ChrisCross

NIe sztuka zalać minerałem, jak masz silnik suchutki wszędzie lej Pełny syntetyk ten właśnie Shell Helix Ultra Diesel 5W-40. Ja mam auto z 1993 roku i tam lano w Niemczech zawsze 5W-40 Oryginał Bmw. Ja też zalałem go syntetykiem tyle że Mobil 5W-50 i cyka jak cacuszko. A Twój jest o dwa lata młodszy od mojego cacuszka :D to tym bardziej, Pozdrawiam, nie patrz na koszta tylko na ZDROWIE !! :8)

Odbiję piłkę do Michała-J !!! No przepraszam bardzo dzwoniłeś do ASO w swojej sprawie- tak zrozumiałem. Oni polecają do aut WIEKOWYCH półsyntetyk. Masz E39 - i to jest auto wiekowe!!?? No wręcz się zagotowałem :D Do takiej fabryki pod maską wlewasz półśrodki??- szkoda mi jej !! Ja zastanawiałem się ale nad firmą olejową, a że pełny syntetyk to jasne jak słońce. Po przeanalizowaniu dyskusji na forum (obszerna i wyczerpująca) doszedłem do wniosku, że Mobil 5W-50 to będzie to. Przy drugiej wymianie chciałbym zalać Shell-em 5W-40. A dlatego tak bo opinii chwalących TEN Mobil było dużo- i brak negatywów, zaś o tym Shell-u wręcz zdawkowo- ale i negatywów również zero. No to narazie tyle, pozdrawiam :8)

To masz farta z tym kanałem, można nawet nieraz coś "poobserwować od dołu" tak dla przyjemności :wink: . U mnie kanała niet i problem. Korzystałem często jeszcze innym samochodem z pewnego prywatnego kanału, ale jak tzw. MECHANIORZY zaczęli przepracowany olej bezpośrednio do kanału wypuszczać to facet wysypał w końcu tira ziemi i po zawodach. A tak wracając do tematu - to nakrętki w łączniku, końcówce drążka kierowniczego czy sworzni dokręca się do końca do oporu. Nakrętki są samokontrujące. Tylko może istnieć problem z wyjęciem starego łącznika (zapieczenie), jak to zawsze bywa w przypadku końcówek drążka kierowniczego. Dobrze mieć tzw. ściągacz. Bo walenie młotkiem jest nieskuteczne. Pozdrawiam :8)

Co do takich części nie ma problemu, poszedłem do jednego z trzech w danym mieście sklepów z częściami do samochodów i od ręki miałem łącznik stabilizatora. Polecał akurat firmy bodajże Admar za 39zł(do odbioru następnego dnia) i firmy Delphi za 50 zł -od ręki więc kupiłem. Część tej firmy wygląda bardzo solidnie. Więc jak widać nie trzeba dużych składów, hurtowni by nabyć nawet od ręki tego typu drobnicę. Zresztą teraz jak nie ma w sklepie to potrafią mieć towar po południu nawet. Samochody z hurtowni rozwożące części do aut są w ciągłym ruchu- i to jest to! Pozdrawiam :8) A ciekawostką jest to że od zakupu minęło już miesiąc a mój łącznik śliczny zamiast "pracować" leży na tylnym siedzeniu. :wink: Po prostu brak kanału, to brak chęci- a wymiana jest prosta. A od strony koła stuku puku na wybojach!! :8)

