
Slawkoa
Zarejestrowani-
Postów
216 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Articles
Treść opublikowana przez Slawkoa
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 9
-
pewnie dlatego sie spalił ze masz zwarcie, wkladajac go z powrotem chyba robi się znowu
-
to i ja coś od siebie: http://www.youtube.com/watch?v=ABk_JrIAha8
-
Witam Panów, jakby co to zapraszam na stronę Naszego Klubu, co prawda w Irlandii, ale jednak jesteśmy po tej samej stronie drogi. Link w moim podpisie
-
Dobrze to teraz z innej mańki Wiele razy bylem świadkiem jak Nasi Rodacy wyprawiali cuda swoimi LHD w UK, włącznie z jazda pod prąd na rondzie, wyjazdem ze skrzyżowania na pas przeciwny, nie wspominam o skręcaniu ze złych pasów itp, jakoś angole nie robią halo jeśli chodzi o rejestracje LHD w ich kraju i jazdę takimi autami, tylko Polacy przyzwyczajeni do biurokracji i swojej własnej narodowej mądrości wymyślają takie bzdury. Bo przecież wszystko musi byc po polskiemu. Będąc tu nauczyłem się pokory i uprzejmości za kierownica, a to w głównej mierze przekłada się na bezpieczeństwo na drodze.
-
Pozwólcie ze i ja wyrażę swoje zdanie. Jestem na Wyspach od dobrych kilku lat, praktycznie od początku jeżdżę tu autem RHD. Średnio dwa, trzy razy w roku jestem takim właśnie autem w PL. Musze przyznać ze ze względu na brak dróg, o autostradach nie wspominając, jazda takim autem w PL jest wyzwaniem ekstremalnym, do tego technika jazdy jak i kultura plasuje nasza ojczyznę daleko za europejskimi standardami. Jadać do Polski przez cala Europe nie doświadczyłem nigdy tylu problemów i stresu co w PL. Tak na prawdę na autostradzie nie ma żadnej różnicy czy auto jest RHD czy LHD, nie ma różnicy na szerokiej drodze, ale w związku z deficytem w/w w Polsce robi się niebezpiecznie. Jeśli chodzi o stan techniczny angielskich aut to jest dożo lepszy niz podobnych roczników w innych krajach Europy, a w PL na pewno. MOT (przegląd) jest dużo bardzie rygorystyczny niz ten polski i duzy odsetek aut których nie opłaca się już naprawiać trafia na złom, w PL te auta dalej by jeździły połatane na gumę do żucia i przezroczysta taśmę klejąca. W tym kraju istnieje magiczna bariera 100tys mil (160 tys km), po przekroczeniu której auto strasznie traci na wartości i jego cena jest bardzo niska w porównaniu do Polskich standardów. Mogę tylko przytoczyć taki przykład ze moje auto kosztowało mnie prawie dwie miesięczne pensje, dlaczego odebrać Polakom możliwość kupowania i rejestrowania sprawnych i tanich aut z UK?? Jak ktos nie jest pewien swoich umiejętności niech przekłada kierownice, albo kupuje LHD. Na koniec dodam jeszcze ze poruszacie temat bezpieczeństwa... Ciężko się z tym wszystkim nie zgodzić, ale czy nie bardziej niebezpieczne sa inne rzeczy, kierowcy w Punto z ksenonem wyprzedzający Cie na ośnieżonej drodze przy 80 na godzinę, wyprzedzanki na 4tego, zajeżdżanie drogi itp... Temat rzeka, a auta z RHD to tylko mala kropla...
-
Oczywiście wiem ze najważniejszy jest stan techniczny auta, swoje obecne auto kupiłem po obejrzeniu 13 innych aut. Chodzi mi o to czy różnica miedzy przed-liftem a po-lifcie jest na tyle odczuwalna ze lepiej kupić młodsze ale z większym przebiegiem czy wręcz na odwrót, niestety tu gdzie mieszkam nie istnieje pojecie mechanika znającego się na BMW, dlatego chciałbym ograniczyć kontakty z w/w do minimum, wiem ze nie ma reguły, tym bardziej z takim autem jak M5 ale podpowiedzcie cos...
