PioterW

wałki są inne :nienie:

eee - to raczej nie most (to zależy jak mocno przywaliłeś) - jeśli już, to wahacz mógł się zgiąć, a jak chrzęści, to pewnie poszła piasta lub łożysko kupowanie części oryginalnych to dobry zwyczaj, bo dłużej się trzymają, jednak kupno nowego mostu z racji ceny raczej nie wchodzi w grę, a zwłaszcza ze szperą - poszukaj używki - jak będzie w dobrym stanie, to bez problemu pojeździsz na niej bardzo długo o ile nie ukręcisz dyfra :wink:

dokładnie tak jak napisałeś - jeśli jest w dobrym stanie - niezajeżdżony, to jest wart zainteresowania

a to się dzieje na LPG czy na PB? jaką masz instalację?

info na PW, co by nie robić bezpłatnej reklamy :wink:

też mi się wydaje, że jak wytniesz, a potem odpowiednio usztywnisz, to nie powinno być większego problemu - zwłaszcza jeśli to auto do normalnej jazdy zamiast tylnej ściany zawsze można wspawać jakąś konstrukcję - nie koniecznie w kaształcie "X"

w Warszawie normalnie można kupić te tłumiki, nie wiem jak w innych miastach, ale nie sądzę żeby był z tym problem

za słabo dokręcona śruba i na wybojach porobiły się luzy - dlatego się urwało (tak przypuszczam)

jak kupowałem szperę, to tak mi gość powiedział i prawdę mówiąc spotkałem się z tym już kilka razy - m.in. gość od którego kupowałem olej powiedział mi to samo

to co napisałem dotyczyło dyfrów w ogóle - byćmoże w nowszych beemkach coś się zmieniło - np. producent już nie trzyma się założenia o dożywotniości oleju w mostach i skrzyniach (nie śledzę zmian), ale przez szereg lat tak właśnie było generalnie jeśli w zwykłym dyderencjale nie ma wycieku i nie trzeba dolewać oleju, to właśnie tak się jeździ, a jak trzeba dolać to profilaktycznie lepiej spuścić cały co do mostów ze szperą, to na pewno olej się wymienia niezależnie od modelu - i jak pewnie wiadomo jest to zupełnie inny olej (niestety sporo droższy)

takie jest założenie producenta, ale w praktyce się wymienia zwłaszcza jak są spore ubytki, bo przy spuszczeniu starego oleju usuwa się też ewentualne opiłki itp. - nie dotyczy mostów ze szperą, bo tu z założenia olej należy wymieniać co ok. 2 lata poza tym jak jest wyciek, to rzecz jasna powinno się go wyeliminować - czasem zimmeringi puszczają

jak nie będzie OK, to możesz mieć silnik do wymiany, bo nie będzie się opłacało go robić nie piszę, że Kyokushin nie ma racji z tym co jest najlepsze, ale pamiętaj, że przepłukanie silnika może się rownać jego rozszczelnieniu - czy jesteś gotów zaryzykować? czasem sprzedawcy leją mineral żeby wytłumić hydroregulatory - wówczas sobie możesz zmieniać i naprawiać bez obaw, ale jeśli silnik jeździł na takim oleju od dawna (bądź od zawsze), to konsekwencje mogą być poważne odnośnie tego co napisał lukas23 - zastanawia mnie tylko czy jest sens robić generalny remont m40... ale to oczywiście sprawa indywidualnego podejścia

wiele osób przez to przechodziło - najlepszą opcją dla podniesienia mocy jest sprzedanie auta i zakup drugiego z mocniejszym silnikiem - ewentualnie jeśli w swoją budę włożyłeś kupę forsy i jest w idealnym stanie, to warto pomyśleć nad zmianą silnika, jednak to kosztowne, bo ... ale o tym znajdziesz sobie sporo na forum - więcej niż dam radę napisać

