trotom

No to ładnie mnie pocieszyliście... :( Napiszcie proszę na jakiej wysokości w stosunku do podłokietnika na drzwiach znajduje się ten środkowy... Niżej wyżej czy tak samo? Jeśli nie tak samo to jaka jest różnica w centymetrach... Bo to faktycznie wygląda coraz mniej ciekawie. I nie chodzi mi o zalewanie, bo uchwytów ne napoje nie będę miał, a litrowa butelka bardzo dobrze leży we wnęce... :wink: Ale wczoraj postanowiłem sie dobrać do tego tunelu. Zdjąłem tą zaślepkę na końcu i ... DJUPA... :cry2: Nie da sie tam zamontować podłokietnika samego. A przynajmniej bez ingerencji narzędzi tnących. Tunel jest w zasadzie zaślepiony. A to co widać przez otwory mnie osobiście wybiło z głowy samodzielne przekładanie tunelu... A zobaczyłem... metalową puszkę z żółtą nalepką z napisem... AIRBAG... Pewnie sterownik... Mi to wystarcza żeby zabrać niezręczne łapeczki... Jak znam swoje zdolności to penie by mi któraś poducha wypaliła... Wolę nie ryzykować... Wystarczy że szybę sobie latem załatwiłem na... wymianę... Podsumowując... tylko ASO... Ale czy WARTO? Napiszcie co z tą wysokością podłokietnika w stosunku do tego w drzwiach... A jakby co, to Wesołych Swiąt i ... Mokrych Jajek... :mrgreen:

Mi podłokietnika brakuje od początku... No i robiłem przymiarki różne, ale w ASO cena kosmiczna, w porywach do 1500!!! Ale udało mi się trafic na allegro w super cenie i do tego jeszcze z tunelem!!! :dance: Wczoraj dostałem i myślałem że zepsuty, bo ma tylko dwa położenia... Pod podłokietnikiem mam wnękę tylko (alle inna niż w moim, gładka, głębsza i węższa), a jako bonus... popielniczka z zapalniczką pod uchylną klapką. W moim jest tylko wnęka. No i dalej mam zgryz... Bo sam wymienić wszystko to mam stracha (sam podłokietnik przykręca się od tyłu), a w ASO za przekładkę zaspiewali... 3 stówy... :mad2: To więcej niż zapłaciłem za podłokietnik z tunelem!!! No i poczekam chyba do końca gwarancji (już niedługo) i coś pokombinuję... A na razie spróbuje przykręcić tylko sam podłokietnik...

Hejka. Macie podłokietnik w aucie? Czy jest regulowany na wysokość? Czy tylko dwa położenia: pionowo i poziomo?

A mi się jeden oderwał zupełnie. Tzn. oderwała się ta tkanina przyklejona do dywanika. Dodam że stało się to w gumowym, bo tekstylne zamieniłem na gumowe...

A ja bym nie popadał w paranoję z tym start/stop... :) Czytałem w jakims teście, że latem przy włączonej klimie, jak uzna, że za długo się stoi na czerwonym, potrafi sam na chwilę odpalić, coby klima podziałała i znowu wyłączyć... Tak pisali... I myślę, że jak turbo będzie za bardzo rozgrzane, to się po prostu nie wyłączy... Ale zaznaczam, że tylko tak myślę... :8)

Lolek, może faktycznie jest to kwestia maszyny, jak pisał Rufio. Ale w moim przypadku widziałem sam jak sie męczyli. A zmieniam u nich koła od 10 lat, do tej pory dwa razy do roku. I nie chodzi o kase, bo skasowali normalnie, tylko trwalo to o wieeeeele dłużej...

Mikolaj: Nie mam bladego pojęcia...I obym nie musiał tego sprawdzać... Ale jeśli to nie daje się naprawić, to kiepska perspektywa... :evil: Dobrze kojarzę, że to Ty jakis czas temu pisałes o kapciu naprawianym we Wrocku? Jednak trzeba było wymienić? Rufio: Na szczęscie mam 16-tki... :wink: Na letnich jesienią pojeżdziłem, teraz ćwiczę zimowe i jest ok. To może kłopoty mnie ominęły... Ale z tymi specjalnymi maszynami to ciekawa rzecz... Wiesz może czy ktoś w naszej okolicy takową ma? Tak na przyszłość... Bo zakładów od cholery, a w sumie nie wiadomo gdzie jechać... BTW. Gdzie Ci tak załatwili felgę? I nie robili wstrętów na kupno nowej? Ja swoje, jak zawsze, robiłem u Makulskiego na Brzozowej...

Się napisałem... :) A założyłem że to 05 bara to w jednym kole... Ale jak czytam Twój post to już nie wiem, bo napisałeś W liczbie mnogiej... To we wszystkich Ci spadło?

