Skocz do zawartości

woytek13

Zarejestrowani
  • Postów

    142
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez woytek13

  1. Z Shellem mam ten problem, że w lublinie jest bardzo mało stacji i obok żadnej nie jeżdżę ale sprawdzę to przy najbliższym tankowaniu. Dzięki za radę :cool2: Temperaturę sprawdzę dziś po pracy, szkoda że w jedynce nie ma tego cholernego wskaźnika temperatury :evil: edit: temp po przejechaniu przez miasto: 90stopni. Termostat dalej działa :wink:
  2. Dziś na szybko poległem z wymianą DP. Doszedł za to wykres: http://i.imgur.com/LboZM67.jpg
  3. Kliknij w link w podpisie to będziesz wiedział na czym aktualnie jeżdżę ;)
  4. Najpierw wyjaśnię kolejno co tu się z autem dzieje. Tak jak pisałem akumulator raz mnie zawiódł więc padł pomysł, żeby coś kupić. Kupiłem podobnie jak forumowy kolega czyli przykozaczyłem (przykozakowałem?) trochę i wpadł taki potwór: http://i.imgur.com/YRd8HK6.jpg Jak się później okazało ... fabryczny aku miał tylko chwilę słabości i pomiar jego parametrów wskazuje na to, że wpadnie do francuza który parkuje w moim garaży. Jako wymianę odesłałem sprzedawcy malutką baterię ze skutera ;) Potem jeździłem, jeździłem i coraz bardziej zaczęły mnie wkurzać hamulce, bo trzepały mi rękoma jak wściekłe. Tym zajął się kolega w warsztacie, bo nie miałem akurat czasu na zabawę i okazało się że poprzedni właściciel założył (lub ktoś mu założył, nie wiem) komplet ATE na zasyfione piasty co poskutkowało szybkim pokrzywieniem tarczy. Jednakże talerze były prawie nowe więc tokarz je dopieścił i jest cacy. Mogę hamować jak wściekły i auto mi nie wibruję. No dobra, wibruję ale to jest bieżący tematu i już nie związany z hamowaniem. Idąc dalej, paczka którą odebrałem to tęga rura, która ma zastąpić katalizator. W sumie nie wiem czemu kupiłem, leżała na allegro i błyszczała w moją stronę. Okazałem się słaby psychicznie i kupiłem :rotfl: http://i.imgur.com/JiTarGr.jpg No i ostatni update to: Po pracy wpadłem sobie na hamownię zobaczyć ile koni zostało mi po przejechani 100tys km w siedem lat po zrobieniu programu. Jak widać na filmie auto trochę kopci więc ciekawiło mnie czy przynajmniej trzyma moc. Wynik w 2008 to 198KM i 416Nm, a teraz możecie zgadywać zanim przyjdzie mi wykres na maila. Aaa i to czarne na podłodze to nie moje, zostawiła to alfa 159 lub octavia które chyba tego dnia były grzebane :P Trup czy forumowa igła? :zakrecony: Mam ochotę sprawdzić ile da mi wywalenie katalizatora, zobaczę może wpadnę tam jeszcze raz za kilka dni :piwo:
  5. Coraz bliżej święta :hyhy: :hyhy: http://i.imgur.com/5x9ZoSg.jpg http://i.imgur.com/F8eWdsW.jpg
  6. Czarny jest fajny ale tylko z odległości mniejszej niż 5 metrów, z większej wygląda jak zwykła stalówka. Dodatkowo czarny kolor pomniejsza wizualnie koło. Grafit to taki kompromis ;)
  7. Nie psuj tych felg takim kolorem ;) Chcesz inny niż srebrny to jakiś grafit możesz zrobić, ale taki festyn to wg mnie przesada
  8. Ehh ten kolor... wiele bym dał, żeby moja jedynka była czerwona :roll: Nie patrz na takie teksty jak 'zderzak z przedlifta w polifcie' itd. To są modyfikacje, które potem kupujący doceni i dzięki temu raczej szybciej auto sprzedaż niż miało by to utrudnić pozbywanie się wozu. Auto rób pod siebie ale solidnie, a na pewno nie będziesz żałował wydanej na to fortuny :)