- no właśnie tego nie byłem pewien, ale i tak najpierw proponowałbym ustalić powód wybywania oleju, a nie naprawiać na chybił-trafił większość M40 jeździ na półsyntetyku, a o ewentusalnych skutkach zamiany minerala na syntetyk chyba nie muszę pisać

a żeby wymienić uszczelniacze zaworów w M40, to nie trzeba zdjąć czapki? bo jeśli tak, to raczej kiepski pomysł najpierw trzeba zbadać miejsce wycieku, może sprawdzić kompresję - co to znaczy, że bierze olej - przepala go, czy wycieka? napisz Luk coś więcej, bo tak, to chłopaki będą dalej zgadywać za Twoje pieniądze :twisted2: ... no i przede wszystkim wymienić pasek rozrządu - przy okazji można sprawdzić uszczelniacz wałka - może to on BTW - pierwsze słyszę - oczywiście, że wolno, a nawet zaleca sie lać półsyntetyk po tym jak silnik pracował na mineralu propozycja zalania syntetykiem wydaje mi się mocno ryzykowna, bo może się okazać, że do wymiany będzie cały silnik a nie tylko te nieszczęsne uszczelniacze zaworów (co do których nota bene nie byłbym tak mocno przekonany)

tam nie powinno być tych plastikowych śrubek tylko kołeczki - możesz je śmiało wyciągać na chama - byle nie uszkodzić plastikowego kątownika, a odpowiednie kołeczki kupisz sobie w ASO (w Wawce jest tego od groma) za śmieszne pieniądze - ja przypadkowo wyrwałem ten plastikowy kątownik kołem zapasowym i za komplet kołeczków zapłaciłem ok. 4 zł BTW - te śrubki ktoś tam wsadził na zastępstwo i prawdopodobnie (jeśli mówimy o tych samych śrubkach) inaczej niż na siłę ich nie wyciągniesz jeśli natomiast masz tam ori kołki, to wypchnij bolec od spodu i po sprawie

podmień od kogoś przepływkę, zresetuj kompa i sprawdź

nie czyść przepływki, bo ją rozwalisz - drucik jest dość delikatny też proponuję sprawdzić lewe powietrze, poza tym silniczek krokowy i TPS to co piszesz, to raczej nie przepływka

siemasz - musisz bodajże (już nie pamiętam, bo dawno to robiłem) użyć "+ ", który idzie do pozycyjnych - w sumie jeśli masz jakie-takie pojęcie, to dasz radę ale żeby zamontować reflektory z soczewkami (rozumiem, że właśnie o taką zmianę Ci chodzi), to musisz mieć do nich wtyczki - są inne niż przy starszej wersji - w Karczewie i "okolicach" na 100% sobie coś takiego znajdziesz :P

dokładnie, choć (u mnie było to samo) ja owinąłem zwykłą śliską izolacją i jest OK ... choć oczywiście,, jakby się ktoś uparł, to ściągnie - zależy z jakim zapałęm zmieniasz biegi :mrgreen:

ja bym wolał shadowline, więc dla mnie nie - chyba, że miałbym chromy, to bym się do Ciebie chętnie udał - czy warto, to już sam musisz ocenić

jak dasz ogłoszenie o zamianie, to na pewno znajdziesz osobę, która z wymianą i pocałowaniem ręki da Ci swoje idealne chromy wzamian za Twoje czarne listewki

na czymś się trzeba uczyć - pamiętaj o szlifie głowicy

sprawdź czy masz olej w zbiorniczku od wspomagania - jak nie, to na forum znajdziesz info co kupić i jak zrobić pzdr

źle napisałem - chodziło mi o E30 V12, do którego odnosił sie poprzedni post BTW - innymi środkami dysponuje alpina, a innymi choćby (z całym szacunkiem) KSR poza tym w Alpinie zatrudnieni są wybitni specjaliści z różnych dziedzin posiadający wiedzę, której garstka pasjonatów nie jest w stanie ogarnąć, więc ciężko porównywać tych dwóh tunerów kupując produkt alpiny masz jednak większą pewność, że to profesjonalna robota i nie wydaje mi się w ogóle możliwe, żebyś wracał na poprawki :lol: