Damian1911

No to w piątek postaram się podmienić przepływkę i podłączyć auto do Inpy. A wymieniony czujnik położenia wałka wydechowego na zamiennik nie robiłby takich cyrków ? Dziwne jest w sumie to, że mając błąd czujnika wałka wymieniłem go na nowy FEBI, błąd znikną ale raczej nie odczułem poprawy osiągów... a chyba powinna być znaczna.

W piątek chce wrzucić z M54B22, wcześniej raczej nie będę miał możliwości. Po głowie chodzi mi też samo ECU, styki, luty itp.

Próbę dymową najprościej ale najmniej dokładnie zrobisz tak: Zdejmujesz puchę filtra powietrza, oraz przepływomierz, na gumową rurę w którą wchodzi przepływka nakładasz np. gumową rękawice z uciętym palcem i przyklejoną tam rurką (jedna z możliwości :)) Odkręcasz korek wlewu oleju, i dmuchasz w rurkę przy rękawicy dymem, np. z papierosa. Jak z wlewu oleju zacznie się wydobywać dużo dymu zakręcasz go i dmuchasz dalej aby powstało jakieś tam ciśnienie, i szukasz gdzie ucieka dym (pokrywa zaworów, disa, odma, gumowe węże przepływka -> przepustnica). Ja próbowałem robić właśnie płucami i dymem z fajki, nic to nie dało, zrobiłem prostą wytwornice dymu i ciśnienie robiłem kompresorem, niestety też nic ;(

viewtopic.php?f=72&t=320924 W tym temacie wszystko opisywałem.

Robilem kilka razy. Nawet kompresorkiem żeby było dobre cośnienie.

Przepraszam za odkopanie starego tematu ale czy udało się coś zrobić z tymi kodami błędów? mam dokładnie to samo po wymianie uszczelki pokrywy.

U mnie lepiej trzyma ciśnienie, tzn. za pierwszym razem nie otwiera się całkowicie ale też nie zamyka się po przekręceniu kluczyka, i odpaleniu. Raz na kilka razy zamknie się gdy popchnę trzpień palcem. Jeszcze nie znalazłem przczyny.

A czy pompa paliwa nie powodowała by gaśnięcia przy wciśnięciu gazu (spadek ciśnienia na listwie?) a na wolnych jako tako by chodziło? Pytam z ciekawości ponieważ byłem przekonany, że tak się objawia padająca pompa. I czy problemy z przepustnicą nie wyrzucą od razu EML na deskę?

Po dłuższej przerwie: Żaden z problemów nie został rozwiązany, ostatnimi czasy nie miałem kabla do inpy, jedynie elm'a na BT i aplikację Torque. Wygodne jest tam rysowanie wykresów z odczytanych parametrów, to co udało mi się zauważyć. -Przy podpiętym przepływomierzu, DISA raz na 5 razy zamknie się gdy popchnę ją palcem, oczywiście sam zawór zmieniałem na używany oryginalny bez luzów trzymający podcisnienie. -Na odpiętym przepływomierzu DISA nie reaguje. -Podpięty przepływomierz obie sondy leża bykiem na 0,02V. korekty lecą w górę, dopiero podczas jazdy sondy coś tam pracują. -Na odpiętym przepływomierzu sondy pracują od razu po odpaleniu, korekty na zielonym. -Podpięty przepływomierz i tutaj ciężko mi to opisać ale jadąc np. na 2 z gazem w podłodze, wysokie obroty zmiana na 3 i przez sekunde auto ma muła, taki efekt jak pompowanie dolotu w doładowanym silniku. -Nie wiem jaka jest jednostka (mg/s???) w tej appce torque ale przy pełnym bucie na 2-3 biegu przepływka pokazywała 95 jednostek. -Na podpiętym przepływomierzu i zimnym silniku auto mega faluje (+-500 obrotów) potrafi też zgasnąć. -Na odpiętym obroty stoją ładnie jak przyspawane. -I ogólnie mam wrażenie, że auto jedzie jakby miało mało mocy, wyprzedzanie na 4 czy 5 to męka. -Test elastyczności 4 bieg 80-120 około 10 sekund, sprint 0-100 też około 10s. Nie wiem co robić w pierwszej kolejności i co może dawać takie objawy. Zastanawiam się nad odmą a pompą paliwa, mimo że na postoju ciśnienie na listwie to 3,5b.

Aj, myślałem, że uda mi się jakoś wlutować wzmacniacz zamiast radia AM.

tzn. dalej lambdaintegrator na banku 1 dalej jest -27 a bank 2 na 4 ? Nie zamieniają się wartościami gdy odwrotnie podłączasz sondy?

Wpadłem na pomysł dodania AUX'a do swojego radia. Radio jest z 2001r. Wygląda tak http://prntscr.com/fsq2as Kod wyposażenia to: sa661+sa650 Niestety radio jest wyprodukowane przed 2002 rokiem więc nie podejdzie kostka z wyjściem aux wpinana z tyłu radia. I tutaj pytanie, czy jest możliwość wlutowania się w kanał AM, tak jak można to było zrobić ze starszymi typami. Ktoś już może robił taką operację?