  9. Nie ma problemu, czekam na zdjęcia z założonymi kołami :cool2:
  10. Moje mają takie same parametry, ten model (131) nie występował chyba w innej konfiguracji. Przód nie pasuje bo ociera o amortyzator, więc ja dałem 5mm dystanse. Tył mieści się spokojnie ale dla wizualnego poszerzenia dałem po 12mm na stronę :)
  11. Niekończących się zmian ciąg dalszy :) Diesel jak to diesel, musi klekotać i telepać się ale po przesiadce z 328 masaż pleców był za bardzo wyczuwalny. Nie było tu może nic koszmarnego, może nawet wymiana trochę na wyrost ale po 10 latach i 250tys km przebiegu zdecydowałem się na wymianę zestawy poduszek silnika oraz skrzyni. Wybór padł oczywiście na markę lemforder, gdyż są to oryginalne części ze zdrapanym logo bmw, co widać na zdjęciu. Nie wiem jeszcze czy to coś pomogło bo dziś po pracy zdążyłem tylko wymienić komplet ale nie poskładałem osłon i nie odpalałem silnika. Akurat odpalę na zimno i będzie lepszy test. Nowe poduchy są zdecydowanie wyższe bo po podniesieniu silnika stare wyszły lekko a do nowszych musiałem jeszcze kilka razy lewarkiem pomachać. Ogólnie praca raczej prosta, z małym wyjątkiem czyli urwaną jedną śrubą. Ale po urwaniu jej łba nie było problemu z wyjęciem poduszki więc jak to się mówi: _ebał ją pies :rotfl: Jutro potwierdzę czy warto wydać 350zł na taką wymianę i czy odczuję jakąkolwiek różnicę. http://i.imgur.com/dFD614a.jpg http://i.imgur.com/sL6rBEr.jpg "Badziewie do badziewa!" ;) http://i.imgur.com/PPojoYe.jpg Przechodząc obok auta nie mogłem się oprzeć i kilka standardowych "przedgarażowców" :P http://i.imgur.com/4N85AdR.jpg Zawieszenie się finalnie ułożyło i taką mam wysokość: http://i.imgur.com/8sdvlJE.jpg http://i.imgur.com/wyz1Xhe.jpg Zalałem też magicnzy napój bogów czyli internetowy naprawiacz wszelkich dolegliwości układów wtryskowych oraz poprawiacz zdrowia psychicznego kierowcy :rotfl: http://i.imgur.com/hYr6IkD.jpg Nie bawiłem się w odpalanie auta tylko na tym, bo musiał bym stosować zewnętrzną pompkę paliwa. Jakaś tam leży w garażu ale bez przesady, auto jest sprawne i jedzie super więc po zapaleniu rezerwy wlałem to do baku i pojechałem do pracy (30km) gdzie zatankowałem do pełna i wyjeżdżam to teraz. Silnik pracuje tak samo jak przed zalaniem :hyhy:
  12. Całkiem fajnie, że nikt nie skomentował poprzedniego wpisu bo teraz będzie ciąg dalszy czyli wymiana oleju i filtra powietrza. Wiedziałem jak zboczone jest dojście do tego filtra, miałem wszelkie potrzebne klucze (pierwszy raz do jakiejś naprawy w aucie brakowało mi klucza i to do głupiego filtra powietrza :wstyd: ) i zapał do zabrudzenia ubrań ;) Zacząłem do zabrania wszystkiego do mojego garażu i zrobienia normalnych zdjęć, bo te robione telefonem są mocno średnie: http://i.imgur.com/93nZez5.jpg http://i.imgur.com/8p8CtAb.jpg http://i.imgur.com/5e3kIWJ.jpg Potem wlałem sprawdzoną płukankę i zabrałem się za rozbieranie komory silnika: http://i.imgur.com/kFdvjiO.jpg Jak już się wszystko wypłukało i stary olej sączył się do garnka, wyjąłem filtr oleju, różnica raczej oczywista: http://i.imgur.com/bVLfATo.jpg Olej dalej kapie, więć rozbieram całą "górę" żeby wyjąć ten nieszczęsny filtr. Cały proces wymiany jest baaardzo user-friendly :suchy: No ale