Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Mam takie pytanie

Dzisiaj jak cofalem na parkingu zachaczylem o inne auto,

w sumie bylo ciemno i niebylo widac zadnych sladow,

wlasciciel tamtego auta powiedzial trudno sie mowi i pojechal,

niewiem czy spisal moj nr rejestracyjny,

ale jakby to zrobil,

to czy moglby ubiegac sie o odszkodowanie??

Opublikowano
nie. Nie ma policji, swiadkow, twojego przyznania sie do winy,,

Lubię BMW - od 15 lat...trochę ich ujeżdzałem

Teraz pora na AMG :D

Opublikowano
Tak. Pójdzie na Policje, poda Twój nr rejestracyjny, po czym oni sie z Tobą skontaktują, by obejrzeć Twoje auto, a reszta zależy już od wyniku ich oględzin. :|
Opublikowano
gosiu nie ma nawet jego nr polisy, przyznania sie do winy na pismie, sladow stluczki tez nie ma wiec o co chodzi.
Opublikowano

to w takim razie każdy może sobie chodzić po ulichach i spisywać nr. aut, a potem mówić że w niego wjechali, a tak naprawde skasował auto na drzewie lub słupie i na siłe szuka winnego

 

:nienie: myśle że to niemożliwe, było by to bez sensu :doh:

Bayerische Motoren Werke http://img482.imageshack.us/img482/7716/bmwsmiley9vq.gif
Opublikowano

Oczywiście że może iść na policje i zawiadomić a oni pójdą i obejżą Twój samochód, jak będzie ślad to mają od razu dowód.

 

Mój ojciec miał podobna sytuację. Babka wjechała mu w drzwi, zatrzymali się na poboczu ojciec wysiadł szedł do niej a ta z butaaaaaaaaaaa i zaniem wsiadł odpalił.... ale zobaczył jej auto na parkingu, spisał blachy, zostawił numer za szybą. Zadzwoniłai powiedziała że ma to wdupie nie jej wina. W firmie gość od tych spraw zadzwonił na psy, ojciec poszedł złożyć wyjaśnienia, babke znaleźli.

 

Zrobiliśmy to z AC. Po 3miesiącach chyba przyszło z PZU że anulowano szkodę z AC na rzecz OC sprawcy :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

Opublikowano
Oczywiście że może iść na policje i zawiadomić a oni pójdą i obejżą Twój samochód, jak będzie ślad to mają od razu dowód.

 

Właśnie tak może być - chyba, że na twoim aucie nie ma śladu - pisałeś, że chyba nic się nie stało...

Przy drobnej rysie na lakierze policja powie mu, żeby nie zawracał głowy :D

Z drugiej strony można trafić na gościa, który nie robi problemu ze stłuczki bo ma coś nie tak np. w papierach wozu.

 

Jakiś czas temu znajomy konkretnie wjechał w kufer prawie nowemu mercowi - gość powiedział OK i pojechał - pewnie furka była gorąca :mrgreen:

Opublikowano

tylko ze ja niedalem w dluga tylko wysiadlem

a tam w aucie byla kobitka

ciemno bylo na aucie niebylo nic widac wiec powiedziala trudno i pojechala

niechciala mojich danych i nawet niewim czy spisala nr rejestracyjny

ale jak juz by miala nr i ubiegala sie o odszkodowanie to czy niepowina wziasc moich danych??

Opublikowano
Tak. Pójdzie na Policje, poda Twój nr rejestracyjny, po czym oni sie z Tobą skontaktują, by obejrzeć Twoje auto, a reszta zależy już od wyniku ich oględzin. :|

 

bez sensu, ale jeżeli nawet to:

1. nasza policja niestety jest zbyt leniwa by to zrobić

2. jeżeli by chciał się kłóci, to by zrobił to od razu

 

pozdr

:: Moje auto ::


:: Nieważne czym jedziesz, ważne dokąd ::

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.