Skocz do zawartości

_roberto_

Zarejestrowani
  • Postów

    480
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez _roberto_

  1. Choć tego nie popieram, delikatnie mówiąc, to trzeba jednak przyznać że przeciętny polski klient to tuman umysłowo niepełnosprawny. Ale sam przyznam, że i ja bym się do takich osłów zaliczał gdyby nie mój ojciec który na samochodach zjadł zęby i mnie "prostował" gdy rozglądając się za e46 zrzędziłem, że coś ma ponad 200 tys. km a patrzyłem tylko na diesle, więc wiadomo że przy takim przebiegu to się te silniki dopiero docierają ;) Przez ogromny przypadek trafiło się coś o znacznie niższym prawdziwym przebiegu ale sam dziś doradzam żeby się w 6-8 letnich sprowadzanych dieslach (solidnych marek) nie bać przebiegów przekraczających dwie setki. Chyba na interii czytałem kiedyś komentarz do jednego z motoryzacyjnych artykułów. Autor opisywał iż jakiś czas temu założył komis i postanowił sobie, że będzie podawał absolutnie prawdziwe przebiegi samochodów nawet jeśli będą duże, że po prostu będzie to element jego strategii i celowo będzie się reklamował jako sprzedawca aut nie "fałszowanych". Obok niego powstał drugi komis, klasyczny, kręcili liczniki i tuszowali inne wady ile wlezie. Tamten komis działał prężnie, komis uczciwy w bardzo szybkim czasie upadł a koleś zwinął interes. Nikt go nie odwiedzał, nikt nie chce przyjąć do wiadomości pewnych oczywistych faktów i wszyscy wolą się oszukiwać kupując kilkunastoletnie auta z przebiegiem ledwo po setce. Tacy ludzi sami nakręcają to błędne koło - klient chce być oszukany więc sprzedawca oszukuje.
  2. _roberto_

    320d ogrz tylnej szyby

    te 'paski', to antena radia... O rzecz kurcze nie wiedziałem o czymś takim, ale wczytałem się teraz w instrukcję i faktycznie coś tam o antenie zespolonej w szybie pisze...
  3. Ale co, przez rok auto w szopie stało czy jak ? :lol:
  4. _roberto_

    320d ogrz tylnej szyby

    A co sprawdzić, jeśli nie grzeją tylko dwa pierwsze paski od góry (na wysokości trzeciego światła stopu) ? :?
  5. Słychać cykanie mechanizmu jakiegoś ale żeby go pod palcem wyczuć ? Nie próbowałem :roll: Czujnik niesprawny nie "cyka". Skoro "cykają" wszystkie a pisk podczas wrzucania wstecznego dalej jest to widocznie przyczyna jest gdzieś indziej. Ja bym nie zamawiał w ciemno czujnika nie wiedząc na pewno czy nie działa, bo to nie kosztuje 20 zł, zwłaszcza w aso (a na allegro nie tak łatwo trafić na model do e46).
  6. Wyczuwasz ultradźwięki ? Respect :shock:
  7. Znajomy mojej rodziny, mechanik, miał srebrne 2002 :shock: Schyłek komuny, ja kilkuletni gówniarz miałem okazję się wtedy tym przejechać, oczywiście jako pasażer. Widok wskazówki zmierzającej gdzieś tam powyżej 150 km/h na takim pędzlu jak ja musiał zrobić ogromne wrażenie, zwłaszcza że dookoła same fiaty i poldki ;)
  8. Tede w Wawie ci założy, może mu też trochę naklejek na maskę zostało :lol:
  9. No właśnie chyba tak nie jest, bo jak jadę na trasie 90-130 km/h i mam pokrętło na gorące ale wiatrak wyłączony to i tak parzy mnie w mordę. Trzeba albo odciąć dopływ powietrza (w E30 3 suwaki w lewo) albo dać na zimne. Ale wtedy to ciepło zabierane jest jedynie przez pęd powietrza spowodowany ruchem auta, a to na prawdę niewiele w porównaniu do tego co się dzieje po włączeniu nawiewu. P.S. No w sumie przy 130 km/h to faktycznie już ostro dmucha sam pęd powietrza, więc faktycznie lepsze jest przełączenie na nawiew zimny, ale przecież nie po to to wymyślono żebyśmy w samochodach sie mrozili ;)
  10. A to niee, zrozumiałem właśnie, że od razu po uruchomieniu silnika ładujesz wiatrak i pokrętło temperatury na maksa i po kabinie hula ci huragan Andrew. Dopóki nawiew masz wyłączony to nie ma znaczenia w jakim miejscu jest pokrętło temperatury, tak samo jak nawiew będzie włączony ale temperatura ustawiona na zimną (na niebieskim polu)- bo w tych sytuacjach nie zabierasz ciepłego powietrza silnikowi.
  11. Chyba źle rozumiem; włączasz ogrzewanie na max po to żeby się silnik szybciej grzał ? Przecież wtedy mu to ciepło zabierasz a nie dajesz, to właśnie NIE korzystanie z ogrzewania pozwala silnikowi szybciej się rozgrzać.
  12. Dobrze gada :twisted: Gumowe są dobre do poloneza :mrgreen: Tylko welur oryginał BMW :8) żadne podróbki.... Jak w polonezie to będziecie mieć krajobraz po latach po zajrzeniu pod wykładzinę, myślisz że wodę która się na gumie zatrzymuje to z weluru krasnoludki wynoszą ? :twisted:
  13. Niektórym osobom zazdroszczę sokolego oka :lol: Na skórach nie widzę żadnych niezwykłych zniszczeń i otarć, kompletnie nie widzę też nic nadzwyczajnego w tej kierownicy, nie wiem na jakiej podstawie można ocenić, że auto nie wygląda na 140 tys km. , macie jakieś cyfrowe zoomy w źrenicach i z liczby zagnieceń obliczacie skomplikowany wzór na liczbę kilometrów ? ;)
  14. _roberto_

