Skocz do zawartości

MANIACBLUE

Zarejestrowani
  • Postów

    222
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez MANIACBLUE

  1. Trzeba sprawdzić rozrusznik.Wrzucić luz,przekręcić zapłon,potem zmostkować za pomocą przewodu pomocniczego(najlepiej,żeby był jakiś miedziany w izolacji) zaciski 30(grubszy przewód dodatni) z 50(cieńszy przewód prowadzący do włącznika zapłonu).Silnik rozrusznika powinien zacząć pracować,a zębnik się wysunąć.Jeżeli tak się nie stanie,to rozrusznik do wymontowania...niestety.
  2. MANIACBLUE

    FELGI PLUS OPNY

    Pewnie,że będzie pasować.Ja w swojej e36 mam felgi 15" na 6"i oponki 185/65/15 i auto śmiga bez zarzutu.Pozdrawiam.
  3. Witam...to niezłego bigosu kolega narobił...odwrotne podłączenie przewodów może spowodować poważne uszkodzenie alternatora i innych elementów wyposażenia elektrycznego.Ponadto należy pamiętać,aby akumulator podłączać tylko przy wyłączonym zapłonie...Mógł ulec zepsuciu rozrusznik.A słychać go chociaż że kręci silnikiem?Bo jak jest zupełnie cicho po przekręceniu kluczyka,to rozrusznik padł-a już na pewno włącznik elektromagnetyczny.Pozdrawiam.
  4. MANIACBLUE

    filterki spryskiwaczy

    Witam.Chodzi Ci zapewne o zaworki,które są pod wytłumieniem przedniej maski?...oryginalne i tylko nowe!!!..ja wymieniałem i za dwa oryginalne zapłaciłem niecałe 20 złotych.Zamawiaj w serwisie i nie kombinuj z używanymi,albo z jakimiś innymi...nie warto.Pozdrawiam.
  5. to masz właśnie tę plastikową osłonę,a sam odbój pewnie się pokruszył ze starości i tylko resztka pianki trzyma osłonę...kupuj standardowe Sachsa i będzie w porządku...ale czuję,że kuszą Cię te odboje od 5-ki :D .Mówię raz jeszcze...Ty decydujesz.Ja bym wziął standardowe....
  6. ...przepraszam raz jeszcze...namieszałem z tymi milimetrami,jak nieuk jakiś :oops: .Oczywiście na pudełku pisze 63mm i chodzi o długość całego odboju.Moje roztargnienie przy pisaniu,przepraszam.
  7. ...przepraszam,na tym pudełku pisze 63mm...pewnie chodzi o średnicę otworu w środku odboju.
  8. słuchaj,z tego co wypatrzyłem,to na pudełku od tych odbojów do 5-ki pisze 630mm.Wnioskuję,że wcale nie są one dłuższe od tych standardowych.Same odboje na wysokość zawieszenia auta wpływu bezpośredniego nie mają -według mnie.Zauważ,że na realoemie jest jeszcze taka dodatkowa dokładka do odboju o numerze 18 przeznaczona bodajże do aut ze sportowym zawieszeniem.Ja mimo wszystko założyłbym tradycyjne odboje.No,a z drugiej strony auta jaki masz odbój?Pewnie standardowy z osłoną plastikową?
  9. ...poza tym na te gumy od 5-ki nie założy się chyba plastikowych osłon,które zabezpieczają trzpień amortyzatora przed zabrudzeniami.A bardzo ważne jest,by nie dostawał się kurz i odrobiny piasku na pracujący trzpień amortyzatora.Jak tej osłony nie ma,to większe prawdopodobieństwo że amortyzator szybciej się zużyje.Tak dla ozdoby,to te osłony tam nie są montowane.
