drmk

U mnie na początku nie było AA w menu, ale telefon znajdował samochód i próbował się połączyć. Pomógł reset iDrive (długie przytrzymanie włącznika), a telefonie wyłączenie Wi-Fi i Bluetooth, kiedy (losowo) włączyłem znowu najpierw BT, AA uruchomiło się samo, zapytało o uprawnienia, uruchomiło Wi-Fi i lokalizację oraz połączyło z samochodem. Wszystko w ciągu pół godziny po aktualizacji, nie musiałem dłużej czekać.

Z ciekawości, wiesz może, jakie proponuje BMW w USA? W mojej 330i wymieniłem olej mniej więcej po 2-3k, rok od tej wymiany będę miał pewnie na liczniku jakieś 15k km, do tej pory, w poprzednich samochodach wymieniałem olej zazwyczaj raz w roku, nie zastanawiając się jakoś bardzo nad tym.

Skoro tak, spróbuję, dzięki. Czy to pozostawia jakieś możliwe do prześledzenia ślady (oczywiście po przywróceniu wartości wyjściowych)?

Tak to u mnie działa, dopomina się o trzymanie kierownicy.

Pytam jako laik w temacie - gdzie można poczytać, jak to zrobić i w ogóle jak się do tego zabrać?

A mi czasem brakuje ;) Tak na serio, manual to obecnie oszczędność w wersjach najbardziej podstawowych, ale i też, jak widać po przykładzie nowego M3, atrybut wersji najmocniejszych, oczywiście w opcji.

Wydaje mi się, że dyskusja jest już akademicka, z przytykami w kierunku jednej albo drugiej dyskutowanej marki. Wybierając BMW po Volvo (z okresu sprzed przejęcia przez Chińczyków), widzę skok jakościowy (nie do końca związany z tym, że po prostu kupiłem nowe auto) na korzyść BMW. W Volvo (XC60) na początku użytkowania miałem kilkukrotne problemy. DPF, niezwiązane ze sposobem jazdy, które w magiczny sposób zniknęły po którejś aktualizacji softu. Pod koniec (mniej więcej po 6 latach), mimo regularnych przeglądów i nieoszczędzania na bieżącym utrzymaniu, miewałem duże problemy okresowo unieruchomiające auto na kilka-kilkanaście dni i naprawy za 5-6 tysięcy. Nie piszę tego, żeby udowodnić, że BMW jest cacy, a Volvo złe. Wrażenie mam takie, że cała branża, czy to premium, czy nie, musi/chce oszczędzać niestety również na jakości i jej kontroli, a księgowi liczą korzyści z oszczędności na materiałach, jakości budowy, wykończenia itp. W G20 też miałem już jedną irytującą awarię (usuniętą na gwarancji), wszyscy czytamy o nieprzewidywalnym zachowaniu niektórych egzemplarzy i niestabilności przy jeździe na wprost itp. To już chyba nie ten czas, żeby o tym, jak na przestrzeni kilku lat używania auta, będzie wyglądała awaryjność, decydowała z góry marka. Na koniec przykład, nieoddający oczywiście w żaden sposób statystki - Alfa Romeo Giuletta mojego brata, na pierwszy rzut oka wykonana i wykończona miejscowo w bardzo toporny sposób, jeździ sobie 7 lat, bez żadnej większej awarii, tymczasem 911 i Panamera jednego z moich szefów, na początku prawie non-stop stały w serwisach.

Faktycznie, jest. Na czarnym mniej kuriozalnie wygląda... :D

Grill jak grill, ale są jeszcze skrzydło z tyłu i wydech M Performance dla M3/M4... https://spidersweb.pl/autoblog/bmw-m3-wydech-m-performance-parts/

W którymś poście powyżej wysłałem link do konfiguratora akcesoriów z BMW UK, dobrał wydech M Performance właśnie na podstawie prawdziwego mojego VIN, więc może istnieje jakaś europejska droga na obejście tego?

Też uważam, że kształt świateł w G20 jest idealny, może nawet bardziej pasuje do M, niż cywilnej wersji, ale m.in. ten właśnie element do mnie przemówił przy wyborze G20. Na M3 stać mnie nie będzie, więc przeboję te światła i grill (jestem chyba nadal w grupie tych, którym mimo wszystko się nie podoba ;) ). Za to bardzo podoba mi się możliwość wyboru wersji z manualem.

Co ciekawe, brytyjskie BMW w swoim konfiguratorze po VIN dopasowuje i podaje cenę wydechu M Performance dla G20. No ale to już prawie nie UE ;) https://shop.bmw.co.uk/bmw-uk-responsive/en_GB/p/genuine-bmw-accessories/bmw-m-performance/exhausts/m-performance-silencer/PID_640190/#

No właśnie, a czy oficjalnie w ogóle jest dostępny wydech M Performance dla G20 w Polsce (Europie)? Zagraniczne konfiguratory (USA, Azja, ceny w okolicach 2-3k USD) akcesoriów pokazują wydech M Performance dla 330i(x), u nas na stronie nie ma. Przyznam, że miałbym ochotę na oryginalną modyfikację, bez utraty gwarancji na cokolwiek.