0,5 to dużo... Mi jak z eksploatacji róznice między kołami wynosiły 0,2-0,3 to czujnik wcale sie nie pultał... Pewnie ma jakąś wartość graniczną i to raczej nie małą, żeby nie alarmować bez potrzeby... Niekoniecznie wina opony... Może być kiepski zawór albo spartolony montaż, albo uszkodzona felga... Ja bym podjechał na stacje gdzie wymieniałeś i najpierw wymienił zaworek (ta maszynka co sie ja wykręca), bo to najmniej inwazyjna sprawa... Albo w ramach reklamacji niech poprawią całe koło... BTW. Masz runflaty? Widziałeś jak zmieniali opony? Bo jak ja to swoje ogladałem to sie dziwilem że felg nie poniszczyli. Przez te wzmocnione boki maszynki do sciagania opon z felgi nie dawały rady, po dwóch gości do jednego koła podchodziło... A klneli pod nosem że hej... W sumie 8 takich kół musieli zrobić, 1,5 godziny siedziałem w warsztacie... Na szczęście teraz ma dwa komplety na loto alu a na zime stal... Wystarczy tylko wyważyć raz do roku...

Ja robię tylko po sprawdzeniu ciśnienia w kołach i ewentualnym wyrównaniu... I nigdy mi się nie zaświecił, bo z niby jakiej racji... A sprawdzałeś ciśnienie? Może z któregoś koła schodzi pomału, i jak zresetujesz to jakis czas jest dobrze... A wzrokowo to, jak słyszałem, ponoć ciężko ocenić, no chyba że nie masz runflatów. Po to zresztą zrobili ten system kontroli...

Hejka. Ktoś ma chlapacze tylne? Jak się sprawują? Tzn. jak sie brudzi tylna szyba? Bo że się szybko i dokładnie brudzi to wiadomo... :lol: I znalazłem w katalogu akcesoriów chlapacze, kosztują niecałą stówkę, a pomyślałem, że powinny znacząco pomóc... Co sadzicie?

Witam. Pomyślałem sobie dzisiaj, że może by tak zrobić ankietę, co się komu zepsuło... Wiem wiem... wstydliwy temat... :lol: Przeciez wszyscy mamy ukochane bezawaryjne auteczka... Ale prawda jest jaka jest... Widzę po sobie... Jutro znowu do serwisu, bo 4 dni po naprawie, kontrolka blokady kierownicy znowu zapaliła sie na zółto. Wole nie czekać aż zapali sie na czerwono i zblokuje znowu samochód... Pisałem o tym... Choć do tej pory autko spisywało sie rewelacyjnie... Dlatego, pomyślałem sobie, że jeżeli sporządzimy taki spis, da nam to obraz, co sie może dziać... Cóż, tak jak z kobietami, kochamy je... a idealne wcale nie są... :wink: Panie oczywiście powiedzą to samo o facetach... Proponuję zrobic to w formie: model - wiek - przebieg - awaria Jesli eksploatacja była bezawaryjna, to też napiszmy, wyjdzie nam wskaźnik awaryjności... Taki nasz własny... No to ja pierwszy 116i - 1,5 roku - ok.16 kkm - problemy z elektoniką dot. blokady kierownicy... Uff... jakoś poszlo... :wink: P.S. Za trzecim pobytem w serwisie, tym razem już innym, została wymieniona blokada kierownicy i wreszcie nastał spokój... :silenced:

Znalazłem też tu http://bmwfans.info/original/E87/SH/116i-N45/ECE/L/N/2005/05/mg-51/ill-51_5509/ Nawet cena jest niezła, 186,50 Euro, w serwisie zaśpiewali > 1000 plus robocizna... :( A czy da sie to kupić gdzieś samemu? W internecie np? Czy tylko przez dealera? Bo z rysunków wynika, że montaż chyba da się samemu załatwić...

Hejka. Widziałem dzisiaj katalog Oryginalne Akcesoria do serii 1... Jest tam podłokietnik środkowy. Pytałem kiedyś w salonie, to powiedzieli, że tunel cały trzeba wymienić... No ale teraz jest w akcesoriach... Próbował ktoś ten temat ruszyć? Bo to chyba jedyna rzecz, której mi naprawde brakuje na trasie... No moża poza małym stadem kuców... :wink:

Jedyneczko... Ty jesteś jak zdrowie Ile Cię trzeba cenić Ten tylko się dowie Kto Cię stracil... :modlitwa: Odebrałem autko... :D I wiecie co? Chyba miałem większą radoche dzisiaj jak odbierałem z serwisu po półtoratygodniwym tam pobycie, niż wtedy kiedy obierałem z salonu... No normalnie zżyłem się... Cóż, "mientki" facet jestem... :wink:

Wszystko wiem... Robię :evil: bo zostałem bez auta. Assistance mi już zabrał zastępczy, bo nalezy sie tylko na 3 dni plus weekend jeśli wypada... A ta akcja serwisowa to tyczy sie czujników skrętu kierownicy czy tego modułu do kluczyka?

