fenfir

Gościu spuść z tonu. Czuję wyraźnie, że po wyłączeniu trakcji twardość układu kierowniczego i reakcja na gaz powraca do ustawienia z komfort. Nie wiem co mi chcesz wmówić? Może masz magiczne auto i u ciebie to działa, nie będę z tym polemizował, ale nie próbuj mi wciskać, że nie wiem co czuję w swoim aucie.

Tak się składa, że też mam 428i :P U mnie to działa jak napisałem czyli nie działa :D Może ty masz wyjątkowe auto, spierać się przez forum nie zamierzam. Obojętnie co komputer pokazuje to po wyłączeniu trakcji czuję, że reakcja na gaz i sztywność układu kierowniczego wraca do ustawień komfort, tak jest u mnie, kropka, z tym sprawnym autem to, żeś dowalił do pieca ;) edit. Co do dźwięku wydechu to zerknę jutro jeszcze u siebie i dam znać. Z twojego filmiku ciężko jednoznacznie stwierdzić, który dźwięk to które ustawienie. Ja mam xdrive także i tak mi to różnicy nie robi, wiem, że to tak u mnie nie działa bo próbowałem kiedyś na śniegu się pobawić i było jak było. Na co dzień mi wyłączona trakcja z trybem sport nie potrzebna.

Już to kiedyś u siebie sprawdzałem i nie działało. Teraz na wszelki wypadek sprawdziłem jeszcze raz i napis jest taki sam jak u ciebie, ale przy dsc off tryb sport nie działa. Czuć, że nie jest na sport zresztą po naciśnięciu przycisku w górę od trybu jazdy widać, że przeskakuje z comfort na sport i jednocześnie włącza z powrotem trakcję. Może masz magiczne auto, nie wiem :)

Mi też zeszło trochę zanim na starcie namierzyłem mocowanie gaśnicy, znam to z autopsji ;) U mnie w coupe z tyłu cisza od początku, z przodu dalej się jakieś inne plastiki czasami odezwą, ale brak mi sił na razie by z tym walczyć. Te listwy co teraz znalazłem trzeszczały non stop także i tak jestem zadowolony :) :| Ja mam wrażenie, że gdzieś z okolic drzwi pasażera czasami się coś zatelepie, ale zdejmować bok to już więcej zachodu, może kiedyś. Auto mam od nowości także nie ma tutaj mowy o jakiejś podejrzanej historii poprzedniego właściciela.

Dzięki wielkie za pomoc. Operacja zakończona sukcesem ;) Dla potomnych, najpierw wyjąłem tę ozdobną aluminiową listwę, trzeba użyć trochę siły, ale generalnie poszło nieźle. Po tym ruchu można już łatwo wyjąć tę czarną listwę z mojego zdjęcia. Wszystkie zaczepy były dobre, okazało się po prostu, że te dwie listwy trą o siebie i ogólnie o inne plastiki z którymi mają kontakt. Przejechanie silikonem w sztyfcie wszystkich wrażliwych miejsc pomogło na trzeszczenia w kabinie. Od kilku miesięcy mnie to denerwowało, ale w końcu namierzyłem źródło problemu :) Jakby ktoś miał podobny problem to mogę w razie czego pomóc, te listwy plus mocowanie gaśnicy (jest tam taki jeden mały plasticzek, który się odzywa niepytany) u mnie powodowały nieciekawe dźwięki.

Czyli można je osobno zdemontować? Wystarczy "wyszarpnąć" w poziomie tę czarną, jest ryzyko popękania tej listwy/zaczepów czy powinno pójść gładko?

Witam, trzeszczy mi coś od dawna w aucie podczas jazdy, najpierw zlokalizowałem dźwięk z uchwytu na gaśnicę, poprawiłem we własnym zakresie i jakby lepiej, ale to nie było to. Teraz się zorientowałem, że prawdopodobnie dźwięk pochodzi z tej wąskiej, czarnej listwy zaraz pod tą ozdobną aluminiową. Czuć wyraźnie pod palcem jak chodzi, czasem też zdarzy się przy dociśnięciu głośniejszy trzask jakby w zaczep wchodziło, może się naderwał itp. Poratuje ktoś czy da radę to samemu ściągnąć, żeby zobaczyć jak to wygląda od wewnątrz czy uderzać do aso? Auto mam po 2 latach standardowej gwarancji, tą przedłużoną mam, ale to nie prawdziwa gwarancja i na razie nie sprawdzałem czy obejmuje też takie rzeczy (pewnie nie).

