pietiagoras

Ale czy faktycznie spadło zużycie czy komp pokazuje zmniejszone zużycie? Czy mierzyłeś faktyczne spalanie przed wizytą (z dystrybutora)? Komputery potrafią znacznie fałszować wynik, warto sprawdzić faktyczne zużycie. Co nie zmienia faktu że brudny (ale to drastycznie brudny) filtr potrafi zwiększyć spalanie.

Miałem okazję porównać diesla vs. benzynę o mocy ok. 313KM (w zależności od modelu auta, te same silniki trafiają z oznaczeniem 35d/40d lub 35i/40i). Auto klasy 5, nie X. Do szybkiej limuzyny czy pochodnego grand coupe diesel wydawał mi się mniej odpowiedni. Dopóki nie spróbowałem, bo po jeździe wybrałbym ... diesla. Silnik kręcił się pod 5k rpm, dźwięk mi baaardzo odpowiadał. Po przesiadce do 40i odczuwałem silnik jako słabszy, ku mojemu zaskoczeniu. Do wyższego i cięższego SUVa tym bardziej brałbym klekota, także ze względu na większy zasięg. Jeśli są obawy o awaryjność, to może zacząć od sprawdzenia 30d? W codziennym użyciu różnica między nim a 40d nie powinna być wielka, za to prostszy osprzęt powinien dawać mniej problemów.

A ja obstawiam że chodzi o targetowanie: X3/X4 jako auto rodzinne. Z tyłu foteliki lub podrośnięte już dzieci, dlatego krótka kanapa, nisko zamocowana. Wyższa osoba ma niewygodnie, niższa - wygodniej niż na zbyt dużej kanapie.

Dzięki! Takie zachowanie jak piszesz jest też w nowej 3ce (F30). Kiedyś jechałem przed nią i nie mogłem wyjść z podziwu. To były ksenony. Czy wiecie może jak było przed LCI?

@JacoFK, czy to znaczy że wersja sprzed LCI, z ksenonami z asystentem długich świateł, nie ma przysłaniania innych aut aby ich nie oślepiać? I dopiero LCI + Sight to prowadziło? Czy może było to wprowadzone na przełomie 2010-2012?

F11 520d, rocznik 2011 Szybka, ale nie wariacka, bardzo płynna jazda nocą (start 23), 2 osoby, trochę bagażu. 228km (100km ekspesówki, 100km krajówki, 25km lokalnych); średnia 103km/h co jest bdb wynikiem ze względu na miejscowości wymagające zwolnienia. Spalanie 6,3l/100. A6 3.0 tdi quattro spali ok. 8l w takich warunkach. Wyjazd na wakacje, wieczór do nocy (19+), bez korków ale początkowo spory ruch, 460km (większość to krajówki, 1 pasmowe); średnia 92km/h, 4 osoby, dużo bagażu. Spalanie: 6,5l/100km. A6 dałoby ok.7,5l. Zapamiętałem z moich wakacyjnych jazd, że 520d jadąc płynnie naprawdę pali mało nawet jak jedzie dość szybko (160-180).

chrisg, Jak mierzyłeś spalanie? Z komputera? Czy z tankowania? Mi Audi zaniża spalanie z kompa o ok. 0,5/100km. Za to z tankowania dokładność pojedynczego pomiaru jest obarczona nalewakiem. Warto sprawdzać na tym samym dystrybutorze. 520d z RWD w dynamicznej acz płynnej jeździe w trasie zadowalała się 7l. Przy równej, spokojnej nocnej jeździe potrafiła połknąć poniżej 6l/100. Twoje dane są niepokojące - chyba że jeździłeś dynamicznie w gęstym ruchu, z częstą zmianą prędkości. Wówczas duża masa auta zrobi swoje.

Może to pompa poziomowania zawieszenia?

