Flo_HF

Kolego scarab, czepianiem się nazywasz zwracaniem uwagi na usterki w pojedyńczym ogłoszeniu, których w innych ogłoszeniach za często nie widać, owszem widziałem jeszcze jedną E53 która na ekranie wyświetlała pełno plam i to idzie wytłumaczyć, to ekran, piksele, wiek i się wypala, ale żeby 2 z 4 czujników były poprostu wyrwane, no jakim cudem one stamtąd wyparowały, nie działały ktoś wyjął i nowych nie założył? Czy może był dzwon w tą stronę że te dwa do kosza poszły, ale zderzak musiałby być wymieniany więc zderzak wymienili ale 2 czujników nie? Może ukradli, po co im 4, wzięli 2. Trochę to kuriozalne i śmierdzi, a jak coś śmierdzi to zazwyczaj g.ówno, a g.ówna się nie tyka. + Inne fakty typu szpary, handlarz itd., to nie jest czepianie się tylko odrzucanie konkretnego ogłoszenia w porównaniu do drugiego albo porównywanie, bo bez problemu można znaleźć może nie ideał, ale już lepiej. To jest śmieszne? Śmieszne bardziej byłoby gdybyś kupił właśnie taką z czujnikami do roboty gdzie obok miałbyś podobną w takich pieniądzach, ale czujniki już by roboty nie wymagały. No to chyba logiczne, bez żartów, E53 wcale tak mało ogłoszeń nie ma, owszem ideału się nie znajdzie ale przyjmując pewne kryteria jak lokalizacja, silnik, cena itd., drogą eliminacji poszczególnych ogłoszeń i być może czasami pewnych ustępstw i kompromisów można kupić coś co będzie satysfakcjonować, w końcu chyba każdy chce kupić coś jak najlepszego, nieprawdaż? Średnio rozumien nazwiązanie do stanu blacharskiego i magików od zdjęć, gdzie nikt tu nic nie pisał o tym że a to malowane na zdjęciu to nie kupuj, chyba normalne że 10 letnie auto przeważnie będzie miało mniejszą czy większą przygodę lakierniczną, o tym że to podejrzane że wymienione zamki bo tego się raczej nie robi, ale tylko za to nie dyskwalifikować danego egzemplarza, tylko lepiej wtedy pojechać, zobaczyć i sprawdzić podłużnice i w domyśle inne istotne elementy było już powiedziane, także no niezbyt rozumiem po co ten wątek poruszać, ale jedźmy dalej. Nie bardzo zrozumiałeś o co chodzi w przekazie, żeby lepiej kupić od osoby prywatnej, niż prosto od handlarza. Nawet jeżeli kiedyś taka osoba od handlarza kupiła samochód, ale jeździła kilka lat, znaczy że samochód robiła pod siebie i pewnie jak coś kiedyś było to zostało naprawione albo zatarte przez historię. A żeby znaleźć samochód który nigdy nie był w rękach handlarza, jeżdżone znaczną większość swojego "żywota" po Polsce przez prywatną osobę też jakoś specjalnie nie trudno, trochę cierpliwości i impulsów w telefonie, tu mam przykład z autopsji.

Nie wydaje Ci się, sprowadzone są bardziej zadbane, natomiast wizualnie i na zdjęciach... Samochodów nie uszkodzonych nie sprowadza się, każdy ma coś mniejszego czy większego, bo inaczej się to nie opłaca, polecam pooglądać Autościemę, szczególnie odcinek 4 gdzie występuje przed liftowa E53 z Radomia. Jeżeli max 37 to odpuść sobie nie koniecznie ropniaka, ale po liftową, więc tymbardziej polecam obejrzeć ten odcinek to się dowiesz na co zwracać uwagę, niezłe tam były jaja z xenonami i spryskiwaczami które unijnie muszą być w xenonach i bmw je zamontowało, a w sprzedawanej "bezwypadkowej" wyparowały.

Do 37tys nie kupisz po liftowej w dobrym stanie, znalazłem Ci jedno, od osoby prywatnej, widać że auto zadbane, z wymeinioną skrzynią i innymi podzespołami, więc była jeżdżona i używana, tu może narazie odpadłby koszt regeneracji jak skrzynie wymieniał, jest jeszcze kwestia mechatroniki, sprzęgła, konwertera ale to narazie do pominięcia, nie wypicowana i nie pod handel bo wchodzi w grę wymiana na E70 - http://otomoto.pl/oferta/bmw-x5-e53-zamiana-na-e70-ID4oWFVA.html - i tym ogłoszeniem bym się zainteresował, mimo że też trochę wisi, jak za drogo to się targować a jak dalej za drogo to odpuścić po lift i szukać bardzo ładnej przed liftowej. Potwierdzam jeszcze to co maciej powiedział - otwory bez nalotu rdzy to raczej niespotykane, mogło być uderzenie przodem, trzeba by zajrzeć na podłużnice, natomiast widać, że jeżeli strzał był, to nie był tydzień przed zrobieniem zdjęć.