A propos poleganiu na tym na co dzień, poniżej zdjęcie z dzisiejszej nudnej jazdy w korku. Działa rewelacyjnie, przy ruszaniu dyskretnie domaga się uwagi (chwyt kierownicy), zostawia (nawet przy skróceniu do minimalnej możliwej odległości) niestety ilość miejsca prowokującą do wciśnięcia się z przodu. Tylko trochę głupieje, jak widzi rower, nie ważne, że na bagażniku ;)

Mam G20 z HK i nie porwało mnie jakością dźwięku, gra poprawnie. Jezdziłem przez tydzień samochodem zastępczym (też G20 z absolutnie podstawowym wyposażeniem, w tym audio) - tam było jednak gorzej.

https://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?f=215&t=365825&sid=64eb556a80e8c4170da06020f3f09499 Tyle w teorii, a w praktyce - czekamy, chociaż w wątku zauważysz informacje o aktualizacji na miejscu w serwisach, gdzie bywa wgrywana wersja systemu z AA.

Czy ktoś z Was wie, jak wygląda sprawa z aktualizacją OTA na tzw. Zachodzie? Nie zdziwiłbym się, gdyby się okazało, że polityka centrali (podobnie jak w przypadku również innych usług, np. Connected Music) jest taka, że pewne kraje otrzymują aktualizację na samym końcu (albo wcale), niezależnie od kwestii poprawek, usuwania bugów itp. Oczywiście można mieć wtedy pretensje do polskiego importera, że pozwala nas traktować jako klientów drugiej czy trzeciej kategorii, ale czy to cokolwiek zmieni?

Moje ASO uważa, że nie ma co się nastawiać, ponieważ aktualizacja OTA w Polsce może być wiele miesięcy później.

Najwyraźniej tak, bo serwis również uważa, że nic nie hałasuje. Sugerują nie porównywać z innymi autami na tych samych oponach, bo kosmiczne zawieszenie BMW i jest jest lepsze, a że przy okazji coś może bardziej hałasuje, to nie ma znaczenia. Podpierałem się przytoczoną wyżej informacją, że problem ma dotyczyć konkretnych konfiguracji i miał już być zauważony, ale zdementowali.

Już po. Do serwisu auto oddawałem głównie ze względu na wyłamanie plastikowego elementu ramki szyberdachu i hałas przy jego zamykaniu, ale zgłosiłem problem ze stabilnością przy jeździe na wprost i hałasem toczenia kół - opisywane w innym wątku. Najogólniej mówiąc, najstarszy mistrz serwisu zaszczycił mnie jazdą moim autem i podsumował, że G20 na sportowym m-pakowym zawieszeniu ma tak jeździć i koniec. Nie sprawdzali geometrii, nie resetowali softu. Będę próbował w innych ASO na Dolnym Śląsku, w opolskim albo Wielkopolsce (ktoś zna ASO, w którym potrafią przyznać, że problem jest i są skłonni się tym zająć?).

Nie, ale oddaję do serwisu w piątek, zgłosiłem już, że będę tego od nich oczekiwał. Plus i tak zbieżność.

Chyba w zasadzie wszystkie opcjonalne.

Czy zauważyliście taką zależność, że jeżdżąc z Assisted driving wszystko jest ok, a w przypadku kontroli"manualnej" - jak opisane wyżej? Zrobiłem mały eksperyment, prędkość +150 kph, na "autopilocie" z ręką jedynie utrzymującą kontakt z kierownicą, żeby system nie krzyczał - wszystko ok. W tych samych warunkach na zewnątrz, wyłączone systemy wspomagające (w tym nawet wariant z wyłączeniem TC, asystenta pasa etc.) kierując samodzielnie - walka o utrzymanie kierunku na wprost. To by jednak sugerowało software, a nie geometrię.

Mojego samochodu niestety z pewnością dotyczy. Poza hałasem z okolicy szyberdachu i tylnej kanapy (inny wątek na forum) szum toczenia opon jest niekiedy nie do zniesienia. Myślałem, że to wina opon (P Zero), ale przejechałem się innym autem (Audi) z identycznym ogumieniem - nie było problemu (w przeciwieństwie do zimowych Sottozero 3 - tu hałas był taki sam u mnie i w A3 kolegi). Ostatnia część VIN zaczyna się na F, 330ix M-pak, zawieszenie sportowe M, dyfer M.

Dzisiaj (wpływ temperatury?) okno dachowe zamknęło się z nadzwyczajnym trzaskiem. Cofnąłem, żeby zobaczyć o co chodzi i patrząc z góry zauważyłem fragment jakiegoś ułamanego plastiku. Zachowałem na pamiątkę dla konsultantów w serwisie. Od momentu odbioru samochodu (luty) otwierałem sporadycznie, a mimo tego od kilku dni przy na zmianę wysokiej temperaturze i obfitych opadach, a więc dużej wilgotności cały szyberdach trzeszczy, hałasuje i to nie na jakichś kocich łbach, o które nie trudno we Wrocławiu, ale przy gładkiej drodze i np. pokonywaniu łuku. Duże rozczarowanie z jakości tego elementu. Poza tym trzeszczy coś w okolicy kanapy z tyłu (bagażnik pusty, bez luźnych elementów), myślałem, że to fotelik dziecka, ale jedna trasa bez fotelika wyprowadziła mnie z błędu. Rozumiem, że to tylko samochód, ale do tej pory żadne auto marek dużo tańszych, w tak krótkim okresie eksploatacji, nie zaprezentowało tak dużego obniżenia komfortu w zakresie wrażeń akustycznych, co moje G20 330ix.