Witam wszystkich.opisywałem niedawno mój problem dotyczący gotującej się wody w chłodnicy co kończyło się jej rozsadzeniem.Otóż oddałem samochód mechanikowi,po rozebraniu okazało się że uszczelka pod głowicą cała,lecz otwory w niej do przepływu wody zalepione.Jak się okazało ktoś bardzo mądry nasypał uszczelniacza do chłodnic i tak to się skończyło.Głowica oddana na sprawdzenie,nie trzymały 2 zawory,więc wymieniłem wszystkie uszczelniacze,do tego sprawdzenie na szczelność,planowanie i mycie.Razem za głowice musiałem zapłacić 230zł.Cała robocizna wyniosła mnie: 1.Robocizna 300 zł 2.Głowica 230zł 3.Nowa Uszczelka 90 zł Razem 620 :)