Skocz do zawartości

Kupno Bmw X5 E53 - Prośba o rady, opinie, porównania


Hondelyk

Rekomendowane odpowiedzi

Ogolnie rzecz biorac to kupienie zadbanej e53 w polsce to wyzwanie.Ogloszenia to w wiekszosci handlarze. e53 nie jest w polsce tak popularne jak np e70 ktore czesciej sie widzi na drogach.

 

Tak jak kolega pisze, to spore wyzwanie.

 

Powiem o swojej przygodzie, niedoszłej z X5 e53. Szukałem pół roku w Polsce zdrowej dobrej zadbanej poliftowej X5 do 40 tys zł. Obejzałem z 10 aut najlepszych na zywo, kilkadziesiat odrzuciłem na etapie ogloszeń. Zadna wg moich kryteriow nie nadawała sie do zakupu. Chcialem auto nie bite, z przebiegiem do 200-230 tys km (prawdziwym). A jakie są realne sztuki? Albo bite, albo krecone przebiegi, czesto jedno i drugie. Jak jedno jedyne auto trafiło sie nie bite i chyba z prawdziwym przebiegiem 200 tys km, to było masakrycznie zaniedbane, skrzynia do roboty, poniszczone mocno wewnatrz i zewnatrz.

 

Tu na forum było ładne X5, sprzedawał gosciu który dostał w spadku po ojcu, bodajze 38 czy 39 tys zł i ono chyba bylo najlepsze, ale i tak miało nieco ponad 200 tys km przebiegu. Zanim zdązyłem sie zdecydowac a chciałem jechac ogladac i pewnie kupi, to sie sprzedało.

 

Trafiaja sie ładne dobre sztuki X5 e53, ale najczesciej kosztuja ok. 50 tys zł i czesto nawet wiecej.

 

Do 35 tys zł to tylko przedlifta warto szukac.

spieszmy się kochac e36, tak szybko odchodzą...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 2,9 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

@up, no z takimi wymaganiami to nie dziwota że nie idzie nic kupić, oczekiwać przebiegu 200-230k km i nie robić skrzyni gdzie sporo na forum twierdzi że jest to zalecana granica jak chce się pojeździć, i Ci co zrobili mówią, że warto regenerować, co znaczy bite, po podłużnicach czy ktoś ruszył i wjechał w drzewo (słyszem taki przypadek) i do wymiany maska, zderzak, lampy i błotniki. Kompromisy zawsze będą, sam powiedziałeś jakie są realia, albo kupić bez zdarzeń z przebiegiem 400k, z wysokimi śladami zużycia, albo z przebiegiem 250k km po lekkiej stłuczce, i przyzwoitym stanie, albo odpicowaną pod handel z niskim przebiegiem bez śladów zużycia po której przejechał pociąg. Cuda się zdarzają wiadomo, ale jak ktoś nie liczy na cuda to wybiera którąś opcje albo zmienia samochód do kupienia albo idzie do salonu i w tej kasie kupuje fabie. Tak to juz jest. :)
http://i.imgur.com/mk2DLM9.jpg http://i.imgur.com/p36AAFC.jpg
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Flo_HF pisałem żeby mojej wypowiedzi nie traktować osobiście, wspomniałem o czujnikach jako o przykładzie bo akurat przewinęły się w tym temacie :) Jeśli mówimy o czujnikach to wszystko można wytłumaczyć, oczywiście mógł być mega dzwon, ale mogły też zostać ukradzione, niby czemu miałby zniknąć komplet, czujniki często padają, a niejeden cep szuka części do własnego auta na ulicy. Autentyk -koledze kiedyś ukradli taki rarytas i skarb jak... spryskiwacze z maski w golfie IV...

