Skocz do zawartości

solaris520

Zarejestrowani
  • Postów

    1 808
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez solaris520

  1. Żeby nie rozpisywać się za bardzo, bo chyba nie ma takiej potrzeby - zastosuj pełny syntetyk (Elf, Castrol, Valvoline - każdy z tych przykładowo podanych będzie dobrym i bezpiecznym wyborem) pozdrawiam
  2. Nie wiem, czy to było „na serio”? Jeżeli tak, to trochę przesadziłeś, co?? - To tak trudno jest sobie wyobrazić co działoby się, gdyby nie było tego dokumentu z napisem "Prawo jazdy"??? Zmieniłbyś zdanie na pewno i to szybko, gdybyś odczuł na sobie skutki tego, że po drogach poruszaliby się tacy, co mają ochotę jechać i jadą, a potem zamiast zahamować, łapią się za ucho, potem gęba układa im się do krzyku, żeby na koniec wylądować na Twoim zderzaku, albo bez świadomości wymuszają Ci pierwszeństwo i sam pakujesz się czołowo w nieoczekiwany na drodze "niebezpieczny obiekt". W poukładanej po Twojemu rzeczywistości takich zagrożeń byłoby dużo i wszędzie. Nawet jeżeli kurs nie nauczy kogoś perfekcyjnego kierowania samochodem, to konieczność posiadania dokumentu uprawniającego do poruszania się po drogach spowoduje w dużym stopniu strach przed jego utratą i odpowiedzialność za to co się robi podczas jazdy. Wiadomo - każdy w różnym stopniu ma świadomość tego, że jazda samochodem, to nie tylko zabawa, ale prawne eliminowanie z dróg tych najbardziej lekkomyślnych i nie mających wyobraźni – jest tylko korzyścią dla innych. Tu też czegoś nie rozumiesz: jak będziesz się codziennie rzucał z okna, albo ze schodów, to raczej nie grozi to zrobieniem krzywdy i szkód takich jak wtedy gdy będziesz miał upodobanie w jeżdżeniu 120/h po śliskich zakrętach, kiedy podczas wylotu z drogi możesz zabić kogoś, kto jadąc z przeciwka zachowuje ostrożność albo idzie sobie chodnikiem. Zabranie prawa jazdy w takich przypadkach to nic innego, jak ustrzeżenie ludzi przed takimi zagrożeniami (wolałbyś od razu iść do więzienia?) Namawiam do tego, żeby nie podważać bez zastanowienia tego co w jakimś stopniu pomaga uporządkować świat - zwłaszcza w Polsce jest jeszcze dużo do zrobienia, żeby ludzie byli sami z siebie odpowiedzialni. pozdr.
  3. No no, oferta całkiem całkiem :) Dla mnie ciekawsza od tej oferty byłaby informacja, gdzie się kupuje taki komplet, żeby przy odsprzedaży za 100zł jeszcze na tym zarabiać ? (skoro taki sam komplet w ASO kosztuje, jeżeli się nie mylę, prawie 170zł) :-) Pozdr.
  4. Witam, Choć w przypadku E39 już bardziej niż w E34 jest dla mnie akceptowalna zmiana z pomarańczowych na białe, to i tak sugeruję pozostawienie oryginalnych. Przypominam sobie, jak w 1998r. zmieniłem w Maluchu pomarańczowe na białe – wtedy to było coś! Teraz wydaje mi się, że zbliża się czas, kiedy ktoś widząc np. moje oryginalne klosze kierunkowskazów, będzie z zazdrością zastanawiał się gdzie ja je kupiłem (przecież na Allegro tego nie ma) :) Poza tym, E39 i E34, czy też E38, nie należą do tych samochodów, które muszą mieć białe klosze, żeby wyglądać współcześnie lub ponadczasowo. Pozdrawiam, marek
  5. Na podstawie RealOem można wywnioskować, że M50 z Vanosem były produkowane od września 1992r Pozdr.
  6. Gdzie pytałeś o tą cenę? W BawariaMotors Katowice? Trochę mnie dziwi taka suma (i ten warunek oddania starej). Czy to jest S6S 560G ? (kod 23001222285) Jeżeli tak, to wg mojej wiedzy powinna kosztować 23194.1 zł (polska cena z Vat'em, nie przelicznik zagranicznych). pozdrawiam.
  7. Ja też, tak jak już pisałem, dotąd uznawałem RealOem jako wyznacznik także cen polskich, ale widzę, że tak jest najbardziej w przypadku drobiazgów (np. listwy, różne uszczelki nadwozia, rura przepływomierza, itd). Większe sprawy to już zagadka. Np. w przypadku moich wtryskiwaczy sprawa robi się złośliwa, bo RealOem mówi o miłej cenie za sztuke 75.61$, a polska cena to 624.53 zł. za taką samą sztukę Już przy jednej sztuce jest znacząca różnica, a mówiąc o 6-ciu, można już sobie poprzeklinać – tylko nie wiele z tego wyniknie. O bmwfans.info wiem od jakiegoś czasu, ale choćby na przykładzie tematyki „silnikowej” przekonałem się, że Polska to wciąż oderwany od świata kraj, niestety... Podejrzewam, że ceny w Niemczech mogą już przypominać to co w RealOem, ale w Polsce mieszkają chyba najbogatsi użytkownicy BMW :) więc... jest jak jest. Teraz, jako wyznacznik polskich cen uznaję jedynie polski katalog lub kontakt z ASO. Wcześniej, któryś z kolegów na forum podał mi cenę mojego silnika (ma bezpośrednio dostęp do cennika BawariaMotors). Ten polski cennik, którym ja się posługuję nie zawsze podaje ceny, ale większość tak. Mówię o: http://www.mototec.pl/etk.php Jeżeli chodzi o tę stronę, to nie interesuje nas nic poza ostatnią linijką na samym dole – właśnie tam podaje się nr kodu elementu, który nas interesuje. Dla upewnienia się, sprawdziłem prawie wszystko, co do tej pory kupiłem w Bawaria Motors w Katowicach i cena okazała się w 100% zgodna z rzeczywistością (przynajmniej katowicką) Ceny V12 też wziąłem z tego katalogu (zawierają Vat) – jeżeli komuś się chce, niech zadzwoni do ASO – podejrzewam, że ceny pokryją się co do grosza (traktując to dosłownie) :-) pozdrawiam
  8. Lepiej nie skłaniajcie mnie już do pisania o E34 i M20 w tym wątku, bo to inny temat (choć mój ulubiony) :) Moje E34 ’88 jest prawie prześwietlone pod kątem jakości blachy i jej zabezpieczenia (i stale kontrolowane). Sorry, ale żeby nie pisać poza tematem tego wątku – w wolnej chwili mogę napisać więcej na priva, poza tym w dziale 5er w podobnych tematach rozpisywałem się już. Oprócz tego, strona w moim opisie też trochę to obrazuje. Pozdrawiam. :) P.S. Robert-Lesiu BMW – kończąc w tym wątku opisywanie tematyki M20 – z niecierpliwością czekam ( i nie tylko ja) na dalsze opisy przy remoncie V12 :)
  9. Przeczuwałem, że wywołam lekkie poruszenie i zostanę wywołany do wyjaśnień :) Specjalnie nadmieniłem wcześniej, że w USA może to wyglądać optymistyczniej – miałem na myśli właśnie cenę RealOem, która, jak mi się wydaje, bardziej opisuje to co w USA. ROMANEK, ja też długo wierzyłem w ceny RealOem – np. porównując ceny tych rzeczy, które dotąd kupiłem w Bawaria Motors, byłem przez jakiś czas pewny, że RealOem to górna granica ceny polskiej. Teraz jednak już wiem, że pełna wiara w ceny RealOem, w odniesieniu do polskiej rzeczywistości, jest złudna. Widzę, że muszę sprecyzować moją wiedzę – jeżeli ktoś ma inną, niech mnie poprawi: M70: Polskie ASO - 57208.2 zł RealOem - 16,103 $ M73: Polskie ASO - 68442 zł RealOem - 15,361 $ S70: Polskie ASO - 79849 zł RealOem - 16,265 $ Jak widać cena RealOem za tzw. SHORT ENGINE (czyli silnik bez osprzętu, kupowany w komplecie – uzbrojone