-
czyli co wniosek taki ze lepiej wziasc 1999 z 120kkm na karku niz 2001 z 200kkm bo juz nie wiem nic :duh: :roll:
-
>Arecki<, masz po-liftowca prawda??, w nich podobno wyeliminowano problemy z Vanosem, jak juz pisałem na początku dla mnie najtrudniejszy jest wybor miedzy przed-liftowym 140kkm a po-liftowym 200kkm, wiem ze i tak wszystko zależy od stanu technicznego auta, ale do każdego z nich mam wycieczkę rzędu 600km w jedna stronę
-
czyli jak we wszystkich E39 :roll:
-
dzięki ze info pomogłeś mi bardzo, teraz kupie Alfe w dieslu jak byś mi podpowiedział co takiego wg tego Twojego Spemena sie najczęściej psuje i na co zwracać uwagę to by nie było płaczu
-
oczywiście bo mechanik naprawia samochody a nie nimi jeździ, przecież dostaje tylko zepsute :roll: :mrgreen: czyli wg niego wszystkie sie psuja :-p
-
tu gdzie jestem nikt nie kreci liczników poza polakami i ruskimi jeszcze nie spotkałem sie z przypadkiem przekręconego licznika, moja 535i ma na chwile obecna 160kkm a jest z 1998r kupiłem ja jak miała 140kkm, nie prosiłem poza tym o jakieś dodatkowe komentarze, tylko zadałem konkretne pytania
-
Witam Jestem juz po sporej porcji lektury na ten temat ale ciągle gnębi mnie kilka pytań związanych z zakupem M5. W związku z tym ze fundusze mam ograniczone (kto nie ma :8) ) stać mnie na autko z przebiegiem w granicach 120kkm z początków produkcji (1999-2000) lub powiedzmy autko z rocznika 2001 z 200kkm na blacie, pod uwagę biorę tylko w pełni serwisowane egzemplarze. Teraz pytanie: które z nich będzie lepszym wyborem, oczywiście pomijając stan auta, przed-liftowe z mniejszym przebiegiem czy po-liftowe z większym. Moje obecna E39 to trzecia E39 z rzędu, znam ich bolączki i tradycyjne usterki, na co jeszcze patrzeć w M5?? Mam odpowiedni interfejs wiec auto będzie podłączone kompa i sprawdzone od tej strony, mechanicznie słyszałem ze trzeba zwrócić uwagę na skrzynie (wymiana po 200kkm), łącznik walu i dyfer czy cos jeszcze??
-
możesz je skasować przytrzymując przez chwile przycisk BC :8)
-
NCS Expert - zerowanie przebiegu dziennego i innych
Slawkoa odpowiedział(a) na Szersz0726 temat w inpa, ncs, nfs, winkfp, dis, sss
w momencie kiedy kodujesz coś to "zmienne" wartości ulegają skasowaniu, to normalne -
Rozszyfrowanie błedów ze skrzyni automatycznej
Slawkoa odpowiedział(a) na Slawkoa temat w inpa, ncs, nfs, winkfp, dis, sss
z pierwszym tak właśnie podejrzewałem, dzięki za potwierdzenie, abs czysty, podejrzewam ze to nic poważnego, może jakiś przetarty kabel, albo brak masy -
Zasadniczo komp łapie błędy jeśli coś nie działa całkowicie, częstokroć np jeśli czujnik podaje tylko jakieś złe wartość w jakimiś zakresie obrotów, ecu przyjmuje standardowe i nie ma błędu, często tak jest z przplywka, nie wiem jak wtrychy...
-
czasami trzeba użyć odpowiednich środków perswazji żeby wyciągnąć stara tuleje, zwróć uwagę czy nowa wchodzi wystarczająco ciasno i czy gniazdo nie jest rozbite, robilem to dwa razy sam na podjeździe wiec chyba nie jest jakoś specjalnie skomplikowana operacja
-
polecam od kolegi nerwusa
-
na 300% tuleja pływająca, zaczyna się od poskrzypywań, a w pewnym momencie wstyd autem jeździć :mad2: http://www.realoem.com/bmw/showparts.do?model=DE22&mospid=47547&btnr=33_0519&hg=33&fg=30 nr 2 na rysunku
-
Rozglądam się właśnie za nowym autkiem, na celowniku jest Alpina B10 V8 4.6, zastanawiam się czy będę w stanie nerwusowym fejsem oraz INPA/DIS w ogóle się z autem dogadać. Ktoś sie może orientuje jak to wygląda, czy to sterownik od M62, czy jakiś projekt własny Alpiny... Alpiny sa serwisowane w ASO BMW wiec połączenie powinno byc chyba w miarę standardowe... chyba... ktoś miał jakieś doświadczenia z diagnostyka Alpin??
-
pewnie się tylko rozprogramowal, spróbuj http://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?f=72&t=33290&start=0
-
Rozszyfrowanie błedów ze skrzyni automatycznej
Slawkoa odpowiedział(a) na Slawkoa temat w inpa, ncs, nfs, winkfp, dis, sss
nikt nie wie?? -
wajcha od kierunków i przycisk na niej :-D
-
Rozszyfrowanie błedów ze skrzyni automatycznej
Slawkoa opublikował(a) temat w inpa, ncs, nfs, winkfp, dis, sss
Witam szanownych kolegów Od jakiegoś czasu odnoszę wrażenie, ze mój automat coraz gorzej radzi sobie z trudami jazdy, po podłączeniu dziś do kompa wywaliło dwa błędy: http://img64.imageshack.us/img64/2166/inpa.jpg By Slawko Pierwszy pojawia sie dość często, po skasowaniu, po jakimś czasie wraca, drugi pojawił się pierwszy raz, podejrzewam ze to w związku z niska temp otoczenia, ale proszę o pomoc w rozszyfrowaniu
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 9