W tym wypadku tak. xDrive dokłada 65kg na przód i 15kg na tył, co oznacza o 50kg więcej na przód niż przy rwd i 80kg więcej na pokładzie. Co może (ale nie musi) być odczuwalne jako większe płużenie xdrive vs rwd. Choć podsterowność/nadsterowność w awd bardziej wynika z operowania gazem.

Panowie, sporo tu widzę prawd objawionych... Nie wiem skąd bierzecie informacje że większa masa awd zmniejsza prędkość pokonywania zakrętów? Większa masa = większa siła odśrodkowa, ale i wiekszy docisk i tarcie opony z podłożem. Często szersza opona przy awd (bo z napędem 4x4 idzie w parze większa masa, większa moc, szersze opony) może zwiększyć prędkość w zakręcie względem rwd. Prędkość wejśca w zakręt to pochodna balansu auta (rozkład mas), środka ciężkości, zawieszenia, opon. Prędkość wyjścia to to samo plus dodatkowo trakcja (w tym napęd). Mniejsza masa to przede wszystkim lepsze przyspieszenie (pod warunkiem wystarczającej przyczepności). W F1 ograniczono masę minimalną aby najbogatsze teamy nie mogły zyskiwać lepszych przyspieszeń dzięki lepszym technologiom materiałowym i mniejszym masom. Podajecie przykłady najlepszych okrążeń po stronie rwd. Zgoda, ale to dotyczy TORU. Czy w rajdach w generalce wygrywają rwd, czy już raczej awd? Tam gdzie nie ma idealnej przyczepności wygrywa awd, mimo większej masy. Czy codzienna jazda po drogach to jest tor? I czy ulice mają idealną przyczepność tak jak tor? NIE! Jesienią i zimą cięższe awd pozwalają na szybszą i pewniejszą jazdę. Co do bezpieczeństwa awd - ono jest złudne tylko z powodu ograniczeń fizyki w hamowaniu, które jest niezależne od napędu. Jeśli jednak dopuszczamy wyprzedzanie maruderów zimą, to w awd jest to ZDECYDOWANIE BEZPIECZNIEJSZE niż w rwd. Nie znam Xdrive, ale quattro bardzo mocno prostuje tor jazdy i auto jest trodno wprowadzić w poślizg. Co najwyżej może ono być podsterowne za sprawą przeciążonego przodu, ale o tym poniżej. Gorzej? Czy trudniej bo może być nad i podsterowny, i więcej zależy od szofera i tego jak operuje gazem? Ale jak napisałem powyżej - Quattro trudniej wprowadza się w poślizg. @Spidi, tutaj pokręciłeś. Audi nie cofa silnika aby rozwiązać problem Quattro. Audi (i cały VAG) przez lata stosował krótszy niż BMW rozstaw osi, z silnikiem mocno przed przednią osią. 60% masy na przedniej osi i silnik na zderzaku jest przyczyną podsterowności poprzedniego modelu A6 i A4. Dopiero zmniejszenie przedniego zwisu i silnik ZA osią przednią zbalansował masę auta blisko 50:50 na każdą z osi i już nowe A6 jest równym rywalem dla F10/F11, a w wielu testach dokłada rwd. Cała prawda całą dobę. Co kto lubi. Jeden lubi zamiatanie tyłem i zupełny brak wpływu silnika na kierownicy, drugi lubi większą stabilność na drodze w gorszych warunkach. Ja wybieram dla siebie to drugie na co dzień, mając fun z rwd które mi czasem wpada w ręce.

Spokojnie, na normalnej ulicy tam gdzie wjedzie corsa czy fiesta, RWD też wjedzie bo ma ESP. Działa trochę jak szpera, i pomaga. Gorzej jest przy parkingu - jak wjazd pod krawężnik przodem. Trudno się cofa skręcając bo auto cofa prosto ignorując skręcone koła :shock: Oczywiście awd wjedzie tam gdzie nie wjedzie rwd czy fwd. Mi w ciągu 2 zim to zdarzyło się raz na podjeździe (ośki odpadły), kilka razy na parkingach w mieście (jw.), no i bardzo pomocne okazało się w trasie.