udało się: http://i.imgur.com/RgaF0Lz.jpg Stary filtron zdecydowanie nadawał się do kosza: http://i.imgur.com/SZfrHwt.jpg http://i.imgur.com/v43G3Rv.jpg Potem to już z górki czyli montaż filtra: http://i.imgur.com/9AGBci5.jpg Oraz zalewanie świeżego oleju: http://i.imgur.com/3QM9KH8.jpg Poprzednio zalany był olej o takich samych parametrach czyli 5w30 tylko był to jakiś castrol i wymieniłem go po przebiegu około 14,5 tys km. Na motulu po odpaleniu wielkiej różnicy nie widzę, wydaje mi się że chodzi delikatniej ale takie wrażenia to ma każdy po wymianie oleju na jakikolwiek :rotfl: Ważne że olej świeży i filtry nowe. Jutro rano sprawdzę dokładnie poziom gdy auto stoi na równo i po paru tysiącach sprawdzę jak wygląda zużycie oleju. Ogólnie w temacie wiele się nie dzieje, a to dlatego że nie ma tu co dłubać i kombinować. Auto jest jednym z lepszych moich zakupów, ale na zasadzie "wsiadam i jadę". Jakoś tak pewnie się czuję i wiem, że auto mnie nie zawiedzie. Po zakupie serwis startowy nie był jakiś wielki i kosztowny, a mimo to auto wiernie służy mi każdego dnia. Ostatnio jechałem na wesele i miałem komplet pasażerów to na dołkach opony lekko z tyłu przycierają ale to trzeba solidnie wpaść w dół z niemałą prędkością. Ogólnie jestem ciągle zadowolony :ok: :ok: :ok:
  13. Xenon, m-pakiet, kolor i przyjemne koło powodują super wygląd całości. Pierwszych dwóch elementów mocno Ci zazdroszczę ;) Gratulacje miłego auta :P
  14. Krótka recenzja chińskich opon: Zeetex hp 102 to rzeczywiście twór z PRC i patrząc na polskie internety to nikt publicznie się jeszcze nie przyznał, że na tym jeździ i nikt nie opisał wrażeń. Opony wyważyły się bez żadnych problemów, chociaż wiedziałem że mogą być jaja i wtedy po prostu trzeba reklamować. Inna para opon i może być lepiej, typowe dla chińczyka. Zrobiłem na nich blisko 1000km i po pierwszej setce od razu przyszły deszczowe dni, co nie było szczególnie przyjemne. Taka świeża opona nie grzeszy przyczepnością, szczególnie chińska. Ogólnie mówiąc o jeżdżeniu jak statystyczny Kowalski i z mocą jak statystyczny Kowalski (czyli dajmy na to seryjne 2.0/1.9 TDI produkcji VAG-owskiej) nie ma żadnych problemów i opona jedzie jak każda inna. Nie widzę także różnicy pomiędzy blisko 5-letnimi 205/55/16 Pirelli/Continental które miałem wcześniej na aucie. Śmigając w zakrętach czy podczas hamowania nie ma też różnicy pomiędzy 5-letnimi Falkenami, Continentalem. W przeszłości miałem też chyba 6-letnie Dunlopy i te były dużo gorsze. Patrząc na przyspieszanie z gazem w podłodze nie porównam do poprzedniego auta bo tam było znacznie bardziej liniowo, tutaj turbo nagle kopie i często miga kontrola trakcji. Przez pierwsze 300km miganie było na 3 biegach, teraz na trójce musi być mega śliski asfalt lub baaardzo mokro. Na mokrej drodze (bez deszczu) już na dwójce można dynamicznie klepać gaz bez paniki, że coś się stanie. Na suchym przyczepność wystarczająca, ale nie idealna tzn na ćwiartkę lepiej ich nie kupować :D Nie będę pajacował mówiąc, że mam mega mocne auto ale 200KM/415Nm to już jakieś wartość i takie problemu z trakcją to nie jest chyba mega zaskoczenie na mokrym. Leciałem raz do pracy mocno spóźniony, 160-170 w deszczu i auto prowadziło się tak jak na szesnastkach. Nic niepokojącego się nie działo. Ogólnie jak za tą cenę to warto kupić te opony. Są zdecydowanie lepsze niż używane w tej samej cenie. A jako update napiszę, że stosując system Long-Life (tj. wymiana co 15tys ;) ) zbliża się termin wymiany oleju i kupiłem trochę badziewia: http://i.imgur.com/X0bdgL3.jpg
