kp43h8

Nie wiem tylko po co prowadzenie Passata porównywać do BMW 3... wiadomo, ze trójka prowadzi się jak marzenie. Jednak ja mam dwójkę dzieci i 192 wzrostu. Wiec przejechałem się G30 za 300tys na biednej wersji 520D i Arteonem 240PS na max opcji za 230 po rabatach i podpisałem umowę na Arteona. Jestem fanbojem BMW od dziecka - miałem E32 735i, E39 540i, F30 328i i kilka innych i już drugi raz wybrałem po jazdach inną markę. Jakbym miał 500 tys. to na 100% kupiłbym G30, ale nie w wersji bieda edition z dwulitrowym dieslem. Nie ma tutaj frajdy z jazdy prócz lansu, że mam BMW. Używki nie biorę pod uwagę. Arteon prowadzi się naprawdę super, bajery urozmaicają jazdę, masaż, indukcyjne ładowanie itp wszystko za ten pieniądz mamy i powiem, ze elegancko reaguje na ruchy kierownicą, jest naprawdę bardzo skrętny. Zreszta jeździłem Passatem i tez złego słowa nie powiem. W tych czasach VW to nie to samo co Golf 3. Także do zobaczenia znów za dwa lata ;-) P.S Szyby dźwiękoszczelne i nie wiem czy G30 nie pozazdrości ciszy w środku. Kiedyś zmierzę.

Witam, czy na dzień dzisiejszy jakieś dość dobre wyposażone G30 w wersji przynajmniej 190 konnej po rabatach realnie w okolicach 210 tys w leasing dostanę czy nie ma co liczyć?

Dzięki za pomoc...........

Dzięki za pomoc...........

Dokładnie, tryb eco przy toczeniu zmienia idealnie. To jeden z tych faktów świadczących o programie, a nie problemie skrzyni. Mogą być wydłużone czasy czy coś takiego bo gdzieś widziałem, że można z 200ms przeprogramować na 100ms i skrzynia zmienia jeszcze szybciej. Kuzyn do F10 wgrał od alpiny chyba program i też mówi, że jest malina, a ma 550dm 480ps 880nm :)

Bo to nie jest szarpnięcie, można to opisać jakbyś jechał manualem i za szybko wbił bieg 2 przy np. 10km/h to czuć takie pchnięcie auta, dlatego ja na zimnym już się nauczyłem i nie jadę jak dziadek bo skrzynia wtedy zmienia przy 1600 obrotów i wtedy jest takie odczucie. Dajcie gazu tak żeby zmieniła przy 2200 rpm to będziecie już czuć tylko taką powolną zmianę przeciągniętą i to może z 2-3 razy i potem już zmienia jak malina. Jeśli chodzi o szarpnięcie przy dodaniu gazu jak się zwalnia to chyba normalne, dojeżdżasz do ronda na hamulcu i masz 15km/h więc skrzynia już się przygotowuje do wrzucenia 1 biegu, a Ty widzisz, że jest pusto i dajesz gaz to czuć mocniej. W manualu będzie podobnie, jedyny sposób dla mnie w takich sytuacjach to jak amerykanie piszą odpuszczenie hamulca delikatnie to skrzynia załapie że będziemy jednak jechać, albo zwyczajnie wlecieć na rondo 35km/h i nie zachowywać się jak dziadek :P Możecie to sprawdzić poprzez rozgrzanie auta, następnie dosyć dynamiczne wyhamowanie do 10-15km/h, a potem szybkie dodanie gazu do podłogi. Zauważycie, że auto ma moc bo ruszycie z 1go biegu. Tak samo miałem w E39 540iA. Jednak wydaje mi się, że lepiej unikać doprowadzania do tej sytuacji i jest to bardzo łatwe.

No to dajcie znać jak ktoś na dolnośląskim zna magika, który mi to odczaruje. I jak ktoś zna sposób na w miarę tanie dorobienie pilota to też będę wdzięczny bo w ASO zawołali 1200zł za kluczyk i 300zł za zakodowanie. Nie chciałbym mieć problemów z AC przez to, że mam 1 kluczyk aktualnie. Zresztą dzisiaj zadzwonię i zapytam.

Pewnie wystarczy wkład wymienić, nowy 1200zł. Na allegro do 200 można kupić. Właśnie badam temat. Jedyne moje podejrzenie dlaczego nie mam z lewej lustra fotochrom to to, że ktoś zap@#%@$lił i wstawili zwykłe..

