Mlodzik18

No dla Polaka na emigracji 60k pln to czapka gruszek :mrgreen:

No więc pisanie o tym, że Ci co jeżdżą autami z przebiegiem 100k są fajniejsi niż Ci co mają 200k jest trochę śmieszne. Używane to używane i tyle! Jak kupisz nowe BMW to wtedy się udzielaj, bo teraz to wmawiasz innym, że "lansują" się używanymi, chociaż sam takim jeździsz, lol.

Zaktualizuj sobie NCs expert, zainstaluj z paczki Standard tools 2.12 i powinno być ok.

Cześć, Od PT-DIGITAL nie kupuj, bo obsługa tam jest śmieszna. Dwa pozostałe kable będą działać bez problemów z Twoim autem. Ja mam również dobry kabelek, który został mi po aucie, które sprzedałem. Jest to K-DCAN, zapłaciłem za niego 200 zł i moge Ci go sprzedać taniej niż na tych aukcjach. Wszystko na nim działa bardzo stabilnie, możesz nawet programować. Do Windows 8 64 bit ściągnij Standard Tools 2.12, smiga bez problemu, sam używam.

Kierownica chyba się zgadza, tzn jest ok, w VINie nie jest napisane "M Kierownica sportowa" tylko "Kierownica sportowa" Ogólnie autko w miarę tanie, jeśli nie sprzedaje tego Polak to można obejrzeć :). Podjedź też do ASO po historię serwisową. Na pewno jakąś ma.

Takie założenie jest żałosne i to bardzo. W takim razie jeśli jeździsz nowymi autami to chwała Ci za to, że Cię na nie stać. Kupując auto nawet z przebiegiem 100k km płacisz za nie 2x mniej niż w salonie, więc co lansujesz się używką? Mnie nie stać na nowe BMW, dlatego kupuję używane za 1/3 ceny nowego i się z tego cieszę. Mam ponad 200k km i jeżdżę i jeżdżę i jakoś nic mi się nie sypie. Może to i przypadek, ale to nie pierwsze moje auto, które ma taki przebieg. Nikt nie mówi, że Niemiec coś oszczędzał... Chodzi głównie o to, że auto z DE jest po prostu nie zmęczone, po pierwsze ładne drogi, po drugie inna kultura jazdy. Zresztą co Ty możesz o tym wiedzieć... Zaparkuj sobie kiedyś pod polskim marketem i idź spokojnie na zakupy w jakiś weekend, masz dużą szanse, że wrócisz i auto będzie obite drzwiami innego samochodu lub zderzak będzie miał rysę od wózka, który niechcący na nim zaparkował, bo jakiś dureń ma gdzieś Twoja własność. A teraz to samo zrób w Niemczech i obserwuj jak jeżdżą Niemcy i parkują i jak uważają, żeby nie zahaczyć Ci auta drzwiami etc... Przykładów jest milion, dla mnie auto, które jeździ w Polsce od początku i ma 100k km jest mniej atrakcyjne niż 200k km z Niemiec. Zmieni się to wtedy gdy zaczną u nas budować dobre drogi i nie będę co roku kupował nowych felg, bo się pokrzywiły po zimie. Po za tym w polskich autach wszystko w środku trzeszczy już po 30k km, z kolei w Niemczech przez te olbrzymie 200k nic nigdy. W Polsce po 200k km musiałbyś całe zawieszenie wymienić po takim przebiegu a w Niemczech prawdopodobnie nic. Z Twoich wypowiedzi wynika, że jesteś ignorantem i tyle, coś w stylu "nie widziałem, ale wiem", "nie byłem, ale wiem"...

Nie ma się co przejmować, dopóki będą "jelenie", które twierdzą że 200k km dla auta to śmierć, to tak długo handlarze będą właśnie dla nich cofać liczniki :mad2:

Wysłałem CI PW, linków nie można umieszczać.