głowice i uzbrojony blok) w przypadku tych trzech silników jest prawie identyczna, a ceny polskie nie dość, że się znacznie różnią, to nie mają nic wspólnego z przeliczeniem dolara na zł (zwłaszcza dzisiaj, w czasie bardzo taniego dolara) Dodam jeszcze, że np. w przypadku mojego M20B20 znacznie bardziej opłaca się kupić właśnie SHORT ENGINE, zamiast osobno głowicy i bloku – w tym drugim przypadku za samą głowicę płaci się 6929.75 zł, a sam blok kosztuje 9553.36 zł (już nie będę doliczał elementów takich jak: pokrywa zaworów, miska olejowa). Wtedy silnik bez osprzętu mógłby kosztować ok. 20tys zł zamiast 11tys. zł. Nie wiem w tej chwili, czy w przypadku V12 również występuje taka dysproporcja. Napiszę jeszcze odn. moich, wspomnianych wcześniej zamiarów kupienia nowego M20B20. Jeżeli poruszamy się w temacie „kolekcjonerstwa” – a mam wrażenie, że posiadacze E31 rozumieją to lepiej niż większość właścicieli innych Exx wyprodukowanych po np.1989r – to coś takiego jak „wartość rynkowa” samochodu schodzi na dalszy plan, a właściwie nie mówi się już o niej. Odpada więc też porównywanie tych 6 czy nawet 10tys, za które można kupić stare E34 z wielokrotnością tego, co można włożyć w samochód po zakupie. Ja wybrałem sobie E34 z pierwszego roku produkcji do zachowania go jako egzemplarz pokazowy i kolekcjonerski – przy okazji widzę, że dobrze się stało, choćby porównując ceny nowego M20 i M70 :) – dlatego łatwiej jest mi podjąć starania i działanie, żeby doprowadzić do sytuacji, kiedy mój samochód będzie wyposażony np. w nowy silnik. Szukałem dokładnie takiego autka i wiedziałem, że nie będę myślał już o jego sprzedaży – dlatego w miarę możliwości nie będę żałował pieniędzy i czasu na tą pasję. Hehe... możliwe, ale to raczej nie efekt obecnej jesieni. Przyczyn trzeba raczej szukać w porach roku, czy innych zjawiskach pogodowych poprzednich lat ( prawdopodobnie 1999, 2000, choć bezpośrednio realizowanie pasji rozpocząłem dopiero w styczniu 2007 ) :) Zresztą już tak na marginesie, przytoczę takie porównanie: - w tym roku zdecydowałem się zalegalizować działanie mojej firmy w kwestii np. oprogramowania. Wydaliśmy (z moją dziewczyną, jednocześnie wspólniczką) ponad 11 tys. zł. na tylko jeden element naszego oprogramowania - w pełni licencjonowany, oryginalny Autodesk VIZ 2007 – najsłynniejszy i najlepszy na świecie program do tworzenia fotorealistycznych wizualizacji arch. – Skoro realizowanie mojej pasji zawodowej tyle czasem kosztuje, to dlaczego miałbym bronić się przed wydaniem podobnej kwoty na realizowanie mojej wielkiej pasji motoryzacyjnej. Oczywiście inną kwestią jest dościgniecie finansowo swoich różnych zamiarów, dlatego nie podam teraz terminu, kiedy założę na forum wątek pt. „Zakup i instalacja NOWEGO M20B20 do E34 1988”. Wiem, że przedtem życie podsunie pomysły na szereg innych ważnych wydatków, ale mimo młodego wieku ( w tym roku skończone 31 lat) zdaję sobie sprawę, że: wszystko w swoim czasie :) Pozdrawiam, marek
