york524

kolezanko,dokup do tego wzmacniacz i uderzaj na wyjscie rca z radia i bedzie bajka :D

hmm to jest w takim razie jeszcze jedna teoria na ten temat.jak do tej pory wyczytalem tylko ze jesli ktorakolwiek wogole nie grzeje,to nie zapali sie zielona lampka. ok,sprawdze to,ale dla scislosci,czy jest jeszcze jakis pood dla ktorego maglaby nie swiecic?jakis czujnik temperatury,albo cos innego? pozdrawiam

a co w przypadku jesli swiece sa dobre,tzn wszystkie iskrza po przylozeniu + ,a kontrolka nadal sie nie zapala?

a tak w kontekscie zwiekszania dawki,to robi sie to mechanicznie przez przesuniecie nastawnika z wykozystaniem podpiecia pod kompa,czy samym kompem?

podpinasz sie skromnym ukladem z przekaznikiem pod elektrozawor od gazu i wszystko smiga...

chyba ze masz stozek :roll:

pompa w zbiorniku dziala,i jest wyczyszczona.co do zaworka w pompie,to na pewno juz sie skonczyl,dla tego pewnie ktos wczesniej zalozyl taki zaworek. podjade i go jeszcze przycisne,zeby mi z zegarem poustawial.

witam ponownie.bylem dzis na ustawieniu kata wtrysku,i jako ze nie bylo zbyt wiele czasu,to po znajomosci gosc ustawil mi na ucho kat,przy ktorym wedlug niego silnik pracuje najlepiej.wsiadlem,przejechalem sie dos spory kawalek,i co prawda nie bardzo mialem jak pocisnac,ale faktycznie,duzo lepiej sie zbiera,pod gorke przy 120 km/h i 4 biegu,mozna nawet sie jeszcze rozpedzac,niestety dalsze proby,za kilka dni jak wylece w dluzsza trase. niestety jednak zauwazylem,ze o ile po ustawieniu kata,silnik jest zywszy,o tyle gorzej odpala,tzn dluzej musze krecic.dl pewnosci wstawilem drugi zawor zwrotny za pompa,tj.na wezy powrotnym,oraz wrocilem do przezroczystych wezykow,i zauwazylem ze niekiedy po zgaszeniu silnika wezyk powrotny robi sie pusty,czyli w jakims stopniu jednak schodzi paliwo z pompy.rozwazalem nieszczelnosc,ale pompa jest sucha z kazdej strony.dodam ze jesli np.silnik pracuje,gasze go i od razu zapalam to odpala idealnie,a jak odczekam dluzsza chwile to juz ciezko. moze ktos podpowie... pozdrawiam

eee...na pewno nie jest taka sama ,to byloby conajmniej nie logiczne...

witam wszystkich.no i w koncu sie dopchalem do speca od kompow,elektroniki itp.gosc wiecznie nie ma czasu ale przestalem pol dnia u niego i udalo sie. do rzeczy: podlaczyl mi auto pod kompa,popikal,popatrzal i stwierdzil co nastepuje: -kat wtrysku powinien byc zdaje sie 3 stopnie a jest 8 :shock: -dawka wtrysku wydaje sie buc ciut za mala wiecej usterek nie stwierdzono. teraz pytanko jako ze nie jest to mala odchylka od normy,ciekawi mnie czy jest to do wyregulowania na pompie,czy moze faktycznie ktos zle poskladal rozrzad.co prawda jutro jestem umowiony,z kolejnym poleconym czlowiekiem,ktory ma sie zajac ustawieniem tego jak nalezy,ale tak miedzy czasie moze ktos sie wypowie. pytanie kolejne:komp niestety nie pokaze czy wtryski dobrze rozpylaja,i tak mysle nad zakupem rozpylaczy.wiem ze poprzedni wlasciciel wymienil wtrysk sterujacy,natomiast co do pozostalych nie mam zadnych informacji,a jak mam zaplacic za sprawdzenie tych co sa,to wole dolozyc i wsadzic nowe,tyle ze auto nie zostawia zaslony dymnej,co mogloby wskazywac na ich uszkodzenie,i zastanawiam sie czy pakowac sie w koszty,ale z drugiej strony,jesli mialoby to cos pomoc,to nie jest droga impreza.znalazlem rozpylacze za 43 zl/sztuka... co myslicie?