Spalanie bardzo zależy od deptania ;) Mam 428i xdrive. Spalanie z pierwszych 10 tys. kilometrów wyszło mi 11,44l mierzone z zatankowanego paliwa a nie komputera chociaż ten akurat w moim przypadku ma małą odchyłkę na poziomie 0,1-0,2l. Później już mi się nie chciało tego zapisywać. Raz na jakiś czas sprawdzam spalanie z całego baku od tankowania do tankowania. W cieplejsze półrocze mam wyniki 11-12l. Czasem jak się zdarzy kilka dni z rzędu spokojniejszych czy z gorszą pogodą to schodzi poniżej 11l. W zimę koło 10,5l. Generalnie co osoba to poda ci inne spalanie także do tego bym się specjalnie nie przywiązywał. Na forum tu różne wyniki widziałem, zarówno wyraźnie mniejsze od moich jak i większe też się zdarzały. Teraz jak się przez kilka dni "bawiłem" na eco pro z bardzo spokojną jazdą to zszedłem poniżej 9l, ale to męczarnia a nie jazda. To co podbija mi na pewno spalanie to krótkie odcinki. Jak kiedyś zrobiłem test i przejechałem odcinek a4 między Krakowem a Katowicami utrzymując prawie cały czas licznikowe 150 to miałem wynik między 9,5-10l nie pamiętam już dokładnie, ale kojarzy mi się 9,6l. Edit. Zastanawiają mnie twoje rozterki o mniejszy moment w benzynie. Mam nadzieję, że zrobiłeś bądź zrobisz jazdę próbną przed podjęciem decyzji bo to ci wszystko powie. Co do teorii to jak już słusznie zostało wytłumaczone momentu między benzyną a dieslem się nie porównuje bezpośrednio bo mają różny przebieg. W uproszczeniu wzór na moc to obroty razy moment przy tych obrotach. Diesel osiąga maksymalny moment w niższym zakresie obrotów a benzyna z reguły przy wyższych dlatego ma mniejszy moment przy porównywalnej mocy (zerknij sobie na wykresy z hamowni różnych aut). Dużo upraszczam żeby ktoś się nie czepiał.

Rozumiem, że można poczekać kilka miesięcy na nową generację, ale dwa lata to przesada. Po 3 latach jak ktoś ma parcie można zmienić na nową budę, ale ja bym tyle w życiu nie czekał.

Jak zostanie auto u ciebie na długi czas to dla pewności przez pierwsze 1000km jeździj spokojnie i tyle, opinie są różne, jednego stanowiska w tej sprawie nie ma więc można dla świętego spokoju pierwsze kilometry zrobić bez pałowania silnika ;)

Ta instrukcja z tego co kojarzę była do wersji M. Nie wiem jak to koledze działa bo w zwykłych wersjach przecież trzeba trzymać hamulec bo auto zacznie samo jechać.

Generalnie gdzie nie dotknę to słychać trzaski, tak jest od wyjechania z salonu może jakiś felerny egzemplarz. Nie robię z tego tragedii, zwyczajnie piszę jak to wygląda u mnie. Podczas jazdy jest cisza więc na razie mam to gdzieś, ale jak zacznę to dotykać to nie czuję się jakbym jeździł marką premium :D Mogę nagrać, krótki filmik jak to wygląda u mnie w razie czego.

Mam pytanie do osób korzystających z takiej lotki. Czy po jej zainstalowaniu słychać w kabinie jakąś różnicę? Jest głośniej, szczególnie przy wysokich prędkościach? Ogólnie jesteście zadowoleni z zakupu i na koniec czy ta lotka od bmw opisana jako karbonowa faktycznie jest karbonowa czy tylko wygląda na karbon? edit. Dostałem wycenę od dealera na lotkę karbon i osłony lusterek karbon. Razem 5k zł i montaż gratis (czyli wliczony w cenę części :D). Nie za dużo to wyszło? Coś mi się obiło o uszy, że jest promocja na graty m performance tylko nie wiem czy aktualna.