To jak to z tymi lusterkami jest? Moje wewnętrzne się ewidentnie ściemnia. Jednak żadne z zewnętrznych już nie mimo: S430 Interior/outside mirror with auto dip S431 Interior rear-view mirror with auto dip Jakbym chciał obydwa zewnętrzne wyposażyć w ściemnianie to wystarczy wkłady wymienić?

A ktoś się orientuje ile płaci się za odkodowanie zgubionego kluczyka? Mi zawołali 300-400zł w ASO.

Witam, czy jest ktoś tutaj jeszcze aktywny w temacie sprowadzania aut z USA? Polecono mi KW_, ale nie logował się na forum od października. Po tym jak kupiłem fajną bejce z USA, żona zapragnęła też jakieś nowsze auto lekko trzaśnięte bo jest to całkiem opłacalne. Czy ktoś może się odezwać na PW i wspomóc klubowicza w pierwszym zakupie z USA?

Jak Panowie ocenią mój silnik: https://photos.app.goo.gl/X1m9l7KroxcL7v0C2

No siema, w końcu się za to zabrałem. Ogólnie wydaje mi się, że świecą identycznie... Stare: https://photos.app.goo.gl/LX6oiAOjkfiZZIf52 Nowe: https://photos.app.goo.gl/NgtbcGRvHnj9kqvr1 Żarówki: https://photos.app.goo.gl/VjEZ22EPejPwVsQI2 Plusem jest kolor, rzeczywiście pod xenon podchodzi, fajnie na tej drodze teraz widać szczegóły nawierzchni. Jest super. Świeci tak samo, lampy ustawiane tydzień temu. Wydaje mi się, że i tak za nisko. Na weekend będę u brata i postawimy auta obok siebie, a następnie podniosę lampy, żeby świeciły na taką samą odległość jak jego i zobaczymy czy nie razi - jak będzie OK to tak pojeżdżę trochę. Może na większym dystansie żarówki rozwiną skrzydła bo u niego świeci to po prostu zajefajnie. Mietek rok 2008, a lampy mojej BMW przy nim to jak Fiat 125p... W sumie te moje świecą jakby u niego w kombi dać poziom z 0 na 2.. może ten mój od ustawiania jakiś cykor i bał się wyżej dać żebym nie raził? Stare zarówki po kodzie to te: https://archiwum.allegro.pl/oferta/zarowka-philips-h7-12v-55w-dot-12972-ll-i5999528771.html

Siemanko, wszystkim tym, którym wchodzi mało oleju zalecam zajęcie się sprawą. Dzwoniłem do ASO i wygląda to tak, zlewa się cały olej i nikt nie patrzy ile go zleciało. Następnie zalewa się ilość według programu bez sprawdzania po 5 razy i bawienia się czy to bagnetem czy komputerem bo tam nikt nie ma czasu na takie pierdoły jak lanie 4 litrów, a potem dolewki. Więc zrobiłem to samo. Test komputera przed zlaniem maximum. Zlałem olej (4.1-4.2 litra). Wlałem 4.85 litra odmierzone miarką. Sprawdziłem stan - maximum. Tyle w temacie. Komputer można o kant dupy rozbić :mad2: stan od minimum do maksimum 1 litr. U mnie brakowało 650ml-750ml więc zrobiłem 20km na 10-15% oleju i nie ma to znaczenia na żywotności silnika. Jednak jak ktoś leje 4 czy 4.2 litra od kilku wymian to nie wiem czy to dobrze. Niby stan jest, ale podczas szybkiej jazdy czy rozruchu na pewno silnik czuje, że oleju jest praktycznie minimum przy odprowadzaniu ciepła itp. Pozdrawiam i u mnie koniec tematu! Silnik pracuje praktycznie tak samo jak miał 4.1-4.2 litra i tak samo jak ma 4.85 litra. Komputer w obydwu przypadkach pokazuje maximum. Dla potomnych.