@up, obie sprowadzone pod handel, obie dobre kilka miesięcy wiszą w ogłoszeniach, ta pierwsza świecąca się jak psu, mimo że wypicowana to widać że w pewnych miejscach zniszczona, cały ekran tam ma jakieś bad - pixele więc cholera wie czy za chwilę cały ekran nie przestanie wyświetlać, widać że były w niej jakieś tunerskie zapędy typu pomalowanie ramek nerek czy wydechy typu 4.6/4.8is. Co do tej drugiej szarej, jest lepiej ale też po zdjęciach idzie wyszukać dziwne rzeczy, dziwne szpary, z tyłu wyłamane dwa czujniki PDC :?: Jak masz niedaleko i nie zraża Cię na dzień dobry że cel tych samochodów to przyniesienie zysku sprzedawcom, to możesz się przejechać i obejrzeć, dla mnie oba z miejsca odpadają. Sporo z mazowieckiego raczej jest ogłoszeń od prywatnych właścicieli, którzy samochodem jeździli osobiście, robili je pod siebie, nie zostały sprowadzone na handel, w takie lepiej celować. Co do awaryjności i ew. kosztów po zakupie - to są ponad 10 letnie auta i może paść w nich poprostu wszystko - była tu dyskusja że z zakupem trzeba mieć szczęście bo sporo wychodzi po fakcie i to jest loteria. Na dzień dobry przewidywać zapewne regeneracje skrzyni - 4000-8000zł + awaryjnie 5000zł na niespodzianki.

Był i zdecydowanie warto. Dobrze wykonana taka usługa rozwiązuje większość problemów.

Nie łudziłbym się zbytnio, że to co mówi licznik to prawda, mimo ze to 4.6is. Aku masz skopane, także najprościej zacząć od podładowania go, bo może tak być że błąd elektrozaworów pojawia się przez niskie napięcie, jak nie pomoże to kupić nowy aku, a jak to nic nie da to szykować 4-8k w zależności od warsztatu na regenerację. Tak czy siak auto ma 14 lat a ten przebieg raczej nie jest rzeczywisty także jak chcesz by autko jeszcze trochę pojeździło regenerację trzeba będzie zrobić. Kupić E53 to jedno a utrzymać je to drugie :wink:

3.0i to raczej nieporozumienie do tak ciężkiego auta, skoro ON który wydaje się być najbardziej optymalny i najcześciej spotykany w kraju nie wchodzi w grę, a 4.4i V8 na które osobiście chociażby za sam dźwięk zamieniłbym swojego 3.0d to za dużo, to chyba lepiej odpuścić sobie X5 i poszukać X3 albo dozbierać i kupić KIA Sportage III - samochód chyba bardziej trafiony dla kobiety :wink: Do 30 tys tylko wersja sprzed liftu a tutaj witają problematyczne skrzynie od GM, po liftowe ZF'y lepiej się trzymają. Dalsze bolączki, przed liftowe starsze auta mogą być zużyte, jak auto długo jeździ po Polsce mogą być ślady korozji, elektronika lubi wariować. W dieslu to co w każdej bayerische na rope - klapki kolektora.

Pressure controller EDS 5 - o ile się nie mylę to błąd elektrozaworów w sterowniku hydraulicznym. Problem pewnie rozwiązałoby wyczyszczenie elektrozaworów, natomiast samochód ma zapewne ponad 200k km także warto pomyśleć o ile nie było to robione o kompletnym remoncie skrzyni, sprzęgła i układu sterowania. Jak pokazuje na akumulatorze 7V znaczy, że nie trzyma napiecia i akumulator na śmietnik :wink:

Nie jestem teraz pewien a nie sprawdze bo robi sie ASB, ale wydaje mi się że dokładnie tak samo jest u mnie. Jakieś pi razy oko jakie to koszty regeneracja takiej maglownicy?

Oddałem swoją do jednego z większych serwisów ASB, w zasadzie podobno skrzynia jest ok, jakieś błędy były z kiedyś w skrzyni, że to podobno może być kwestia uszkodzonych modułów. Dawał mi do zrozumienia że w zasadzie skrzynia jest w niezłym stanie, powiedziałem że proszę zrobić co Pan uważasz tak by auto pojeździło - ile przewidywać pieniędzy? - 6-8 tyś :/

Wymieniali mi taśme zaraz po zakupie, może to coś spowodowało? Teraz ta obudowa kolumny kier. nie jest od strony stacyjki dobrze spasowana, jest szpara i odstają te plastiki, może coś tam pochrzanili.