PiotrekF36 -> nie ma też co przeginać w drugą stronę, jest się do czego przyczepić szczególnie jak zaczniesz te plastiki dotykać. W 4 letnim volkswagenie cc wnętrze jeśli chodzi o spasowanie i trzeszczenie plastików przy dotyku na podobnym poziomie o ile nie lepszym co w nowym f32 bo przynajmniej u mnie te plastiki trzeszczały od pierwszego dnia :D

Mierzyłeś może po jakimś czasie czy auto siadło jeszcze po pierwszych pomiarach? Przy okazji rozumiem, że przy zmianie sprężyn ustawia się też zbieżność? Trzeba przekazać informację o obniżeniu przy ustawianiu czy idą standardowe nastawy?

U mnie jest podobnie, też nie zawsze, ale czuję zmiany 1-2. Szczególnie na sporcie rwie te biegi jak dojeżdża się do skrzyżowania i hamuje itp. Przebieg obecnie 12,5k km, ale czuję to chyba od początku. Auto 428ix. Jak coś wyjdzie na kolejnej wizycie to daj tutaj znać.

Podobnie jest z nawigacją google. Jak się włączy by były komunikaty przez bt to nic nie słychać w aucie. Po wyłączeniu komunikatów przez bt słychać je z telefonu normalnie.

Może po prostu zacząłeś korzystać z trybu sport gdzie skrzynia imituje właśnie takie "kopnięcia" przy zmianie biegu? Bo rozumiem, że przy spokojnej jeździe to nie występuje? To raczej nie wina opon skoro bmw wypuszcza fabrycznie auta z takim zestawem. Zresztą piszesz, że w jedna opona jest inna to rozumiem, że jeździłeś już na tym zestawie w tamtym roku i działo się to samo czy skrzynia zaczęła tak pracować dopiero teraz?

Rozrząd hałasuje na początku w zakresie obrotów 2500 do 4500, w kilku miniakach sprawdzone. Koło vanos podobnie. To raczej nie rozrząd skoro słychać to już od samego dołu czyli te 1500 obrotów a użytkownik marcin.jan napisał, że ma to w zasadzie od wyjazdu z salonu, chociaż cholera wie. Specjalnie do aso nie chce mi się jechać także na razie czekam, może w międzyczasie ktoś inny rozpozna źródło tego odgłosu.

Po przeczytaniu tego tematu zwróciłem uwagę u siebie czy występuje ten odgłos i okazało się, że tak :( Auto (428ix) ma w tej chwili 11,5k km przebiegu, olej już raz zmieniłem przy 6k km. Słychać to na zimnym silniku, jak się dodaje lekko gaz to słychać cykanie/brzęczenie, jest to naprawdę ciche, ale po wyłączeniu radia słyszalne. Jak się odpuści gaz to momentalnie ucicha. Przy rozgrzanym silniku wydaje mi się, że nie ma tego odgłosu. Jak rozpoznasz temat to daj tutaj znać koniecznie, pozdrawiam.

boleknh - zwykły tempomat jest chyba w standardzie.

boleknh -> po jakim przebiegu i ile dolewałeś z ciekawości? Pytam bo też jeżdżę dynamicznie i chcę się rozeznać jak to wygląda. Na razie nie dolewałem, ale mam dopiero 10k przebiegu a w międzyczasie zmieniałem na własną rękę olej.

fugaz -> no to dziwne, ja na zimę wrzuciłem pirelli sotozero 3 non rof i auto trzyma się drogi bardzo dobrze, przy plusowych temperaturach też.

Randall -> ktoś tu na forum napisał, że nie ma co porównywać tych 360km z mercedesa bo tam jest silnik zakuty, nie wiem czy prawda, ale trzeba według mnie wziąć po uwagę, że pewnie mercedes użył części, które to wytrzymają, bmw użył takich żeby trzymało się to kupy przy 250km a że da się z 2.0 400km wycisnąć to inna sprawa.

Tylko o ile faktycznie wzrasta to bezpieczeństwo, jakoś 90% aut (powiedzmy) na naszych drogach w tym i wersje M śmigają na zwykłych oponach i nie słyszy się co chwila by ktoś ginął bo mu opona na autostradzie strzeliła, nie róbmy z igieł wideł. Trzeba by wziąć też pod lupę przypadki przebicia i wypadku - w jakim stanie te opony były i inne okoliczności.