i o tymze czuniku tu kolego rozmawiamy.dyskusja zaczela sie od tego wkreconego w kolektor ale ow jest czujnikiem od temperatury. a swoja droga czy mialbys mozliwosc sprawdzic u siebie czy zmienia opornosc po podaniu cisnenia na odpietej wtyczce?

bylem dzis u poleconego magika od elekroniki itp.stwierdzil ze najpierw mam sprawdzic czy przypadkiem nie mam katalizatora,a jak jest to go wywalic,bo nie ma czasu na pierdoly dopoki nie bedzie wiedzial czy wydech jest ok. sprawial wrazenie obeznanego w temacie,w przeciwienstwie do kocmoluchow z serwisu bosha,wspomnial tez o obrotomiezu itp,ale to dziala. wydedukowalem organoleptycznie ze katalizatora u mnie brak,jedynie 2 zblakane tlumiki.sprobuje jutro uderzyc do goscia moze cos pokombinujemy...

ehh w sumie doczytalem sie po napisaniu posta ale oki...

wioletto turbo czuje ponizej 2000 a slysze od okolo 1400 wiec nie jest tak zle chyba.a mozesz przyblizyc cos w kierunku tego zaworu przy nim? PS to w td jest przeplywomierz?czy chodzi o nastawnik na pompie?

heh i znowu zagadka :D odpala w sumie oki ale jednak ciezko wchodzi na obroty,a czy chodzi nerwowo coz ciezko okreslic bo to moj pierwszy diesel.jak skonczy mi sie kociol w pracy to bede kombinowal. dzieki za podpowiedzi

wioletto ja wszystko rozumiem,i tak jak mowilem staram sie sukcesywnie przekopywac archiwum jak tylko cos mi sie przypomni.niestety nie mam u siebie nikogo kto udostepnil by swoj egzemplarz w szczytnych celach do pozyczenia organow do przeszczepu :D ale oki szukam dalej kolego anjinsan wlasciwie tez mi to przeszlo przez glowe tylko staram sie znalezc jakis schemat ilustrujacy poprawne ustawienie rozrzadu i moglbym sie za to zabrac.rozumiem ze jest mi ciezko wydedukowac o co kaman a tym bardziej rozumiem Was,bo na odleglosc to juz calkiem mozna sobie gdybac.a tak de facto troche zwodza mnie fakty,bo niby tymczasowo odpuszczam sobie pompe z powodu eleganckiego odpalania (rano na dotyk,na cieplym ciut dluzej ale bez tragedii jak u innych ktorzy pisza ze kreca po 5 razy po 10 sekund az zalapie,u mnie po prostu okolo 1,5 do 2s),a jednak znowu gdyby rozrzad przekoczyl o zabek to czy odpalal by tak jak odpala?

wioletta przewalilem juz sporo na szukajce i staram sie sukcesywnie poglebiac swoje dzialania w tym kierunku,ale troszke ciezko jest akurat trafic w odpowiedni temat,aby przesledzic wypowiedzi uzytkownikow. prosba do Ciebie,jako ze jestes dluzej na forum,wiec moze switaja ci jakies tematy w ktorych bylo sporo na ten temat,i bylabys tak mila i podpowiedziala w ktorym kierunku szukac.jakies kluczowe slowa ktore kojarzysz?nie prosze o gotowca w postaci limkow,bo szukac umiem tyle ze trzeba jeszcze trafic. PS;oczywiscie szukalem juz w slowach typu,muli,nie ma mocy,pompa,czujniki itp

moto a925 :D jeszcze ci zostanie kupa kasy a dziala nie zle

nie no oki,poprostu myslalem ze mozna np jakos ominac tryb awaryjny lub cos w tym stylu,bo gdyby tak bylo to po resecie kompa powinien chodzic przez jakis czas normalnie dopoki komp sie nie zkapuje :D ehh kurde moj 524td tez nie przyspiesza jak powinien i tez sie nad tym glowie...

