_roberto_

Powyżej wkleiłem Nowy Sącz. Poniżej: Gdańsk http://foto1.m.onet.pl/_m/10c797b6c909223c68b4199444924409,21,19.jpg http://foto1.m.onet.pl/_m/704d87881716546b1d21fc1d70979489,21,19.jpg Wielkopolska: http://foto0.m.onet.pl/_m/7c0b9a90db4318575506a6f4f28e37f8,21,19.jpg Śląsk (Rybnik): http://foto1.m.onet.pl/_m/67690cec68264d8363e11d0827663d75,21,19.jpg :) I obstawiam, że poprzednia zima nie ma szans się powtórzyć ponownie w tym roku. W 2006 mieliśmy piekielnie długie i gorące lato a zimy w ogóle. W tym roku wszystko wróciło do normy, lato było dużo chłodniejsze, krótsze (jak widać), Polska się pod równik nie przesunęła, no i nie trzeba być Zubilewiczem żeby wiedzieć, że lata cieplejsze i łagodne przeplatają się z chłodniejszymi. Generalnie chodziło mi o to, żeby pojęcie jednego z poprzedników na temat tak wczesnej zmiany opon nie było już zielone :D

%5B640%3A480%5Dhttp%3A//foto2.m.onet.pl/_m/d70b65e5199f9f561fbc980ccb9ed2ee,21,19.jpg To nie fotomontaż ani stary kotlet sprzed roku. Takie zdjęcia robiono wczoraj w całej Polsce. Pobudka...

Namnożyło się tematów o oponach we wszystkich możliwych działach na forum, jak ktoś nie wie co wybrać to w cholerę opinii użytkowników jest na http://www.opony.com.pl/testy/index_testy1.asp Potem już tylko szukać najtańszej oferty i szerokiej drogi.

Hm, a ten podpis na tabliczce to Roberto Ravaglia :roll: Na niemieckich stronach znalazłem coś takiego: BMW M3 Cecotto 215 PS - 505 Stück (davon 25 Stück als Sondermodell Ravaglia)

Kierunkowskazy boczne (te małe) są w innych miejscach ;)

I błąd. Ostrzeganiem na forum niewiele zdziałasz, trzeba było zgłaszać.

No to zapomnij o Allegro, absolutnie zapomnij o oponach wyprodukowanych przez rokiem 2007, jedź na przykład do TEJ hurtowni i wybierz coś dla siebie, a dla pomocy polecam opinie użytkowników na http://www.opony.com.pl/testy/index_testy1.asp Ja w ten sposób zdecydowałem się na GoodYeary Ultra Grip 7+, poprzez ceneo.pl znalazłem najtańszą ofertę i z niecierpliwością czekam na śnieg :)

Zgłosiłeś na policję ?

Nie zna życia kto nie przeszedł szkoły przetrwania w 126p :lol: A co do tematu, moja rada: poczekać na pierwszy śnieg, poszukać stosunkowo obszerny i bezpieczny, wolny plac i samemu uczyć się zachowania auta w poślizgu, itp. Jak cię na drodze coś zaskoczy to nie będziesz w ułamkach sekund szukał w myślach co ci ludzie na forum doradzali tylko musisz mieć reakcję zakodowaną i wykonywać ją automatycznie, jak cofanie ręki od ognia, zamykanie powiek jak ci coś do oka wpadnie, itp. ;)

Nie wiedział tego, tą cenę powiedział mi dopiero po całej operacji. Jak by miały być ciężarki nabijane to cena 40 zł i ani grosza więcej, a jak powiedziałem że chcę naklejane to powiedział, że 40 zł plus koszt ciężarków ale to oczywiście zależy od tego ile ich będzie trzeba.

