Taurus

Zupełnie normalny objaw, przy rezerwie moze się zdarzyc przytkanie pompy poprzez brud lub wodę w paliwie....wtedy spada ciśnienie i komputer rejestruje błąd na czujnikach który sie objawia zaświeceniem kontrolki. U mnie w V8 gdy komp. pokazywał że mam paliwa na 80 km zaczęły sie kłopoty z płynnoscia jazdy i zaswieciło sie check engine. Musiałem poprosic znajomego o przywiezienie 5ki PB. Po wlaniu było troche schizy....bo nierówno pracował silnik i kontrolka nie zgasła. Dopiero po zatankowaniu do pełna zgasło check engine.

Zgadzam się ...podmień przepływkę na jakąś uzywana i sprawdz. U mnie też tak gasł, szczególnie na dojazdach do zakrętów, gdy skręcałem w lewo. Po wymianie przepływki, auto jeżdzi wzorowo i nie gaśnie. I dobra rada, nie czekaj aż spowodujesz wypadek. Przy takim niespodziewanym wyłączeniu wspomagania można nieźle sie wpakować. U mnie mało brakowało.......ufff..

Hahahaha, dobre. Punkt dla Ciebie.

ja jechałem kolegi 740i na LPG i po zmianie z gazu na Pb od razu czułem że auto jest żwawsze zresztą mam porównanie bo potem wsiadłem do mojej 740i z tego samego rocznika z tym że bez gazu no i różnica była odczuwalna To prawda, na LPG silnik inaczej sie zachowuje. Przyspiesza bardziej liniowo, na PB gwałtowniej wyrywa. Ale to wcale nie wpływa na osiągi. To tylko subiektywne odczucia, pomiary co innego mówią.

Kolego, proponuję więcej wiary w innych. Nie mam 20 lat i nie naginam rzeczywistości na potrzeby własnego dobrego samopoczucia;-) Nie kazda 540 jest w dobrym stanie, nie każda sekwencja jest taka sama. Proponuje niedowiarkom zakład, że nie odróżnisz czy bede Cię wiózł na PB czy na LPG gdy bedziesz miał zawiązane oczy. Potem będziesz miał możliwośc zmierzyć czasy. Zapraszam na Śląsk.

nie sądzę bym był malkontentem ale nie uwierzę w te osiągi na gazie :twisted: Zapraszam na testy i może wspólne opijanie lub zapijanie rozpaczy....Twojej;-) hahahahhaha Jeśli nie chce Ci się przyjezdzać testy mozemy przeprowadzić na najbliższym zlocie na Śląsku, koledzy wtedy zaświadczą. A tak na serio, wystarczy doprowadzić silnik do stanu idealnego by cieszyć się właściwie działająca sekwencją.

Spalanie gaz sekwencja w E39 B62: Trasa - 12 litrów - średnia prędkość 130 km/h Trasa - 18 litrów - średnia prędkość 170 km/h Trasa - 25 litrów - jazda nieekonomiczna;-) Miasto/Trasa - 15-16 litrów - średnia prędkość 50 km/h Miasto - 18-20 litrów - średnia prędkość 30 km/h Miasto - 25 litrów - jazda zakorkowane;-) Miasto - 28 litrów - jazda nieekonomiczna;-) jazda nieekonomiczna - wyjaśniam termin;-) Czyli uzywanie pełnych mozliwości auta, tryb sport, manualna zmiana biegów, przyspieszanie i hamowanie. Genaralnie nie licze ile spala bo to mało ważny parametr w 540. A statystyke stworzyłem by obalić pewne mity o sekwencji w 540iA. Jesli chodzi a sekwencje w 540 to kwestia ekonomii. Jesli chcesz załozyc gaz do 540 to : 1. silnik musi byc w idealnym stanie 2. instalacja musi być zaistalowana bardzo porządnie 3. układ chłodzenia czyli pompa, termostat muszą byc sprawne 4. przepływomierz musi byc w dobrym stanie 5. swiece i cewki nienaganne Zaniedbanie któregokolwiek punktu = kłopoty z sekwencją Jeśli chodzi o osiagi....NIE MA ŻADNE RÓŻNICY. Dla malkontentów podam(średnie z 10 pomiarów przy kazdej prędkości): osiągi benzyna: 100-6,6s 160-12,5s 200-21s osiągi gaz: 100-6,6s 160-12,6s 200-21,5s Ale jest jedna wada....w procesie dopalania spalin powstaje dziwny zapach....dopalanego gazu. I chyba nic z tym się nie da zrobic

A tak naprawdę to proponuje doprowadzić swój silnik do stanu idealnego, a gwarantuje że nawet te 286 koników sprawi duzą radochę.

