thenygoos

Piszę w imieniu kolegi - od niedawna właściciela 320d z roku 2001. Po sprowadzeniu nie było żadnych problemów. Po ok. 1 m-cu obrotomierz nie wrócił do swojej właściwej pozycji i zachowuje się tak jakby ktoś przestawił wskazówkę na osi obrotomierza - jak silnik nie pracuje wskazanie jest 1500, jak się uruchomi (wolne obroty) ok. 2100-2200, a od uruchomienia silnika działa już płynnie w całym zakresie, oczywiście zawyżając rzeczywiste obroty o owe ok. 1500. Czy a jeśli tak to jak temu można zaradzić? dzięki za rady i pozdrawiam thenygoos

Jaka szukajka takie wyniki :twisted2: Też Cię pozdrawiam

Hmm.. a może Ci się pomerdało BMW z SUBARU :twisted2:???

Programowanie/kodowanie nowego kluczyka jakby się okazało, że po wymianie baterii nie działa centralny z "guzika" w kluczyku: Wsiąść do samochodu i zamknąć drzwi 1. Włozyc kluczyk do stacyjki i przekręcić na pozycje 1 (zapala się kontrolka AIRBAG) na nie dłużej niż 5 sek. 2. Wyjąć kluczyk ze stacyjki 3. Nacisnąć i przytrzymać przycisk otwierania. Nie puszczając tego przycisku nacisnąć trzykrotnie w ciągu 10 sek przycisk zamykania 4. Puścić przycisk otwierania Jeśli próba się udała to centralny zarygluje i otworzy zamki. Powodzenia... Nie masz jednak co się obawiać, w jednym z moich kluczy bateria nie była sprawna od wieków, po wymianie centralny otwierał się i zamykał z "guzika" aż miło. pozdrawiam thenygoos

Do Kolegi Vortex5: Hej, Kolego!!! W temacie: http://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?t=70045&postdays=0&postorder=asc&start=30 w jednym z moich postów masz linka do skanów z BMW Trends, który był właśnie o testach zegarów... pozdrawiam thenygoos

Potwierdzam, że nie trzeba nic programować, wymieniasz i jazda. A nawet jakby była taka potrzeba to jest max. 10 s "roboty" :lol:

Ja też znam takiego jednego... Wiesz tylko jaki jest problem? Że jeśli daję mu logiczny argument podważający to co on uważa, to jego odpowiedź w sądzie w stylu cyt. "Nie, bo nie" jest dla sądu wiążąca i jest podstawą do wydania wyroku bez drążenia...

Tego to nie wiedzą nawet najstarsi górale... Ja mam ATE i póki co te mogę polecić... Inna sprawa, że odkąd moje poprzednie się powichrowały to teraz jak nie muszę, to nie wykorzystuję hebli w 100%...

No nie mogę nie zabrać głosu w tak ciekawej dyskusji :twisted2:... To, że ubezpieczalnie robią wszystko, aby wypłacać jak najniższe odszkodowania to jedno, ale zazwyczaj po dokładnej analizie tego co jest w warunkach umowy i odwołaniu zapłacona jest każda należna złotówka (mogę podać przykłady kolegów z forum)... Natomiast to, że pośród uczciwych klientów są również uczciwi-inaczej, to jest zupełnie inne zagadnienie. Ktoś kto w dzisiejszych czasach ma AC wie ile wynoszą składki, szczególnie w najpełniejszych wariantach... Na ich wysokość ma natomiast wpływ to jakie odszkodowania są wypłacane. A jak wiadomo przy kradzieży opłacając składkę rzędu 4-5 tys. PLN odszkodowania sięgają kwot rzędu 100 tys. PLN. Łatwy rachunek ilu klientów musi się "składać" na odszkodowanie za 1 skradzione auto. Jeśli kradzież jest OK - to się mówi trudno. Gorzej jeśli wcale nie było kradzieży, a auto zostało sprzedane na części lub za wschodnią granicę. I to nie są rzadkie przypadki. Co do kompetencji rzeczoznawcy, to chylę czoła przed kimś, kto posiadłby wszechstronną wiedzę dotyczącą zastosowanych rozwiązań mechanicznych i elektronicznych we wszystkich markach aut. Hmm... Nawet nie muszę się obawiać, że nadejdzie taki czas, abym musiał chylić, bo takich magików to nie ma... Mi "scenka opadła" jak przywracając mojej bawarce właściwy stan i sprawność wszystkiego tego co zostało spaprane przez poprzednika poznałem jak działają niektóre podzespoły i o co w tym wszystkim chodzi. A kwestii zapisu danych odnośnie przebiegu w kluczach, którą się swego czasu interesowałem to do dzisiaj nie jestem pewny... pozdrawiam thenygoos

