.imgur.com/uRjj65w.jpg http://i.imgur.com/4MtHZr0.jpg Widać wyraźnie ile wydeptałem dookoła auta :rotfl: :rotfl: http://i.imgur.com/3XUNR8z.jpg
  21. Ja już drugą wymianę zrobiłem dokładnie na tym oleju :) A filtry używam Mann albo Knecht, nie wiem czy jest pomiędzy nimi jakaś różnica cenowa lub jakościowa. Nawet jeżeli to chyba niewielka.
  22. Dobry olej ;) Jak Cię upoluję pod tesco to zaparkuję obok żeby sprawdzić o ile Twój przód z xenonem jest ładniejszy od mojego :8)
  23. Dzięki, dzięki :) :) :) Faktycznie w lublinie jedynek jeździ na prawdę sporo, chociaż może tylko teraz ich widzę więcej bo mając takie auto zwracam na to uwagę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.