Bez turbo mozna na 4.4i uzyskac max 10-15 koni poprzez filtr sportowy, chip, wydech i dobre strojenie silnika.....pod warunkiem że jest w b.dobrym stanie i panowie tuningowcy wiedzą co robią....

Uważam, że jesli chcesz więcej mocy ...kup M5. Jest cała masa artykułów o uturbowieniu BMW w benzynie. Polecam ostatnie 2 numery BMW Trends....przeczytasz i przejdzie Ci ochota na przeróbki. Tylko M5. Bedzie duuuuzo taniej i lepiej. No chyba że M3....tu stosunek mocy do masy jest powalajacy;-)

bono mowisz ze reflektory do wymiany? a czy nie myslisz ze jak ktos to auto sprowadzil ze stanow to do pierwszej rejestracji nie musial swiatel przerabiac? bo mi sie wydaje ze to jest zelazny punkt kazdego auta sprowadzonego ze stanow i nie zarejestrujesz auta bez przerobki swiatel.wiec mysle ze auto ma swiatla ok.jakbys mogl napisac jak wygladaja przetwornice to byloby ok.pozdr OK, bez urazy. Ale znam kilkanascie przypadków aut sprawadzonych z USA i jezdzących na amerykańskich swiatłach po pierwszej rejestracji. A przetwornice są zamontowane z tyłu swiateł są w aluminiowej obudowie w kształcie kwadratu, płaskie. Pogladowy rysuneczek, element nr 3: http://www.realoem.com/bmw/showparts.do?model=DN61&mospid=47548&btnr=63_0644&hg=63&fg=05

Panowie, jaki problem. Wystarczy otworzyc maske i zobaczyć czy są przetwornice na reflektorach...jak są to znaczy xenon. Jesli chodzi o regulację, to we wszystkich E39 z xenonami jest samopoziomowanie. Ręczna regulacja jest w zwykłych reflektorach, choc widziałem je juz z samopoziomowaniem. Wersja amerykańska E39 ma doswietlanie zakrętów na 100%, najcześciej realizowana jest ona poprzez automatyczne zapalanie lewego lub prawego halogenu. Co do spryskiwaczy, to na rynku amerykańskim panuja inne przepisy i nie trzeba spryskiwaczy do xenonów. Choć z tego co sie orientuje to te światła sa do wymiany, ponieważ w USA snop swiatła jest bez odciencia....pierwszy kumaty diagnosta lub policjant i zabrany dowodzik....

No cóż, M5 przy ostrej jeżdzie po mieście nie ma szans spalić 17 litrów ....nawet jesli to MINIMUM;-) Przy uzywaniu nawet połowy mocy z 400 koników kończy sie w tym aucie spalaniem MINIMUM 23 litry. Mój przy dynamicznej jeździe po mieście, bez palenia gum spala 18 litrów...a to tylko 4,4 i 289 koników. Proponuje zagladnąć do instrukcji;-)

Panowie, proponuje zobaczyć w tym ogłoszeniu jakie spalanie raportuje sprzedajacy w M5 :lol: http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C4324028

Na 99% to padającey sterownik ABS i ASC, zwykle jak się nagrzeje porządnie komora silnika i zgasisz auto i ponownie odpalisz kontrolki zostaja zapalone. Następnego dnia lub po długim postoje znowu gasna. To typowe uszkodzenie(wada fabryczna , którą BOSH poprawił w sterownikach produkowanych po 2001 r). Prosto to mozna sprawdzić. Pojechac do faceta z kompem do beemki, podnieść autko, włączyć diagnozowanie kół, obracac i patrzeć na komp który czujnik nie działa. Po czym zamienić czujniki Lewy z Prawym,najlepiej przelutować na złączce koło sterownika. I znowu sprawdzić , kręconc kołami. Jeśli nadal bedzie sygnalizował niesprawny ten sam czujnik co przed przełożeniem to sterownik do naprawy(300 żł) lub wymiany (1300 zł). Po co się pakowac w kupowanie czujników??!! To niepotrzebne koszty...