  15. W ubiegłą sobotę wróciłem z tygodniowych wakacji nad naszym wspaniałym morzem i mogę napisać mały raport spalania. Ogólnie nie jeździłem po trójmieście autem i 5 dni stało pod blokiem i dostawało po głowie mirabelkami, więc zużycie paliwa dotyczy tylko trasy. Zrobiłem około 1300km, ze średnią prędkością 88km/h ( początkowo kasowana w Lublinie, sprawdzana drugi raz znów w domu czyli też Lublinie). Spalanie jakie wyszło to 5,2 na setkę. Jechałem spokojnie, 2 osoby i w bagażniku graty jak dla 5 osób :oczami: Na wyjazd założone miałem jeszcze małe 16-calowe kółeczka. Ogólnie jestem bardzo zadowolony za auta, z komfortu jaki obecnie w nim mam. Wyprzedzanie na zwykłych drogach to bajka, nie ma żadnego problemu i robi się to bardzo przyjemnie i bezstresowo. Na autostradzie mocy aż za dużo bo tu ważniejszy tempomat :P Trochę zawiodłem się na fotelach, albo na swoim tyłku bo sporty w e87 są dla mnie za wąskie :rotfl: przez co po 300km bez postoju bolało mnie prawe udo. No i jeszcze bagażnik zdecydowanie jest za mały. Ale jak mówiłem swojej dziewczynie że kombi też są ładne to narzekała, no i ma za swoje. Trzeba będzie wozić mniej ubrań ;) Na forum chwilowo nie chciało mi się pisać, bo lekko się sparzyłem na jednym tunerze co to mi sterownik świec naprawiał. O ile docelowe zadania udało mu się jakoś zrobić i cudo które do mnie wróciło... http://i.imgur.com/2zJrEA9.jpg ...działa i nawet błędów nie ma to sam kontakt i przesuwanie terminów lekko żałosne. Auto miałem mieć złożone dwa dni przed wyjazdem, a paczka ze sterownikiem doszła do mnie gdy już moczyłem pięty w Zatoce Gdańskiej. Ale nie chcę tu więcej opisywać, po prostu muszę się nauczyć że nie każdemu na forum można bezgranicznie ufać. Tak czy srak, aut śmiga jak wściekłe a na kompie nie mam już żadnych błędów. W zawieszeniu nic mi nie wali, auto jedzie szybko i nawet prosto, a do tego wygląda świetnie. Jestem zadowolony :) Dziś miałem wolny dzień, który spędziłem w domu więc korzystając z okazji doprowadziłem do ładu dwa wolne komplety kół które gdzieś mi się walały po garażu. Szorowania było dość sporo, chemii poszło w sumie niewiele ale irytował deszcz w trakcie którego pracowałem. Za dach uznałem drzewo, które rośnie u mnie w ogrodzie. Jak skończyłem myć to przestało padać, wyszło słońce więc ogarnąłem jeszcze jedynkę bo zarastała brudem. Dla niedowiarków zdjęcia brudnego auta .... oraz brudu :rotfl: Najpierw koła, tutaj nie mam zdjęcia "przed" bo padało i nie miałem aparatu ze sobą. Z zewnątrz było w miarę okej, jeden komplet szorowałem zaraz po kupnie więc ten był prawie ideał. Od środka oba prosiły o Tugę. Po skończeniu wyszło tak: http://i.imgur.com/dZ9OlaZ.jpg Jak zobaczyłem słońce to pomyślałem że zabezpieczę je woskiem, kurz będzie się mniej czepiał jak będą czekały na nowego właściciela albo zimę, bo jeden komplet mogę sprzedać a jeden zostaje dla mnie. Wosk to oczywiście finish kare 1000p hi-temp paste wax. Tester kupiłem jeżdżąc jeszcze seatem i ciągle służy mi w