Na co dzień ujezdzam Quattro, w tym roku 3 razy ujezdzalem od tygodnia do miesiąca rożne RWD. Moje 3 grosze: Latem RWD była super (F11, 2.0d). Nawet na deszczu brak problemów z trakcją, niskie spalanie, cicho. Teraz (E61, 2.0d 177KM) jeszcze przed śniegiem mnóstwo (o ile w przypadku 520d te słowo jest odpowiednie) funu wynikającego z niedostatku trakcji. Jeszcze wiecej bylo w E91 (318d, 143KM) ujezdzanym zimą: rwanie przyczepnosci przy ruszeniu na mokrym notoryczne. Quattro daje w tym porównaniu zdecydowanie większe poczucie bezpieczeństwa ale nie ma z tego takiej frajdy. Jako dupowoz sprawdza się przez cale zimowe półrocze. Przy włączaniu się do ruchu, manewrowaniu, ale i przy dużych predkosciach - przecięcie kolein śnieżnych przy wyprzedzaniu zimą bezbolesne - jest świetne. Czego nie można powiedzieć o RWD, które kiedyś musiałem wypychać. Auta klasy M maja dawać fun, są super na autobahnie o ile jest sucho. Stad RWD. Ja będę przymierzać się do X'a. Jak dla mnie na co dzień przy silniku > 200KM lepiej spełnia moje potrzeby. I na tym to polega - każdy bierze to co woli.

Również - na co dzień dohamowuje silnikiem. Ale w 3.0 tdi. Tam silnik hamuje. W 520d nie czułem praktycznie hamowania silnikiem. Musiałem się chwile przyzwyczaić... Dużo przyjemniej prowadziło mi się auto w trybie Sport (przelacznikiem), układ kierowniczy daje wówczas większy opór. Ale wówczas nie używa 8go biegu :( Więc przełączałem na Sport, skrzynia na manual, ręcznie wbita 8ka i na ekspresówce było to najlepsze ustawienie. No i wówczas łopatki były przydatne.

M135i - kozak, mega kozak. Dawno nic podobnego się nie pojawiło i gdyby praktyczność nie miała większego znaczenia to bym się nie zastanawiał. A swoją drogą spory rozstrzał między 328i a M135i Spory rozstrzał? To co powiedzieć punkcie wyjścia - X5? :D

Hmm, przeszło 3 lata w E61 i ponad rok w C6 Avant. Trochę poznałem oba auta, pryznajmniej tak mi się wydawało ;) C6 kupowałem rozsądkiem w końcówce 2010, choć byłem zakochany w F11. W założonym budżecie na finiszu kratek to była jedyna możliwość kupna nowego auta z mocnym silnikiem. Silnik i napęd był zmianą na plus, reszta w większości nie. Tyle że ja kupowałem w momencie gdy C6 było jeszcze aktualnym modelem Audi A6, zaś F10/11 nie było w ogóle na rynku wtórnym. Dziś masz taki wybór - dlatego zabrałem głos. Nie znam atrakcyjności Twojej oferty ani Twoich preferencji, i mogę powiedzieć tylko za siebie: czekam niecierpliwie do zakończenia leasingu C6, co chciałbym robić dalej to można się domyśleć skoro tu bywam. A wówczas będę sprzedawał C6 a powyższego posta się wyprę :twisted: Co do punktów: - przyznaję nie testowałem pneumatyki - pakiet - w Audi PL dostępne jest przedłużenie gwarancji (notabene to ubezpieczenie finansowe), nie ma pakietów obsługowych (przeglądy itp) - w C6 nic się nie dzieje - w BMW z pakietu korzystałem regularnie :) - skrzynię C6 (produkcja 2010) porównałem nieopatrznie do testowej F11 520d, nie miałem porównania w E60/61 3.0d. W C6 potrafi szarpać - dodam tylko jeszcze: nivo i tylko szyba w E61/F11, brak w C6