Nie no kapuje, tylko napisałem że teraz rozumiem że ten gość który mi chciał policzyć 8 dych tak powiedział, że osobno wyważanie i osobno zmiana opon. Stąd wyszło mu 8 dych. Byłem teraz w zakładzie w którym zmieniam opony od wielu lat w każdym moim aucie i z nimi dogadałem się bez problemu; za wymianę i wyważenie łącznie 40 zł i w to są wliczone darmowe ciężarki nabijane na rant felg, natomiast jeśli chcę ciężarki naklejane to one są płatne osobno i w sumie wyszło mi 60 zł za wszystko bo okazało się, że jedna z felg "bije" i musiał nakleić więcej ciężarków. Do tej pory więcej jak te 40 zł nie płaciłem ale zawsze brałem ciężarki nabijane, teraz te 20 zł więcej mnie nie zbawi a felga ładniej wygląda przynajmniej, poza tym niech gość też coś zarobi bo i tak go dobiłem jak powiedziałem mu za ile kupiłem swoje zimówki a za ile identyczne są u niego ;)

A no właśnie, czyli samo wyważenie 40 i drugie tyle za zmianę opon i jest 80 ;/

Ta, jasne, lepiej mieć problem przy sprzedaży auta... ;)

Mam takie pytanko: zostawiam na zimę obecne alufelgi (na lato prawdopodobnie kupuję 17' i obecne 16' będą używane w zimie), pojechałem dziś wybadać czy są już kolejki do zmiany opon bo jutro sobie planuję zmienić i przy okazji pytam gościa ile będzie kosztowała wymiana opon. Usłyszałem 80 zł podczas gdy do tej pory płaciłem max. 40 zł, ale gość pomamrotał coś pod nosem, że na te alufelgi ciężarki do wyważenia będą klejone a nie na zaciski. Pierwszy raz się spotkałem z tym, że niby te ciężarki się klei i że zależy to od felgi czy jest aluminiowa czy stalowa. Dobrze gadał czy mnie wkręcał, te 80 dych to nie za dużo trochę ? :shock:

Ostrzeżenie o oblodzeniu. Włącza się gdy temp. spadnie do ok. +3 st. Włącza się ponownie gdy od ostatniego ostrzeżenia temp. wzrosła do co najmniej +6 stopni i znowu spadła do +3.

Pewnie podobają mu się to, że felgi są skręcane (albo są na takie stylizowane). Widziałem bardzo podobne wzory w rozmiarach bardziej zbliżonych do beemki więc chyba lepiej przyłożyć się do poszukiwań a nie kombinować z felgami o kompletnie innych rozmiarach. Np. coś takiego; http://moto.allegro.pl/item251036479_alu_felgi_bmw_5_i_7_2czesciowe_skrecane_17_cali.html http://moto.allegro.pl/item253184330_ladne_fele_17_cali_5x120_polerowany_rant_skrecane.html

Według książki serwisowej dla e46 przed liftem wymiana filtra paliwa przy Inspekcji II jest obowiązkowa tylko dla 320d, ale mimo wszystko kupując kiedyś auto nie chciałbym trafić na gościa który robi to raz na 10 lat :lol:

Znalezienie zadbanej e30 to jak szukanie dziewicy wśród licealistek. Ja się z moją e30 musiałem rozstać po dwóch latach użytkowania, bo: silnik się grzał, wałek rozrządu był do wymiany (coś ze smarowaniem było nie tak i się wałek porządnie zużył), po mieście nie dało rady zejść poniżej 12 litrów na setkę (silnik 1.8i), wydech w rozsypce, amortyzatory po regeneracji ale kłaniała się już całkowita wymiana, łożyska kół do wymiany. Za to blacha była jak dzwon, rdza dopiero się do auta próbowała dobierać a auto miało 16 lat. Dzisiaj kupowałbym takie coś tylko ze świadomością, że biorę aby sobie przy aucie pogrzebać i doprowadzić do stanu kolekcjonerskiego bo mam taki kaprys, trochę gotówki i wolnego czasu. Albo od razu wywalił na zakup dużą kasę po długich poszukiwaniach idealnego egzemplarza. Sprzedawałem auto dłuuugie miesiące...