Gdyby podaż e53 była taka jak passatów to by sobie można szukać igły i ideału od dziadka, niestety ogłoszeń o sprzedaży e53 jest mało, a te warte obejrzenia osobiście można policzyć na palcach jednej ręki. Przykładowo ja zetki szukałem jakieś 2 czy 3 lata (podaż praktycznie żadna). Założę się, że na forum nikt ze zdjęciowych wróżbitów by nie polecił auta ze świecącą kontrolką poduszek, kontroli trakcji i pękniętym zderzakiem przednim, a tylnym przesuniętym - wniosek zdjęć byłby bardzo prosty - walona i złom. Tymczasem okazało się, że padł czujnik poduszki pod fotelem (20zł), kontrola trakcji to zimne luty w sterowniku (naprawa 0zł), jeden i drugi zderzak fabryczny, przedni wystarczyło pomalować, w tylnym wymienić odbój i go ustawić bo ktoś po prostu do czegoś dojechał, auto bez przygód wypadkowych.

A co do teorii przebiegu - wolicie auto z 400tys km zrobionych po autostradach czy ze 150tys zrobionych po mieście w pięciokilometrowych odcinkach? Bo ja wybrałbym to pierwsze...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym wolał te pośrednie rozwiązanie.

W poszukiwaniu ideałów: http://otomoto.pl/oferta/bmw-x5-3-0d-individual-ID6ygwEp.html ciekawe czy się sprzeda, cena już nie takiej wersji bidy E70 albo Q7, za dychę mniej pewnie już byłyby kolejki. Wyczuwam niezły rarytasik. 5 lat w jednych łapkach, prywaciarz, PL salon, mhmm.. :roll:

http://i.imgur.com/mk2DLM9.jpg http://i.imgur.com/p36AAFC.jpg
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ogolnie rzecz biorac to kupienie zadbanej e53 w polsce to wyzwanie.Ogloszenia to w wiekszosci handlarze. e53 nie jest w polsce tak popularne jak np e70 ktore czesciej sie widzi na drogach.

 

Tak jak kolega pisze, to spore wyzwanie.

 

Powiem o swojej przygodzie, niedoszłej z X5 e53. Szukałem pół roku w Polsce zdrowej dobrej zadbanej poliftowej X5 do 40 tys zł. Obejzałem z 10 aut najlepszych na zywo, kilkadziesiat odrzuciłem na etapie ogloszeń. Zadna wg moich kryteriow nie nadawała sie do zakupu. Chcialem auto nie bite, z przebiegiem do 200-230 tys km (prawdziwym). A jakie są realne sztuki? Albo bite, albo krecone przebiegi, czesto jedno i drugie. Jak jedno jedyne auto trafiło sie nie bite i chyba z prawdziwym przebiegiem 200 tys km, to było masakrycznie zaniedbane, skrzynia do roboty, poniszczone mocno wewnatrz i zewnatrz.

 

Tu na forum było ładne X5, sprzedawał gosciu który dostał w spadku po ojcu, bodajze 38 czy 39 tys zł i ono chyba bylo najlepsze, ale i tak miało nieco ponad 200 tys km przebiegu. Zanim zdązyłem sie zdecydowac a chciałem jechac ogladac i pewnie kupi, to sie sprzedało.

 

Trafiaja sie ładne dobre sztuki X5 e53, ale najczesciej kosztuja ok. 50 tys zł i czesto nawet wiecej.

 

Do 35 tys zł to tylko przedlifta warto szukac.

 

Witam,

Myślę sobie, że tak naprawdę osoby chcące kupić ładną E53 z jednej strony zdają sobie sprawę, że cena będzie raczej wyższa niż niższa, a z drugiej jednak jeśli jest faktycznie taki zadbany egzemplarz to dalej szukają okazji cenowej. Ot taka przekorna ludzka natura :)