Jeździłes A6 C6? Jeśli nie to spróbuj bo przesiadka z E61 może zaboleć. Wiem coś o tym bo sam taką przesiadkę zrobiłem... Na minus A6 w poprzednim modelu C6: - komfort: zawieszenie na poziomie dobrego kompaktu, moim zdaniem w obecnym modelu Mondeo jest wiecej komfortu - ergonomia miejsca pracy: podlokietnik w drzwiach za nisko i za daleko, centralny za krótki (za bardzo z tylu), regulacja kierownicy niewystarczająca (nie mogę jej wysunąć do kierowcy tak jakbym chciał), fotele konturowe są zbyt twarde,nie da się ich obniżyć; ograniczniki drzwi tak silne ze niebezpieczne dla dziecka - podsterowność - auto ma konstrukcje przednionapędówki: obciążony przód z dużym zwisem, mały rozstaw osi jak na długość auta (krótsze mondeo ma większy) - skrzynia automatyczna (wg nomenklatury audi tiptronic) zabytkowa - spina późno, nie za szybka, sprawca dużego spalania w korkach - MMI (pierduly) - plastikowe gałki niezbyt wyszukanej jakości, brakuje mi ekranu komputera (wszystkie wskaźniki na 1 ekranie), brak ustawienia radia Memorized (po każdym włączeniu silnika trzeba ręcznie przeklinać aby pokazał tylko wybrane stacje - brak pakietów serwisowych Na plus wersji Quattro z dieslem 3.0 tdi: + napęd quattro bezobslugowy, może nie daje funu ale stabilizuje auto + silnik nieźle daje sobie radę z autem, potrafi też być oszczędny (7l w trasie jest osiągalne przy równej płynem jeździe do 120-130kmh) + sztywniejacy z prędkością układ kierowniczy powoduje że w trasie auto jest bardzo spokojne i nienerwowe, do tego sztywne zawieszenie na autostradowych odcinkach pozwala na leniwą ale szybką jazdę w trasie C7 ma na oko poprawione większość wad poprzednika. Silnik cofnięto za oś przednią, mniejszy zwis, lepsze proporcje, poprawiona ergonomia (ale dla mnie osobiście F10/11 jest tu nadal lepsze - może kwestia sylwetki?). Ale C6 jest daleko za E60/61. Więc jeśli ostatecznej decyzji nie podjąłeś - ja radzę abyś ją przemyślał. Ja swojej żałuję.

Zawsze będzie mało. 4cyl diesel + duża masa sprawia wrażenie że się męczy. Tymczasem na tle reszty nawet 184km daje rade dopóki nie gania sie go ponad 160. Miałem dlubniete e61 przez Mastersa. Niby było ok (więcej pary na wysokich biegach, bardziej odczuwalny turbo lag), ale potrafiło przebywać oleju. Więc jak mi serwis skasował program to już tak zostało. Problem z olejem sie skończył.

Bardzo dobry wynik. Zakładam że: 1. Garażujesz auto 2. Większość przebiegu to jednak nie ścisłe centrum Wwy a np. dojazdy do Wwy? Jeśli nie to wynik wręcz rewelacyjny na tę masę i xD. No chyba że to wynik z komputera a realny jest jednak wyższy... Te wcześniej opisane 10l/100km w trasie przy ok. 150-160km oznacza że przy równej i spokojnej jeździe 7-8l jest osiągalne jeśli zajdzie potrzeba. Bardzo optymistycznie wyglądają te wyniki. Na moje 25kkm przebiegu rocznie właśnie w 528xi będę mierzył. Chyba że ... F30 ;-)