Nikt cię tu do tej pory nie wyzywał, więc gumiaki zostaw za drzwiami, wciągnij śpika do nosa i chociaż udawaj, że potrafisz dyskutować na poziomie. To po pierwsze. Po drugie to, że pracujesz poza Polską to tylko pewne utrudnienie dla US czy kogokolwiek innego - wystarczy, że pracujesz chociaż na terenie Unii Europejskiej, wtedy ściganie cię poprzez komornika danego kraju to na prawdę nie jest jakiś wielki problem (i po raz trzeci napiszę: ale komu będzie się chciało to robić). No i na koniec; ani ze mnie policjant, ani człowiek z budżetówki, ani w ogóle ktokolwiek kto by miał ze ściąganiem mandatów cokolwiek wspólnego. Po prostu znam się na tego typu sprawach i uświadamiam takiemu ciołkowi jak ty, że taki madafaka poza zasięgiem - jak ci się wydaje - nie jesteś.

Tragedia chłopie, rozgrzewanie silnika na postoju to nie mniejsza szkoda dla silnika niż pałowanie zaraz po uruchomieniu ! Silnik osiąga swoją optymalną temperaturę pracy dopiero po rozgrzaniu, im krócej pracuje na zimno tym lepiej. Po uruchomieniu należy odczekać tylko kilkanaście sekund aż olej dotrze wszędzie gdzie powinien i potem od razu jazda, oczywiście umiarkowana do czasu rozgrzania się. W trakcie jazdy zdrowy silnik rozgrzeje się w kilka minut, na postoju zajmie mu to dużo dużo więcej i ten czas jest dla niego katorgą.

Takich kozaków odsyłam do lektury np. rozporządzenia MSWiA w sprawie udzielania pomocy lub asystowania komornikowi przez Policję lub Straż Graniczną przy wykonywaniu czynności egzekucyjnych :lol: Ale i tu ponownie powraca pytanie komu będzie się chciało robić tyle zachodu dla ściągnięcia 200 zł mandatu :8)

Ja bym to od ręki zgłosił ! Dowodów jest już sporo, oszczędź innym kłopotów.

To czy pracuje i miał z czego kupić telewizor nie ma najmniejszego znaczenia. Oświadczenie też nic nie da jeśli wierzyciel wyraźnie zażąda zajęcia ruchomości, wystarczy fakt zameldowania w mieszkaniu. Wszystko to rozważania teoretyczne bo w praktyce nikt takich rzeczy o głupie 200 zł robić nie będzie, ale możliwości takie jak najbardziej są, wierzyciele po prostu z nich nie korzystają.

Po 3 latach od wystawienia nie ściągną od Ciebie. Zatem jeszcze niecałe 2 latka ;). dawno temu tak mialem,przedawnilo sie.... o telewizor ojca sie nie boj-nie zabiora, to jest jego telewizor, ty jestes tam tylko zameldowany-nie jestes dzieckiem,sam odpowiadasz za swoje czyny wejda na polowe samochodu-jak jestes wspolwlascicielem-to masz pewne,bedziesz miec auto do spolki z komornikiem Gdyby wierzycielowi zależało to bez najmniejszego problemu by ten telewizor poprzez komornika zajął. Wystarczy wniosek wierzyciela o zajęcie ruchomości w miejscu zamieszkania, tymczasem na samym dłużniku spoczywa obowiązek udowodnienia że rzeczy znajdujące się w mieszkaniu nie są jego tylko np. rodziców którzy też tam mieszkają. Nie jesteś w stanie tego zrobić nie mając imiennej faktury na dany towar, a kto bierze telewizor na coś innego niż paragon ? ;)

Ja szukam przez porównywarkę cen ceneo.pl i przykładowo na oponie GoodYear Ultra Grip 7 różnica na sztuce między sklepami wynosi nawet do 80 zł (dla rozmiaru 205/55/16).