
BaX
Zasłużeni forumowicze-
Postów
4 359 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Articles
Treść opublikowana przez BaX
-
Opcje są dwie, aku lipny albo klemy nie kontaktują dobrze i nie przenoszą prądu/ładują aku. /przy założeniu, że łączymy to z wymianą aku, a nie jest zbiegiem okoliczności/
-
Klucz to torx ale też nie wiem jaki rozmiar. Wiem że aby dostać się do śrub potrzeba ze 20cm przedłużki. Jest za to inna ciekawa sprawa, na realoem są dwa rodzaje śrub, z łbem płaskim czyli na torx zewnętrzny i szpila na wewnętrzny. :shock: U mnie jest ten pierwszy rodzaj śrub. BTW: jakoś nie widzę możliwości zdjęcia skorupy zderzaka z belki prosto z auta, zresztą jaki by to miało mieć sens jak zdjęcie całości to dwie śruby i parę małych od nadkoli, które aby komfortowo zdjąć zderzak warto zdemontować
-
Listwy są przynajmniej w części przykręcone śrubami do karoserii pod uszczelką, jak sobie wyobrażasz wygląd tego po ich zdjęciu? :duh:
-
Sam czujnik pewnie nie bo on jest 'schowany' w piaście ale problem może być połączenie czujnika z instalacją w aucie. W nadkolu znajdziesz taką czarną płaską puszkę ze złączem.
-
E46 330Ci Torun, WBABN51020JT61789
BaX odpowiedział(a) na patrum temat w Co sądzicie o tym BMW z ogłoszenia? Opinie na temat samochodów na sprzedaż
Auto naprawdę wygląda fajnie ale wymiana przełącznika z kodowaniem to ile ~200zł? -
Szukasz problemu nie w tym miejscu gdzie trzeba. To nie wina belki ale przestawionych elementów karoserii. Możliwości regulacji jest tak wiele, że nawet ciężko wymienić. /błotniki, pas przedni, ślizgi zderzaka/
-
Czytając czasami to co piszesz można mieć wrażenie, że jesteś w stanie na złość odmrozić sobie uszy tylko żeby Twoje było na górze. :duh: Wielu producentów ma swoje "mpakiety" jako sposób na zmianę wyglądu zewnętrznego i zarobienie dodatkowej kasy.
-
e46 jakie zawieszenie gwintowane wybrać? Gwint za i przeciw.
BaX odpowiedział(a) na Gordon 330CD temat w E46
I pamiętaj, że wymiana zawieszenia na takie skrajnie twarde spowoduje, że cała reszta elementów zawieszenia która dziś sprawia wrażenie "dobrych" rozleci się w krótkim czasie. -
Ale to raczej bardziej źle niż bardziej dobrze. ;) Każdy olej, w każdym aucie robi się z czasem czarny bo takie min. jego zadanie, ma "myć" silnik od środka i zapobiegać osiadaniu nagaru. Zmiana barwy oleju świadczy o tym, że spełnia swoją rolę czyli "pracuje". To, że masz czysty olej sugeruje teoretycznie, że silnik od środka jest czysty jak nowy, a to raczej ma niewiele wspólnego z prawdą.
-
A trzymanie 2 lata w opakowaniu? Komu nie służy silnikowi czy olejowi? jesli nie widzisz roznicy trzymania oleju w opakowaniu a w silniku... to lepiej nie zawracaj sobie tym glowy tylko oddaj sie w rece warszatu. W TRZYMANIU NIE WIDZĘ ŻADNEJ chyba, że sugerujesz, że olej jak mleko jak go przelejesz z opakowania do szklanki i będzie stał to się zepsuje? Bo w/g mnie praca zużywa olej, a silnik zła kondycja oleju szczególnie zimą. Tyle, że zużywanie się oleju u kogoś kto mało jeździ i rzadko odpala silnik będzie wielokrotnie mniejsza niż u kogoś kto dziennie odpala zimny silnik po kilka razy i robi po naście km.
-
A trzymanie 2 lata w opakowaniu? Komu nie służy silnikowi czy olejowi?