A' propos, też tak macie u siebie że kierownica podczas ruszania nią, skręcania gdy znajdzie się mniej więcej w pozycji domyślnej 0 stopni koła prosto, jest takie cyknięcie i wyczulane króciutkie otarcie/zgrzyt?

Hmm, czyli jeżeli olej nie był wymieniany to nie wymieniać, a jeżeli był wymieniany to wymieniać. Więc co ja mam zrobić, skoro moja ma 200k na liczniku, raczej pewne, i olej nie był nigdy wymieniany i skrzynia do tej pory pracowała podobno bez problemów? A gdy ja się stałem posiadaczem to na początku było ok a z czasem zaczęły się problemy jak szarpanie przy zmianie z D na R - R na D, przeciąganie 3'ki do 3tys obrotów, szarpanie, mocne szarpnięcie i błąd skrzyni biegów - tryb awaryjny jak się mocniej depnie? Chciałem jechać do zakładu co się tym zajmuje, powymieniać olej i filtry, przekonany byłem że to rozwiąże problem i pare opinii mi to sugerowało. A tutaj co użytkownik to co innego do powiedzenia w temacie zmiany oleju i już nic nie wiadomo.

Ja również tak jak mówiłem ale chyba to @Buczu przeoczyłeś, mam nowy akumulator w samochodzie. Czyli co, uważacie żeby nie bawić się w różne urządzenia, jest nowy akumulator i to wystarczy? Tak jak Buczu powiedziałeś, wszystko ciągnie dużo prądu a ja robie mały kilometraż więc nie ma to wszystko jak się dobrze podładowywać. A Panowie, jakie sami macie akumulatory w swoich E53?

Z tego co wiem te z allegro spełnić swoją rolę czyli uruchomić taką E53 to uruchomi. Zaletą jest że to ma własny akumulator i gabaryty tego, większość urządzeń takiego typu które działają jako powerbank to jakieś wielkie nieporęczne pudła. Sam mam nowy akumulator także też nie wiem czy jest sens kupować coś takiego, taka ładowarka typu CTEK MXS 5.0 może i byłoby zdrowe dla aku żeby podładowywać co tydzień jak kilometraż dzienny mały, tylko do tego potrzeba prądu z gniazdka i tu jest problem bo gimnastykować się z zapasem, śrubami, przecież tam nie jest tak łatwo sie dostać do tego aku, wyciągać co chwilę go z bagażnika i do domu targać nie bardzo mi odpowiada. A te ustrojstwo z allegro ładuje się w domu i się trzyma w samochodzie, jak kiedyś rano odmówi zapłonu podpina się i samochód odpala. Pytanie brzmi czy lepiej leczyć tym ustrojstwem za 600zł czy nie lepiej zapobiegać i akumulator spokojnie doładowywać.

Witam, chcę zakupić jakieś urządzenie które zabezpieczy mnie przed problemami z rozładowaniem akumulatora bądź ewentualnym uruchomieniu pojazdu jeśli coś takiego by się stało. Mam od niedawna aku ZAP Silver Premium 100ah 900A - swoją drogą co myślicie o tym modelu? Podobno bardzo dobra firma. Moje typy: Bosch C7 coś od CTEK czy może coś takiego, wygląda całkiem obiecująco: http://allegro.pl/urzadzenie-rozruchowe-rozruch-prostownik-600a-12ah-i5630398124.html

@tompik, u mnie podobno to był błąd z 2 na 3 bieg więc będzie mi to łatwo sprawdzić i sprawdzę to tak jak mówisz, z tego co pamiętam gdy to się przydarzyło ruszałem w miarę normalnie ale pedał był właśnie gdzieś tak do połowy wciśnięty. Z tego co się dowiedziałem od sprzedawcy nigdy nie był wymieniany olej w skrzyni, gość pytał się mechaników i jedni mówili żeby wymieniać, drudzy żeby nie wymieniać i ostatecznie nie wymienił. Skrzynia jak wspomniałem czasami szarpie bodajże w sytuacji jak podczas rozpędzania gdzies na 2 / 3 biegu puszczę gwałtownie gaz. Gdy skrzynia zmienia sobie biegi również coś tam czuć. Na postoju gdy zmieniam z D na R i odwrotnie czuć wibrację - dziś to sprawdzałem bo zabrałem bryczkę z warsztatu i jako ciekawostka podczas zmieniania z D na R ruszało mi się do góry i do dołu lusterko pasażera :shock: Jakiś system wspomagający widoczność podczas cofania czy jak? Do domu wróciłem bez niespodzianek ale jechałem już nie tak na luzie tylko z lekkim kijem w żopie że zaraz może mi skrzynia znowu paść, delikatniej jechałem. Błąd został skasowany i nie wyskoczył ponownie, poradzili mi żeby narazie nic z tym nie robić że być może coś sporadycznego i tak narazie zrobię, pojeżdżę i zobaczę.