Wtyczki sond nie są zamienione?

Jakieś newsy w sprawie lewego powietrza? Sam walczę z wybiegającymi korektami w M54B25, w ciągu kilku sekund dobiegają do +28 i check. Kilka razy próbę dymową robiłem jednak bez skutecznie, przymierzam się do wymiany odmy, mimo że korek oleju jest lekko przysysany.

Sprawdź przepływomierz :) wiem, że odpowiedź wydaje się dziwna, ale gdy w M54B25 odepnę przepływomierz, auto nie reaguje na gaz gdy mam lekko wciśnięty hamulec, zauważyłem to gdy nie mogłem zrobić międzygazu na odpiętym przepływomierzu, po podłączeniu wszystko wróciło do normy.

Jeżeli nie masz połączenia z kompem sprawdź ciśnienie paliwa na listwie, i jeżeli masz możliwość to podmień czujnik położenia wału.

Znajdź na YT gościa, który robił swap M54B30 do Z3, dużo rzeczy wyjaśniał, może uda Ci się nawiązać z nim jakiś kontakt.

Udało się komuś z uporać z tym problemem? U mnie w m54 disa też nie działa, założyłem drugą używaną , nie ma luzu i trzyma ciśnienie. Po teście w INPIE muszę palcem lekko popchnąć cięgno, wtedy się zamknie, po odpaleniu silnika i pracy na jałowym dis'a jest cały czas otwarta i nic nie pomaga popychanie cięgna.

No więc będę jeszcze szukał, przepływomierz podmienie przy najbliższej okazji dla świętego spokoju, z drugiej strony wydaje mi się, że tak szybki wzrost korekt byłby spowodowany duża dziurą a nie nieszczelnością, która ciężko znaleźć pompując dym kompresorem.

Po kolejnych testach i diagnozach. Auto miało tendencje do nieprzepalania całego paliwa na zimnym, tzn. po postoju około 12h. Po odpaleniu szarpało obroty falowały coś potrafiło stuknąć gdy spadały bardzo nisko, czuć było paliwo a auto potrafiło zgasnąć... tak działo się gdy stało na jałowym, gdy się ruszyło i auto lekko rozgrzało było ok. W piątek wykasowałem błędy sond, i nie ruszałem auta w sumie do dzisiaj, odpinam przepływomierz, odpalam... Obroty jak przyspawane, nie falują nic nie telepie nie czuć paliwa, momentalna reakcja na dodanie/puszczenie gazu, co sprawia wrażenie bardziej zrywnego auta. Czy przepływomierz może być uszkodzony skoro auto lepiej zachowuje się bez niego, czy to raczej następstwa złej mieszanki?

W moim przypadku w M54, było tak, że podczas deszczu auto gasło od razu po puszczeniu nogi z gazu, komputer zwracał błąd czujnika wałka ssącego ale pomogła wymiana czujnika wału.

W przyszłym tygodniu planuje wymianę paru rzeczy, przy okazji wyczyszczę przepustnice, jednak martwi mnie to tańczenie obrotów i finalnie gaśnięcie silnika, przecież na biegu jałowym to silniczek krokowy dawkuje powietrze. Zauważyłem też ostatnio, że po dłuższym postoju(+12h) po odpaleniu obroty bardzo falują, słychać jakieś stuknięcia gdy bardzo nisko spadają, gdy nie dodam gazu potrafi zgasnąć, jeżeli od razu zacznę jechać lub potrzymam trochę na lekko podniesionych obrotach wszystko mija gdy wskazówka temperatury tylko lekko się ruszy.

Auto to E39 2001r. M54B25. Po 8h postoju na słońcu odpaliłem auto, kontrolka EML nie zgasła obroty zaczęły gwałtownie skakać od 500-1300 + zero reakcji na pedał gazu i po chwili auto zgasło. Taki scenariusz powtórzył się chyba z 5 razy, dopiero za 6 auto odpaliło normalnie bez EML i z działająca przepustnicą. Jutro postaram się podłączyć kompa i odczytać błędy. Miał ktoś problem z takim zachowaniem auta ? Nigdzie nie mogę znaleźć podobnego tematu. EDIT Odczytane błędy

Czy na screenie, który wstawiłem z live data grzałki sond za katalizatorami są ok? Może to ma wpływ na korekcje?

Nagram i wrzucę w wolnej chwili, na ostatnim weekendzie znów próbowałem zlokalizować nieszczelność, zrobiłem prostą wytwornice dymu, podpiętą pod mały kompresorek. Napompowałem cały dolot aż guma od przepływomierza zaczynała rosnąc, znalazłem jedno małe pęknięcie na pokrywie zaworów, po lewej stronie pokrywy. Przez pęknięcie wydobywała się mała ilość dymu, tzn. musiałby stać tak kilkanaście minut aby ciśnienie z układu zeszło. Czy taka nieszczelność może być powodem ze krótkoterminowe korekcje w kilka sekund dobiegną do 28? Zastanawiałem się też nad odmą przewody są drożne, jednak przy odkręcaniu korka na pracującym silniku jest on lekko przysysany do pokrywy czy to prawidłowe zachowanie?