6000K 50W

[muti39]

Panowie, szukam informacji i rady.

Moja E39 po lifcie ma strasznie dziadowskie oświetlenie.

Próbowałem już wszystkiego, szlifowania, zmieniłem także oświetlenie na dzisiaj mam żarniki 6000 K. Efekt [BAD]. Na niemieckich stronach dowiedziałem się o żarnikach o mocy 50 W także 6000K. Pytanie gdzie można kupić takie w Polsce, przeszukałem już wszystko.

Dziękuję za pomoc.

[Jerry]

Co znaczy próbowałęś wszystkiego? I co szlifowałeś? Rozwiń bardziej ten temat.

Rozumiem że regulatory w lampach masz sprawne i odbłyśniki też (to widać dopiero po rozebraniu reflektora) a diagnostyka komputerem nie wskazuje np. na uszkodzony czujnik od poziomowania reflektorów.

[Manolito77]

No i same soczewki trzeba by obejrzeć bo one mogą mieć już usyfioną powierzchnię i wtedy możesz mieć nawet małą elektrownię atomową zamiast xenonów a i tak będzie Ci świeciło kiepsko...

Pzdr.

[muti39]

Koledzy, przeciez w poliftowej e39 klosze są klejone, wiec nie mam możliwości sprawdzenia jakości odbłysków i jakości samej soczewki. No chyba że o czyms nie wiem.

Regulatory są na 100 % sprawne. Na moje oko klosz od wewnętrznej strony jest mleczny. Pytanie czy jest patent na jego czyszczenie, chociaz przyznam szczerze że wolałbym uniknąć ich rozbierania.

Na you tubie znalazłem film porównujący działanie standardowych 35 W i 50 W. Przepaść na korzyść tych drugich.

Jeśli jednak waszym zdaniem na które bardzo liczę jest możliwośc ich wyczyszczenia pozostając przy obecnych 35 będę zobowiązanych za każda radę.

 

PZDr.

[Manolito77]

To prawda - klosze poliftowe są klejone. Pół biedy jeśli tym klejem, który pod wpływem rozgrzania puszcza. Jeśli chodzi o wyczyszczenie lamp w środku bez zbytniego ich rozbebeszania to ja bym spróbował jedynie za pomoca jakiegoś płynu na bazie alkoholu żeby szybko odparował. Musiałbyś wyjąć lampy z auta, wyjąć żarówki/palniki, silniczki i wlać trochę tego roztworu, pokołysać trochę lampą aby roztwór opłynął głównie klosz od wewnątrz bo na nim się zbiera bardzo dużo syfu. Możesz wlać trochę więcej tego żeby i soczewkę też lekko ogarnęło ale chyba z tak dużą ilością bym nie ryzykował. Myślę, że jeśli soczewki nie masz jakoś mocno zoranej a odbłyśniki też nie były papierem ściernym przejechane to już samo wypłukanie klosza od wewnątrz powinno dać sporą różnicę w mocy świecenia.

Co do tych alkoholi szybko odparowujących i nie zostawiających smug po sobie to mógłbyś spróbować z alkoholem izopropylowym (szukaj w necie lub np sklepach z kosmetyką/detailingiem samochodowym) - możesz go trochę rozcieńczyć z np wodą destylowaną.

Jeśli nie dopadniesz IPA to możesz też spróbować ze zwykłym spirytusem rektyfikowanym - choć szkoda bo lepiej z tego jaką dobrą wódzię zrobić :mrgreen:

Jeśli użyjesz tego drugiego to na pewno musisz trochę dłużej poczekać żeby spiryt odparował.

Pzdr.

[reemo]

poliftowe lampy są jak najbardziej rozbieralne. Trzeba sobie taką lampę wyjąć i upiec w piekarniku (prawie upiec). Ta maź klejąca się ładnie nagrzewa i bardzo łatwo puszcza. Jest wielokrotnego użytku więc po ponownym nagrzaniu znowu będzie kleić. Osobiście radzę podgrzewać długo przy mniejszej temperaturze niż krótko przy np. 250 st.

[Manolito77]

Tak tylko właśnie ten klej jest termo-podatny jedynie w krótkiej serii lamp (z tego co pamiętam to tylko z roczników 2000-2001) a późniejsze miały jeszcze inne ustrojstwo i to niestety już jest niewzruszone na piekarniki/suszarki itp.

Dlatego o ile ma się ten klej, który można poluzować w piekarniku to sprawa jest trochę prostsza i wtedy można sobie ładnie soczewkę ogarnąć. Jeśli ma się ten drugi, trwały klej to wtedy najlepiej wypłukać lampę.

Po wyczyszczeniu lamp trzeba potem zwracać uwagę czy wszystkie gumowe oringi uszczelniające są ok, czy żarówki palniki są dobrze zamontowane i na nich te gumowe osłony (w przypadku ksenonów) bo to właśnie głównie przez te nieszczelności wlatuje do środka lampy syf i potem spada jej skuteczność.

Pzdr.

[muti39]

Wielka szkoda, że nie obejdzie się bez tego całego cyrku z myciem. Przyznam szczerze, że taki zabieg wydaje mi się wątpliwy. Poza tym jest pewnie jedynie zabiegiem czasowym. Przy całym uznaniu dla marki coraz częściej jestem zdziwiony sposobem konstrukcji niektórych elementów. Cóż pozostaje mi dalsze szukanie moich HIdó o mocy 50 W.

Gdyby jednak komukolwiek z Was wpadł w oko taki zestaw ....

Pozdrawiam.

[Jerry]

Wielka szkoda, że nie obejdzie się bez tego całego cyrku z myciem. Przyznam szczerze, że taki zabieg wydaje mi się wątpliwy. Poza tym jest pewnie jedynie zabiegiem czasowym. Przy całym uznaniu dla marki coraz częściej jestem zdziwiony sposobem konstrukcji niektórych elementów. Cóż pozostaje mi dalsze szukanie moich HIdó o mocy 50 W.

Gdyby jednak komukolwiek z Was wpadł w oko taki zestaw ....

Pozdrawiam.

 

Sprawne lampy w e39 po lifcie zakładając że wszystko z nimi jest ok świecą naprawdę przyzwoicie. Jeśli twoje świecą słabo to szukaj przyczyny w miejscach które ci podaliśmy.

Obawiam się że wina nie leży tu po stronie samego żarnika, dlatego zakup mocniejszych żarówek może okazać się wyrzuceniem pieniedzy w błoto.

Pozdrawiam.

[fituła]

u mnie szkło reflektorów jest spękane w wewnętrznej strukturze i wtedy żadne polerowanie czy mycie nie da efektu

nawet jak zamontujesz żarnik 100W to też pewnie niewiele da bo światło się zatrzyma na brudnej powierzchni soczewki i na matowym "szkle" reflektora

 

sposób na twój problem to wymiana "szkła" (do kupienia na ebay.de), przy okazji czyszczenie soczewki i wtedy myślę że zwykła żarówka H7 też da radę - na wiosnę ja planuje taki zabieg więc się okaże

 

co do kleju lamp to jest na niego banalny test - odcinasz kawałeczek kleju który trzyma "szkło" do klosza i podgrzewasz, jak zmięknie to możesz lampy rozkleić w piekarniku, a jak nie zmięknie, jak to ma miejsce u mnie, to trzeba coś kombinować