    bmw 320d vs audi a4

    Audi nie jeździłem ale nie wiem o jakim pukaniu i trzeszczeniu w BMW mowa, u mnie nic takiego nie występuje, przecież tam prawie w ogóle nie ma plastików.
  15. Ja sobie założyłem nowiutkie Ultra Gripy 7+ już jakiś czas temu (jak regularnie rano wyjeżdżając do pracy miałem po 2-3 stopnie) i póki co mogę tylko zachwalać. Oczywiście śnieg jeszcze nie spadł ale nie tylko wtedy zimówki mają pole do popisu. Póki co moje UG7+ rzadziej tracą przyczepność niż moje opony letnie podczas lata, bardzo dobrze spisują się na mokrej, śliskiej nawierzchni przy obecnych temperaturach, no ale jak to z zimówkami należy się liczyć, że droga hamowania przy wyższych temperaturach będzie nieco dłuższa niż na letnich. Nie mają natomiast mankamentu zimówek w postaci większego hałasu podczas jazdy. Dałem za nie 400 zł za sztukę (205/55/r16 z indeksem H). Aaa no i całkiem ładny agresywny bieżnik mają :D
  16. To chyba trzeba leżak z fotela robić, żeby w piątce nie mieć miejsca za fotelem kierowcy ;p Przy moim 194cm nie mam w sedanie e46 żadnych problemów z wsiadaniem i pozycją za kierownicą, mam też za sobą 750-kilometrową wycieczkę z 4 dorosłymi osobami na pokładzie (wliczając mnie) i pełnym bagażnikiem i ani pasażerowie, ani ja, ani bagaże nie narzekały na brak miejsca :twisted: A samochody w których miałem wystarczającą ilość miejsca mógłbym na palcach jednej ręki policzyć.
  17. Czy pytanie jest w jakimś innym wątku ? :)
  18. _roberto_

    E 46 co sądzicie

    A może to nie ksenon tylko zwykła soczewka (w tym pierwszym aucie) :)
  19. Ale o co chodzi: "Ksenonowe światła z tyłu" :shock:
  20. To nawet nie tylko o BMW chodzi tylko o wszystkie auta, no przynajmniej w Europie bo normy UE to regulują. Ksenony muszą mieć poziomowanie automatyczne (a nie ręczne) i spryskiwacze, to są warunki bezwzględne każdego auta posiadającego ksenony. W trójkach e46 spryskiwacze są schowane i wysuwają się automatycznie. Jeśli auto miało ksenon oryginalnie to regulacji świateł nie będzie. Może to nie ksenon tylko zwykła soczewka, u mnie jak się otworzy maskę to są na górnej powierzchni lamp naklejki ostrzegawcze; ksenon, wysokie napięcie, cośtam cośtam. Tutaj na zdjęciu z otwartą maską czegoś takiego nie widać.
  21. A ja tam z chęcią bym się e36 powiózł. Cabrio, takim jaki ma jeden z kolegów z poprzedniej strony wątku :) Widziałem dużo gorsze pomysły na ślubne rydwany; zaczynając od ostatniego sprzed tygodnia; ford focus kombi :lol:
  22. E tam, 3 sekundy obcowania z wyszukiwarką i jest: http://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?t=55123&start=90 ;)
  23. Przecież taki temat już był i to całkiem niedawno, "te auta możecie sobie darować" czy jakoś tak. Jak widać, nie utrzymał się na topie :)
  24. _roberto_

    rozgrzewać silnik czy nie?

    W dieslach to bym nie gazował gdy nie ma jeszcze pełnej temperatury ale w benzynie??W czym problem? Yyy, no fakt, napisałem pod kątem mojego auta zapominając o innych ;) Choć znam jeden przypadek załatwienia silnika benzynowego kiedy to w kilka minut po odpaleniu (w zimie) ktoś miał zbyt nerwową nogę.
  25. _roberto_

    rozgrzewać silnik czy nie?

    To i ja się dołączę, bo ostatnio musiałem wybić z głowy mojemu koledze czynność którą wykonywał rano przed pracą: odpalenie samochodu, zostawienie go żeby się rozgrzewał, w międzyczasie wycieczka do sklepu po bułki, po powrocie jazda do pracy. Głupota straszna ;) Silnik powinien jak najkrócej pracować poniżej optymalnej temperatury i nie trzeba do tego naukowych teorii. Im szybciej się rozgrzeje tym zdecydowanie lepiej dla niego, przecież wiadomo jakie tarcia zachodzą w silniku i można się domyślać jaka jest różnica między tarciami na zimno i na ciepło ;) Na postoju silnik grzeje się z kilkanaście minut jak nie więcej, podczas jazdy grzeje się raptem kilka (oczywiście pasowałoby jechać w miarę delikatnie do czasu rozgrzania się). Wniosek jest prosty :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.