Wiem co mówię, gdyż od ponad miesiąca próbujemy sprzedać naszą poliftową X5 i pomimo, że cena jest do negocjacji a wcale nie jest wysoka (biorąc pod uwagę stan auta) to nie było nawet jednego telefonu... Chyba jednak CCC :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ta skóra nie jest zmieniona ??? jak jest jasna skóra to srodek nie powinien tez być jasny w sensie dywany ?? chyba ze to jakiś indyvidual :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Radom - czyli klasyka gatunku ;) widzialem ten sam samochod z radomia juz jakis czas temu tyle ze handlarz widze ze zrobil fotki w zimowej scenerii ;) samochod dziwnie tani jak na taka opcje. Widze nadal szukasz najtanszych ;) Edytowane przez maciej123
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zawieszenie hydropneumatyczne - o czym handlarz zapomniał wspomnieć w tym spisie bogatego wyposażenia na szablonie na cały ekran. Może dlatego, że wie, że te zawieszenie sprawia problemy a jego naprawa pochłonie krocie, i że kupujący unikają aut z tym zawieszeniem :wink:
http://i.imgur.com/mk2DLM9.jpg http://i.imgur.com/p36AAFC.jpg
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zawieszenie hydropneumatyczne - o czym handlarz zapomniał wspomnieć w tym spisie bogatego wyposażenia na szablonie na cały ekran. Może dlatego, że wie, że te zawieszenie sprawia problemy a jego naprawa pochłonie krocie, i że kupujący unikają aut z tym zawieszeniem :wink:

Bardzo słuszna uwaga

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zawieszenie hydropneumatyczne - o czym handlarz zapomniał wspomnieć w tym spisie bogatego wyposażenia na szablonie na cały ekran. Może dlatego, że wie, że te zawieszenie sprawia problemy a jego naprawa pochłonie krocie, i że kupujący unikają aut z tym zawieszeniem :wink:

'jest opcja zmiany na zwykłe? Różni się tylko amorkami czy jeszcze czymś?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Polecam poczytać o budowie i zasadzie działania takiego zawieszenia. Przewody ciśnieniowe, zawory, czujniki, poduszki, sterowniki, kompresor, tłoki ciśnieniowe, wahacze. Sporo tego. Teoretycznie, jakby się miało kase prawie na dwie takie E53 to pewnie dałoby się zrobić taki ulep, natomiast nazuwa się kilka pytań, primo to po co, skoro można kupić samochód z normalnym zawieszeniem i pewnie bez innych niespodzianek które czyhają w takich "okazjach", secundo to kto chciałby czymś takim jeździć i kto by to potem kupił, bo to już podchodzi pod ulep, samoróbkę a nie fabrykę, tertio czy ta od handlarza ma aż tak perfekcyjną budę i wszystko poza zawieszeniem, że byłaby tego warta. Nie sądzę.
http://i.imgur.com/mk2DLM9.jpg http://i.imgur.com/p36AAFC.jpg
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na amerykańskich forach temat przerabiania pneumatyki w e53 na sprężyny jest dobrze znany i opisany, z tego co kojarzę nie ma z tym żadnych większych problemów ani kombinacji. Ja mam tylko nivo z tyłu (standard w 4.4i), ale gdybym miał full pneumatykę z regulacją wysokości to bym się nie obraził :]
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja u siebie w przed lifcie mam pneumatyczny tylko tył, nie ma regulacji wysokości ale za to kiedy jade na wakacje i żona zabiera na tydzien cały dobytek to ile bym tam nie włożył auto trzyma ciągle ten sam poziom. Ogólnie jestem zadowolony mimo ze to tylko tył.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam tylko nivo z tyłu (standard w 4.4i), ale gdybym miał full pneumatykę z regulacją wysokości to bym się nie obraził :]

 

Nivo z tyłu to standard w każdej wersji oprócz 4.8is, bo tam jest w standardzie pełna hydropneumatyka, przynajmniej jeżeli chodzi o po-lifty - skan katalogu 2004-2006: http://i377.photobucket.com/albums/oo216/sanjeevm1/Untitled01.jpg~original

 