Zobacz trzeci watek od góry "Blokada kierownicy - kaplica... 8-("

Było cos takiego 2 miesiące temu w Motorze, z tym, że to był ranking ADACa dotyczący liczby awarii konkretnego modelu na 1000 zarejestrowanych w Niemczech pojadow tego modelu. I chodziło o awarie, gdzie interweniował ADAC, czyli awarie na drodze unieruchamiające pojazd... I faktycznie "1" byla na pierwszym miejscu w rocznikach 2006 (1,6 awari na 1000 zarejestrowanych), 2005 (3,0), 2004 (4,5)... W 2003 nie było, bo... nie produkowali... :) Zaraz na "1" była Audi A3 i Mazda 3, a potem różnie... Bardzo dobrze to wygląda, choć ja mam 2006 i własnie jestem w trakcie wyrabiania normy... :evil:

Dzwonili. Okazało się że padł jakiś moduł autoryzacyjny do kluczyka. Blokada jest ok, tylko system jej nie rozłączał, bo nie widział klucza. Moduł do wykonania na konkretne zamówienie w ... Monachium... 3-7 dni... :evil:

:shock: Możesz rozwinąć temat? W nowych tzn po liftingu w 2007r? Ktoś to miał, bo pierwsze słyszę, a piszesz że sporo takich awarii było? I co, kierownica w żaden sposób nie jest zabezpieczona? Nie żebym miał coś przeciwko, ale to bardzo ciekawa rzecz jest... :?:

No własnie nie, bo w garażu zawsze zostwiam tylko na biegu. A takie cichutkie skrzyp słychać, chyba z tyły ale pewny nie jestem... W każdym razie mi to nie przeszkadza... :lol:

Ano Szczecin... Wolałem do Gdyni, tam kupowałem auto. No i mi wygodniej by było... znajomi... i pociągi szybciej jeżdżą... Ale Pani z assistance wyliczyła że do szczecina do ASO jest 150, a do Gdyni 180. A w papierach stoi że do najbliższego... Rufio, a Ty znasz ten serwis? Dobry jest? Bo autoryzacje maja raptem pół roku. Wiedza wiedzą, ale doświadczenie ważna rzecz... Dziś gadałem z serwisem i lipa nadal. Ponoć to jakiś problem z rozpoznaniem kluczyka w stacyjce, dlatego nie puszcza blokady, choć autko otwiera i zamyka... Więc jednak elektronika... a miałem nadzieje że jakis drobiazg w blokadzie... :(

Na chopkach nie słyszę, może za szybko przejeżdzam... :wink: Ale jak w garażu wysiadam z auta to często sią zdarza... Widać czas na dietę... :oops:

Hejka. Jakiś czas temu pisałem o palącej się na żółto kontrolce blokady kierownicy... No i w piątek kaplica... :evil: Wyłączyłem silnik a kontolka zamiast na zółto zapaliła się na czerwono i z auta zrobił się kawałek nieruchawego metalu... :evil: Kierownica zablokowana zupełnie, silnik sie nie uruchamia... Jedyny plus że stało się to przed domem, dookoła auta sporo miejsca, no i koła wyprostowane. Bo gdyby były skrecone to nie wiem jakby je wsadzili na lawetę... O jakimś ciasnym parkingu wolę nawet nie myśleć... Swoja droga to smutny widok, beemka jak nowa i na lawecie... :( W sobote rano autko pojechało do serwisu... jakies 150 km... W koncu jest na gwarancji. Czy macie jakąś wiedzę, ile serwis ma na naprawę gwarancyjną? Tak na dzień dobry w przypadku jakiś drobnych problemów? Bo mam nadzieję że to nic wielkiego... Auto zastępcze mam od Assistance, ale dają w ramach BMW Mobile Care na 3 dni robocze plus ewentualnie weekend. A gość w serwisie przez telefon mi powiedział, że wolny termin serwisowy maja w... piątek!!! Ale ja się przecież nie umawiam na przegląd!!! Macie jakieś doświadczenia z serwisem gwarancyjnym i z Assistance? Czy ASO może tak sobie olać na tydzień klienta gwarancyjnego? A w ogóle to komuś jedynka jeździła już na lawecie do serwisu? Czy tylko ja mam takie szczęscie? Chociaż gość od holowania mówił, że inny egzemplaż jedynki w moim mieście (z tego co wiem, to bardzo zbliżony wiekowo i ofertowo do mojej) woził już dwa razy :!: Ale powody były inne...

Hejka. Napiszcie proszę ile Wam palą wersje benzynowe w mieście. A moja prośba bierze sie stąd, że dzisiaj przeglądając w necie katalog http://www.bmw.com/com/en/newvehicles/1series/_shared/pdf/1series_datasheet.pdf zauważyłem, że spalanie 116i w mieście bardzo spadło. Do 7,5 l/100km... :shock: (str. 5) Zdziwiła mnie ta informacja bardzo, bo jak przeglądałem wcześniej katalogi, zreszta mam jeden przed soba papierowy, sprzed wakacji, jak byk stoi, że 10,5. I moja 116i tyle bierze... Wiem że to wersja po faceliftingu, moja nie, ale przecież niemozliwe, żeby ten sam silnik w dodatku z podniesioną do 122KM mocą palił 3 litry mniej... Machloja jakaś? Bo 10 to nieładnie wygląda? :?