  10. Tak,te z tego adresu podchodzą pod sprężyny...a te od 5-ki to już zakłada się na amortyzatory według mnie.Ale to jest kawał sztywnej gumy...bardziej mi się widzą w jakimś dostawczym aucie...chociaż mogą spisywać się dobrze.Trudno tak ocenić ze zdjęcia.Twoja decyzja,co do zakupu...ja za odboje wraz z osłonami komplet na tył firmy Sachs dałem bodajże 30 parę złotych.Myślę,że cena nie przesadzona.A odboje są takie,jakie być powinny.Decyzję musisz podjąć sam,ja ani nie namawiam,ani nie odradzam.Pozdrawiam.
  11. Witam.U mnie też od czasu do czasu słychać pojedyncze stuknięcia podczas hamowania,ale tylko gdy na zewnątrz jest ciepło i sucho.To stukają klocki hamulcowe podczas dostawiania się do tarczy w trakcie hamowania,a dokładniej boczne krawędzie blachy do której jest przyklejony element ścierny klocków.Wynika to z tego,że krawędż tej blachy uderza podczas hamowania w prowadnicę zacisku.Wystarczy podczas montażu klocków posmarować lekko smarem brzegi blachy klocków i prowadnice wkładek w zacisku.Należy uważać,by smar nie dostał się na element ścierny klocków i tarcze hamulcowe.Czyli po prostu odrobinę smaru,żeby nie nawalić go tam za dużo.U mnie ten zabieg pomógł,choć po kilku miesiącach znów zaczęło stukać przy hamowaniu,ale dzieje się tak tylko z jednej strony.A klocki kupiłem firmy ATE.Pozdrawiam.
  12. ...obejrzałem raz jeszcze zdjęcia tych odbojów i ....czy one na pewno są do amortyzatorów?..patrząc na nie wydaje mi się,że to są te odboje,które zakłada się w miejscu mocowania tylnych sprężyn...oczywiście pewności nie mam co do tego,ale chyba to te.
  13. Witam.A czy nie lepiej byłoby założyć tradycyjne odboje z osłoną?Ja pół roku temu wymieniałem amortyzatory i do Bilsteinów założyłem katalogowe odboje Sachsa(...chciałem do kompletu odboje Bilsteina,ale były problemy ze znalezieniem).Wszystko jest OK.....a poza tym nasuwa się pytanie,czy tamte odboje zapewnią dostateczny komfort podczas pracy amortyzatora?Chyba że akurat na komforcie najmniej Ci zależy.Pozdrawiam.
  14. A tu fotki zdjętej uszczelki 3. http://yourdomain.com/images/broken_link.gif 4.%5B640%3A480%5Dhttp%3A//img134.imageshack.us/img134/7649/dsc01497lh5.jpg 5.%5B640%3A480%5Dhttp%3A//img209.imageshack.us/img209/5571/dsc01498cg7.jpg 6.%5B640%3A480%5Dhttp%3A//img218.imageshack.us/img218/3818/dsc01499vp5.jpg
  15. Witam zainteresowanych tematem.Właśnie autko zrobione odebrałem,uszczelka założona nowa,planowania głowicy nie było.Przez cały czas montażu byłem obok mechanika,powiem szczerze,że nie miałem i nie mam najmniejszych zastrzeżeń do jego pracy.Generalnie jestem zadowolony i wręcz pewien,że przez bardzo długi czas będę czerpał radość z jazdy po tej robocie.Autko odpaliło od pierwszego przekręcenia kluczykiem,bez żadnego klekotu zaworów-co zaskoczyło nawet samego mechanika,bo ostrzegał że może być słychać przez dobrych kilka bądż kilkanaście serkund stukanie zaworów.Nic takiego miejsca nie miało...no i jazda próbna po wymianie uszczelki.Wrażenia OK,zauważyłem nawet,że silnik jakby równiej pracował...no,ale może to takie pierwsze wrażenie,po trzydniowej przerwie w jezdzie.Poniżej kilka fotek prawie złożonej góry silnika M43 oraz zdjętej,przepracowanej uszczelki spod głowicy,która ma za sobą 13 lat bycia w silniku.POZDRAWIAM dyskutantów!! 1. %5B640%3A480%5Dhttp%3A//img206.imageshack.us/img206/6519/dsc01494fh7.jpg 2.%5B640%3A480%5Dhttp%3A//img530.imageshack.us/img530/4827/dsc01495zd9.jpg
  16. ...no,mówi się trudno :D .Części już w drodze,pieniążki zapłacone...a co do planowania głowicy i wymiany uszczelniaczy,to bym polemizował.Są sytuacje,które wręcz tego wymagają.Ale niekoniecznie.Co do tego, zdania są i będą podzielone.Opinii jest mnóstwo,a każda uwaga cenna.Dzięki.