Niezaprzeczalnie zawieszenie pneumatyczne daje ogromny konfort podróżowania i użytkowania auta (ahh, jak się jechało Xantią to było coś pięknego), jeżeli ono działa i nie sprawia problemów, a w ponad 10 letnich samochodach takich jak E53 gdzie w takim zawieszeniu jest pełno elementów które mogą paść i nie są specjalnie żywotne, tutaj właśnie dochodzi jeszcze wiek auta, a naprawa tego będzie nie współmierna do wartości samochodu, uwierz że banan z twarzy szybko znika, i jak nie Ty to obraziłby się napewno Twój portfel. Ja osobiście gdybym miał kupić teraz E53 z hydropneumatyką i miał ładować nieuniknioną kasę w doprowadzenie pneumatyki do przyzwoitego stanu, wolałbym dołożyć do nowszej E70 czy Q7 i tu powinny być mniejsze obawy o takie zawieszenie, bo auto jest zwyczajnie młodsze.

 

A w E53 i tak obojętnie jaką się nie kupi trzeba początkowo władować trochę grosza, tak jak w każdym aucie w takim wieku, tyle że tu jest sporo bajerów które kupujemy żeby działały, jak się chce żeby pojeździła to przebieg 200-250k km i kłania się regeneracja transmisji, a to koszty nawet 8000pln, sporo jest wersji z panoramą która przecież też jest awaryjna, jak ktoś poprzedni nie robił to wypadałoby zrobić taką panoramę, tymabrdziej jak już nie działa, prowadnice i inne elementy które tam przez lata się degradują, to też spore koszty nawet do 5-7k pln, zapewne troche z elektroniki do zrobienia, PDC, podnoszenie szyb itp., turbina często już wymagana wymiana, regeneracja, maglownica, układ kierowniczy też może wymagać regener, webasto wymieniane często się spotyka w E53 jak ktoś to robił. Najpopularniejszy na rynku M57 przynajmniej pancerny, tyle co rozrząd, odma i świece, spręzynowa zawiecha też raczej bez problemowa.

 

Tak jeszcze dla potencjalnych chętnych na E53 odnośnie tego co na ogół najczęściej wymaga zrobienia z grubszych rzeczy. Wiadomo, są cuda, że wszystko zostało wcześniej zrobione albo że nic nie trzeba aktualnie robić. I tak jest myślę lepiej jak na ponad 10 letnie auto, niż kupić F15 z potrójną turbiną i za 2-3 miechy wstawiać do ASO na remont silnika :)

http://i.imgur.com/mk2DLM9.jpg http://i.imgur.com/p36AAFC.jpg
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja w tamtym roku zupełnie nie majac na celu sprzedaży zainwestowałem w auto ok 10 tys zł wsumie 4 tys to nowe michelinki 19 reszta to zawieszenie tarcze klocki serwis i jakies male pierdołki a w listopadzie żona zdecydowała się na zmianę dmomu. Mieszkam w Niemczech i pod koniec roku będę potrzebował przesiąść się na auto o normie emisji spalin min Euro4 (E53 3.0d przed lift niestety tylko Euro3) nowy dom w zielonej strefie i w zwiazku z tym zamierzam przesiąść sie na X5 F15 maniaiem prędkości nie jestem i myślałem o silniku 2.5d moc wystarczajaca i mam nadzieje że najwiekszy kompromis miedzy kosztami eksploatacji a użutkowaniem ale zglebiam wiedze w tym zakresie. Najgorsze jest to że przez wiele lat użytkuję swoja X5 i tak sie do niej przyzwyczaiłem że naprawde cięzko jest mi podjąć decyzje o zmianie i rozstaniu. Tym bardziej że dbam o swoje auto i wiem że wszystko jest ok (a nawet jeśli coś to ceny czesci nie są kosmiczne) a jak kupie F15 z 2013 to nie wiem na co trafie i czy nie bede żałował a tym bardziej mój portwel.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