Takie mam i innych nie założe....przecież 540 nie moze jeździć na 10 groszowych monetach;-)

Kolega chyba nie czyta dokładnie;-) Ja nie pytam jaki rozmiar, tylko jaką firme mam założyć;-)

Większość miasto , trochę trasy, styl jazdy dynamiczny;-) Przebiegi 4 tys. miesięcznie. Na przodzie mam GY Eagle F1 235/45/ZR17 95Y i nie wiem czy tez takie na przód, bo cos poczytałem opinie i mam watpliwości czy dadzą radę na tyle przy moim stylu jazdy. A driftować nie chce;-) Wole ciche i przyczepne oponki;-) Prosze o rady, ale bez propozycji w stylu Sava czy Barum...

Bosz...!!! Moze jakies dane "serwisu"? Co do drzenia na neutralu, tez zauwazylem drobne i nieregularne drgania kierownicy (na niskich obrotach). Auto mocniej drzy na neutralu gdy gwaltownie dodam gazu, w momencie poderwania wskazowki obrotomierza, ale podejzewam, ze to jest normalne. Coz, na pewno dzis sprawdze wichure... ;) Raczej nie jest normalne jesli masz M62. Mój nie drży na niskich obrotach. Powiem szczerze że V8 jest fantastycznym silnikiem...ale trzeba o niego dbać....choć ilość rzeczy do zdiagnozowania gdy jest jakaś usterka przyprawia o dreszcze... Twoje drgania moga wynikać z uszkodzonych poduszek pod silnikiem jesli nie to sprawdz świece, cewki, jakiś wtryskiwacz lub albo źle skręcony wydech(tzn. na zimno) a potem to juz zaczynaja się drogie rzeczy;-) Na ten przykład może być to odkręcająca sie pompa oleju(choc ponoc w M62 juz się nie odkręcają) lub coś z rozrządem lub cos z wałem , czujnikiem wału, łożyskiem.......i inne........a nam tylko chodzi o to by nie drżał silnik.... Ja byłem wniebowzięty gdy po 2 tygodniach sam znalazłem uszkodzenie i nie musiałem sprawdzać 3/4 tej listy.......UFF

A ja czytajac nasze forum i inne fora BMW dowiedziałem się zupełnie nieprawdziwych rzeczy!! Wrrrrrrr Jest cała masa postów na temat wiskozy i połamanych wentylatorów w , których ludzie wciskaja "kity" nie majac o tym pojęcia. A tak na rozum biorąc to brak jednej lub wiecej łopatek w wentylatorze powoduje bicie osiowe na pompie i ją rozwala juz nie mówiąc o tym jaki wpływ to ma na wiskoze. Ale ze to ma aż taki wpływ na moc silnika i płynność pracy automatu w trybie D to jestem nadal w szoku. Bo na S lub na ręcznej spadki mocy nie były tak odczuwalne. Na koniec zyczę dobrych warsztatów i madrych mechaników