  17. W odpowiedzi na wnioski kolegi bono 20002...wiem,że płyn chłodniczy sam w sobie ma konsystencję oleistą,ale na pewno nie pływa po jego wierzchu warstewka brązowego tłustego czegoś tam,co ewidentnie zostawało na palcu i robiło wrażenie,jakbyś wyjął palec z wody po której pływa olej...w zeszłym roku wymieniałem płyn chłodniczy i wody owszem dolewałem,ale....demineralizowanej,czyli takiej jaka być powinna.Zaznaczam,że przez 7 miesięcy po kupnie auta jezdziłem na płynie jakim był zalany w Niemczech.Woda to nie była na pewno,bo po zlaniu był taki jak być powinien,czyli miał konsystencję oleistą...co do zdania na temat niedociągniętej fabrycznie śruby również potraktowałem to z niedowierzaniem,ale....nawet BMW od wad ukrytych wolne nie jest i mimo gęstego sita kontroli jakości cuda się zdarzają.Jeśli nawet tak było-to już tylko hipoteza-chwalić markę,że dopiero po 13 latach jazdy głowicę zdjąć trzeba było...trzeba,czy nie to się okaże.Fakt jest taki,że wymiana dokona się i przez kilka dobrych lat człowiek powinien być spokojny....choć wiem,że w życiu bywa różnie i są sytuacje bardzo niemile zaskakujące-zwłaszcza w samochodach.
  18. Uszczelki zamówiłem wszystkie oryginalne i za te rzeczy,które ja wymieniam zapłaciłem 590 złotych,gdzie sama uszczelka pod głowicę kosztowała 258 złotych.Nie zamawiałem tylko uszczelki pod kolektor wydechowy,ponieważ nie był odkręcany...śruby powinno się za każdym razem wymieniać na nowe,więc je też zamówiłem-cena za 10 sztuk to 86 złotych.Podkładki pod te śruby nie muszą być nowe.Pozostałe uszczelki i oringi to już nie takie straszne ceny,ale w sumie daje to...niezłą sumkę :D .Co do kosztów robocizny,to jak rozmawiałem z mechanikiem 400 albo 500 złotych.Głowica planowana nie była,więc jakieś drobne złotówki będzie mniej zapewne.Ale ceny usługi się nie przeskoczy.Auta nie serwisuję w ASO,bo w Kielcach takiej stacji nie ma.Jest,ale autoryzowany przedstawiciel.Ja napraw zarówno w poprzednich moich BMW,jak i obecnej dokonuję u znanego mi od lat i zaufanego mechanika.Jeszcze nie miałem okazji narzekać i myslę,że takowej mieć nie będę.Chłopak jest w porządku nie tylko wobec mnie.Wiecie,gdyby nawet chciał mnie naciąć na więcej kasy,to upierałby się przy rozbieraniu głowicy na przykład.A stwierdził po analizie stanu faktycznego,że nie jest to konieczne.Poza tym części w jego warsztacie dostarcza klient,on sam rzadko kupuje.Dzięki temu unika się przewałek na cenach elementów montowanych-klient sam decyduje co i za ile ma kupić.