To wychodzi na to, że ludzie niepotrzebnie leją na start te 4 litry i sprawdzają stan. Może komputer nie wyłapuje tego i myśli, że mamy 5 litrów wlane? Mimo wszystko jak jest za mało oleju to zapali się kontrolka oleju czerwona, a oznaczać to będzie konieczność dolania 1 litra oleju, prawda? Tak wyczytałem w innych tematach. Załóżmy, że moje spostrzeżenie jest trafne i przez te mieszanie niektórzy jeżdżą na 4.2 litrach oleju po 50tys km. Błędu nie ma bo wywala go dopiero przy stanie 4 litry w motorze. Czy może to wpłynąć ujemnie na żywotność silnika? Cytuje użytkownika @radaz Byłem w delegacji więc od wymiany dużo nie jeździłem. Może z 20km, w baniaku zostało 0.7 litra oleju. Wczoraj przejechałem się do sklepu i nagle z max zrobiło się 1/2.. Zaraz idę dolać 0.5 litra i zobaczę co auto powie. Gość wyżej tak wlewał po 100ml i ciągle było za mało. Dobrze, że się tematem od razu zainteresowałem. Wniosek nie ufać nikomu. Od dzisiaj wymieniam olej sam. Panowie wyżej co pisaliście, że też macie około 4.1-4.3 litra przy zmianach.. Polecam Wam zlać olej cały na w miarę ciepłym silniku i zalać katalogowo 5 litrów oleju zanim silniki sobie pozacieramy tym gównianym wynalazkiem. I jak Ci silnik nie bierze oleju to będziesz tak jeździć 15tys km na tych 4.2 litra bo nigdy nie spadnie do 4 litrów i nigdy nie wywali błędu żeby dolać litra. Póki co w pracy innym autem jestem, jak wrócę to doleje do swojego 0.5 litra i dam Wam znać co mi pokaże komputer.

Wczoraj jechałem brata Mercedesem i chwaliłem całą drogę sobie jak fajnie świecą mu światła. Okazało się, że ma te Philipsy. Za dwie sztuki płaci 90zł. Póki co ma 4 miesiące, ale zaznaczył, że na pudełku jest wyraźnie napisana informacja dotycząca żywotności: 400 godzin. Więc jak ktoś siedzi w aucie 2-3 godziny dziennie, to można powiedzieć, że starczają właśnie gdzieś na pół roku. Nie mniej bardzo fajnie wyglądają i też bardzo fajnie świecą wiec pewnie się skuszę ;-)

Czyli zlewałeś olej nie patrząc ile go zleciało, a następnie lałeś po prostu 5 litrów jak producent kazał i sprawdzałeś komputerem czy jest max? Czy może lałeś większość oleju jak robi połowa mechaników, potem sprawdzałeś ile jest oleju i dolewałeś? Dyskusja jest o tym, dlaczego jednym wchodzi 5 litrów, a innym 4.1-4.2 litra i jest max według komputera.

No racja racja, ale na tym filmie gość nie odsysa tylko na legalu zlewa do miski więc nie wie ile go spłynęło, następnie bez żadnego mierzenia wlewa 5 flaszek po 1 litr. Wchodzi i sprawdza na kompie, że ma max. Ten gość nie zastanawiał się nawet czy wejdzie mniej, po prostu z ręki zalał 5 litrów. Zresztą pierwsze słyszę, żeby litr oleju po silniku się gdzieś walał. Do E39 M62B44 przy wymianie oleju wchodziło mi tyle, ile wchodzi normalnie według producenta i też nigdy nikt nie sprawdzał ile zeszło oleju bo zlewało się do jakichś 20 litrowych kanistrów. Dzwoniłem do ASO to gość nie wiedział z serwisu co mi powiedzieć. Mówi, że ma być 5 litrów, ja mu na to, że zeszło i wlało się 4litry to stwierdził, że nie potrafi tego wytłumaczyć jednak nie słyszał by w tych F30 były problemy z czujnikiem pomiaru poziomu oleju. Jedynie wspomniał o pompach oleju. Ciekawe co jakbym zlał olej ponownie i wlał odmierzone równo 5 litrów jak ten gość na filmie. Co by pokazał komputer po pomiarze.