awaryjnych sytuacjach :) Wygrzewanie wosku: http://i.imgur.com/fFUvZSh.jpg A tutaj już opalanie na słońcu po wypolerowaniu. http://i.imgur.com/IZe39ut.jpg http://i.imgur.com/ALiUBnM.jpg http://i.imgur.com/pc0Gm4S.jpg Dowód że od środka też coś się umyło ;) http://i.imgur.com/4zMNn2f.jpg http://i.imgur.com/grAwA1r.jpg Przejdźmy do auta. Tak wyglądało "brudne": http://i.imgur.com/aIm8U6S.jpg http://i.imgur.com/xi4mmNT.jpg http://i.imgur.com/1W02iq0.jpg http://i.imgur.com/MnOZXlf.jpg Tak wyszło po umyciu, przed suszeniem. http://i.imgur.com/hBb05Rs.jpg http://i.imgur.com/8DfrC82.jpg http://i.imgur.com/FS8if5R.jpg A tu już wersja końcowa, po suszeniu oraz namaszczeniu Sonaxem BSD. http://i.imgur.com/mSPKFFl.jpg http://i.imgur.com/PqGDetL.jpg http://i.imgur.com/D7X7bBr.jpg http://i.imgur.com/dast5U5.jpg http://i.imgur.com/3L23ONf.jpg http://i.imgur.com/PhD235o.jpg http://i.imgur.com/o0LPrn6.jpg http://i.imgur.com/aZXDAPW.jpg http://i.imgur.com/7bc3jdB.jpg http://i.imgur.com/FyN3qLT.jpg http://i.imgur.com/u55ldwO.jpg http://i.imgur.com/eY34gog.jpg http://i.imgur.com/STIEOkA.jpg Zaskakuje mnie ten spray do opon Autoland, który kupiłem w ... biedronce czekając w kolejce do kasy :D Wziąłem bo był tani i pod ręką. Nakłada się go jak plaka i na początku nawet tak wygląda bo błyszczy się jak głupi ale na drugi dzień jest fajna czerń. Dwie jazdy w deszczu, jeden proszek na bezdotyku i opona nadal czarna. W sumie fajnie się go nakłada, troche się trzyma i kosztuje 7zł. Polecam ;)
  16. Dziś znalazłem trochę czasu na auto, a przy okazji wiedziałem że w domu czekają 2 paczki z dystansami do auta co pozwoli założyć koła i przetestować czy da się na nich jeździć. Najpierw po obiedzie wpadłem do MOTO-PLEX żeby ogarnąć geometrię w aucie. Nie działo się nic złego, ale taka czysta profilaktyka jest potrzebna i wmawiam sobie, że dzięki temu auto będzie mi dłużej służyło i mniej psuło ;) http://i.imgur.com/CQ2gWog.jpg Jak już obstukali mi zawieszenie młotkami i pośmialiśmy się z małego bmw, pojechałem do domu przymierzać koła. Za tym podejściem udało się bez problemu gdyż na przód wrzuciłem 5mm dystans, a na tył 12mm. Jeżeli chodzi o tył to strzelałem w ciemno bo nie chciałem za dużo żeby nie obcierało a jednocześnie chciałem dystans z kołnierzem centrującym, a nie wszystkie 10mm go mają. Co do przodu to w zasadzie potrzebowałem około 2-3mm ale takich dystansów nie znalazłem, więc kupiłem piątki. Trochę się obawiam, bo to taki zwykły przelot bez centrowania i sam kołnierz z piasty wystaje tylko na max 5mm. Niby powinno wystarczyć i nic nie telepie ale jednak zastanawiam się czy nie stoczyć do 3mm... Aha i sprawdziłem na wadzę jak ciężkie są te koła i wyszło 23,6kg. Żeby nie było wstydu pojechałem autem (dwa dni temu opłukane samą wodą za 2zł) w jakieś miejsce inne niż mój podjazd. Testowo zdjęcia zrobiłem też cyfrówką mojej dziewczyny. Tak to wygląda :) :) :) http://i.imgur.com/qoH4W2c.jpg http://i.imgur.com/f584Ywk.jpg http://i.imgur.com/lRU57JE.jpg http://i.imgur.com/VGtPZoH.jpg http://i.imgur.com/sL5gxnY.jpg http://i.imgur.com/72O8Rm0.jpg http://i.imgur.com/46GsfHu.jpg http://i.imgur.com/KJfH4ZZ.jpg I klasyczna miejscówka, żeby pokazać na jakies wysokości stoi auto po przejechaniu testowych 10km. Bagażnik nie jest pusty, ale są tam tylko kobiece ubrania na 5 dni, a przecież to nie może być dużo rzeczy :rotfl: :rotfl: Dla wyrównania wagi, zbiornik paliwa pusty :P http://i.imgur.com/5vuHZ1W.jpg Miała do mnie dojść jeszcze jedna paczka od Rogera-Nysy ale z dziwnych przyczyn, które :cenzura: wyjaśniam paczki nie mam i nad morze pojadę z błędami w kompie i wtyczkami latającymi pod maską :cenzura: :cenzura: :cenzura:
  17. Roger bierze 88zł razem z wysyłką zwrotną. Problem w tym, że nie mam na wsi punktu naprawy RTV :wink: obdzwoniłem dwóch domorosłych speców i jeden się wymądrzał i nie chciał podjąć, a drugi nie miał czasu na takie zabawy. Więc musiał bym jechać do najbliższego miasta, raz żeby zawieźć, a potem odebrać (przez telefon mówili że od ręki nie da się). Przy czym oni widzą to pierwszy raz i znów nie posłuchają mnie jeżeli powiem co trzeba zrobić tylko będą działać po swojemu... Koszty wyszły by mi podobne, a nawet większe bo swój wolny czas cenię jednak wyżej niż 10zł za godzinę :lol:
  18. Koła wrzuciłem testowo na auto ale przód dosłownie o milimetr ociera o amortyzator. Trzeba będzie dać jakiś dystans minimalny, tył też potrzebuje dystansu ale tu pożyczę może od kolegi 15mm żeby mieć jakiś obraz ile wrzucić. http://i.imgur.com/AFycvHh.jpg http://i.imgur.com/sb4b8xP.jpg http://i.imgur.com/znDXosa.jpg http://i.imgur.com/oxyHyHc.jpg http://i.imgur.com/pYuDuBN.jpg http://i.imgur.com/bYkgrow.jpg Mi pasuje, ale wkurzony jestem że ociera co zakończyło się powrotem to szesnastek :zdegustowany: Przy okazji znalazłem chwilę na odświeżenie pilota: http://i.imgur.com/LE6Vuxd.jpg http://i.imgur.com/Rve5SGT.jpg
  19. No właśnie komplet takich opon z dostawą pod drzwi kosztował 680zł... To jest koszt jednej firmowej osiemnastki więc sprawdzimy jak wyjdzie mój eksperyment. Rozmawiałem z jedną osobą, która faktycznie miała takie opony i dostały pochwałe. Jedyny minus to ich szerokość bo 225 są szersze niż 225 innych firm, ale to ważne tylko dla ludzi od naciągów, gleby i innych takich. Na moje 8,5cala wyszły prawie idelanie z felgą :) ponieważ właśnie wróciłem z wulkanizacji. Wszystkie felgi proste (uffff, tego zawsze się boję kupując na olx) i po założeniu opon też nie potrzeba było dużo ciężarków. Idę ogarnąć garaż i przymierzę jak to wygląda :twisted: :twisted: Co do sterownika to na zdjęciach nie wszystko widać, więc proszę nie wmawiać mi że mój sterownik jest sprawny. Nie wiem czy przez to że mam 13 w nicku ludzie uważają mnie za dzieciaka lub idiotę :duh: Te "druciki" które tak ładnie opisał KumatyWujek wcale się nie trzymały i naciskając palcem na ten żel widać było jak się przemieszczały w miejscu połączenia. Co więcej nawet jeśli wyglądają na przytwierdzone to wcale może tam nie być połączenia. damianz dzięki za propozycję ale to nie pierwsze sprężyny jakie wymieniam. Jeden ze ściągaczy po prostu wypada z mojego warsztatu bo jest niebezpieczny i słabo zahacza się o sprężynę. Drugi, który zrobiłem sam jest nie do zrzucenia. Jakbym miał jechać do Chełma to wolał bym już oddać auto do warsztatu siedząc jednocześnie w robocie, koszt podobny a wtedy nie ubrudził bym się wcale. Lubię czasem coś zrobić własnoręcznie przy aucie pomimo tego, że mocno wtedy narzekam i złorzeczę ;)