Problem tarcz w E39 dotykał znaczną część użytkowników tego forum... Prawda jest taka, że hamowniki w E39 nie są na miarę auta o masie, którą posiada E39 (mam na myśli te o średnicy 296 mm, a nie 324 mm)... Ja też nie katowałem hamowników, nie miałem okazji aby po katowaniu wjeżdżać w kałuże, a się powichrowały... Po zmianie na ATE na razie jest spokój, a zrobiłem ok. 8 tys. km po zmianie... Wcześniej nie wiem jakie miałem bo sam ich nie montowałem i nie zamawiałem, ae wytrzymały właśnie ok. 8 tys. km... pozdrawiam thenygoos

bzdura Wcale nie bzdura... tyle, że nie w standardzie, a jako opcja na życzenie szanownego klienta...

A to już zależy jakie TDI :mrgreen:

Fakt, ale to co jest po "3.0" nie jest w sumie kłamstwem jeśli chodzi o zastosowane rozwiązania (turbinka/chłodnica powietrza/zasilanie) :lol:

Sorki, że się wcinam w temat... Oglądałem swego czasu salonowe A6 1.8T fabrycznie 110kW/150KM ze stanem drogomierza coś koło 5 tys. km. Po chipowaniu w firmie polecanej przez ASO (pojazd na gwarancji) moc wzrosła mu do około 180KM. Po chipowaniu auto zrobiło (tzn. by zrobiło gdyby dojechało do celu, ale nie dojechało) jedną trasę Polska-Francja prawie non-stop... I to była ostatnia trasa tej A6... Tłoki się uplastyczniły i rozmazały jak plastelina...

To mit jeśli chodzi o BMW... Jak zapłon jest odłączony to zaworki które "puszczają" płyn do nagrzewnicy są otwarte i nic nie trzeba dawać na maksa i nie trzeba "przeciągać" po obrotach... Wystarczy odrobina cierpliwości, lać do zbiorniczka pod korek i czekać, można czasami wężem "podpompować" aby przyspieszyć proces... Na koniec, jak już leci z odpowietrzników sam płyn to zakręcić je, odessać ze zbiorniczka do poziomu i tyle...

Potrzebny Ci będzie tylko klucz-końcówka imbusowa 5 lub 6, nie pamiętam... śrubokręt, delikatne łapki i pomyślunek, aby tak podważać, żeby nie złamać "ucha" czujnika, w przeciwnym wypadku będzie Ci źle wydłubywać. pozodzenia thenygoos

Poradzisz sobie sam. Przy zakupie uważaj tylko, aby kupić czujnik z wtyczką właściwego koloru (u Ciebie chyba powinny być szare w odróżnieniu od nowszych niebieskich, montowanych od 09/1998). Uważaj tylko jak będziesz go wydłubywać z otworu w piaście, bo plastik z którego wykonane są czujniki jest delikatny i jak złamiesz ucho w którym jest otwór na śrubę, to możesz nie mieć jak podważyć aby wyciągnąć czujnik. Poza tym prosta robota.... powodzenia i pozdrawiam thenygoos

Mam nadzieję, że się nie obraziłeś za imoticona :mrgreen:? Ja kiedyś szukałem dłuuuugo elektronicznej wersji wydawnictwa HAYNESa (wersja angielska), ale nie ma chyba chętnego, aby tą encyklopedię zeskanować to i nie znalazłem... Wersji polskiej pewno się doczekasz za niedługo, ale nie od HAYNESA, tylko z tej śmiesznej serii co jest na górze napisane AUTO... pozdrawiam thenygoos

Nie pomoże :nana:

Poszukaj w księgarni, a nie w necie... Coś koło 130 PLN kosztuje ta pozycja, chyba, że od kilku m-cy potaniała... Szczerze powiedziawszy nie chciałoby mi się skanować tej encyklopedii... Tu masz rozwiązanie :mrgreen: : http://www.google.pl/search?hl=pl&q=bmw+e39+sam+naprawiam&btnG=Szukaj+w+Google&lr=&aq=f&oq=