  10. Dobry temat... Ja rozumiem to, że ktoś chce cieszyć się silnikiem, któremu przebieg będzie mógł liczyć prawie od nowa. Wygląda na to, że ten klient jest przyzwyczajony do wydawania dobrych pieniędzy na to E31 (wspomniane 40tys, teraz 12tys). Swoją drogą, gdyby np. nowe, ASO’we V12 (bez osprzętu) kosztowałoby ok. 30tys zł, to na miejscu tego klienta pomyślałbym najbardziej o takim rozwiązaniu (przynajmniej przez chwilę), ale niestety, jeżeli się nie mylę, koszt takiego silnika to ok.. 80tys zł (polska „zdziercza” cena, przypuszczam, że w USA mogłoby to wyglądać o wiele optymistyczniej) Zresztą, tak przy okazji, sam zaczynam niebawem fazę „ciułania” na nowy, ASO’wy silnik M20B20 – w moim przypadku to cena ok. 11tys zł (polska cena całości, bez osprzętu) – może w 20tys uda się zmieścić biorąc pod uwagę jeszcze wymianę niektórych elementów osprzętu, ale np. pozostawiając stary komputer. I tak będzie to rozłożone poniekąd na raty, bo wcześniej chcę wymienić cały układ chłodzenia i wtryskiwacze na nowe. O kolejności i czasie wykonywania dalszych działań, będą decydować pieniądze :) pozdrawiam
  11. Rysa – nie wiem jak poważne to jest uszkodzenie, ale przy założeniu, że chodzi o zdarcie lakieru i wgłębienie w tworzywie zderzaka, to jeżeli chcesz zapomnieć o tym zdarzeniu i pozbyć się ze świadomości obrazu uszkodzenia, to w grę wchodzi TYLKO profesjonalny lakiernik (o takiego przecież nie aż tak trudno). Jeżeli też uszkodzony jest odcinek listwy, to najlepszy efekt (i najszybszy) będzie jednak po założeniu nowego. Ja miałem po poprzednim właścicielu trzy rysy (jak kocie wąsy) dł. ok. 15-20cm na przednim zderzaku, tak jakby po najechaniu początkiem zderzaka na jakieś bardzo ostre krzewy. Przez kilka miesięcy zastanawiałem się jak to samemu zrobić i nawet podczas własnych lipcowych prac przy odpryskach i odnowieniu krawędzi drzwi pod krawędziówkami, uznałem, że jednak oddam zderzak do specjalisty. To okazało się najlepszym wyborem – wgłębienia w miejscu rys zostały wypełnione, wszystko idealnie wypolerowane i cały zderzak profesjonalnie na nowo pomalowany. Koszt (po tzw. znajomości) 200zł. Zderzaka przez jeden dzień nie było (w tym czasie kończyłem jeszcze w garażu inne prace przy autku) a teraz jest po prostu nowiutki, co mnie ogromnie cieszy. Był już podobny wątek w dziale 7er i naprzemiennie pojawiały się sprzeczne opinie – dlatego teraz też podejrzewam, że ktoś zasugeruje, żebyś próbował sam się bawić. Tak czy inaczej – ja jeszcze raz podkreślę: jeżeli chcesz idealnie pozbyć się śladu po tym uszkodzeniu, to tylko u specjalisty. Pozdrawiam.
  12. Robert-Lesiu BMW na pewno nie chcesz całej energii włożyć w styl „original”? Wśród zalet jest to, że od razu wiadomo do czego zmierzać i że nigdy się to nie znudzi (podejrzewam, że nawet gdyby pojawiło Ci się znudzenie fabrycznym wyglądem, to tylko przejściowo). Poza tym po co mieć poważanie jedynie wśród „tunerów”, jak można mieć podziw i respekt ze strony każdego, kto patrzy na oryginalne BMW? Pozdrawiam.
  13. Nie będę długo się rozpisywał, bo mój przykład już nie raz opisywałem na forum: Kiedyś, gdy miałem silnik 16V z hydrauliczną regulacją i stukającymi zaworami, przeszedłem z Lotosa semi na Elf, też semisyntetic i zupełnie przestało stukać. To dla mnie wystarczający powód, żeby nie brać Lotosa pod uwagę (mimo, że już wolny jestem od hydrauliki zaworowej, choć, gdy kolekcja się powiększy, to pewnie M50 się pojawi) pozdrawiam P.S Ale podejrzewam, że jak nie dziś, to najpóźniej jutro ktoś tu napisze, że Lotos jest najlepszy – a zwłaszcza mineralny. Niestety już na naszym forum byłem świadkiem przekonywania do takich twierdzeń :( Nie skorzystałem :)
  14. solaris520