-
Chodziło o to, że gdyby sposobem jaki opisał przestawił jednak kielich to razem z nim przestawi błotnik więc i zmieni szczelinę pomiędzy maską. I to by było dowód na to że jednak przestawił blachę, a nie pokrzywił zawieszenie.
-
Nie ściemniaj, tam pisze że się go wymienia co 30kkm, Ty nie robisz tyle przez 5 lat. :norty:
-
Na logikę to anglik ma zamek po drugiej stronie. :wink:
-
:duh: Kielicha to to nawet nie ruszyło. Raczej pogięło górne mocowanie, amortyzator, może piastę, na pewno najsłabszy element pomiędzy kołem, a karoserią. To już lepiej chyba było rozwiercić otwory w kielichu skoro one i tak nie są okrągłe tylko owalne i przewidują regulację. BTW: gdybyś przestawił kielich to powinna zmienić się szczelina pomiędzy krawędzią maski, a krawędzią błotnika.
-
Robiłeś pomiary po? Z ciekawości jak odbywało się to "nastawianie kąta"?
-
Dlatego najwygodniej kupić tam gdzie można go od ręki wymienić nawet jak jest parę zł drożej.
-
Nie w przypadku, kiedy wahacz jest mocowany do wzmocnienia pomiędzy podłużnicami. Wystarczy, że: - wahacze mają minimalnie inne wymiary, rzędu mm co przy odkuwkach alu producentów chińskich jest całkiem prawdopodobne /nie napisał co założył, a i tak nie ma pewności czy to co było oryginałem czy zamiennikiem i jakim/ - zastosował inny niż miał np. m-pakietowy był w oryginale, założył zwykły. Oczywiście mogę nie mieć racji ale naciąganie auta pod wymiar wahaczy które mogą okazać się problemem jest raczej absurdem. Odnośnie naciągania to aby miało ono sens to auto musi trafić na ramę, a to bez rozbierania zawieszenia i tak nie da się zrobić. Trzeba rozpiąć podłużnice czyli zdemontować zderzak i zwolnić belkę na której opiera się silnik - czyli podwiesić silnik i zluzować śruby. Chyba że blacharz pójdzie na żywioł i będzie robił "na oko" :duh: Ja to bym się rozglądnął za laserowym pomiarem punktów bazowych, proces dużo mniej inwazyjny, a przynajmniej będzie wiadomo czy jest sens i jest co naciągać. Żeby się potem nie okazało, że ktoś wymieni oba wahacze i auto będzie samo zawracać. A już tak całkiem na marginesie to mądrzej i lepiej usunąć zabezpieczenie z łożyska amortyzatora i tu zrobić regulację niż naciągać auto. /to przewiduje nawet tis - no ale jak brakuje skali to trudno/
-
Tylko, że to właśnie wahacz może mieć decydujący wpływ na pochylenie koła. Rozpórka nic nie zmieni bo jak by to miała zrobić kiedy ona jest rozparta o kielichy, a nie o inny stały punkt karoserii.
-
Ale zakładając że to co wymieniłeś jest odpowiednikiem tego po drugiej stronie czyli ma te same wymiary nic tu nie wymyślisz. Chyba że powymieniałeś tylko jedną stronę to mogą być cuda.
-
Jest możliwość korekty na górnym mocowaniu, górne mocowanie wymieniłeś? Może ono jest problemem.
-
Musisz kupić takie jakie odpowiadają tym co masz obecnie. Czujników było kilka różnych, a zamienniki odpowiadają tylko niektórym. Podstawowa różnica to niebieska/szara wtyczka.
-
Nie kupuj aku wysyłkowo przynajmniej z dwóch powodów: - bardzo często firmy sprzedające tanio to firmy które kończą działalność po sezonie i w razie reklamacji szukaj wiatru w polu - tak obecnie ma kumpel który kupił aku w zeszłym roku, a obecnie firma nie istnieje. Właściwie istnieje ale to już inna firma z nipu/nazwy więc z gwarancją musi się bujać sam. Gorzej jak towar to import wtedy nie ma firmy nie ma gwarancji. - często markety mają bardzo dziwne wręcz okazyjne ceny na markowe aku, a z reklamacjami nie ma problemu.