a co w przypadku jesli ktos ma troche pojecia i sluchu i chcialby sobie ustawic kat wtrysku na ucho,tak jak to robi czesc mechanikow?jaka jest procedura?czy wystarczy poluzowac pompe i obracac do uzyskania optymalnych obrotow podobnie jak ustawianie aparatem zaplonowym w benzyniaku czy jak?podpowiedzcie koledzy,jesli wiecie,bo wycieczka do warsztatu i zostawianie kasy za podstawowe czynnosci czy regulacje to moim zdaniem zbytek pozdrawiam

kolego 2 posty powyzej skoro mowisz ze sterownik wrzucil na tryb awaryjny to mniemam ze wiesz co mowisz,wiec jesli bylbys tak mily to podpowiedz jeszcze jak z tego trybu awaryjnego wylezc. pozdrawiam

hmm co by nie mial w srodku to wydaje mi sie ze opornosc powinna sie zmienic bo musi byc jakis element mechaniczny ktory mierzy cisnienie.ktos gdzies pisal ze cos takiego przemywal benzyna ekstrakcyjna,ale akurat tego modelu chyba nie mozna zbytnio przeplukac,czy wyczyscic bo jest zalane od spodu plastikiem.ale mimo wszystko zastanawia mnie ten czujnik

chcialbym zapytac jak rozwinal sie temat?bo chyba mam ten sam problem.moze kolega napisalby jak sobie z problemem? a tak na marginesie doszukal sie ktos jakie powinien miec opornosci czujnik cisnienia? pozdrawiam edut: czy ktos bylby tak dobry i zmierzyl u siebie na sprawnym czujniku jakie powinny byc opory?moj chyba faktycznie cos szwankuje.na zewnetrznych stykach pokazuje 1377 omow a na srodkowym i jednym z zewnetrznych pokazuje 13k omow z malym haczkiem.niestety po podaniu cisnienia z kompresora na wezyk opornosc na zadnym ze stykow nie ulega zmianie.dodam ze podmienialem czujnik z innego auta,ale byl to egzemplarz wlasnie w fazie rozkladu na auto zlomie i nie mam pewnosci czy czujnik byl sprawny,w kazdym razie nie bylo roznicy

centrino ogromna prosba do Ciebie!napisz jesli mozesz co bylo u ciebie przyczyna takiego gasniecia.ja mam podobnie tyle ze umnie gasnie jak wcisne sprzeglo a dokladniej przykladowo ruszam z 1,potem 2,podciagne tak do 3 tys obrotow,wciskam sprzeglo,wlaczam 3,puszczam sprzeglo i silnik gasnie,tzn jade na biegu ale tak jakbym wylaczyl stacyjke,zadna lampka sie nie zapala,ale silnik tez juz nie zaskakuje,dopiero jak wcisne kolejny raz sprzeglo i pozwole mu calkiem zgasnac,puszczam sprzeglo i zaskakuje i chodzi ok.dzieje sie tak jak pociagne wyzej obroty,jak jade delikatnie to efekt nie wystepuje.ogolnie rano odpala za pierwszym razem i nawet nie musze duzo krecic.filtr nowy,pompa w zbiorniku chodzi,sitko oczyszczone,i nawet w miare pomuje (jak sciagne wezyk za filtrem i przekrece stacyjke,leci paliwo) w wezyku nie widac powietrza.pozatym nie dzieje sie to za kazdym razem,czasem jezdze caly dzien i nie gasnie,a czasem kilka razy pod rzad,najczesciej po skrecie w prawo choc to raczej nie wiele ma do rzeczy.paliwa w zbiorniku ok 35 litrow... bardzo prosze choc o podpowiedzi gdzie szukac przyczyny

heh no wlasnie wczoraj przewalilem sporo tematow i kilka podpowiedzi w tym kierunku znalazlem.ale dzieki