  19. Cześć.Uszczelka na przedmuchaną nie wyglądała,choć jak twierdzi mechanik-co też mi pokazał-w pewnym miejscu mogła puszczać naprawdę odrobinę oleju do kanału z płynem chłodzącym.Jak już kiedyś pisałem głowica wczoraj była zdjęta pierwszy raz w tym aucie,czyli dotychczas istniał stan fabryczny.Być może-to tez opinia mechanika-głowica w tym miejscu mogła być ciut słabiej dociągnięta na śrubie.Zamówiłem też wczoraj wszystkie niezbędne do ponownego montażu uszczelki...i tu zaskoczenie!!Zamawiając wczoraj myślałem,że na dzisiaj będą,a tu....gość w niby serwisie mi mówi,że dopiero w czwartek.Nie uwierzycie!!Po prostu nie było w Polsce na stanie magazynowym oryginalnej uszczelki pod głowicę-czyli rzec można elementu najważniejszego.Trudno...ale niesmak pozostał,bo żeby magazyny centralne BMW w Polsce nie miały na stanie tej części,to według mnie żenada...wniosek taki,że albo uszczelki schodzą i nie mogą nadążyć ze sprowadzaniem,albo rzadko są zamawiane?...wszystkie uszczelki i oringi,plus śruby do głowicy nowe i oryginalne.Kupiłem też 4.5 litra oryginalnego koncentratu do chłodnicy-cena 75 złotych za trzy półtoralitrowe butelki do rozrobienia.Koszt płynu nie wydaje się bardzo przewalony,zwłaszcza że rok temu za 4 litry koncentratu Castrola Antifreeze dałem na stacji BP 70 złotych. Głowica planowana nie będzie,tak że uszczelka nominał o grubości 1.74 mm(..grubszą o nominale 2.04 mm,czyli do głowicy po obróbce na stanie mieli).W tym niby serwisie bardzo namawiali mnie też na zakup i wymianę uszczelniaczy zaworowych,mówiąc że jak już głowica zdjęta,to dobrze i to zrobić...no,mają chyba rację.Ale ja po konsultacji z mechanikiem zrezygnowałem,ponieważ oleju nie bierze wcale,zawory nie wymęczone to po co rozbierać głowicę na czynniki pierwsze...ponoć da się wymienić uszczelniacze-gdyby była taka konieczność-bez zdejmowania głowicy.Zatem jutro ponowny montaż....w odpowiedzi na pytanie kolegi co do objawów,to płynu chłodzącego musiałem dolewać tak ze trzy setki co półtora miesiąca.A gdy poziom opadł poniżej linii to na ściance zbiornika wyrównawczego ukazał się taki osad-biała maż,jak budyń.Z kolei po dolaniu po wierzchu płynu widać było tłustą powłokę koloru brązowego,tak jakby wpuścić parę kropel oleju.Stąd decyzja o zdjęciu głowicy i wymianie uszczelki.WYBACZCIE proszę tę długą litanię,bo się rozpisałem że hoho.POZDRAWIAM.
  20. Witam.Dzisiaj w moim aucie została zdjęta głowica celem wymiany uszczelki pod nią.Powodem były ubytki płynu chłodzącego oraz olej w tym płynie(..w znikomej ilości,ale był).Poniżej parę zdjęć zrobionych tuż po demontażu. 1. %5B640%3A480%5Dhttp%3A//img118.imageshack.us/img118/3117/dsc01485ou5.jpg 2. %5B640%3A480%5Dhttp%3A//img152.imageshack.us/img152/5277/dsc01486ng0.jpg 3.%5B640%3A480%5Dhttp%3A//img110.imageshack.us/img110/6759/dsc01487bq9.jpg 4.%5B640%3A480%5Dhttp%3A//img505.imageshack.us/img505/6237/dsc01488jb3.jpg 5. %5B640%3A480%5Dhttp%3A//img106.imageshack.us/img106/3518/dsc01489ap5.jpg 6.%5B640%3A480%5Dhttp%3A//img148.imageshack.us/img148/3287/dsc01490it2.jpg 7.%5B640%3A480%5Dhttp%3A//img127.imageshack.us/img127/426/dsc01491bq3.jpg 8.%5B640%3A480%5Dhttp%3A//img404.imageshack.us/img404/7199/dsc01492bx3.jpg 9.%5B640%3A480%5Dhttp%3A//img406.imageshack.us/img406/3686/dsc01493fx1.jpg
  21. Witam ponownie.W odpowiedzi na Twoje Maverick pytanie,czy silnik gorzej pracuje,to bardzo niepokojących zmian nie zauważyłem.Mam co prawda w swojej ślicznotce najmniejszy motor,który nie grzeszy mocą,ale w jezdzie jest w porządku.Przyspiesza normalnie,pracuje też równo,wiekszego spadku mocy nie ma...tak,czy siak mechanik już umówiony.W poniedziałek po południu auto idzie na warsztat.Zrobię to dla własnego spokoju,żeby mnie nic pózniej nie zaskoczyło w myśl powiedzenia,,co się odwlecze,to nie uciecze"...Mam swojego zaufanego mechanika,u którego leczyłem wcześniejsze moje radości z jazdy,więc opcję kantu jego na mnie raczej wykluczam.POZDRAWIAM.