A o potrzciwym 1.8is to się zapomina?? Nie wiemy jaka wersja nadwoziowa interesuje kolegę. Na początku rozglądałem się za sedanem, kombi od razu nie wchodziło w grę. Przyglądałem się coupe- ale zazwyczaj były one dużo droższe i rzadko występujące na rynku- co zresztą i teraz podobnie to wygląda. I raptem ciach. Znalazłem E36 coupe 1.8is w kolorze grafit metalic- wersja "bez upiększeń", taka jak ją fabryka wydała. I to było to o czym marzyłem. A ten silnik to marzenie (dwa wałki rozrządu, 16V, na łańcuchu rozrządu, zmienna długość kanałów dolotowych-tego nie ma nawet wersja 2.0) - jego praca i to jak się wkręca- poezja!! Podobno wersje z 2.0 przy nim są nie do odróżnienia ( charakterystyka zachowań podczas jazdy)- ale nie miałem możliwości sprawdzenia. No i ekonomika- 7 litrów/100km (jazda bez "przegięć"). NAPRAWDĘ POLECAM tę wersją silnikową. Ale sam silnik to nie wszystko- trzeba znaleźć stan ogólny b.dobry. A to nie jest łatwe. :8)

Pasowałoby odpowiedzieć - a co ma piernik do wiatraka! 1.8is, 1.6 czy 2.0 to wyłącznie oznaczenia tego co masz pod maską. To, że napisałeś E30is to błąd w sztuce, jak pisać to E30 1.8is. Uważasz, że są 1.6is , 2.0is??? :? A zawieszenie ma się takie jakie się chce. Suma sumarum "is" nie ma nic wspólnego z zawieszeniem. :8)

Co do klocków- polecam z całego serca klocki firmy JURID. Trwałe jak cholera, nie brudzą i skuteczne niesamowicie. Czy ktoś da wiarę że mając klocki na przodzie co prawda nie w BMW tylko w Opel Kadett przejechałem na nich 140 tys. km.- ????? Zaznaczam że jeżdżę spokojnie bez pisków, bez gwałtownych hamowań. TO NIE DO WIARY!! POLECAM jeszcze raz , cena do "Hopla" to 50zł. Tak więc są one w cenach normalnych. Pozdrawiam 8)

Jak podpowiedział Brutus - dwa kabelki i żaróweczka- PYTANIE co za żaróweczka i w jakim celu?? Poza tym jakie dwa kabelki?? ZASADA JEST TAKA: JEDNYM KABLEM POŁĄCZYĆ PINY 7 i 19-zgoda. Poprosiłbym o wyjaśnienie najlepiej od Brutusa. Jak pisać to pisać z sensem!!

Sprawa jest b.pilna dlatego przypominam temat. 8)

Jedyny, kto odpowiedział dobrze na zadane objawy to -kawu-. U mnie było to samo. Czasem nawet pod kolektorem ssącym było widać nawet wręcz lejącą się benzynę- ale ten przeklęty dostęp- tam jest tak ciasno że ledwo dwa palce można włożyć a co dopiero dostać się do połoczeń przewodów paliwowych z szyną wtryskową( bo wchodzi jeden przewód idący od baku, drugi zaś będący obok to przewód paliwowy powrotny). Zlokalizowałem,że leje się z tego powrotnego-połączenie (tzw. oring - jak domniemam że o takie nazewnictwo i element zarazem chodzi). Co dziwnego to te objawy raz były raz nie- wręcz jak czary mary- bo na zdrowy rozsądek- to jak coś cieknie to cieknie- a nie raz cieknie raz jest szczelne!!! Działo się tak wyłącznie gdy silnik był jeszcze nie rozgrzany-taka uwaga.Będąc u kolegi mechanika, ZAJRZAŁ od strony podwozia - coś tam twierdził właśnie o oringu. Niby starał się go dokręcać. Objawy ustały- ale czy na długo?? Czy owe oringi nie będą musiały i tak być wymienione?? I w związku z tym pytanie ( ale wielka prośba zarazem- jak pisać to już tylko wtedy, gdy się o tym już wie- a nie -bez urazy- przy tym temacie wypowiadać się-że " a może przepływomierz, a może sonda-NAPRAWDĘ WIELKA PROŚBA!!!). Szczególnie KAWU- opisałbyś jak te oringi wyglądają( to jakaś uszczelka gumowo-metalowa?), może jakieś tego zdjęcia- bo w realoem.com są pokazane wyłącznie te metalowe przewody , które następnie wchodzą w tą szynę wtryskową!! Byłbym wdzięczny za pomoc, Pozdrawiam 8)