F15 z 2013 roku ? ryzykant z ciebie.Silnik 2.0 do ponad 2 tonowego auta ? :D Stawiam ze zywotnosc takiego silnika to max 5 lat. Te nowe bmki to samochody na 3 lata max , potem to skarbonka bez dna, silniki leca , automaty po 50000 czy 100000 km. Kolega jest synem wlasciciela aso i czesto opowiada jak ci ktorzy kupili uzywki tych nowych bmek placza bo u stasia w warsztacie nie wiedza jak sie do niektorych rzeczy zabrac i musza do aso jezdzic. Moim zdaniem to lepiej juz kupic nowke bmw 3 czy jakies gt z gwarą.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę o nowej X3 w środku wydaje sie więcej miejsca niż w E53 ale X5 to X5 żona namawiała mnie na X6 ale jak dla mnie za mało funkcjonalne auto. Szczerze to najchętniej nie rozstawałbym się ze swoja E53 brałem też pod uwagę E70 ale F15 jakoś bardziej mnie kusi. Co do kosztów to trochę inaczej boli wydać 2500 Euro niż 10 tys zł. mimo że to jest to samo. Zakup auta za 65-70 tyz euro też psychicznie odczuwa się inaczej niż wydanie 250 tys zł na samochód.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Te 2.0d na papierze ma prawie takie same parametry jak 3.0d w E53 przy tej samej/nieco lżejszej masie, do tego dojdą napewno lepsze opory powietrza, aerodynamika itd., czytaj od biedy nie powinno być bidy, tak teraz robią silniki, aczkolwiek jakbyś miał do wyboru lepiej 30d bo tam moc przynajmniej jeszcze jako tako idzie z pojemności. Ale tak jak powiedziałem i potem kolega zargumentował, F15 są awaryjne i to bardzo i raczej nie jest to najlepszy samochód dla osoby która chce kupić samochód i mieć spokój na długie lata. Taka była E53, bo mechanicznie w niej praktycznie nic nie zdycha, raczej tylko elektronika umie do szewskiej pasji doprowadzić, no ale nie oszukujmy się to nie jest młode auto.

A ta 2.0d to w wyposażeniu jakaś wersja bida? Bo wiadomo, F15, najnowszy model, wizualnie jest piękna, ale jeżeli jest to goła wersja jeszcze z tym podstawowym motorem, to nie wiem czy osobiście nie wolałbym wypasionej E70, napewno będzie mniej awaryjna, tam jeszcze w miarę nie było mody na downsizing i milion turbo. A jak zależy Ci na miejscu w środku rozważyłbym jeszcze Q7, oczywiście 1-szej generacji, IMHO taka po liftowa w S-line jest prześliczna, nie to co ta szkarada najnowsza Q7.

X3 F25 ma wymiary mniej więcej E53, no ale to jest tak jak wspomniałeś X3, jeździ tego u nas sporo na ulicach bo to niezły kompromis, ale ja osobiście jak sobie pomyślę że to następca paskudnego E83 to mnie trochę odrzuca.

http://i.imgur.com/mk2DLM9.jpg http://i.imgur.com/p36AAFC.jpg
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

silnik 2.5d ma 218 koni i 8.2 do setki to lepiej niż w obecnej 3.0d z której jestem zadowolony wiec myślę że w zupełności wystarczy do normalnej eksploatacji. Zazwyczaj do pracy jade 2 km do autostrady i 15-16 autostrada pod sama firmę prawie tak samo w drodze do domu. Jezdziłem Q7 ale jest trochę za długie, X5 jest bardziej zwrotna. Nie mam jeszcze dzieci a żeby zapakować się z żona na wakacje moja jedna walizka i jej 2-3 ;) X5 wystarcza ale do x6 trzeba upychać no i X5 ma pięć miejsc ogólnie jak dla mnie bardziej praktyczne, w sumie na co dzień wożę powietrze wiec Q7 jest za duże. I jestem chyba wiernym fanem marki ale kto wie czy jak sparze się na F15 to jej nie zmienie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze

ta skóra nie jest zmieniona ??? jak jest jasna skóra to srodek nie powinien tez być jasny w sensie dywany ?? chyba ze to jakiś indyvidual :)

 

Może być jasna skóra i cały czarny środek, łącznie z podsufitką.

Kolorystykę ma przepiękną, bo widziałem kiedyś takie auto na żywo u nas w Bielsku.

Benzyna zamiast krwi...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.