  22. Dzięki za Wasze podpowiedzi,ale...rozwinę wczorajszy post.Jeżdżę co dzień na krótkich odcinkach,to fakt.Ale dłuższe trasy też robię i to nawet dwa,trzy razy w tygodniu po około 50 km w jedną i tyle samo w drugą stronę.Wydaje mi się,że wtedy autko wystarczająco jest przepalone.Zdarza się,że w granicach rozsądku depnę też w podłogę,żeby obrotomierz pokazał że pracuje...a wracając do tej białej mazi,to nie była ona na korku,tylko na ściance zbiornika wyrównawczego.Nie wspomniałem jeszcze o tym,że jak się spojrzy na płyn w zbiorniku wyrównawczym po odkręceniu korka,to widać jak po wierzchu pływa coś-według mnie olej-tłustego.Na palcu zostaje nie czysty płyn chłodniczy koloru niebieskiego,tylko właśnie płyn zbrązowiały-myślę,że od odrobiny oleju.A rok temu wymieniłem płyn w całym układzie na nowy.Wlałem Castrola Antifreeze koncentrat,oczywiście proporcjonalnie według wskazówek rozrobiony.Wiecie...auto ma tez swoje lata-jest z czerwca 1994,więc to,że uszczelka może siadać mnie nie dziwi.Zwłaszcza,że nie była od nowości wymieniana.Zdaję sobie sprawę,że impreza wymiany plus części do tanich nie należy...ale jak się teraz to zaniedba,to skutki pózniejsze mogą być jeszcze bardziej tragiczne.
  23. U mnie muszę co około półtora miesiąca dolać ze trzy setki płynu.Ostatnio,jak poziom na zimnym silniku sięgał poniżej stanu właściwego po odkręceniu korka zauważyłem na brzegu zbiornika wyrównawczego odrobinę białej mazi-taki szlam.Zmartwiło mnie to trochę,pomyślałem od razu,że czeka mnie niewdzięczne zdjęcie głowicy i wymiana uszczelki.Konsultacja z moim mechanikiem potwierdziła moje podejrzenia i w poniedziałek autko idzie na warsztat.Dodam,że poziom oleju w normie-nie zwiększył się,ani nie zmniejszył.Na rozgrzanym silniku nie kopci na biało,zatem to dopiero początek dostawania się oleju do cieczy chłodzącej.Trzeba zdławić usterkę za wczasu,żeby sie większy bałagan nie narobił...mam nadzieję,że to tylko uszczelka sparciała,ale okaże się to dopiero po zdjęciu głowicy.Sama głowica pójdzie na prześwietlenie,czy-nawet nie chcę myśleć-nie ma pęknięć.POZDRAWIAM.
  24. A ja polecam oryginalny preparat do pielęgnacji uszczelek gumowych i elementów gumowych dostępny w serwisach BMW.Cena za 300 ml spray to 24 złote nie wydaje się zniechęcająca...no,chyba że ktoś nie znosi zapachu dojrzałych brzoskwiń javascript:emoticon(':lol:'),bo taki właśnie ma. Laughing
  25. Witam.A nie było tych gumowych pierścieni w zestawie z filtrem?Powinno się wymienić również te uszczelki.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.