Podziele się z wami doswiadczeniem, które wiele mnie nauczyło... A było to tak: 1. Autko w idealnym stanie. Nic nie drży, nie grzeje się, oleje, płyny , termostat, pompa, wisko wymienione, 2. Autko dałem do warsztatu wymienili przewody od wspomagania(pociły się). 3. Po przejechaniu 20 km stojąc na swiatłach poczułem jak mi autko dostaje wibracji... :jawdrop: 4. Po dodaniu gazu powyzej 2000 obr wibracje ustały i nie wróciły 5. Następnego dnia rano odpalam silnik, a tu wibracje....zostawiam na obrotach, otwieram maske....szukam , oglądam, nic....wszystko OK na oko;-) 6. Znowu efekt dziwny.....czyli patrz pkt.4 7. Wibracje zaczynnały pojawiać się coraz częściej....rano i jak samochód postał wiecej niż 15 minut. 8. Pojechałem do w/w warsztatu....grzebali w aucie 4 dni, sprawdzili świece, cewki, wtryski,przepływkę, szczelność układów zasilajacych....i dalej to samo....a wszystko sprawne.Wydumali że to coś z cisnieniem i smarowaniem elementów silnika....bo jak olej spłynie to silnik drży. :duh: Dodam że na komputerze żadnych błędów. 9. Odebrałem autko, dodatkowe objawy doszły po paru dniach...caraz silniejsze wibracje do 2000 obr, spadki mocy przy przyspieszaniu....tego było za duzo. 10. Sam sie zabrałem do sprawdzania autka...i jakie było moje zdziwienie, gdy po 15 minutach oględzin silnika zobaczyłem że wentylator od chłodnicy nie ma jednej łopatki...złamana...a była z pewnoscią. 11. Pojechałem do warsztatu(innego juz) złapali się za głowę!! Podmienili mi na śmigiełko z jakiegos diesla w oczekiwaniu na oryginał. 12. Ze śmigiełkiem z diesla auto zupełnie zwariowało, zapewne z powodu niedopasowania wiska do ciężaru i słabych oporów niedopasowanego wentylatora. 13. Autko straciło moc, skrzynia szarpała, wentylator szumiał jak 747;-) 14. Po wymianie na śmigiełko oryginał...brak wibracji, pełna moc, skrzynia OK. WNIOSKI!! WAŻNE!! 1. Uszkodzone lub niewłaściwe smigło wentylatora ma ogromny wpływ na silnik (wibracje, spadki mocy, szarpanie skrzyni) 2. Dzisiejsze warsztaty są w większości do OKALECZANIA naszych cacek 3. Chcesz mieć dobrze zrobione...rób to sam lub mocno sprawdzaj warsztat.

Mam tylko pytanie po co jest potrzebna godzina... i skąd wiadomo że godzina a nie pół. Rozumiem, że Visco mogło leżeć na płasko teraz montujemy pionowo i że olej "musi?" się "ustać?"... ale zaraz po włączeniu i tak to "ustanie" szlag trafi bo Visco zacznie się kręcić... Wydaje mi się, że obalamy stare mity nowymi... Nic się nie stanie, poprostu visco nie będzie poprawnie działać od początku. Czas oczekiwania jest uzalezniony od temperatury w której montowane jest visco. Jesli jest ciepło potrzeba mniej czasu na spłynięcie cieczy do zbiorniczka i ułożenia się tłoczka pod wpływem bimetalu i visco działa dobrze od pierwszego odpalenia. Jesli jest zimno trwa to dłuzej. I proszę bez szamaństwa bo można pomyśleć że BMW to jakiś szatański wymysł a nie technicznie doskonałe i przemyslane urządzenie;-) Dosiego roku 2008 Taurus

I tak się rodza legendy, Gdyby sprawność visco było uzależniona od sposobu transportowania to producenci by mieli niezły pasztet. Sposób składowania visco jest oznaczony na każdym pudełku. Jedyne co trzeba wiedzieć to że zakładajac nowe visco nalezy odczekać około godzinkę przed uruchomieniem silnika z nowym podzespołem. Pozdrawiam Taurus

Potwierdzam, po przeczytaniu całej dyskusji proponuje na zimnym silniku sprawdzić poziom płynu chłodzącego. Jesli jest ok, odpowietrzyć układ i dolać płynu. Ogrzewanie wróci do normy. Wszystkie te objawy występują często gdy układ chłodzenia jest zapowietrzony, nieszczelny(sprawdzić przewody, chłodnica, zbiornik, termostat, pompa, uszczelka pod głowicą) Pozdrawiam Taurus

Nie trzeba. Nie zgadzam się, Mam 98 rok i wymieniałem na oryginalne xenony Helli i potrzebne sa przejściówki komplet 220 zł, lub trzeba kupić wtyczki w ASO i przerobić starą instalację. Do tego należy mieć nowe ślizgi pod lampy bo stare się różnią od tych pod nowe lampy(1 mocowanie jest w innym miejscu). A najważniejsze to trzeba wymienić 1 przetwornice z lewego xenonu, która jest kwadratowa(przed liftem wszystkie 5ki mają 2 różne przetwornice) a ma być płaska-prostokątna. Pozdrawiam Taurus