Co jest w A6 a nie ma w F10: pneumatyczne zawieszenie z aut. regulacja przeswitu + amorki elektryczne sportowy mechanizm roznicowy tylnej osi Google Maps WiFi Swiatla Full LED Adaptacyjne swiatla Xenon z aut. regulacja dlugosci wiazki swiatla (brak podzialu na swiatla krotkie i dlugie) Automatyczne parkowanie w napedzie 4x4 Automatyczne korygowanie toru jazdy podczas najechania na pas Touch pad Audi pre sense tyl (za duzo tlumaczenia:) Fotele z kilkoma rodzajami masazu plecow 4 kamery dla kazdej z czterech stron auta szyby dzwiekoszczelne audio B&O zmiata HiFi Prof. tuner TV z MPEG4 (obejrzysz polska tv, w bmw tylko mpeg2) oczywiscie rozmawiamy o mozliwej konfiguracji full opcji a nie o golasach :) i drobiazgi typu, wsiadasz do auta i fotele i kierownica odrazu sie grzeja, a nie jak w F10 trzeba jeszcze ponaciskac wszystkie przyciski za kazdym razem gdy sie wsiada, w audi wciskasz raz i masz opcje wlaczona caly czas Moje 3 grosze, jako (nieszczęśliwego) użytkownika auta na A (ale w wersji C6 czyli w poprzedniej generacji): - pneumatyka - czy Audi z pneumatyką nie będzie czasem gorsze niż F10 z tradycyjnym zawieszeniem? O ile C7 to inna epoka niż C6, to zawieszeniowo pismacy wciąż krytykują Audi za twardość. W C6 (poprzedni model A6) jest z tym tragicznie - auto podskakuje jak piłka, pneumatyka pomaga tylko trochę - fotele z masażem - fajnie, tylko jak zwykle w audi - barok i przesada. 30k za fotele? W salonie nie było mi dane ich dotknąć, gdy komforty są w większości pokazywanych BMW - touchpad - w audi potrzebny, bo MMI jest w stosunku do i-drive'a mało intuicyjny. Jeżdząc E61 nie mogłem pojąć płaczu że i-drive jest skomplikowany - to mógł powiedzieć tylko ktoś kto nie poznał nielogiczności MMI. Aha - próbowałem użyć touchpada do nawigacji w A, zamiast tego wskakiwały mi cyferki :shock: - kanały radia. No wypas po prostu ;-) Kopiąc dalej leżącego: - czy w C7 jest możliwość ustawienia radia aby pokazywało zapamiętane stacje? Jak mnie !@#$% poranne przełączanie z pełnej listy na zapamiętane stacje... - wycieraczki automatyczne - każdy kto przesiądzie się z BMW na inne auto wie o co biega - oświetlenie włącznika świateł odbijające się w bocznej szybie to pewnie już w C7 poprawili, ostatnio widziałem takie coś w dełu, potem tylko w A6 C6 :mrgreen: Reszta wskazanych punktów jest na plus Audi, to przyznaje. Inna sprawa to ich istotność - dla mnie jednak drugorzędna. Jak sądzę płużenie które jest problemem w C6 (nie tylko FWD, także w C6 quattro), ma szanse być wyeliminowane. Znacznie krótszy zwis przedni, silnik prawie w osi w C7 (a nie pół metra przed jak u poprzednika), odchudzenie auta. W ogóle o ile poprzednikowi czyli C6 można wiele zarzucić, to oględziny nowego A6 w oczekiwaniu na serwis pokazały jedno: jest blisko. Wszystkie irytujące pierduły zostały poprawione. Zbyt twarde konturowe fotele są już bardzo OK. Jest ciaśniej, podłokietnik co prawda nadal przykrótki, ale w ten w drzwiach już łokieć trafia. Drzwi nie zabijają dzieci siłą sprężyn, itp. Zabytkowy tiptronik zastąpiony S-tronikiem - może i nie jest jakiś tam super lepszy, ale w mieście pod dystrybutorem może pobić tradycejną skrzynkę AT w F10 niższym apetytem. Jest blisko i widać to na ulicach - namnożyło się nowych A6 sporo. I dobrze - może dlatego BMW nie podniosło cen jak chłopaki straszyli? A co do tematu wątku - czekam na dłuższy test 528xi.