Kochany Forumowiczu, mimo, że wciskasz sprzęgło podczas jazdy ( wtedy rozłączasz połączenie pomiędzy skrzynią biegów a wałem napędowym) to wał napędowy i tak się kręci i tak jest zawsze w takich napędach. ZAPAMIĘTAJ !!! TYLNY MOST JEST Z WAŁEM NAPĘDOWYM SPRZĘŻONY NA STAŁE !!! Więc podczas jazdy czy na zapiętym biegu czy na luzie wał napędowy cały czas się obraca !!! Słyszysz wycie i wiesz, że cieknie olej przy połączeniu wału z mostem(dyfrem). Niestety wycia tego teraz już nie wyeliminujesz- za późno-po prostu nie dbałeś o szczelność dyfra. Możesz jedynie wymienić simmering(uszczelniacz) i zalać dobrym syntetycznym olejem przekładniowym. Ale wycie w tym dyfrze NIESTETY już pozostanie (po prostu jeździłeś bez oleju). A prozaiczna zasada mówi- KTO NIE SMARUJE TEN NIE JEDZIE !!! Cały czas mając na uwadze zdrowie naszych dzieci (BMW) trzeba ich non stop doglądać. Pozdrawiam 8)

Na początku tej "niby renowacji" byłem ciekaw efektu końcowego. I niestety wyszła MOGIŁA. Jeśli Ktoś niby odnowił to auto i tak jak to wygląda teraz- to naprawdę szkoda zachodu !!! Oryginał musi być ORYGINAŁ !!!!!!!!!!!! Sugerując się wyglądem zewnętrznym to cała mechanika tego pojazu zapewne jest na tym samym "poziomie" NIESTETY. Tym razem pozdrawiam forumowiczów 8) ale niestety nie renowatorów.

A u mnie ( mam auto co prawda rok) ale nawet nie pomyślałem by te uszczelki gumowe wymagały takiej konserwacji !!! W zimie jak i teraz latem wszystko działa b,dobrze. Nie ma świstów itp. Co do tej cotygodniwej konserwacji trzeba podchodzić z wieeeeeelkim przymrużeniem oka, Panowie i Panie - NIE PRZESADZAJMY !!! A ewentualne pieniądze wydane na tego typu "BAJERY" lepiej dołużmy na kupno dobrego oleju do silnika-(ale to tak na marginesie dla tych co zastanawiają się nad kupnem do swojem bm-ki np. oleju Lotos, PKNorlen itp...) Pozdrawiam 8)

W którym miejscu deski rozdzielczej jest umieszczony ten akumulatorek? Zasłyszałem, że w prawej dolnej części deski rozdzielczej, ale konkretnie gdzie, czy trzeba coś demontować by dostać się do niego? Może już ktoś wymieniał go na nowy, jaka jest jego cena, czy to jakiś szczególny rodzaj akumulatorka , a może to jakiś standardowy ( coś takiego jak paluszek :) czy można dostać go również w zamienniku? Pozdrawiam 8)

Jeszcze jedno zapytanie w związku z tematem. W którym z silników M42 czy M44 w układzie zasilania występuje zmienna długość kanałów dolotowych. Rozumując na podstawie wyglądu kolektora dolotowego - budowa dla mnie bez różnic zewnętrznych-, wynikałoby, że oba te modele mają to samo. Ale czy rzeczywiście? Jeśli ktoś zna fakty to poproszę o wypowiedź. 8) Temat dotyczy oczywiście modelu E36!

W takich przypadkach zapewne nie ma nieomylnych. Tak jak przypuszczasz- zacząłbym od świec- zafunduj NGK, a potem dociekaj ponownie. W końcu od czegoś trzeba zacząć.