No i właśnie o to chodzi. Podejscie niektórych jest takie, że auto ma 200k km, wygląda ok, jeździ ok, sprawny w 100% i na bieżąco serwisowany, ale jest fee, bo ma 200. Obok będzie stało takie co ma 100k i będzie w gorszym stanie, ale co tam, 100k na liczniku ważniejsze, przecież to wstyd mieć 2 z przodu. To jest polskie kupowanie. mmw tak, ktoś tak wcześniej stwierdził, że przebieg 100k km to 3 letnie auta, jeśli mówimy o samochodach z Niemiec i niebenzynowych. Diesle tam jeżdżą dużo, na pewno znajdą się wyjątki, ale jest ich mało.

Jaką masz dokładnie datę produkcji? Na pewno mam kabelek do Twojego auta, został mi po moim starym E90, wiec jak chcesz to pisz na priv. INPA 5.06, zawiera się w standard tools 2.12.

Pewnie, że wszystko się może posypać, ale nie w tym rzecz, tak jak wcześniej napisałem i teraz napisałeś Ty, kupujemy auto o 25-35k pln tańsze niż t o z przebiegiem 100k km, więc mamy ewentualny budżet na naprawy, które wcale nie muszą się tak szybko pojawić. No chyba, że ktoś ma 50k pln i kupuje za to 535d to wtedy raczej nie ma to sensu, a w Polsce właśnie tak się robi.

No co ty? :mrgreen: :cry2: :D W Polsce tak, ale tylko w Polsce LOL Mam 16 lat, właśnie tata kupił mi BMW, ale 200k na budziku, złom no ale cóż, na innego mnie nie stać. Zamontowałem sobie przycisk DPF OFF, zamiast przycisku czujnków cofania, bo i tak nie działają. Więc teraz DPF off i do tyłu :mrgreen: A i jeszcze Ty wiesz lepiej co to błąd ortograficzny :mad2:

No nie kupię 535d bo mnie po prostu na niego nie stać :) Mam auto dużo tańsze i ma przebieg 200kA km i jest w stanie 10x lepszym niż te które tak dumnie posiadają "jedynkę" z przodu. i napiszę jeszcze raz, bo widzę, że z ortografią nie jesteż na "bieRZąco", tak jestem z tych co serwis traktują jak świętość bla bla bla :) Zadowlony? Jestem i wydaję na przeglądy bardzo dużo kasy, ale jednak mam autko w takim stanie jakiego Ty raczej nie zobaczysz w naszych polskich warunkach nigdy, chyba że kupisz sobie auto u dealera.

Nie "pitol" lol. No to do jakiego przebiegu auta są dla Ciebie super, a od jakiego już na złom? :mad2: :D Masz jakąś granicę, czyli to, że ktś serwisuje auto na bieżąco to niczego nie zmienia? Po co Ci ludzie jak mają 200k km to jadą na serwis i robią to i owo, Co za naiwniaki.

Dla jednych to "lans" dla innych jeżdżenie fajnym autem, które nie ma gwaracji. Gdyby tak patrzeć to można pwiedzieć też, że kupujesz auto używane zamiast nowego. Przecież kraje cywilizowane jeżdżą prawie tylko nowymi, nie koniecznie BMW, ale nowymi.

Przecież oczywistym jest, że auta z małym przebiegiem są droższe, nikt tego nie podważa. Dlatego w Niemczech za takie 535d z przebiegiem 100k km zapłacisz 2x tyle. Jesli szuka auta za 55k zł to ten przebieg jest jak najbardziej akceptowalny. To jest niecałem 40k km rocznie, więc to jest tak dużo? Ja w Polsce robię prawie tyle nie jeżdżąc w jakieś dalekie podróże i nie mając pracy jako przedstawiciel handlowy LOL. 290k km dla jednych dużo, dla innych akceptowalnie, Diesle jeżdżą dużo i tyle, mnie jakoś ten przebieg nie rusza bo oglądałem i jeździłem BMW z 3.0d, które miały takie przebiegi po 3 latach i jakoś nie widziałem dużego zużycia i te samocody jeżdżą do dziś bezproblemowo. Jak sprawdzi historie to być może najbardziej newralgiczne części tego auta zostały wymienione, więc tym bardziej można kupować. Albo możesz kupić 535d za 70-80k zł z przebiegiem 150k km i nie dokładać nic, albo niekoniecznie. Ja propnuje auto sprawdzić i jak jest dobre to kupować.