    Przewody m30b30

    W przypadku moich kabli NKG, na szczęście tak było. Ja też miałem zafundowane zaskoczenie, gdy po kupieniu NGK (chyba 325zł) okazało się, że czegoś tam brakuje... oczywiście impulse sensor’a. Pierwsze chwile wykorzystałem na przypomnienie sobie łaciny (w ciągu 10 minut dawka całotygodniowa), a potem zauważyłem, że fajki NGK da się rozmontować i zamontować z powrotem – dzięki temu przełożyłem końcówkę czujnika. Oczywiście, żałuję dotąd, że nie dodali nowego impulse s., bo stary wygląda na trochę, hmm... za bardzo w pobliżu terminu przydatności (kruchy plastik końcówki). Prędzej czy później kupię pojedynczy kabel z sensorem w ASO (szkoda, że cena podobna, albo wyższa w porównaniu do kompletu NKG) Pozdrawiam P.S. Ale też przypominam sobie, że ktoś pisał na forum o komplecie NGK w wersji z czujnikiem.
  15. solaris520

    POMOCY!!!

    A dziura w rozumie przypadkiem wcześniej się nie zrobiła??? Dużo oleju wypłynęło? A teraz POMOCY!!! Co za człowiek... Lepiej byś się już nie przyznawał do własnej głupoty, zaśmiecając forum.
  16. solaris520

    Benzyna w oleju!?!?

    Dokładnie, ale widzę, że od wymiany do wymiany (w moim przypadku 10tys km) nie robi się z oleju benzyna. Podejrzewam, że gdybym miał jeszcze większe lanie wtrysków, to już chyba nie uruchomiłbym samochodu (bo teraz jeszcze się da, choć w pewnych zakresach czasowych od wyłączenia silnika, trzeba kręcić przez kilka sekund w celu ponownego uruchomienia). Moje przyczepienie się, to wątpliwości, co do tego, że do oleju (między wymianami) przeniknie aż tyle benzyny, że będzie to już powodowało zatarcie silnika. Co innego, jeżeli ktoś nie zmieniał oleju dłużej niż 10tys, ale w tym przypadku bez dolewek raczej miałby już pusto w silniku – i to dopiero poskutkowałoby, zresztą wiadomo czym. miłej niedzieli
  17. solaris520

    Benzyna w oleju!?!?

    Czym próbujesz pomóc? Tym, że piszesz, że benzyna nie pełni roli smarowidła silnika tak jak olej? Myślisz, że to na tym forum trzeba pisać? A co do lejącego wtrysku, to silnik ma raczej kłopot z uruchomieniem, ale jak już pracuje to może się to odbywać bez zarzutu. BTW. Sam przygotowuję się na wymianę wtrysków na nowe, bo stare przepuszczają, a silnik pracuje idealnie. P.S. co do ilości postów, to wystarczy mi to co mam - nie chce mi się ścigać w odnotowaniach ich ilości, zresztą czytanie forum i tak zabiera mi za dużo czasu. Tak przy okazji, ile postów planujesz na koniec tego roku? 5000? Nie wiem, czy serwery to wytrzymają :)
  18. solaris520

    Benzyna w oleju!?!?

    Czy ktoś stara cię przekonać do tego, że benzyna ma właściwości smarujące i może w tym zastąpić olej??? zbigniewst, wydaje mi się, że za dużo postów piszesz i nie masz czasu zrozumieć tego, co jest napisane. A to, dlaczego mu nie przybywa oleju, to oczywiste (to nie sytuacja z coolantem w oleju)
  19. solaris520

    Benzyna w oleju!?!?

    Czyli tą wspomnianą wartość 100% rozumiesz w tym przypadku jako pełną wymianę oleju na benzynę (od wymiany do wymiany oleju)??? Ja to inaczej rozumiem.
  20. solaris520

    Benzyna w oleju!?!?

    Nie wiem po co mówić coś o zacieraniu, itd. skoro nie mówimy o wymianie oleju na benzynę tylko raczej o niewielkich dawkach paliwa przedostającego się do oleju, co prawdopodobnie dopiero przed samą wymianą w zalecanym okresie może być jakoś zauważalne (zapach i konsystencja). Pozdr.
  21. Żeby nie trzeba kombinować z okablowaniem i psuć oryginalnej kości, trzeba kupić przejściówkę ze standardu BMW na ISO. Ja kupiłem to za 14zł, bo też brakowało mi CD i zmieniłem Bavarię CIII na SONY (na czas poszukiwań oryginalnego CD BMW). pozdrawiam
  22. Światło mijania (drogowe tak samo): żarówka halogenowa H1, 55W Światło stopu: 21W pozdrawiam
  23. Zgadza się, ale to są wahania w tak małym zakresie i tempie, że nawet nie ściągają spojrzenia kierowcy w stronę wskazówki. pozdrawiam.
  24. Tak czy inaczej – to nie jest normalne (bez względu na to ile jest paliwa) Pozdr.
  25. Tak, tylko że w Polonezie (przynajmniej Caro Rover GLI 1.4Mpi16V103PS z 1996r) to była jedyna regulacja, poza tym w zimne dni kierownica spadała na kolana i trzeba było i tak ustawiać ją całkiem u góry, bo wtedy lepiej regulacja trzymała. Nie narzekajcie, bo w E34 regulacja przód-tył całkowicie wystarcza. pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.