Czy można być aż tak nie domyślnym, ale niech tam... Tak jak napisano powyżej Napis BMW - tę zasłonę plastikową zdejmujesz poprzez przekręcenie w lewą stronę dwóch zapinek. Ale żeby wykręcić świece potrzebujesz odpowiedniego klucza- o czym rozumiem, że już wiesz... Pozdrowienia 8)

Jonny wszystko cacy! Ale zapytanie było o silniki 1.8iS w E36 !!! A ty Pokazałeś: na pierwszym zdjęciu model E30 - a to przeciesz już inna epoka- bez urazy dla posiadaczy!! Zaś silniki M42 i M44 w modelach E36 naprawdę nie tak łatwo rozróżnić temu kto pilnie i uważnie w temat nie wniknął- dlatego poleciłem stronę realoem.com - Sam byłem ciekaw tych różnic - bo posiadam M42. Co do pojemności silników -sama prawda. Na pierwszy rzut oka najprościej rozróżnić- PODPOWIADAM- "w czole bloka silnika" jest montowany czujnik. M44 ma go nieco z prawej strony, zaś M42 z lewej. Komory silnikowe dla M42 i M44 w E36 są wręcz jednakowe. POLECAM sprawdzić no i Pozdrawiam!! Miłego dochodzenia. 8)

Najlepiej wychwycić różnice samemu. Wejdź na stronę www.realoem.com i porównaj sobie wygląd jednego jak i drugiego silnika - różnice nie są znaczne, wręcz znikome, ale są. Pozdrawiam.

Pojawił mi się teraz taki problem: silnik gaśnie na gazie przy osiągnięciu temperatury silnika 90*C. I zapalić na gazie go już nie można-dopiero zapala, gdy temperatura obniży się. Na benzynie pracuje prawidłowo zawsze. Musi być jakaś usterka w instalacji gazowej- tak przypuszczam! Ale co to może być dokładnie. Gazownicy z marszu też nie wiedzą-nie spotkali się z takim przypadkiem. Może ktoś z Was spotkał się z takim przypadkiem? Instalacja gazowa BRC. Dodam, że ten problem występuje w moim drugim aucie Opel Calibra 2.0 ośmiozaworowy, instalacja jest prosta bez komputera. Może podobny przypadek wystąpił u Was niekoniecznie w takim modelu samochodu. Z góry dziękuję za pomoc.

Podstawowa sprawa to sprawdź poziom oleju w silniku- uważam że masz za niski- to jest to!

Jakiś czas temu zdarzyło się, że podczas jazdy wskazówka temperatury cieczy chłodzącej na rozgrzanym już silniku opadła do niebieskiego pola. Potem było OK. Teraz zaś rozgrzewam silnik i nic, ani drgnie. Podejrzewam, że może czujnik temperatury do tego wskaźnika się popsuł ewentualnie coś przy nim nie łączy. Może podpowiecie ,gdzie ten czujnik się znajduje w moim silniku. Dziękuję z góry.

E-39 nie miały szper??- katastrofa. A czy mają coś takiego jak elektroniczną blokadę tylnego mostu? Bo miałem okazję posłuchać u sprzedajązego E-39, że ma takową elektr. blokadę- nie pamiętam tylko nazwy tego systemu. A co do szpery w bmkach. Odchodzi się już od tego?? Starsze modele miały a nowe nie?? Co się dzieje??

W Twoim przypadku- pochylenie koła przedniego- to wyłącznie zużyte już nieco tzw. łożysko gumowane -element składowy kolumny McPersona.. Jest to końcowy element składowy kolumny McPersona ( mocowanie kolumny do kielicha karoserii). Popatrz i porównaj wygląd tego łożyska po lewej i po prawej stronie- patrząc w komorze silnikowej i wszystko będzie jasne. Mam to samo u siebie- ale nie mam czasu by do tego się przybrać- a efekt zużycia tego łożyska jest widoczny- patrząc na auto z przodu.

To samo mam. Podlewarowałem prawy przów i widać od razu to łącznik stabilizarora-taki mały łącznik łączący drążek stabilizatora z wahaczem- po prostu się wytłukł-była guma w środku i się zużyła.