No właśnie remontu czy już nawet nie wspomnę o wymianie skrzyni chcę przynajmniej narazie uniknąć, samochód mam tydzień. Mechanik jak do niego samochód dotarł przejechał się nim i powiedział że jest ok, jakby się skrzynia uszkodziła to by cały czas coś było nie tak. A tak jest problem podobny do tych które wyszukałem w guglach, po zgaszeniu silnika i ponownym włączeniu problem znika. W moim przypadku też tak było, tylko chcę się tego cholerstwa pozbyć żeby się nie powtórzyło. Nie wiem czy wspominałem ale jak jeździłem to kilka razy szarpnęło bodajże przy odpuszczeniu gazu. Tak mi na myśl przyszło że może najsensowniej byłoby wymienić olej w skrzyni.

Ja od tygodnia jestem posiadaczem X5 2005 3.0d chipowana 260KM 560Nm przebieg niecałe 200k, spod świateł parę razy gwałtownie się ruszyło, noga dosyć ciężka, poza miastem też chciałem sobie potestować samochód to też kilka razy "gwałtownie" ruszyłem a bez ściemy tak że wgniatało w fotel ale wiadomo nowa zabawka to trzeba było sprawdzić co potrafi. I to chyba był błąd. Samochód zabrała laweta i stoi u mechanika bo jak dwa dni temu ruszałem normalnie spod świateł samochodem mocno szarpnęło dwa razy wyskoczył komunikat Trans. Failsafe. Prog., samochód przestał zmieniać biegi, silnik kręcił się na wysokie obroty i ledwo do domu dojechał. Więc albo przez tydzień zdąrzyłem rozpiep skrzynie gdzie w zasadzie wszystko było w porządku tyle że pare razy szarpnęło bodajże przy puszczaniu gazu więc to chyba normalne? albo o coś innego idzie, niby mechanik jak dojechała do niego się przejechał mówi że skrzynia w porządku i nie bardzo jest co z tym robić, że to sporadyczny błąd. Jednak błąd transmisji w komputerze jest a go nie było no i trochę strach jeździć bo nie chciałbym drugi raz znaleźć się w takiej sytuacji. Pare przypadków takich błędów już znalazłem w guglach i pisali tam prawdopodobne przyczyny, a to akumulator, alternator, a to wymienić olej, a to moduł ABS, moduł skrzyni biegów, czujnik przeniesienia momentu aż w końcu żeby zrobić remont skrzyni albo wymienić w cholere skrzynie. Sprawa nieciekawa trochę. @Maciek323 no właśnie, tylko benzyniaki V8 czy diesle też, do tego chipowane?

A wiesz co to jest dokładnie ten czujnik i w którym miejscu on jest? Może jeszcze ktoś ma jakąś podpowiedź jakby się okazało że to nie wina tego czujnika? Trochę mnie sprawa martwi bo tego błędu nie było, samochód kupiłem tydzień temu i do tej pory było w porządku, zastanawiam się czy moja dosyć gwałtowna jazda, czasami szybkie starty spod świateł coś tu nie spowodowały, bo naczytałem się już po fakcie że raczej tak nie powinno się robić. Najbardziej boję się że to jednak coś z samą skrzynią, bo wiadomo z czym i jakimi kosztami wiąże się naprawa / wymiana skrzyni, niby dostałem informację że ze skrzynią ok, no ale różnie może być, przeczytałem też gdzieś że te skrzynie właśnie po ok 200k przebiegu zaczynają szarpać i wchodzić w tryb awaryjny, własnie u mnie coś takiego się zadziało, jak jeździłem to pare razy ostro szarpnęło ale uznałem że to normalne, teraz szarpnęło dwa razy, wyskoczył błąd no i samochód ledwo dojechał :(

Witam, dziś przy ruszaniu spod świateł samochodem mocno szarpnęło dwa razy i pojawił się komunikat na wyświetlaczu deski rozdzielczej "Trans. Failsafe Prog." samochód przestał zmieniać biegi, silnik kręcił na wysokie obroty, stracił moc, ledwo dojechałem do domu. Przyjechała lawetka i pojechała do mechanika. Ja cały w nerwach że skrzynia za 6 koła do wymiany. Dostałem od niego telefon że sam teraz jeździł i jest wszystko ok. Powiedział że komputer pokazuje że jest błąd transmisji z 2 na 3 bieg, ale że to jakiś sporadyczny błąd bo wszystko wygląda mechanicznie na w porządku. Natomiast dobrze by było wyeliminować to żeby się więcej nie powtórzyło bo to strach, a jakaś przyczyna musi być no bo to nie jest normalne. Tego błędu chyba wcześniej nie było. Proszę o jakieś porady co można z tym zrobić.

Panowie, co uważacie: http://allegro.pl/bmw-x5-i5660677351.html Jestem bardzo bliski zakupu.