  20. Plan od rana był prosty, ponieważ miałem wymienić filtr paliwa (ten chciałem ogarnąć przed wyjazdem, a reszta już razem z olejem za 4tys km) i wyprać tylną kanapę bo wygląda jakby na niej psy podróżowały. Algorytm postępowania banalny, czas który powinno mi to zająć również nie wydawał się jakiś ogromny. Nowy filtr już czekał: http://i.imgur.com/PPqittW.jpg A stary był już mocno wysłużony. Dziwi mnie, że nikt przez 9 lat nie wpadł na pomysł żeby go wymienić :oczami: http://i.imgur.com/sKb1dlh.jpg Potem jak już byłem "obok" to wyjąłem takie pudełeczko: http://i.imgur.com/dP2W8YK.jpg Sterownik świec wysłałem do Rogera żeby zrobił z nim porządek, ja nie mam ani wiedzy ani narzędzi żeby takie lutowanie ogarnąć w sposób zapewniający mi spokój podczas jazdy. Zaraz bym się zapalił czy coś innego :P http://i.imgur.com/AG6AejM.jpg Potem zaczęli się pojawiać kurierzy, firma krzak przywiozła mi felgi z olx. Felgi jak już ktoś odgadł to styling 131, wygrzebałem jedno zdjęcie e87 na takich i wyglądają super. Zobaczymy co z tego wyjdzie na moim aucie. Niesety koła były w stanie skundlonym do granic możliwości więc wylałem na nie większość preparatów do czyszczenia felg i wyszła taka mini-relacja. Od razu wspomnę, że nie mam takiego pełnego zdjęcia "przed" ale na samym starcie widać mniej więcej z czym toczyłem walkę. http://i.imgur.com/aKOszCw.jpg Tak wyglądają felgi po dwukrotnym myciu Autolandem Atack, na felgach widać już żel bo potem polałem je Tugą: http://i.imgur.com/642rLu6.jpg http://i.imgur.com/S91D0Ye.jpg http://i.imgur.com/Z8VMzRJ.jpg http://i.imgur.com/M4qJjJU.jpg http://i.imgur.com/jzYMeFd.jpg http://i.imgur.com/8KYT6xl.jpg http://i.imgur.com/jOFyd6D.jpg Szorowanie: http://i.imgur.com/SCAgkbH.jpg http://i.imgur.com/OCPkhpc.jpg http://i.imgur.com/49Z4vd0.jpg Tuga już coś zaczęła robić, więc po spłukaniu i wysuszeniu dolałem jeszcze jedną kolejkę. Potem sprawdziłem czy prickbort coś zbierze: http://i.imgur.com/9YEhrAJ.jpg http://i.imgur.com/lWtJVPz.jpg A na koniec resztki najlepszego płynu jaki miałem czyli koch chemie reactive wheel cleaner, ten skurwol dopiero pokazał ile można zdziałać za pomocą kilku mililitrów żelu: http://i.imgur.com/vU2wvyn.jpg http://i.imgur.com/ayiAoEH.jpg Środek polałem tylko raz tugą i spłukałem ciśnieniem więc tam jest bieda, ale docelowo zaraz miałem jechać na wulkanizację i chciałem tylko obmyć środek żeby łatwiej dało się kleić ciężarki. Na koniec wysuszyłem i nałożyłem finish kare 1000p hi-temp paste wax, bez żadnego cleanera bo felgi nie są idealne. Jak kiedyś je domyję na spokojnie to wpadnie Sonax PNS. http://i.imgur.com/XnblEL9.jpg http://i.imgur.com/9Z7WB0p.jpg http://i.imgur.com/9A4EQm9.jpg http://i.imgur.com/wvehIBm.jpg http://i.imgur.com/h1zIdOJ.jpg Gdy już było za późno na wulkanizację pojawił się kurier z oponami: http://i.imgur.com/LrgtTMZ.jpg http://i.imgur.com/uezRUxF.jpg Z oponami pewnie poleci dużo krytyki ale nikt nigdzie nie potrafi powiedzieć nic sensownego na temat tych opon poza krytykowaniem bo to chińczyk, bo pewnie twarde jak plastik, nie hamuje, nie skręca, nie jedzie. W tej cenie kupowałem rok temu osiemnastki sprzed 8 lat i mam ich mocno dość. Tu mam nowe i będę mógł stwierdzić czy było warto, czy nie. Z pewnością napiszę o tym na forum, żeby inni wiedzieli czy podjąć taką samą decyzję. Nawet jeśli okaże się, że są beznadziejne to opiszę ;) Jutro rano jadę złożyć komplet koło + opona i zobaczymy jak to zagra. Jestem mega nakręcony ale dziś już nie mam możliwości założyć ich nigdzie. No nic, poczekamy :)