Hmm dzwoniłem do ASO, mówią, że 5 litrów. Filmy na yt to samo w każdym jednym wchodzi 5 litrów: Co robimy z tym fantem :)

Dziwne, nie? Wziąłem ten Motul co mrcoolasice polecał wyżej. W sumie co za różnica jaki ;-) zeszło 4 litry i tyle samo wlazło. Jak odkręcili korek to chyba nic nie spieprzyli, nie? Nie ma tam niczego zaawansowanego? Kilku korków itp? Wczoraj sprawdzałem znów i pokazało połowę więc dolałem trochę i dzisiaj sprawdzałem kilka razy - jest maksimum. Czyli można powiedzieć, że zeszło i weszło tyle samo. Z 5 litrowej bańki zostało mi 1,050 litra :D jutro zadzwonię chyba do BMW się spytać. Co mogę dodać, nie wiem co ile wymaga BMW zmianę oleju (chyba 30tys?), ale po resecie pokazuje ponowną wymianę za 15tys. Mi pasuje. Nie wiem kiedy ostatnio zmieniano bo w wydruku z ASO jest chaos straszny, ale do wymiany pokazywało 5tys. Podejrzewam, że autko mając 74tys po kupnie i wymiana planowana na 80tys była robiona co niecałe 30tys. Może ktoś wymieniał w okolicy 26tys, potem 50tys i kolejne wypadło na 80tys. Dążę do tego, że w kilka osób sprawdzałem stary olej i po pierwsze miał barwę mega, i lepkość też świetną. Był niewiele gorszy od nowego więc skoro miał nalatane 20tys to jestem mega zaskoczony, nawet po 10tys zwykle zlewałem dużo gorszy olej z samochodów ;-) Skąd jednak tylko 4 litry, może czujnik zwalony... W sumie mam dwie opcje, spytać ASO. Rozgrzać porządnie autko, zlać olej i sprawdzić ile zleci. W końcu jest nowy więc mogę go zalać ponownie, a nawet jak nie to 200zł lepiej uwalić niż silnik zatrzeć przez walnięty czujnik... Jednak zostaje ostatnia sprawa, skoro ASO zmieniało ostatnio olej to przy drugiej wymianie od nowości by chyba się zastanowili dlaczego weszło tylko 4 litry. Nie wiadomo ile zleciało.

Zalałem olej nowy. Dziwne bo mechanik mi spuścił około 4 litry i mówi, że nic więcej nie było. Zalał około 3.8 litra i auto pokazywało przez ostatnie 4 dni maksimum, jednak dzisiaj po powrocie do domu znów sprawdziłem i oleju mam 50%. Jak z tym u Was jest? Generalnie brak bagnetu strasznie irytuje, jak mi się zatrze silnik przez jakiś gówniany czujnik poziomu oleju to mnie chyba gwint strzeli. Technologia... Spuszczony olej widziałem, było ~4 litry w 5 litrowej bańce. Zalane 3.8-3.9 litra.

Widocznie te czerwone napisy z serwisem dotyczyły już odbytych serwisów i wszystko jest OK ;) spać spokojnie.

Widocznie ten serwis zarobić nie pragnie. Ot tak, zdarza się. Zajadę gdzie indziej ;)

Byłem dzisiaj w ASO porozmawiać o problemach tych pomp i mimo, że ASO na tym zarabia to nie było chęci sprawdzenia mojego auta. Trochę pogadaliśmy o tych problemach, zwróciłem uwagę, że jak na takie przebiegi (70-90tys) to problem jest śmieszny i sporo osób ze swoimi ASO po wystosowaniu listu do BMW otrzymało częściowy/cały zwrot za naprawę, popatrzono na mnie i powiedziano mi, że oczywiście jeśli chcę to mogę sobie pisać do BMW Polska sam.. Wyglądali jakby pierwszy raz słyszeli o takiej praktyce.. Spytałem więc czy mogliby sprawdzić czy moje auto kwalifikuje się ewentualnej naprawy otrzymałem informację, że oczywiście mogę umówić się na płatny przegląd z jednodniowym wyprzedzeniem. Koszt 200zł. No więc za 200zł to ja sobie sam mogę gazu dodać i posłuchać czy mi pompa nie wyje :mad2: czytając ten temat sądziłem, że to ich brocha i ich zarobek żeby sprawdzić auto i ewentualnie starać się zarobić na naprawie czy to próbując ściągnąć kasę z klienta czy to z niemiec. Za to wiem, że BMW teraz robi auta na 150tys i się z tym nie kryje. Ponoć też powoli wycofują rozszerzoną gwarancję bo są za dużo w plecy na naprawach. Ta marka powoli upada, pozostaje następnym razem kupić Superba ;)

Byłem dzisiaj w BMW pogadać i ponoć nie mam akcji, albo auto przeszło wszystkie. Wydaje się dziwne, że miałby to ukryć ponieważ chyba za to im płacą ;) mimo wszystko sprawdziłbym jakby była inna możliwość.