No oczywiście, że włączyłem, i stąd też moja uwaga o czerwonym napisie, który pojawia się wraz z tymże dźwiękiem :wink: Plumkanie to sygnalizacja błędu - zanim pojawił się czerwony napis, był biały komunikat "Onderhoud error" (??? gógle mówi że to Onderhoud=utrzymanie). Za plumkaniem można zatęsknić. W ub. tygodniu dosiadłem na chwilę E91. A że na co dzień jeżdzę przeróbką VW z logo w kształcie kółek, z paskudnym brzęczykiem zamiast plumkaniem przez głośniki - to aż się łezka zakręciła. Za sprawą plumkania :-)

Zakopałem się w E61 Wwie, na parkingu. Nie przy wyjeżdzaniu, a w osiedlowej uliczce. Ktoś zatarasował przejazd, jak już się zatrzymałem to już kupa. Masz rację: aktywny tempomat wykorzystasz być może częściej niż xDrive, VDC też jest miły. Ale xDrive też. Wybór opcji to zazwyczaj niestety kompromis... Jak dla mnie 528xi to optymalny dziś zestaw dla mnie (przebieg roczny rzędu 25k, sporo w mieście). Kultura pracy benzyny, szybkie nagrzewanie, sensowne osiągi. No i ta świadomość akcyzy w większych motorach ;-) Szkoda jak dla mnie że anouncement tego zestawu był dopiero na wiosnę :-(

Jeździłem rok temu RWD, dziś AWD z logo Quattro (ups, to chyba mój coming out): - AWD ułatwia nawet codzienne wbicie się w sznurek aut na mokrej nawierzchni - poza lodem limitem możliwości jest tylko silnik, nie trakcja - zimą RWD raz utknąłem i to w koleinach, na lodzie i niewielkim śniegi, ESP/TC się poddało (parking w mieście); w AWD bym zobaczył bym pewnie lampkę ESP - trudno o frajdę i zamiatanie tyłem, auto ma tendencje do prostowania kierunku jazdy - duże poczucie bezpieczeństwa zimą np. w tunelu śnieżnym po 1m wysokości, pewnie to złudne, ale nawet gwałtowne manewry są bez stresu (ale i większych emocji) dla kierowcy i pasażerów Reasumując: dałbym dziś 10k za xDrive.

Miałem podobne podejście - do czasu. Do czasu jazdy próbnej BMW... Jak masz miejsce w garażu i budżet na kilka aut - to będzie lepsza opcja. Ale jak szukasz uniwersalnego pojazdu, i na pośpieszną krętą trasę, i na spokojne wakacje z dziećmi - regulacja zawieszenia jest must have. Koszt eksploatacji? To jest raczej problem dla nastepnego właściciela.

Miałem pakiet Ultimate (z klockami itp) w E61. Auto w 3-4tym roku miało 2 naprawy gdzie części kosztowały 3 i 2k zł (wyższe pakiety przedłużają też gwarancję mechaniczną stąd też cena; podstawowy zawierają tylko przeglądy olejowe o ile pamiętam). Klocki, olej zawsze mogłem wymienić 5kkm przed wskazaniem komputera, więc olej co 25kkm był wymieniany i nikt nie marudził (Inchcape, Wwa). Nie wydałem złotówki w serwisie przez 4 lata, nawet żaróweczki w przednich ringach szły z pakietu (dokładnie: Bawaria mnie za to raz policzyła, ale po bezpłatnej wymianie w konkurencji wróciłem do nich dla zasady i oddali pieniążki bez szemrania). Ja szczerze polecam!

Powiedział mi sprzedawca: jak Pan nosi dobre jeansy (np. DG) to będzie OK. Ale jak Zara to będą brudzić. Wybrałem wówczas czarną skórę...