  21. Dziś minął równo miesiąc od zakupu więc wypadało by wymienić części, które zalegają mi w sypialni i przeszkadzają. Wstałem dziś z samego rana (5:30) nauczony tym, że to tylko tak łatwo wygląda na filmikach z YT, a problemów będzie wiele :P Auto gotowe do wyjazdu na kanał: http://i.imgur.com/0eZjs96.jpg Emo muzyka leci ze spotifaja: http://i.imgur.com/6UMETpM.jpg Pierwsze koło, to chyba 3 godziny szarpania w każdą stronę żeby ten amortyzator wyszedł na świat. http://i.imgur.com/8mqQY89.jpg Miejsca wiele nie było, a temperatura w garażu dochodziła do 40 stopni :roll: http://i.imgur.com/ehp8iXz.jpg Porównanie wysokości OEM Bmw i Bilsten B4 w wersji do sportowego dostosowania podwozia (czy jakoś tak:P ) http://i.imgur.com/xKoQx0i.jpg Pro-kit vs zwykła sprężyna: http://i.imgur.com/CwVyIE3.jpg Jak widać mocowanie amortyzatora OEM też minimalnie niższe niż Lemforder: http://i.imgur.com/a0NLCWJ.jpg W międzyczasie minęło mnóstwo godzin i wypiłem dużo litrów wody. Oczywiście jak to ze sprężynami bywa, mój ściskaczo-ściągacz chciał mnie zabić.... DWA razy :shock: No ale nie dałem się tak łatwo, przód gotowy więc odwracamy auto: http://i.imgur.com/b7Nlb4U.jpg Porównanie sprężyn na tył: http://i.imgur.com/DBogRzb.jpg No i porównanie: Przed: http://i.imgur.com/mknIUos.jpg Po: http://i.imgur.com/VDzhScC.jpg I jakieś tam zdjęcie z zewnątrz oraz z sprawdzania, które koła zostawić sobie na zimę: 43 vs 140 ;) http://i.imgur.com/EDHrOoz.jpg http://i.imgur.com/QcDEZvA.jpg Mam zdjęcia z "linijką" ale nie wiem czy jest sens wrzucać, bo auto siadło 1cm z tyłu i niecały 1cm z przodu. Zważywszy na to, że zawias miałem w wersji "trup" to liczyłem że nie siądzie wcale :lol: Do zrobienia jeszcze łączniki stabilizatora z przody i zmierzyć w końcu w jakimś warsztacie czy auto jedzie prosto, bo dziś dostało młotków na bogato więc trzeba skorygować ]:> Bez odbioru ;)
  22. Ja fabrycznie nie mam 226, więc myślę że u mnie w górę nie pójdzie no i mam jeszcze jeden pomysł żeby nawet poszło w dół. Zobaczymy jak to wyjdzie ;) W używki nie chce się bawić. Kiedyś próbowałem, za dużo nerwów człowiek traci :( Żeby jeszcze dało się upolować jakieś fajne koło :evil:
  23. Mówisz, że same amortyzatory podniosły Ci auto o 2cm? I też założyłeś te dedykowane do sportowego dostosowania? Wcześniej jakie miałeś? Wybacz tyle pytań, ale mocno nielogiczne jest to co mi napisałeś. Gorzej niż obecnie nie będzie się prowadzić bo mam jeden OEM (wylany), a drugi to Sachs i powiem, że taka konfiguracja z przodu prowadzi się mocno, MOCNO średnio :lol: :lol:
  24. Ale Panowie marudzicie ;) BIlstein to dla mnie bardzo dobry wybór, wziąłem je z pełną świadomością. Co wg Ciebie było by lepszym rozwiązaniem? Odpowiadam od razu, że gwintu nie chcę :P Dylemat mam też ze sprężynami bo moje to pr-kit a teraz myślę, że do tych bilsteinów mogłem pokusić się o sportline :oops: Świec nie wymieniałem, bo robione były przed zimą. Za to czeka mnie naprawa sterownika świec, bo rzuca mi błędem cały czas. Uszczelki to Victor Reinz.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.