Witam, podaj proszę jaki jest m-c i rok produkcji auta. Wstępnie musisz wiedzieć, że jak masz świecącą kontrolkę na desce to tempomat działa w trybie stand-by i oznacza, że nie jest spełniony jeden z warunków: - prędkość większa niż 30 km/h - sygnał ze switchu pedału hamulca (odpowiadający położeniu pedału hamulca) - sygnał ze switchu sprzęgła (odpowiadający położeniu pedału sprzęgła) - dla manuala - sygnał o trybie pracy skrzyni biegów (odpowiadający położeniu lewarka trybu pracy skrzyni biegów) - automat Ja na Twoim miejscu podłączyłbym auto pod kompa (wystarczy Carsoft), aby sprawdzić prawidłowość działania w/w switch'ów. Jak w przypadku naciskania pedałów nie będzie zmiany stanu TAK/NIE to znaczy, że albo dany switch jest uszkodzony, albo jeden z prowadzących do niego przewód ma przerwę lub wysunęła się wtyczka (ja tak właśnie miałem). Można zacząć od odczytania błędów z modułów DME/DDE i ich skasowanie, ponieważ zapisane w module błędy mogą skutkować pracą tempomatu w trybie stand-by... W razie co dysponuję schematami podłączenia wszystkich elementów tempomatu, ale - o czym napisałem na wstępie - potrzebna jest data produkcji auta. pozdrawiam thenygoos

Czy fotele były ustawione na takiej samej wysokości i przy identycznym pochyleniu siedziska i oparcia?

Czytaj dokładnie :mrgreen:. W jednej z firm minicasco chroni Cię od kradzieży, ale nie chroni Cię zdarzeń powstałych podczas ruchu pojazdu polegających od zderzenia z innym pojazdem/drzewem/wjechaniem do rowu, a tylko od zderzenia ze zwierzętami i ludźmi. To płacenie w zasadzie za nic... Dla niego żadne... Tylko świadomość ile kasy ciągną serwisy... Problem w tym, że on z tego co pisał nie ma wariantu, który umożliwia rozliczanie w oparciu o rachunki... Spróbujemy powalczyć dla Kolegi :twisted2:... Może coś z tego wyjdzie... pozdrawiam thenygoos

Proszę bardzo... Pominę to co nie jest dla Ciebie istotne Stawek nie ma komentować, są takie jakie obowiązują w danym terenie i jak nie naprawiasz w renomowanym zakładzie to jest OK... Lakierowania te nie ma co komentować, to co można zarzucić to zastosowanie współczynnika 63%, który w efekcie skutkuje potrąceniem kosztów lakierowania... To jest nieuczciwe, bo producent który dostarcza dane o czasochłonności i kosztach lakierowania nie przewiduje zastosowania żadnych współczynników!! Spójrz powyżej, za nazwą części powinieneś mieć numer katalogowy BMW, jak przy pozycji 0844 oraz cena bez żadnych liter/znaków znaków na końcu (I=część identyczna=zamiennik, *=cena wpisana "z ręki", A=cena przeliczona z waluty obcej), która jest jedyną oryginalną częścią ujętą w kalkulacji. Przy pozostałych częściach masz literkę "I", czyli cenę części, powiedzmy, że "identycznej", ale nie oryginalnej i ok 5-8 razy tańszej od oryginalnej. Sprawdź na www.realoem.com/bmw numery katalogowe i zauważysz, że jak część ma za ceną literkę "I" to jej numer katalogowy podany za nazwą części, a przed ceną będzie inny niż numer BMW. Numery przy tych częściach to numery z katalogów producentów tych części (np. POLCAR, BHMD itd) Powyżej masz to co pisałem o potrąceniu lakierowania. Ooo!! A tu kolejna nieuczciwość, żeby tego inaczej nie nazywać - nie dość, że dali Ci ceny zamienników to jeszcze pocięli 50%. Uczciwa zasada jest taka, że jak tną to niech to robią, ale uwzględniają w kalkulacji ceny oryginalnych części... A jak dają zamienniki to niech nie tną. Choć jeśli to jest umowa AC to powinni Cię rozliczyć na podstawie cen części oryginalnych z potrąceniem z tytułu wieku. Sprawdzę jakie są warunki AC w Linku4 i dam Ci znać, OK? Powyżej masz potwierdzenie na to co napisałem wyżej na temat literki "I" przy cenach części...