No jeśli przebieg Ci się nie podoba to nie iteresuj się dieslami w kwocie ktorą dysponujesz. W końcu ile ma mieć 8 letni diesel, najlepiej 100k km? Jesli przebieg jest autentyczny, udokumentowany, to bym podskakiwał z radości, że tak tanio moge kupić dobre auto. PRZEBIEG MAŁY jak na 8 letnie auto! W dodatku masz wyposażenie wypas, sprawdzić go w serwisie i brać jeśli dobry.

Lol, kolejny "znafca", kolego jeśli nie masz pojęcia o czym piszesz to po prostu nie pisz :mad2:

Rzeczywiście, znalazłem w google kilka przyadków. Masakra ogólnie, BMW tutaj dało nieźle ciała.

A jaki masz przebieg? Generalnie ponad 200k km, prawda?

Naprawdę chcesz robić rozrząd w N57? Przebieg masz żaden. Obecna 330d kolegi ma 260k km i silnik pracuje idealnie cicho i przyjemnie. Ja nie słyszałem, żeby w N57 była przypadłość szurania czy zrywania się łańcuchów.

Rozumiem Twoje podejście i po części się zgodzę. Jednak ja jeżdżę dieslami od dawna i w jednym tylko jeden wtryskiwacz kiedyś wymieniłem i dwumas. Na 6 aut to mało. Nigdy nie padło mi turbo, nigdy nie brały oleju, nigdy nie zapchał mi się DPF. Więc nie histeryzowałbym z tymi awariami bo to nieprawda. Naczytać na forach można się wielu złych opinii, ale weź po uwagę, że diesli jest 80% a benzyn 20% wiec statystycznie 4x więcej awarii pojawi się w dieslach ;). Jestem na to żywym przykładem. Co prawda dbam o silnik bardzo, czyli bardzo powoli go rozgrzewam, nie butuje na zimnym i czekam aż trochę ostygnie po przyjeździe z trasy. Generalnie moim zdaniem te wszystkie awarie turbo, wtrysków i dwumasów są uzasadnione złym użytkowaniem poprzednich właścicieli. Nie boję się diesla bo nigdy nie miałem żadnej poważnej naprawy.

Co wy koledze mącicie w głowie, za 40k pln to kupi E90 i to pewnie jak się postara to LCI :D Zobaczcie, 2008 rok, co prawda pre-LCI i 33k pln: http://allegro.pl/bmw-318-d-e90-2008-r-pr-pelna-fv-23-i3479867932.html aaa i jeszcze FVAT dostajesz :D To przecież tylko brać, zarejestrowana, umyta, po serwisie, cud :mad2: A tak na serio to 40k pln to 2006 dostaniesz ładną.

Tak, jestem pewien, że w e60 jest N47d20a, w e90 to zupełnie inna sprawa. w N47d20a musisz dodatkowo wymienić Wał Korbowy, czego nie musisz robić w N47d20c.

Nie, naprawdę nie trać czasu, pojedziesz i wrócisz. Lepiej np. poszukać czegoś w Niemczech. Jeśli nie zależy Ci na sedanie to możesz spojrzeć na to: http://suchen.mobile.de/auto-inserat/bmw-535d-touring-m-sport-heddernheim/182979480.html?lang=de&pageNumber=1&__lp=48&scopeId=C&sortOption.sortBy=price.consumerGrossEuro&makeModelVariant1.makeId=3500&makeModelVariant1.modelId=23&makeModelVariant1.searchInFreetext=false&makeModelVariant2.searchInFreetext=false&makeModelVariant3.searchInFreetext=false&fuels=DIESEL&minFirstRegistrationDate=2005-01-01&negativeFeatures=EXPORT